środa, 10 września 2014

Znów świecznik i znów zimna porcelana

Siedzę i myślę czy napisać posta i pokazać Wam mój nowy wytwór,czy dać sobie dziś spokój ?
Właściwie powinnam odpuścić i nic nie pisać ,bo dziś narobiłam się jak wół i padam na pysk,ale  z drugiej strony mam ogromnę ochotę  odezwać się do Was  moi kochani i napisać chociaż  kilka słów 
Jak widać po tytule znów będzie świecznik ,więc co  dla niektórych nudy,dla innych krótka chwila oderwania się od swoich zajęć i obejrzenie mojej nowej pracy.
Już  kilkakrotnie pisałam ,że mam świra na punkcie wszelakich świeczników, uwielbiam je robić i  kiedy jakiś czas temu  odkryłam możliwość robienia kwiatków z zimnej porcelany ,to moja żądza ich  tworzenia  jest jeszcze większa.

Staram się robić różne wersje kolorystyczne ,aby każdy u mnie znalazł coś dla siebie.
Jak to mówią jedni lubią rybki a inni akwarium.

A tych z zimną porcelaną powstało już kilka ,znajdziecie je w kolażach w mojej galerii klik. 
Nad innymi wersjami obecnie pracuję i będę je stopniowo przedstawiać na blogu.

Ostatnio był czekoladowo -miętowy ,na który znalazło się wiele osób chętnych ,pewnie ta czekolada tak zadziałała haha i już go nie mam:)

Natomiast jak nazwać dzisiejszy świecznik nie mam zielonego pojęcia.
Może po przejrzeniu fotek komuś coś się nasunie.
A teraz już pokazuję moją zabawę z zimną porcelaną i znów  ilość fotek ograniczyłam do zbędnego minimum,bo co za dużo to nie zdrowo.




I tak wygląda moja zabawa kwiatkami.
Szału nie ma ,ale muszę Wam powiedzieć,że niby takie zwykłe płatkowe kwiatki a sporo z nimi roboty.Najpierw było dobieranie barwników,aby wszystko jakoś grało i się nie gryzło. 
Potem   po kilka razy formowałam i gniotłam ,znów gniotłam i formowałam .
Zimna porcelana jest bardzo fajnym materiałem,można zrobić z nią wiele ciekawych prac ,nie tylko kwiaty jak w moim przypadku.Dlatego temat i proporcje będą u mnie na warsztacie jeszcze przez jakiś czas.Zbyt wiele pomysłów kotłuje się w mojej głowie i muszę dać im upust oraz przekonać się jak wyjdzie to co  sobie umyśliłam .

A na dziś to tyle,muszę odpocząć po bardzo pracowitym dniu .

Pozdrówka  i spokojnej nocy :)


38 komentarzy:

  1. Jak dla mnie to wiosenna łąka :-) Śliczny jest ten świecznik, taki delikatny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Danusiu moja kochana! Do czekoladowo-miętowego świecznika jeszcze nie doszłam ale zaraz dojdę:) Dziś odwiedzam wszystkie blogi i cofam się wstecz cobym nikogo i żadnego posta nie pominęła:) Ciebie zostawiłam sobie na koniec, ponieważ z natury wiem, że spędzę u Ciebie trochę czasu:P:P Ty to gadanie masz we krwi chyba ale bardzo fajnie się te Twoje notki czyta:) Aż boję się cofnąć do Ciebie wstecz jak już pozbyłaś się poprzedniego świecznika to nawet nie wyobrażam sobie jak wyglądał. Ten jest świetny! Kwiatuszki zrobiłaś piękne, kolorowe, radosne -bardzo pozytywny świecznik:) Aż się uśmiecham jak na niego patrze:) Powiem szczerze, że zaciekawiłaś mnie tą zimną porcelaną, aż muszę o niej poczytać i obczaić z czym się to je. Kończę i lecę dalej podziwiać:*:*:*

    OdpowiedzUsuń
  3. pastelowe kolorki też wyglądają fajnie....a że dużo pracy przy niby zwyklaczkach - coś o tym wiem:) ważne, że efekt,,,bardzo ładny.... nie próbowałam nigdy zabawy z porcelaną, ale może kiedyś....a i połącz kochana czekoladę z maliną.....od razu w kilku wersjach....:) bo na jesienne wieczory takie gorące połączenie będzie jak znalazł.....

