Na samym począteczku ogromne podziękowania odnośnie świecznika serduszkowego z makami o tutaj,nawet nie macie pojęcia jak Wasze słowa potrafią motywować do dalszej zabawy z zimną porcelaną .
Po drugie witam kolejnych podglądaczy i cieszę się ,że zakotwiczyliście się w witrynce na jakiś czas.
A po trzecie witam Was bardzo serdecznie na moim skromnym blogasku.
***
Nawet nie macie pojęcia jak się cieszę z mojego niedawnego zakupu.Polowałam na to już od jakiegoś czasu i nigdzie nie mogłam dostać .Aż któregoś dnia udałam się do mojej hurtowni kwiatów, w której zawsze zaopatruję się we wstążki i inne przydatne pierdolitka.
Po drugie witam kolejnych podglądaczy i cieszę się ,że zakotwiczyliście się w witrynce na jakiś czas.
A po trzecie witam Was bardzo serdecznie na moim skromnym blogasku.
***
Nawet nie macie pojęcia jak się cieszę z mojego niedawnego zakupu.Polowałam na to już od jakiegoś czasu i nigdzie nie mogłam dostać .Aż któregoś dnia udałam się do mojej hurtowni kwiatów, w której zawsze zaopatruję się we wstążki i inne przydatne pierdolitka.
Aż tu nagle?????
Nie wierzyłam własnym oczom!!!!!!!!!!!!!!!!
Jest !!!!!!
Hura!!!!
Jest wreszcie moja upragniona juta,na którą polowałam od zeszłego roku.Oczywiście wiem,że w sieciowych sklepach czy na allegro jest trochę tego ,ale coś nie mogłam się zdecydować i odkładałam na potem .A tu nagle w ulubionym sklepiku było to co mnie interesi i to na miejscu.
Mogłam zobaczyć z bliska,ocenić i dotknąć.
Może to nie jest dokładnie to co chiałam,bo marzyła mi się grubsza,taka jak to kiedyś ziemniaki pakowano do worów ,ale i tak kupiłam od razu i mam już na nią miliony pomysłów.
Pewnie niektórzy pamiętają jak w zeszłym roku przerobiłam mały woreczek jutowy na aniołka <kilk > i od tej pory juta chodziła mi ciągle po głowie.
Gdyby ktoś pytał,to szyć z niej nie bedę ,szukam na nią inne sposoby.
A skoro ten materiał zagościł w moim domu to nie mogłam się oprzeć, aby nie wypróbować jej w świecznikch z zimną porcelaną.
A dzisiejsza praca powstała dla naszej przesympatycznej Anuli ,która zajęła II miejsce w siódemkowych wyzwaniach <klik>
Wiem ,że Ania już paczuszkę otrzymała,bo od razu dzwoniła do nie mnie z tą informacją.Czy jej się spodobała moja niespodzianka nie będę się wypowiadać ,znając ją pewnie sama to zrobi u siebie ,jak tylko znajdzie chwilę czasu.
Powiem tylko jedno-Aniu gratuluję kolejny raz tak fantastycznej pozycji na podium .To była czysta przyjemność zrobić dla Ciebie,coś co pozostanie pamiątką po mojej zabawie i będzie Ci mnie przypominało każdego dnia.
A ponieważ wiem ,że Ania bardzo lubi brązy, to powstały świecznik jest podobny do tego który już Wam pokazywałam ,ale o innym kształcie.,
Tamten był owalny <tutaj > i lakierowny ,natomiast dla niej przygotowałam świecznik w kształcie kwiatka i oczywiście z ulubioną jutą , bez użycia lakieru.Mam nadzieję ,że Ania też kiedyś polubi ten rodzaj materiału w swoich pracach .
Oprócz świecznika dorzuciłam troszkę przydasi ,aby mogła sobie z nich korzystać tworząc swoje śliczności.
A jakie nagrody powstały dla Ilonki( I m-ce) i Uli (III m-ce)pokażę w niedalekiej przyszłości.
A teraz dziękując Wam za tyle dobrotliwych słów ,żegnam się życząc sympatycznej i miłej niedzieli.
Pozdrówka i do zaś :)
Wspaniałe podarki powędrowały do Ani !!
OdpowiedzUsuńA świecznik jest piękny !!
