poniedziałek, 10 grudnia 2012

BAŁWANKI Z PAPIEROWEJ WIKLINY

Dzień dobry kochani!



Ponieważ na dworze zrobiło się biało,a śnieg pada za oknem, postanowiłam oderwać się od robienia świątecznych choinek i zrobiłam rodzinkę bałwanków.Moje przystojniaki bałwaniaki,jak je nazywam,powstały z papierowej wikliny.Pomysł znalazłam u blogowiczki Ilonki i bardzo przypadł mi do gustu.Więc  postanowiłam zrobić podobne i mam nadzieję ,że mi jakoś wyszły.Nawet moja córka na plastyce w szkole takiego bałwanka zrobiła i też zajął miejsce wśród pozostałych .Mam nadzieję,że szybko nie stopnieją ha ha ha...,a zima natchnie mnie nowymi pomysłami, którymi na pewno się z wami podzielę.

















Dzięki za wszystkie komentarze pod moimi postami:)

Pozdrawiam 


DANUTKA:)))







4 komentarze:

  1. Papierowa wiklina daje niesamowite możliwości, bałwanki wyszły świetnie! Myślę, że przeżyją nie tylko te święta i nie stopnieją przez kilka następnych zim :) Dziękuję za wizytę i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. No cudniaste są;)Ja nie wiem Danusia czemu Twój blog mi się nie wyświetla:(Tyle superowych rzeczy mnie ominęło!

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne bałwanki ja też miałam fazę na nie w tym roku:)

    OdpowiedzUsuń

Z całego serducha dziękuję kochani za Waszą obecność, każde pozostawione słowo ,które nadają sens temu co kocham i co robię :)