niedziela, 7 grudnia 2014

"Suszymy ząbki panowie" i żuk gnojarz :)

W końcu i mnie udało się  coś wymyślić na grudniową zabawę w Julianowe  kolorki.
Wygięłam ciało,wygięłam umysł do granic możliwości i  coś z tych wygibasów mi  wyszło.


Od samego początku wiedziałam,że jeśli chodzi o szarości i sreberka  zrobię jakąś świąteczną pracę ,tylko nie wiedziałam dokładnie cóż  to będzie.
Grudzień jest tym miesiącem kiedy można sobie do woli robić prace błyszczące się i ociekające złotem czy srebrem i koniecznie trzeba z tego skorzystać,więc to wykorzystuję póki czas. 

Ale zacznę od samego początku.
Na pomysł co zrobię   wpadłam podczas spożywania śniadania.Właśnie został opróżniony pojemniczek po serku,który  wydał mi się ciekawy kształtem  i wtedy to postanowiłam ,że użyję go w nowej pracy,


Początkowo nie miałam na niego pomysłu,ale wykorzystać chciałam ogromnie. 
Pomalowałam więc na srebrny kolor i tak przestał sobie 3 dni czekając na moje wymysły.
W tym czasie powstały małe bombeczki porcelanowe oraz inne ulepianki,których dziś nie pokażę.

Pomysł co zrobię pojawił się nagle ,bo tak mam z większością prac,zasiadam do jednego a co innego powstaje.
Nagle nożyczki  poszły w ruch i długo nie namyślając się wycięłam po bokach szczeliny o  szer.1 cm ,
Od tego momentu sprawa wydała się już prosta.
Pomyślałam sobie ,że będę mieć najbardziej świąteczny serwetnik jaki kiedykolwiek istniał.
Do tego będzie się pięknie prezentował na wigilijnym stole.
A tak wyglądają moje srebrzystości 












Oj miałam problem z serwetkami, aby dobrać coś pasującego i od razu byłam myślami przy tych dziewczynach  ,które mają ich całe kolekcje .
Cóż, ja miałam tylko dwie serwetki  w szarościach w aniołki,więc dla zwiększenia efektu wizualnego przecięłam na pół i w ten sposób je rozmnożyłam dla celów fotkowych 



Pewnie patrzycie teraz i oczom nie wierzycie,czemu te fotki takie jakieś dziwne i  nie kolorowe.
Ale coś mnie podkusiło i pobawiłam się pewnym  programem,uzyskując same srebrzystości.

Dlatego zaczynam jeszcze raz od początku,w kolorach  już rzeczywistych ,zaczynając znów od pudełka  na kolażu kończąc.





Tu dobrze widać wspomniane bombeczki(te zielonkawe) z zimnej porcelany i muszę Wam powiedzieć,że się w nich zakochałam. 
Są  malutkie , w różnych rozmiarach ,a ja ostatnimi czasy  bawię się w  żuka  gnojarza hahaha i je toczę oraz kulam, jak na prawdziwego gnojarza przystało :)
Oczywiście małe gwiazdeczki i róże też są ulepione przeze mnie


Na duże bombki z zimnej porcelany się nie porywam bo po pierwsze byłyby za ciężkie, a po drugie zbankrutowałabym wydając fortunę na klej i skrobię,bo jednak sporo tego schodzi.










Co do upodobań do szarości i srebra,to chyba jedno słowo starczy za  wszystko.
Uwielbiam !!!!!!
Pod różną postacią:)
Szczególnie biżuterię ,w kuchni,w szafie i na sobie,choć robię to raczej rzadko.