Pozdrawiam :)
Ach! Jakież te twoje świeczniki są piękne! Co kolejny, to jeszcze wspanialszy niż poprzedni! :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;D
Pomysłó to Tobie nie brakuje. Juta nie jest zbyt wdzięcznym materiałem do czegokolwiek, ale Tobie udało się z niej zrobić po prostu cudowny świecznik.
OdpowiedzUsuńCudowny!!!!Kolory dobrałas mistrzowsko;)Różyczki są prześliczne.Jesteś królową świeczników;)
OdpowiedzUsuńMateriału Ci zazdroszczę.Piszę materiału,bo sama nie wiem czy to juta czy nie juta;))
Patrzę na to pod kątem haftowania i myślę,czy by się nadawał.
Buziole Danusiu wielgachne;)
Ilonka na opakowaniu była juta ,nawet w dotyku wyczuwam więc raczej to to ,ale 100% pewności nie ma nigdy.
UsuńBuziak :)
Och Danusiu Kochana MOja , cudny swieczniczek stworzylas ! Jestes mistrzynia w tym fachu . A swiecnzik tym bardziej mnie zachwycil tym bardziej ze jutowe robotki uwielbiam :) Buziaczki
OdpowiedzUsuńwłaśnie miałam pytać gdzie zdobyłaś jutę ,bo potrzebuję za święta:)))ale już wiem:)ta kolorystyka podoba mi się najbardziej,może dlatego ,że od czekolady jestem uzależniona a miętowy kolor gości od wiosny na moim balkonie i dobrze się w nim czuję:)))
OdpowiedzUsuńDanusiu jesteś Wielka, świecznik jest wspaniały
OdpowiedzUsuńTy kobieto zadziwiasz mnie swoją wspaniała pomysłowością i robotnością. Pracujesz jak mróweczka , ale rób tak dalej, bo cuda tworzysz.
OdpowiedzUsuńbuziole
Kolejne cudeńko ! :)). Te różyczki są prześliczne :)). Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie naturalne materiały jak len i juta - można z nich wyczarować prawdziwe cuda, jak na przykład ten świecznik :-)
OdpowiedzUsuńMasz rację, naturalne materiały są najpiękniejsze! Świecznik to następne cudowne dzieło! Przypatruję się różyczkom i nie mogę się nadziwić jak bardzo są idealne. Ania będzie szczęśliwa:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Danuś:)
Ten swiecznik przypadł mi do gustu
OdpowiedzUsuńUwielbiam jutę i wszelki inne naturalne przydasie:) A to, co zrobiłaś... PIĘKNY!! Mój faworyt spośród tych które ostatnio poczyniłaś. Róże wyczarowałaś przepiękne! Całość jest po prostu cudna! Nie mogę oczu oderwać:) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem co tym razem wyczarujesz z juty , a ten świecznik miętowo-czekoladowy jest naprawdę piękny
OdpowiedzUsuńŚliczny świecznik juta dodaje mu tylko uroku.
OdpowiedzUsuńJak Ty to robisz Danusiu, że masz tyle pomysłów i takie cuda wychodzą z Twoich rąk ? Świecznik jest śliczny :)
OdpowiedzUsuńDanusiu, cudowny świecznik! Różyczki przepiękne! Fantastycznie wykorzystałaś jutę - bardzo lubię naturalne materiały, mam zawsze skojarzenia z moim dzieciństwem :-). U mojej Babci pełno było takich naturalnych skarbów.
OdpowiedzUsuńMyślę, że idealnie trafiłaś w Ani gust. Świecznik jest fantastyczny i co najważniejsze bardzo naturalny. Ja nie mogę się napatrzyć na te miętowe różyczki - och, ach!!!!!
OdpowiedzUsuńMiłego tygodnia Danulko.
