wtorek, 6 maja 2014

Pojemnik na zimną porcelanę i wyróżnienie od Lidzi

Witajcie kochani!

Weekend majowy minął piorunem,ledwo wyjechałam a już trzeba było wracać z powrotem.
Właściwie na pogodę nie powinnam narzekać ,bo było całkiem sympatycznie,nie spadła ani kropla deszczu,chociaż zimnisko było okrutne.Z tego co wiem i słyszałam inni mieli o wiele gorzej z aurą pogodową.

Ja tam  narzekać  nie mam na co ,bo ten czas spędziłam bardzo aktywnie,odwiedziłam stare kąty,rodzinkę i powspominałam dawne czasy .
Reszta co ,jak ,gdzie ,z kim pozostawiam dla siebie,muszę mieć troszkę prywatności ,także na fotki wyjazdowe nie liczcie,zresztą aparat został w domu .


Po takim wypoczynku  z przyjemnością zasiadłam do moich robótek i skończyłam to co zaczęłam przed wyjazdem .
Pamiętacie zapewne moją tablicę korkową <klik> ,którą ostatnio miałam okazję Wam pokazać.
Otóż zostało mi trochę materiału dżinsowego ,a dokładniej mówiąc przednie kieszenie,połowy nogawek i pasek.
Zbrodnią byłoby wyrzucenie tak dobrego dżinsu ,dlatego postanowiłam coś z tym zrobić .

Mam w przydomowym ,spożywczym  sklepie znajomą ,która jakiś czas temu znając moje upodobania rękodzielniczo-zbierackie podarowała mi dosyć dużą puszkę po słodyczach.
No i ta pucha  po 2 miesiącach doczekała się swojego ubranka.
Najpierw zanim zaczęłam coś z nią robić musiałam wymyśleć jej jakieś przeznaczenie.
Z tym to raczej nie mam nigdy problemu,bo u osób robótkujących nigdy dość wszelkich pojemnków na pierdolitka wszelkiego kalibru.
Ja przeznaczyłam moją puszkę na ozdóbki z zimnej porcelany ,których troszkę narobiłam i pomaluśku je wykorzystuję w swoich pracach.
Ale ja tu gadu ,gadu a Wy nie macie pojęcia o czym mowa.
No to tak 
To jest owa podarowana  puszka ,na której specjalnie położyłam moje duże nożyce aby pokazać  Wam jej wielkości (dodam tak na marginesie,że pomieści 2,7 kg cukierasów,dokładnie były to tzw.kanoldy).
I ten moment zaważył nad decyzją dekoracji .
Czyli natchnęło mnie pomysłem i  z zapałem zabrałam się do roboty.

W ruch poszła zimna porcelana,z której powstały znów kolejne guziczki  ,różyczki i chyba (?)moje pierwsze i ostatnie nożyce .
Po dokładnym wysuszeniu zapragnęłam moje wyroby pomalować na jakiś kolor pasujący do dżinsu.
I tutaj spotkala mnie miła niespodzianka,bo uzyskałam kolor nie  taki jaki miałam w planach,a zupełnie inny i bardzo fajny.Jednym słowem farba była inna a powstał kolor śliwkowy,który bardzo mi się spodobał.Jednak nie pozostawiłam go w czystej postaci tylko pomaziałam trochę starym złotem .
 Nożyce wyszły mi dosyć kiepsko,ale nie przejęłam się tym wcale ,bo pomyslałam,że to będą  nożyczki po wielu przejściach ups!! znaczy cięciach haha:)
Nie jestem dobrym "ulepiaczem" jak inni i już raczej nigdy nie będę ,ale za to sama przyjemność  tworzenia czegoś nowego  bezcenna -dlatego nie przejmuję się takimi niezbyt udanymi" zlepkami" ,w tym przypadku są to nożyce



Ten warkocz jaki widzicie wyplotłam  ze sznurka  i również potraktowałam  starym złotem.
Jedynie guzik od paska pozostał w oryginalnym stanie i kolorze 




 I z drugiej strony z innym motywem 



Muszę Wam powiedzieć ,że otwór w puszce jest bardzo duży i spokojnie wchodzi moja cała dłoń a nawet dwie ,co jest plusem podczas wyjmowania z niej tego co tam włożę.


Poza tym obiecałam podziękować Lidzi za wyróżnienie jakim mnie jakiś czas temu obdarowała.
Dziękuję bardzo:))
Ponieważ nie podała ,który banerek mam pobrać ,więc nie ruszam żadnego ,za to z przyjemnością na jej pytania króciutko odpowiem 


1. Skąd pomysł na założenie bloga? -U mnie była to reakcja spontaniczna i pod
 wpływem impulsu

2. W jakiej technice najlepiej się czujesz?-Najlepiej lubię robić prace
 mieszane,gdzie mogę połączyć różne techniki 

3. Ulubione kolory i motywy w Twoich pracach?- Co jakiś czas gust mi się 
zmienia,chociaż wierna jestem fioletom,wszystkim odcieniom brązów 
i kolorów natury,a ostatnio ku memu zdziwieniu polubiłam złoto i jego
 różne wariacje

4. Czego nie potrafisz, a chciałabyś umieć?-Oj tego jest cała masa,
z chęcią nauczyłabym się nurkować na dużych  głębokosciach,
sterować i latać balonem ,
a z robótek ostatnio  pociąga mnie  stumpowork 

5. Gdybyś mogła zmienić w sobie jedną rzecz, to co by to było?- HaHa,w wyglądzie
 mała korekta by się przydała,ująć tu i ówdzie:)
Resztę pozostawiam bez zmian.