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolejny wspaniały świeczniczek !!!
    Napracowałaś się przy kwiatuszkach, a to bardzo.
    Poczekam na kolejne ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świecznik jak zwykle śliczny :) Kwiatki bardzo mi się podobają, a jak go nazwać.. hmmm nie mam pojęcia :) Niebieskie kwiatki kojarzą mi się z niezapominajkami, a fioletowe z fiołkami :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękny świecznik. Kwiatuszki dobrane idealnie w każdym calu, ale przecież robiła to Artystka z urodzenia, bo jakże inaczej Cię nazwać.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny ten świecznik Danusiu... Zazdroszczę Ci tych zdolności. I wciąż nurtuje mnie ta ,,zimna porcelana", bo chciałabym wiedzieć, co to jest za cudo? To można zrobić samemu, czy trzeba kupić? Może dasz nam tutaj jakąś recepturę...;) Buziaki i dzięki za ,,gratisa". Jednak to, co Ty dajesz, to sie przydaje;) Pozdrowionka;)

    OdpowiedzUsuń
  8. śliczny kolorowy świecznik :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Danusiu jestem wredna, wiem, ale powiem tak - gdyby ten świecznik był przed miętowo- czekoladowym to by były same ochy i achy, ale po nim to będą tylko ochy :-(. Jest śliczny , ma swój urok ale ten jest na 5 a poprzedni była na 6 z +. Ten kojarzy mi sie z łąką, taki kolorowy , wiosenny raczej .
    A świra świecznikowego mamy obie :-)) . Myslę że spoko mogłybyśmy otworzyć do spólki sklep z świecznikami !!
    Pozdrówka i buziolki i spadam pisać posta o moich świecznikach :-))
    P.S. Sprawdziłam tym razem literówki

    OdpowiedzUsuń
  10. jak to szału nie ma, jak dla mnie jest i to wielki szał,cudny świecznik

    OdpowiedzUsuń
  11. Danusiu mnie od razu skojarzyła sie wiosna i perszy wysyp kwiatów:) kolejny świecznik i kolejna piękna praca:)) pozdrawiam bardzo cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Przecudny świecznik Danusiu :) Jak dla mnie przypomina on bukiecik fiołków :) Kwiatuszki są rewelacyjne w każdym szczególe, i nawet nie ma się do czego przyczepić :) Oby tak dalej :0
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Swiecznik, delikatny, a kwiatki wyglądają jakby zerwane na łące:) Bardzo ładny. Ten czekoladowy, Danusiu, jest niesamowity, chciałoby się go zjeść:)) Nc dziwnego, że byli chętni:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piszesz Danutko,że szału nie ma :(
    Ależ...całkowicie odwrotnie sądzę ...
    Szał jest...i to NIEZIEMSKI :)
    Twa cudna porcelanka jest tak urocza,że oderwać oczu od niej nie mogę :)
    A świeczniki w Twoim wykonaniu nigdy mi się nie znudzą ...możesz być tego pewna :)
    Ogólnie uwielbiam świeczniki :)
    A Twoje i Ani I :) To moje najbardziej ukochane :) i kropka !!!
    Buziolki wielgaśne posyłam :)* :) * :)* z pozdrowieniami :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Oba świeczniki są śliczne. Każdy ma swój urok, czekoladowo- miętowy dostojny i elegancki, od razu przypomniały mi się pastylki o tym, że smaku które uwielbiam. Drugi jest wesolutki jak już dziewczyny pisały wiosenna łąka.

    OdpowiedzUsuń
  16. Pastele, delikatność, radość patrząc na twą prace takie mam odczucia:) Uwielbiam tą kolorystykę ....wiosennie i radośnie:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Jak dla mnie to świecznik landrynkowy! Takie pierwsze skojarzenie. Kolorki kwiatków są takie "czyste" i jasne. Wygląda radośnie i wesoło, jest śliczny. Nabieram coraz większej ochoty na tą zimną porcelanę ale nie wiem czy umiałabym tak pięknie formować. Przesyłam uściski.