Różyczki to już mistrzostwo. Przepiękne, cudne i w ogóle naj naj. Całość prezentuje się świetnie, wszystko idealnie dobrane, juta nadaje blasku całości pracy. Że też ja nie wlazłam na to podium, cholerka jasna. To dzieło moja droga jest idealne do mojej kuchni. Ściany pistacjowe, teraz powstają kolejno brązowe dodatki, no muszę mieć takie cudo|!!!! Muszę muszę !!!!! Ja wiem że powtarzanie prac nie jest takie miłe i proste, bo nie da się idealnie wszystkiego zrobić tak samo, ale ja Cię błagam !!!!! Takiego cuda Ty mnie zrób !!!!!! Ja Ci oddam wszystko co zechcesz, nawet całą siebie, choć raczej żaden kurier takiej wielkiej i ciężkiej przesyłki ze mną w środku nie przewiezie, ale ja chcę !!!!!!! I koniec. Spadam już sobie, bo chora jestem na całego, bakcyle rozsiewam tudzież i ówdzież też. Moje szkodniki też zaczynają kichać i prychać, więc chwilowo nie rabotam za bardzo, bo muszę się chować po kątach z moimi zarazkami. Ciao bejbe, hihi
OdpowiedzUsuńŚliczny :) Uwielbiam takie zestawienie kolorów :) Kwiatki są przepiękne :) Pozdrawiam niedzielnie :)
OdpowiedzUsuńŚwiecznik jak zwykle, zachwycający :) Kiedyś widywałam jutę w sklepach ogrodniczych... Pozdrawiam cieplutko <3
OdpowiedzUsuńWykorzystanie juty jak najbardziej udane połączenie z kwiatami miętowo czekoladowymi bardzo mi sie podoba zwyciężczyni na pewno zadowolona :)
OdpowiedzUsuńA pi z a j .Poz aw
OdpowiedzUsuńjak ja zazdroszczę Anuli takiego świecznika, jest piękny, a jutę tę bardzo lubię, tylko jakoś mam mało pomysłów na wytworki z jej uzyciem
OdpowiedzUsuńCudowny świecznik i Ania jest na bank szczęśliwa z takiego prezentu:) Danusiu jutę szukam od jakiegoś czasu i jedyna jaką dostałam to właśnie taka jak kiedyś worki na ziemniaki szyli:) co z nią zrobię - nie mam bladego pojęcia, ale była ( a to rzadkość) wiec kupiłam i leży- czeka na natchnienie, bo czegoś takiego jak te cudne świeczniki to ja na pewno nie wymodzę, ale może worek uszyję:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Śliczne te Twoje różyczki i fajne kolory:))) Świecznik jest prze..u..ro..czy!!!!
OdpowiedzUsuńDanusiu Ania zasłużyła na tę nagrodę i na pewno jest szczęśliwa.. kto by nie był:)))
Podziwiam Twoje kompozycje , ta koroneczka też pięknie się tu prezentuje.
Buziaki
Oj cudeńko, podobają mi się wszystkie świeczniki, ale ten najbardziej, . Lubię takie kolory u starszej córci właśnie tak pomalowaliśmy ściany dwie czekoladowe i dwie zielone. na początku byłam przeciwna tym eksperymentom, ale w sumie wyszło ładnie. Danusiu różyczki są mistrzowskie. Miłego tygodnia. Magda
OdpowiedzUsuńŚwiecznik z dodatkiem juty jest cudny, ta zieleń, jak ją zwiesz miętowa z tymi zielonymi listkami prze-pię-kna. Pozdrawiam i wspaniałego tygodnia
OdpowiedzUsuńDanusiu w każdym kolejnym poście zaskakujesz coraz to nowymi pomysłami i pięknymi pracami. Kiedy Ty masz czas to wszystko robić? Ja jakoś nie mogę się ogarnąć i czasu mi brakuje :)
OdpowiedzUsuńAle świecznik dla Anulki jest przecudowny.! Ta juta tam jak najbardziej pasuje i świetnie komponuje sie z tymi pięknymi różyczkami. A one są takie słodkie, że aż oczu od nich oderwać nie mogę :) Oby tak dalej. I z niecierpliwością czekam na kolejne prace :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękny świecznik Danusiu;) Różyczki wyglądają tak apetycznie, że najchętniej bym je zjadła. No i przyznam, że z dodatkiem tej juty świecznik wygląda bardzo oryginalnie;) Ty to jednak masz głowę nie od parady;) Pozdrawiam Cię cieplusio;) Buziaki!