Na koniec dziękuję Wam kochane ,że zaglądacie do mnie ,piszecie mimo iż ja przez te kilka dni byłam z dala od kompa i troszkę Was zaniedbałam

Ale dziś przyrzekłam sobie pozaglądać do Was i zobaczyć co nowego powstało Waszymi zdolnymi łapkami ,co się działo na blogach pod moją nieobecność.Także do kogo nie zdążę zajrzeć teraz zrobię to z pewnością wieczorową porą .

Całuski dla wszystkich :)

DANUTKA:)))




35 komentarzy:

  1. pojemnik rewelacja.....jak zawsze
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow piękne pudełeczko :)
    A ten kolorek wyszedł Ci rewelacyjny!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ Ty masz pomysły na to ozdabianie, super :)
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie ozdobiony pojemnik . Ozdoby z zimnej porcelany świetne Bardzo fajnie wyszły ci te nożyczki

    OdpowiedzUsuń
  5. Spodnie- sztuk "raz" a tyle cudów przystrojonych bardzo ciekawie i niepowtarzalnie:) Nożyczki wyszły bardzo dobrze, warkoczyk i inne ozdoby śliczne:)Pozdrawiam Danusiu serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. no no Kochana, słoiczek ekstra :)
    u mnie na majówce lało....
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj! obejrzałam, przeczytałam do końca i.... jestem pełna podziwu. Niesamowity pomysł, kreatywność, takie skromne opakowanie "ubrałaś" tak cudnie. Podziwiam i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. słoiczek w wersji dżinsowej podoba mi się bardzo, bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  9. fantastyczny pomysł na słoik, bardzo podoba mi się i dżinsowe ubranko i te nie udane nożyczki, które mi się wydają bardzo udane:))
    pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Danusiu bardzo Ci dziękuję za odpowiedzi na pytania, przynajmniej nauczyłam się nowej nazwy (stumpowork) - pierwszy raz słyszę. A banerek możesz umieścić który Ci się tylko podoba, jeżeli oczywiście chcesz :)
    A teraz co do Twojej puszki. Ty to kobieto masz pomysły, to raz. I zdolne rączki, żeby takie cacko stworzyć, to dwa. Wygląda na prawdę świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fantazja!!! Ależ masz pomysły- pojemniczek superancki ;) A ja niedawno pozbyłam się za małych dżinsów. Pozdrawiam cieplutko i tulę do serca

    OdpowiedzUsuń
  12. Jaki rozmiar miały te jeansy Danusiu? Pojemniczek czaderski, ale jak Cię znam, to na pewno na tym nie poprzestaniesz. Na bank jeszcze trochę materiału z gaciorków zostało :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wiesz Danusiu szkoda że daleko mieszkamy od siebie bo jak byś poszperałą w mych dziwadłach to byś od razu mi pomysł jakiś podsunęła - bo tobie się kochana pomysły rodzą od razu a ja ostatnio musze myśleć i myśleć zaraz taki słoiczek podobny będę modzić mam prawie że identyczny tyle że zakrętka jest blaszana ale to nic dam radę - dzieki za podpowiedź buziaki ślę Marii

    OdpowiedzUsuń
  14. Jesteś niesamowicie kreatywna. Ta puszka po obróbce przypomina mi ster na statku :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Uf... w końcu doczłapałam do Ciebie. Szlag by trafił tych co mi zablokowali w pracy dostęp do blogów. masakra jakaś. Za komuny miałam mniejszą cenzurę, czekam juz tylko na hasło po podniesieniu słuchawki telefonu : "Uwaga rozmowa kontrolowana" .
    A doby mi brakuje żeby wszytko ogarnąć, tak przynajmniej blogi obskoczyłam przy sniadaniu a teraz zamiast spać to klikam jak nawiedzona.
    Danusiu kochana nie chcesz może jeszcze jakiś dźinsów??? Chętnie Ci odstąpie jakąś moją pare:-). Czasem się zastanawaim skąd Ci te pomysły do głowy przychodzą. No wiem, wiem , niektórzy ludzie tak mają. Ale cieszę się niezmiernie , że padło na Ciebie bo przynajmniej co jakiś czas można zaniemówić z wrażenia jak się oglada te Twoje cuda. Słoika nie mam , znajomej pani w sklepie też nie , zimna porcelanka to dla mnie czary mary - to w zasadzie po co mi taki słoik, który i tak by był tylko marna kopia Twojego. Tym razem odpuszczam i będe podziwiac Twój słoiczek.'
    Pozdrowionka cieplusie z zimnego południa.

