Witajcie kochani.
Dziś będzie bardzo szybko ,bo czasu mało,a i nie ma co się rozpisywać nad tym co chcę pokazać.
Jak to dobrze,że człek jest przezorny i zawsze ubezpieczony,ściślej mówiąc ma duszę chomika i nie wywala nawet tego co kiedyś powstało w ramach kursu dla Was.
Otóż w sobotę miałam gości i potrzebowałam ekspresowej dekoracji na stół.
Tu z pomocą przyszły mi zeszłoroczne kwiaty z liści kukurydzy (kursik na nie tutaj ),które pędem przytaszczyłam z piwnicy.Dobrze ,że porządnie zapakowane to i nawet kurzu na nich nie było.
Muszę Wam powiedzieć ,że przechowują się super,bo ani nie wyblakły ,ani nie straciły kształtu.
Następnym krokiem ,a właściwie wielkimi susami było pędzenie po jarzębinę i głóg,bo to rośnie najbliżej mnie.Na kasztany ,ani żołędzie nie było czasu , tym bardziej ,że w okolicy ich brak.
A że ze mnie czasem zdolna bestia haha ,to w mig ułożyłam bukiet ,do którego wykorzystałam dekaracyjne dynie jakie miałam pod ręką .
I tym sposobem bez zbytniego nakładu pracy powstał na prędce bukiet ,który chyba już u mnie postoi jakiś czas, a i owoce w nim przy okazji naturalnie się wysuszą .
Fotki też robione na prędce ,więc wrzucam wszystkie jaki porobiłam .
A nie mówiłam ,że będzie szybciutko?
Kochani na koniec dziękuję za miłe słowa odnośnie moich wszystkich świeczników z zimnej porcelany.Pojawiły się już pierwsze zamówienia ,więc roboty mam sporo,a najgorsze,że nie lubię robić takich samych .Cóż zawsze czymś się i tak będą różniły.
A jeśli tylko powstaną inne propozycje to na bank Wam pokażę .
U mnie dziś słonko świeci ,ale rano było pierwsze skrobanie aut brrr :((( jak ja tego nie lubię .
Słonecznego i ciepłego dnia życzę :)
Bukiet jest piękny !!!
OdpowiedzUsuńNo to naprawdę sprytna bestia z Ciebie, bo tak szybkie tempo tylko się chwali.
Pozdrawiam :)
Danuś, rzeczywiście ekspresowo to wszystko powstało, ale gdyby nie nasza chomikowa natura, nie byłoby to możliwe. Ja w przeciwieństwie do Ciebie, lubie robić coś takiego samego wielokrotnie i nie krzywduję sobie z tego powodu. Za każdym razem jest to coraz doskonalsze, więc chyba warto. Twoje nawet jeśli byłyby takie same, to i tak doskonałe, więc niewielka zmiana im nie zaszkodzi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z mroźnego Podkarpacia.
NO Danusiu widzę że nic cię nie zaskoczy,bukiecik jest piękny, aż trudno mi uwierzyć że kwiaciorki tak pięknie się trzymają od zeszłego roku.A te maleńkie dyńki pięknie się komponują z całością. Buziaczki i czekam na więcej takich ekspresowych dekoracji :)
OdpowiedzUsuńRach-ciach i cudo gotowe! Niesamowita jesteś;)
OdpowiedzUsuńNooo to tez powinnaś napisać w tytule,że w 5 minut,ale pod warunkiem,że mamy w piwnicy gotowe kwiatki;))
OdpowiedzUsuńJa mam wieczny problem z układaniem kompozycji,a Tobie to przychodzi tak ot ;)
Brawo Danuśka,bukiecik piekny;)
Dobrze wiedzieć,że kwiaty przechowują się bardzo dobrze.
Zastanawiam się,jak by zareagowały na deszcz .
Buziaki
Ilonka słusznie zauważyła, że my to tę kukurydzę dopiero musimy zasiać! ;-D
UsuńBardzo mi się podobają takie naturalne bukiety. Mają niepowtarzalny urok, no i długowieczność. pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBukiet w 5 minut mówisz? Mnie zajęłoby to pewnie kilka godzin, ha ha :) Piękny i bardzo jesienny :)
OdpowiedzUsuńWyszedł wspaniały jesienny bukiet
OdpowiedzUsuńCudowna, wspaniała dekoracja, kwiaty z jesiennymi dodatkami ; jarzębiną, głogiem i tymi zielono-żółtymi malutkimi dyniami? są rewelacyjnie piękne. U Ciebie jesiennie a u mnie rano było -1 st. i cały dach zaszroniony.Cieplutko pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDanusiu, bukiet prześliczny, lubię takie.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny bukiet, idealna ozdoba jesiennych dni :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Bukiet fantastycznie cudny, może nie kabluj tak ze szczegółami, że to 5 minut, bo jak Twoi goście doczytają, to stwierdzą, że ich ol ...ś, no powiedzmy nie doceniłaś :)
OdpowiedzUsuńZ tym skrobaniem auta, to żartujesz, prawda ? Bo moje tykwy i pigwy jeszcze na krzakach ...