Na zakończenie dziękuję za przemiłe komentarze pod postem z kolejnym obrazkiem świątecznym tutaj 

Witam kolejnych obserwatorów w mych skromnych prograch:)

Dziękuję również wszystkim tym osobom ,które zechciały się podzielić ze mną  i pokazać    stroiki jakie powstały na podstawie mojego kursu klik .
Dostałam sporo maili z takimi pracami i jestem z tego faktu bardzo szczęśliwa,że piszą do mnie nie tylko obserwatorzy bloga ,ale i osoby anonimowe  pokazujące  swoje wytwory świąteczne.
Sporo już tego powstało,a ja ogromnie się cieszę,że te zwykłe papierowe rurki dały Wam tyle radości i pobudziły do działania.
Poza tym dzieci ,a nawet małe  przedszkolaki  też potrafią  spisać się na medal o czym pisała ostatnio nasza kochana Majeczka.Koniecznie zajrzyjcie do niej,bo dziewczyna odwaliła kawał dobrej roboty.

A teraz zmykam ,bo mimo ,że niedziela to mam sporo pracy,a ja tu się rozpisuję w nieskończoność .

Miłej niedzieli kochani  !!!

Danutka:)))




72 komentarze:

  1. Jak przystało na Królową cudów, ze zwykłego opakowania po serku śniadaniowym, stworzyłaś coś nie tylko pięknego, ale i użytecznego. Dobrze, że chociaż tych bombeczek i różyczek miałaś trochę wcześniej zrobionych, to i serwetnik z dodatkiem oczywiście, niezastąpionej juty, powstał szybciutko.
    U mnie masz zaliczone na 6+.
    Trzymaj się Imienniczko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Rewelacja :) super, że recyklingujesz :) bardzo mi się podoba efekt końcowy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A już myślałam, że jutę też masz srebrną - haha :) Piękny serwetnik, różyczki w Twoim wykonaniu są perfekcyjne :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana cudowną prace stworzyłaś ....jeszcze tak bogatego serwetnika nie widziałam :) rewelacja:)

    OdpowiedzUsuń
  5. o kurcze! Ale cudo :) normalnie szczęka mi opadła, że ze zwykłego opakowania po serku można wyczarować taki piękny serwetnik! Oj Danusiu Ty to masz pomysły... podziwiam i zazdroszczę! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny serwetnik, zdjęcia podobają mi się w obu wersjach :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Danusiu, śliczny serwetnik. Mnie co prawda bardziej odpowiada wersja czarno-biała (srebrna) ale z dodatkiem zieleni jest z kolei weselsza :)
    Buziaki slę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Danuś, jesteś niesamowita!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Czytając zawsze próbuję sobie wyobrazić co to będzie, no i oczywiście kompletne zaskoczenie!!! O serwetniku nawet nie pomyślałam! Cudo! Podoba mi się zarówno w wersji srebrzystej jak i w rzeczywistej!
    Miłej niedzieli Danuś:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Królowo znowu byłas w kościle i kazanie było strasznie nudne??? Bo mnie tylko tam pomysły wpadaja do glowy :-)
    No serwetnik z serka , szacun wielki , mam naskaładanych taki pudełek chyba z 20 z nadzieją że a nóz widelec kiedys wymyslę co z nich zrobię .
    Pomysł świetny , wykonanie jak zawsze perfekcyjne. A zielono - mietowe różyczki i bombki przepiękne też się w nich zakochałam.
    Uwielbiam Twoje pomysły!! lecę na obiadek niedzielny , buziaczki wielkie .

    OdpowiedzUsuń
  10. Powstała kolejna cudna praca .Bardzo ciekawy ten kolor zielony

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziś mnie zaskoczyłaś, myślałam, że to kolejny świecznik... a tu taka niespodzianka! Świetny pomysł, perfekcyjne wykonanie, i serwetki jest w co włożyć i o stroik można się już nie martwić.