    OdpowiedzUsuń
  16. Pojemnik wyszedł fajnie :). Zazdroszczę tak świetnych pomysłów ;)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  17. bardzo mi się podoba:) a zwłaszcza sposób w jaki ozdobiłaś wieczko:) a kolorek śliwki ze starym złotem fantastyczny:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Wow ! Danusiu ! Ty to masz morze pomyslow ! Kurcze, ten pojemnik jest sliczny ! Idealnie go ozdobilas i do tego jest funkcjonalny. Uwielbiam trzymac swoje 'pierdolki' wlasnie w takich pojemnikach. A kiedy sa ozdobione to tym bardziej chetnie sie zaglada do naszych przydasiow. Nozyce zrobilas piekne! Wygladaja na antyczne i naprawde podziwiam Twoj talent i jak zwykle Twoja kreatywnosc nie zna granic. Widze, ze spodnie nie poszly na marne i juz ma dwa nowe wcielenia, Na prawde super to wykombinowalas i co najwazniejsze, nic nie poszlo do smieci tylko odzyskalo nowe zycie. Uwielbiam takie posuniecia! Piekna robotka jak zawsze kochana! Oby tak dalej :) Pozdrawiam i sle buziaczkow sto !

    OdpowiedzUsuń
  19. Kochana! Ja do Ciebie właśnie zaglądam wieczorową porą,, a właściwie to nocną i na dodatek następnego już dnia:)Słoiczek wykombinowałaś rewelacyjnie! Dla mnie BOMBA!!!! jAK JA CI ZAZDROSZCZĘ TEJ WENY TWÓRCZEJ!!! Pozdrowionka!!!

    OdpowiedzUsuń
  20. Widziałam już różne słoje ale w dżinsowym ubranku jeszcze nigdy! Kapitalnie pomyślane i świetnie wykonane! Symboliczne nożyczki wyglądają rewelacyjnie! Bardzo mi się spodobał sznurkowy warkocz i porcelanowe dodatki. Całość - imponująca. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  21. Słoiczek jest bossski,jak wszystkie rzeczy które robisz.Podziwiam Twój zapał,energię i pomysłowość.
    Zapraszam do mnie po wyróżnienie ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  22. ---------/ *SERDECZNIE!
    ------------- ///***WITAM
    ----------( | (.) (.)DZIEŃ!
    -------o00o--(_)--o00o DOBRY!
    ♥♥¸.•*´•♥*♥•`*•.¸♥♥

    Życzę miłego dnia.Pozdrawiam.

    Wróciłam do was z nowym blogiem,pamiętam Panią razem blogowałyśmy.Piękne prace.

    OdpowiedzUsuń
  23. Bomba!!!!Danusia ten słoik jest fantastyczny;)
    Widzisz jak to dobrze,że grzebiesz się w tej zimnej porcelanie,bo mozna z niej wyczarowac świetne dodatki.
    Fiolet ze złotem super,dobrze,że liznęłaś go tylko leciutko.
    Ja powoli wracam do blogowego zycia,ale z robotą u mnie kiepsko;(
    Buziaki;0

    OdpowiedzUsuń
  24. Taki pojemnik to skarb, aż żałuję że nie mam znajomych sklepowych. Świetnie ozdobiony, wygląda super.

    OdpowiedzUsuń
  25. Danutko podglądam od dawna regularnie i ciągle nie mogę się napatrzeć jakie cuda tworzysz.
    Nożyczki śliczne i super wygląda cala puszka. Bardzo ładny wyszedł ten fiolecik.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  26. Twoje prace Danusiu za każdym razem mnie zaskakują - w pozytywnym tego słowa znaczeniu oczywiście:) podziwiam twoją pomysłowość:) Gorące pozdrowienia przesyłam:)

    OdpowiedzUsuń
  27. A u mnie tyle dżinsowych spodni leży bezużytecznie bo oczywiście za małe już na moje dupsko haha muszę coś pokombinować z tym dżinsem, skoro z dupskiem się nie udaje :) Twoja praca urocza :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Całuski dla Ciebie Danusiu też *))) Ubranko dla puszki w sam raz i pasuje jak ulał ! W Twojej głowie pomysłów moc i niech to się nigdy nie zmienia :) Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  29. piękny i pomysłowy :) super
    Zapraszam do mnie w odwiedziny :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  30. oj Danusiu jesteś niesamowita :) Świetna pucha

    OdpowiedzUsuń
  31. Świetna pucha pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  32. Rewelacja Danusiu !!!!! Świetny pomysł. Na pewno będzie Ci długo służyć ten pojemniczek. Kiedy ja znajdę czas na takie robótki? Póki co zakopana jestem w pieluchach po czubek głowy :))) Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Takiego sloika to nie widzialam, jesteś mistrzynią pomysłow, tak kreatywnej i pomyslowej osóbki to dawno nie spotkalam.Szacun Danusiu, szacun:)))Bardzo mi się podoba Twoja oryginalna praca:)

    OdpowiedzUsuń
  34. Co za pomysłowa rzecz :) niezwykła i bardzo ciekawa ozdoba :)

    OdpowiedzUsuń

Z całego serducha dziękuję kochani za Waszą obecność, każde pozostawione słowo ,które nadają sens temu co kocham i co robię :)