Buziaki :)
przepiękny bukiet!! z natury jestem chomikiem i wiem jak fajnie jest coś wyciągnąć i przerobić na coś zupełnie innego, a jak coś takiego cieszy:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam słonecznie:)
Wow, Danusiu jestem pod ogromnym wrażeniem. Kurcze, takie cudo w 5 minut? Ja bym cały dzień nad tym siedziała a i tak nic by mi z tego nie wyszło :) Rzeczywiście zdolniacha z Ciebie :)
OdpowiedzUsuńno jak Ty robisz taki w 5 minut to ja wymiękam, zawsze mam problem gdzie ma być ta gałązka, to mi źle leży itp więc pewnie z godzine bym układała a i tak nie byłoby takiego efektu. Gratuluję pomysłu i zamówień. Też bym się chętnie zgłosiła po takie cudo ale to może jak lista się skurczy albo jakaś wymianka :) buziaki
OdpowiedzUsuńBardzo ładna kompozycja :) Ja zupełnie nie mam talentu do układania bukietów, a już na pewno nie wtedy, kiedy czas mnie goni :-)
OdpowiedzUsuńJuż na FB kochaniutka ci napisałam co bym zrobiła po kolacji u ciebie - porwałąbym ci ten bukiet jest taki piękny - fajnie że masz zamółienia ja jakoś nić w tym kierunku nie potrafię zrobić a mam dość już klepania że nie pracuję - ech z tymi chłopami na stare lata durnieją tylko kasa u nich się liczy - buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńDanusiu, szybciej robisz dekoracje niż ja czytam posty :-)
OdpowiedzUsuńMoże gdybym się postarała, to i mnie wyszłoby w 5... ale godzin ;-). Pod oknem mam jarzębinę, parę kroków dalej rosną kasztany, za drogą mam pole to i jakieś zboże by się trafiło... na końcu osiedla pole kukurydzy... czyli najwięcej czasu zejdzie mi na bieganiu wokół osiedla... dam radę :-)
Piękny jesienny bukiecik.
OdpowiedzUsuńTak szybko, tak pomysłowo i tak pięknie to tylko Tobie kochana Danusiu może wyjść ! :)).
OdpowiedzUsuńJest prześliczny !!! :))
Szybciutko to przeczytałam tekst bo przy zdjęciach zatrzymałam się na dłużej, przyjemnie popatrzeć na taki bukiecik :)) Pozdrowionka :))
Odpowiednie oświetlenie i będą wyglądały jak z obrazu.
OdpowiedzUsuńWspaniały bukiet, masz do tego rękę
OdpowiedzUsuńOszałamiająco piękny. Piękniejszego nawet sobie nie wyobrażam. Widzę tutaj ogromny talent florystyczny!!!:)
OdpowiedzUsuńŚliczny bukiecik :) Zazdroszczę ekspresowego tempa przygotowania takich cudeniek :) Zdolne łapki masz :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDanutko wspaniały bukiet, jak odbicie naturalnego piękna ożywi każdy stół. Pozdrawiam kochana.
OdpowiedzUsuńświetny i super wprowadza w jesienny nastrój-pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPiękny bukiet,zresztą wszystkie prace są cudne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Piękna kompozycja. Faktycznie - 5 minut (pod warunkiem, że gotowce leżą i czekają:D, a jak ktoś dopiero zasieje ową kukurydzę ? ;)
OdpowiedzUsuńDyniulki są śliczne, takie maleństwa.
Pozdrawiam serdecznie
No tak Ciebie wpuścić do piekła też coś wykombinujesz z kotła i sadzy. Z byle czebo , byle szybko i prosze kolejny super bukiet. Zdolniacha jesteś . Ale diabły w piekle Ci nie przyma bo im zaraz zrobisz niebo :-))
OdpowiedzUsuńCiekawe gdzie ja mam kukurydziane liście znależć , w parku jakos nie rosną !!
Buziacczki i zmykam dalej bo ja teraz jak strus pędziwiatr .