    OdpowiedzUsuń
  12. Danusiu Ty zawsze czymś nas zaskoczysz. No muszę stwierdzić , że w życiu bym nie wpadła na pomysł takiego serwetnika. No po prostu wymiata :)

    OdpowiedzUsuń
  13. serwetnik jest przecudny po prostu :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Pudełeczko już samo w sobie jest świetne, a serwetnik po prostu niepowtarzalny. Super, że umiesz tak twórczo wykorzystać niepotrzebną rzecz!Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. W życiu bym nie wpadła, żeby z pudełka po serku serwetnik zrobić. Piękny jest. Z tą zielenią rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Taki pomysł, to tylko Ty Danusiu mogłaś mieć;) Super! A ja jakoś nie mam ochoty na szarości, bo nie lubię tego koloru tak samo, jak brązu. Także, jeśli nic nie wymyślę, to nie krzycz na mnie... Buziaczki;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Widzisz kochana, jak człowiek porządnie się naje, to mu odjazdowe pomysły do pecyny wpadają :) Jak tylko napiszę komencik, spadam do lodówki wyjeść wszystko co napotkam, może i mnie coś do tej pustej łepetyny wpadnie :)
    Odwaliłaś fajowy serwetnik, różyczki z brokatem wyglądają elegancko. Całość jak zawsze perfekcyjna, recykling jest, no nic dodać nic ująć. Super :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Powiem szczerze, że jestem zaskoczona doborem kolorsytyki. Pomysł i wykonanie rewelacyjne. Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  19. Wiesz Danusiu, ile razy kończę serek Laciaty to zastanawiam się co zrobić z tym pięknym pudełkiem i najczęściej wyrzucam. Twój pomysł mnie zainspirował, świetnie to wymyśliłaś! Jestem zachwycona!

    OdpowiedzUsuń
  20. Danutko, kurcze jak Ty to robisz, zostaje CI jakiś śmiecik, a Ty z niego robisz takie cudeńka? Widze, że masz tak jak ja, zaczynasz robić jedno a kończysz coś innego. Serwetnik jest suuuuuper, a te Twoje porcelanowe tworki, są obłędne. Zdjęcia w samych szarościach był świetne ale te w kolorze to dopiero dodały blasku pracy. Ja jestem zauroczona :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Genialny serwetnik :) jeśli mam być szczera zdecydowanie druga wersja ładniejsza :) pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  22. Jesteś Królową recyclingu,potrafisz zamienić każdy śmieciuszek w prawdziwe cudo,świecznik jest rewelacyjny,kolory kapitalnie dobrane---prawdziwe mistrzostwo,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Mi się bardzo oba podobają, są przepiękne, no i pomysłowe.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  24. Kolejne gratulacje ! :)), jak zawsze potrafisz z czegoś zwykłego zrobić coś fantastycznego !!! :))
    A co do większych bombek, jeśli się nie pogniewasz to powiem co ja robię jak chcę uzyskać z zimnej porcelany coś większego : np. bombki : z folii tej sreberkowej robię kulkę i dopiero na to daję "placek" porcelanki i kulam kulkę :D. Nie jest ciężkie a i porcelany idzie znacznie mniej :))
    Cieplutkie pozdrowienia :))

    OdpowiedzUsuń
  25. super, podziwiam kreatywność
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. Robisz niesamowite rzeczy wykorzystując rzeczy, które nadają się tylko do wyrzuceniu do kosza po ich wykorzystaniu. A ten serwetnik jest cudowny, Świetne połączenie kolorów - super pasuje ten seledyn do srebenego. Aż się na niego nie mogę napatrzeć, bo tak mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Cuuudo!!! Ze zwykłego pojemnika po serku stworzyć coś takiego - Danusiu jesteś prawdziwą czarodziejką! Bardzo ładne połączenie kolorów, aż się oczka świecą na widok takiego wspaniałego serwetnika. Taki to może nawet sam stać na stole i będzie robił wrażenie! Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  28. Danusiu jak większość dziewczyn i mnie zaskoczyłaś totalnie!! nie pomyślałabym, że z pudełeczka po serku można zrobić serwetnik;D mnie bardziej odpowiada wersja srebrna, ale i ta druga znajdzie zwolenników:)
    pozdrawiam i miłego wieczorku:) buziaki