OdpowiedzUsuńPrzyznam Ci się, że i ja jestem wielką miłośniczką juty... uwielbiam naturalne kolory i materiały. A świecznik wyszedł rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Danusiu wykonałaś dla Anulki cuuuudny świecznik:) Idealne połączenie kolorków, a Twoje różyczki wyglądaj bosko:) Och Kochaniutka , masz tyle wspaniałych pomysłów , a każda wykonana przez Ciebie praca jest zachwycająca.Pozdrawiam cieplutko:) Kasia
OdpowiedzUsuńFajny ten swiecznik i juta sliczna :) Tez bym wziela pewnie :)
OdpowiedzUsuńJuż chwaliłam na FB ale i tu nie zaszkodzi Danusiu jest cudowny - oiękny podarek zrobiłas ASni aż zazdroszczę troche ale pozytywnie nie tej pracy nie prezentu ale tej juty - gdzieś ty ją dorwałą musze wiedzieć bo wyjdę z siebie jak nie zdradzisz gdzie ją nabyłąś - ślicznie ci wyszedł - buziaczki ślę Marii
OdpowiedzUsuńCóż mogę powiedzieć, po prostu świetny jesteś mistrzynią w tej dziedzinie, różyczki jak malowane a juta dodała im uroku, super połączenie:)) pozdrawiam wieczorkiem:)
OdpowiedzUsuńPiekny świecznik zrobiłaś dla Ani no i czekam na twoje pomysły odnośnie juty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco :)
Teraz to poszalałaś równo, świecznik powala ! Juta, nie do końca jest jutowa, bardziej luźno tkane szare płótno, ale i tak cudna jest ! Pozdrawiam i kończę, bo spadło mi ciśnienie, i skoczył cukier i zaraz dziób mi spadnie na klawiaturę i sobie ząbki powybijam, słowo, tym razem poważnie gadam !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Cudowny świecznik, każdy szczegół dopieszczony, jak i idealna kolorystyka ....idealny na romantyczne wieczory:).....
OdpowiedzUsuńBOSKIE!!! :)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci świeczniki wychodzą :-)
OdpowiedzUsuńJuta jest wspaniała i jak sama piszesz powstanie z niej na pewno wiele wspaniałości. Świecznik cudowny a te miętowe róże genialne :)
OdpowiedzUsuńDanusiu kochana świecznik mistrzostwo świata - jest cudowny i jak strasznie się cieszę , że on jest mój i tylko mój. I już zawsze będzie mi przypominał o Tobie ! Kolorki moje ulubione , różyczki cudne a kwiatuszek z juty jest przeuroczy , jedyny w swoim rodzaju. DZIĘKUJĘ !!!!!!
OdpowiedzUsuńAniu ty to masz szczęście! Będziesz posiadaczką takiego cuda! Ale w końcu prezent zasłużony:)
UsuńNo i o wiklu mowa! Przedchwilą pod Twoim dzisiejszym postem o nim wspomniałam, cofam się wstecz a tu proszę. Znowy wystawiasz mnie na pokuszenie! I znowu mięta i czekolada:) Nie mam juz do Ciebie siły:) Jak Ty je robisz, że są tak cudowne:)
UsuńSliczny świecznik! Ja też mam Twój świecznik i za kilka miesięcy zagości na moim wigilijnym stole:))) Gratuluję Ani po raz drugi!!!!
OdpowiedzUsuńO rajuśku jaki śliczny, ale z Anulki szczęściara, Wykorzystanie juty to świetny pomysł a te różyczki to jest mistrzostwo i do tego cudne kolorki. Danusiu przepięknie! :)
OdpowiedzUsuńcudowny świecznik
OdpowiedzUsuńMój ulubiony!
OdpowiedzUsuńŚliczne kolorki i dodatek juty - pięknie się całość komponuje ;)
Pozdrawiam
Fajny świecznik. Połączenie juty i zimnej porcelany wygląda niesamowicie. Taki kontrast a jednoczenie wszystko rewelacyjnie do siebie pasuje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
ale miałam potworne zaległości u Ciebie, nieładnie ale już się rehabilituję :) świecznik wygląda genialnie, wszystko mi się podoba począwszy od kwiatka z juty po róże i listki z zimnej porcelany w takiej wersji kolorystycznej. padłam z wrażenia :) ściskam mocno
OdpowiedzUsuńKażdy kolejny świecznik jest jeszcze piękniejszy od wcześniejszego :)
OdpowiedzUsuńKolejny śliczny świecznik:)
OdpowiedzUsuń