Danusiu, bukiet rewelacyjny . Aż mi szkoda, bo moje poletko kukurydzy już skoszone. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPrzepiękna, jesienna dekoracja :) U mnie nawet sztuczne i zasuszone "więdną" :/ Nie wiem co się dzieje ostatnio- nawet storczyki, który kwitły 2-3 razy w roku, zgubiły pędy :( wypuszczają tylko liście i to w szybkim tempie... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDanusiu jak przeczytałam tytuł - padłam ha ha ha:))) Ciężko się zastanawiałam jak można zrobić bukiet w 5 minut?! Takiego tempa to ja nie mam hi hi hi:) A tu proszę - wypad do piwniczki po kwiatki, susy po jarzębinę oraz głóg, do tego dyniusie i ... ta dam:))) Niesamowita jesteś i zdolniutka z Ciebie bestyjka;) Stworzyłaś piękny jesienny bukiecik, który będzie ozdobą na długi jesienny czas:))) A florystykę masz we krwi:) A tak na marginesie to Kochaniutka jesteś takim samym chomiczkiem jak ja;)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka i buziaczki:)))
Piękną kompozycję wymodziłaś Danusiu w 5 minut. Ale Ty masz wszystko pod ręką:))))
OdpowiedzUsuńNawet dynie, jabłuszka świeżutkie głóg , jarzębinę a kukurydza nawet gotowa i się nie starzeje.Najważniejsze w tym że masz główkę pełną świetnych pomysłów.
Buziaki
Jesienne dekoracje są najpiękniejsze,może dlatego,ze ja po prostu kocham jesień.
OdpowiedzUsuńPrześliczny bukiet,idealna kompozycja i jakość wykonania może tylko wprawić mnie w podziw.
Cudownie Danusiu ♥
Nie ważne ile się pracowało liczy się efekt ..a ten bukiet jest śliczny ...
OdpowiedzUsuńFantastyczny bukiecik :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny ten bukiet !!!
OdpowiedzUsuńBrawo! Za pomysłowość i szybkość wykonania :-)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny bukiet, wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńKompozycja bardzo mi się podoba! Taka jesienna - ale w tym ciepłym i słonecznym znaczeniu :)
OdpowiedzUsuńSuper są te różyczki z liści kukurydzy , właśnie zaplanowałam wykorzystać taki pomysł na zajęcia z dzieciakami w świetlicy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczny Danusiu! Ty wszystko robisz śliczne! Ale Ci zazdroszczę tych umiejętności... kwiatki z kukurydzy... No nie. Nigdy bym na to nie wpadła. Teraz jak gdzieś na ,,włóczędze" zobaczę kukurydzę, to powyrywam wszystką;) BUziaki zdolniacho;)
OdpowiedzUsuńPiękna jesienna dekoracja. Podobają mi się kukurydziane różyczki. Będąc na grzybach znalazłam kukurydziane pole. Ale jeszcze jest zielona chyba trzeba poczekać. Na pewno takie zrobię.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
Zdolna z Ciebie bestia i pomysłowa. Stworzyłaś piękną, jesienną kompozycję. Szkoda żeby miała się zmarnować. Jarzębinę i głóg można po zerwaniu zanurzyć w lakierze, z czasem owoce lekko się pomarszczą ale nie stracą koloru. Używam najczęściej lakieru rustykalnego bez połysku.
OdpowiedzUsuńA ja nie potrafię znaleźć liści kukurydzy więc te piękne róże mogę tylko podziwiać u Ciebie.
Gorąco pozdrawiam.
świetna kompozycja :)
OdpowiedzUsuńWyczarowałaś ładny bukiecik, aż się nie chce wierzyć, że tak szybko:) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńO matko,a ja to przegapiłam!!! Rewelacja!!!!!!!! Oby w weekend nie padało to pojadę szukać kukurydzy;)
OdpowiedzUsuńBuziaczki Danuś:)
Przecudny jesienny bukiecik!!!
OdpowiedzUsuńBukiecik przepiękny !!!!!! Nawet jeżeli ze starych cwietów, hihi. Tylko ta jarzębina..... u mnie dawno szpaki wszystko zeżarły, wszystkie drzewa puste, a Ty ot tak sobie idziesz i zrywasz. I jak tu ma człowieka szlag jasny nie trafiać, że ktoś inny ma, a ja nie, Wrrr..... I nie marudzić mi tu na robienie podobnych świeczników !!!!!! No... chyba zdrowieję, bo wredota ode mnie na kilometry wali, haha
OdpowiedzUsuńPrzepiękny.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękny bukiet, ale "coś w ten deseń" może udałoby mi się zrobić raczej w 50 minut, a może i to byłoby za mało ;)
OdpowiedzUsuń