    OdpowiedzUsuń
  29. Serwetnik jest niesamowity! Połączenie kolorów bardzo mi się podoba. Zastanawiałam się, jaki kolor dobierzesz, jeśli nie wolno niebieskiego. I co? Szczeka mi opadła. Pojemnik po serku rzeczywiście ma ciekawy kształt i wcale mnie nie dziwi, że bardzo się do ciebie uśmiechało, żeby dać mu nowe życie. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Cudna praca! Przepięknie będzie wyglądała na wigilijnym stole! Podziwiam i pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  31. Danusiu serwetnik wymyśliłaś i wykonałaś świetny. Bombeczki utoczyłaś śliczniutkie, okrąglutkie jak zawsze. Pozdrowionka serdeczne.

    OdpowiedzUsuń
  32. Danusiu serwetnik cudny:)) Nie powiedziałabym że to z pojemnika po serku. Ozdoby z zimnej porcelany są wspaniałe:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  33. Danusiu, jestem pod wielkim wrazeniem, wspaniały stroik

    OdpowiedzUsuń
  34. Czarujesz Danusiu tymi ozdobami. Są pięknie , kolorki zieleni fajnie harmonizują z serwetkami i sreberkiem. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  35. Oj kochana, ale zaszalałaś!!!! Tak się zastanawiam - skąd bierzesz te wszystkie pomysły na zagopodarowanie różnych - wydawałoby się - niepotrzebnych przedmiotów???? Ja to po wypiciu butli wina nie miałbym takiej fantazji!!!!

    OdpowiedzUsuń
  36. Och Ty nasz McGyverze :) W " takie nic " tchniesz drugi żywot,mało tego to w dodatku inspirujesz innych :)Gratuluję Danutko :) Dla mnie jesteś GENIALNA !!! Buziaczki :)* :)* :)*

    OdpowiedzUsuń
  37. No proszę, czego to ta nasza Danutka nie wymyśli. Cuda robi ze wszystkiego i bardzo dobrze. Serwetnik jest śliczny !!!

    OdpowiedzUsuń
  38. Co za pomysł, nigdy bym na to nie wpadła wyszło superowo :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  39. Rewelacyjny pomysł, juz myślałam ,że to będzie świecznik, ale jak zwykle zaskakujesz. Serwetnik supe, świetny pomysł a wykonanie rewelacyjne:) Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  40. I jak zawsze zaskakujesz wspaniałymi pomysłami !!!
    Miałaś wspaniały pomysł na wykorzystanie pojemniczka do stroiczka na serwetki .
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Jesteś mistrzynią recyklingu :) Jeszcze nigdy nie widziałam tak "wypasionego" serwetnika i myślę, że będzie hitem wigilijnego stołu :-)

    OdpowiedzUsuń
  42. Cudne - zbieram szczękę z paneli i słów mi brak ( udostępnij mi dobra kobieto sprawdzony przepis na zimną porcelanę) bo piękne i jeszcze raz piękne

    OdpowiedzUsuń
  43. To się nazywa zrobić coś z niczego: ) i do tego to coś to prawdziwe cudo: )

    OdpowiedzUsuń
  44. No, muszę przyznać, że pomysły to Ty masz iście diabelskie. Bo żeby ze zwykłego opakowania po serku takie cudo wyczarować... Sesja w B&W bardzo efektowna, ale naturalne kolorki też niczego sobie :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Pomysł rewelacyjny. Myślę, że niedługo pojawią się "serwetniki a'la Danusia" .
    Nie wiem, która wersja zdjęć bardziej mi się podoba - chyba ta kolorowa :)
    No i niezawodna juta. Bombeczki - przesłodkie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  46. Pomysł wspaniały, żeby zrobić takie cudeńko na serwetki.
    Jednak w naturalnych kolorach ( moim zdaniem) ładniej się prezentuje. Różyczki przepiękne jak zawsze.
    Cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  47. to jest dopiero recykling , piękny serwetnik , pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  48. Cudeńko!!! Serwetnik prezentuje się przepięknie!!!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  49. Wspaniałe świeczniki, bardzo zdobne i eleganckie :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Danusiu to ,że serwetniczek jest cudniasty - to już wiesz;) Pomysł genialny, wykonanie perfekt a kolorystyka jest the best:)))
    Pozdrawiam Cię cieplutko Czarodziejko:) Buziaczki:) Kasia

    OdpowiedzUsuń
  51. Jak zwykle genialna praca. Gratuluję pomnysłowości

    OdpowiedzUsuń
  52. Pomysł świetny i serwetnik na świąteczny stół wygląda cudnie. Pomyślałam sobie, że idealnie pasuje do Twoich świeczników Danulko. Prześlicznie wyglądają te miętowe róże!
    Cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  53. Cudny ten serwetnik,wygląda elegancko w sam raz na wigilijny stół:)

    OdpowiedzUsuń
  54. piękny, podziwiam już na fb, Danusi, ja jestem a podziewam się na długo bo tak byle jak póki co u mnie....ale Wasze prace podziwiam.....

    OdpowiedzUsuń
  55. O rany... taki prosty pomysł, ale? Wykonanie ostateczne booooooskie!!!!

    OdpowiedzUsuń
  56. piękna praca i piękne zdjęcia... o opisie nie wspominając:-)

    OdpowiedzUsuń
  57. Kto by pomyslał, że z takiego kubeczka powstanie danuskowy serwetnik, z bombkami od "gnojarza" :D, swietny pomysł:) A juz myslalam, ze cały w sreberku chociaz z ta zielenią też cudownie się prezentuje:)

    OdpowiedzUsuń
  58. Królowo, jak zwykle zakasowałaś nas wszystkie, skąd Ty bierzesz czas i pomysły
    Oba świeczniki cudne
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  59. Coś z niczego, to jest sztuka ;-) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  60. Jesteś niesamowita Danutko...
    Podziwiam pracę... ale nade wszystko podziwiam Twoje pomysły, to jak z niczego robisz CUDA

    OdpowiedzUsuń
  61. Danusiu ,jak zwykle pieknie i bardzo pomyslowo :) Mam nadzieje ze Twoje pomysly nigdy sie nie skoncza bo byloby nudno :)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  62. Niesamowity pomysł ,bardzo ładny serwetnik.Typowo świąteczny , ale do eleganckiej zastawy stołowej pasowałby doskonale.

    OdpowiedzUsuń
  63. Na taki pomysł, to tylko szefowa potrafi wpaść ! Za to ja zaraz wpadnę w kompleksy, bo jeśli zawsze się upierałam i nadal to czynię że zero talentu, ale jednak coś tam potrafię czasem fajnego zrobić, tak teraz powiem d *** Jasiu, Bożenciu, nic nie potrafisz ! Serwetnik CUDO, no jak sama nazwa bloga, CUDO, CUDEŃKO !
    Cieplutko pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  64. No widzę że nic się nie zmarnuje:-D nawet pudełko z serka. Serwetnik rewelacyjny. Taki elegancki.

    OdpowiedzUsuń
  65. Genialny pomysł, serwetnik zapewne pieknie prezentował się na świątecznym stole;)

    OdpowiedzUsuń
  66. Świetny pomysł na serwetnik i wygląda cudownie:) pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  67. serwetnik z pojemnika po serku- tego jeszcze nie widziałam agd pomysł i wykonanie odjechane. Pięknie wszystko razem skleciłaś i gdyby nie zdjęcie pojemniczka żadna z nas nie powiedziałaby że niedawno trzymał w sobie serek :))

    OdpowiedzUsuń
  68. świetny! :) bardzo ciekawy pomysł Danutko :) fajne!

    OdpowiedzUsuń

Z całego serducha dziękuję kochani za Waszą obecność, każde pozostawione słowo ,które nadają sens temu co kocham i co robię :)