    OdpowiedzUsuń
  18. fiołki,niezapominajki,to przecież wiosna:)powiew wiosny jesienią:))
    a tak na marginesie-koło mojego nicka przy kolorkach jest kosz na śmieci:)))jeśli coś źle zrobiłam to mnie popraw,ale nie wyrzucaj do kosza:))))))hihi
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękny świecznik:)) Troszkę poczytałam o tej zimnej porcelanie i już wiem co i jak:) Kwiatuszki rewelacyjne, kolorki świetne takie żywe:)) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. a dla mnie za bardzo cukierkowy ale ladny jest w twoim stylu Danusiu -buziaki ślę Marii

    OdpowiedzUsuń
  21. Kolejne cudo spod Twoich rączek - śliczny świecznik :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jak widzę porzuciłaś róże dla innych kwiatuszków;)Bardzo dobrze,bo to taka odskocznia i coś innego.
    Dla mnie bomba!kwiatusie śliczne i urzekła mnie ta kolorystyka.
    Kochana nie rozpisuję się więcej,bo wiesz jak ja ostatnio żyję;))
    Buziam,ściskam,cmokam;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Świecznik, kwiaty z zimnej porcelany i nie róże ???? Normalnie poczułam się jak na jakimś obcym blogu. Długość posta znów nie w Twoim stylu, ja już nie wiem. Okres masz czy co??? Normalnie Cię nie poznaję, hihi. Kolorki ładniutkie, zdecydowanie w moim stylu, bo zawierają turkusowy błękit, który uwielbiam. Choć dekoracji w tej kolorystyce nie posiadam bo mi nie pasują w domu do niczego, to w biżuterii co nieco by się w tym odcieniu znalazło. Do tego jeszcze fiolet, na zdjęciu identyczny odcień jak ściany w sypialni mojego męża. Mi świeczniczek pasi w całości. Buśśśka

    OdpowiedzUsuń
  24. Danusiu kolejne cudeńko!!! Świecznik prezentuje się wspaniale!!! Kolorki przepiękne!!!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  25. Mi też kojarzy się z wiosennymi kwiatkami. Śliczny świecznik i piękne kwiatki.
    Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  26. Danusiu jak zobaczyłam świecznik poczułam że jest początek lata. I fajnie chociaż na chwile bo za oknem dziś jakby już jesień była. Śliczne kwiatuszki i na pewno będzie pięknie stroił stolik i siędzącym przy nim sprawiał radość i pozytywne podejście do życia. buziaki

    OdpowiedzUsuń
  27. Uwielbiam te twoje świeczniki są wspaniałe

    OdpowiedzUsuń
  28. Jak zobaczyłam ten świecznik to skojarzył mi się od razu z dzieciństwem i smerfami ;). Będąc dzieckiem miałam puzzle z nimi w podobnej kolorystyce i podobnymi kwiatkami w tle ;). I jakoś tak milej mi się od razu zrobiło :). Całość wygląda bardzo fajnie, delikatnie i uroczo :]
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  29. Świecznik zjawiskowy- kolejne piękne dzieło Twoich zdolnych rączek <3 Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  30. Danusiu! cudownie wygląda Twój nowy świecznik, umieściłaś go na wspaniale upiętych wstążeczkach. Zimna porcelana - rewelacja. Podziwiam Cię za tak różnorodność prac jaką wykonujesz i pokazujesz.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  31. Zimna porcelana w twoim wydaniu jest świetna:))) Stworzyłaś bardzo uroczy świecznik w nowym wydaniu:) Połączenie kolorków i upięcie tej białej wstążeczki jest fantastyczne. Napracowałaś się przy nim i to bardzo , ale efekt mówi sam za siebie;) Nie wiem czemu;) ale ta wersja świecznika skojarzyła mi się ze słodziutkimi i kolorowymi dropsikami ;)
    Kochaniutka, jesteś niesamowita - tworzysz różnorodne prace. Twoje świeczniki są oryginalne i niepowtarzalne- uwielbiam je oglądać i podziwiać. Och Danusiu zaczynasz zarażać tą zimną porcelaną;) Już po główce chodzi, żeby może spróbować swoich sił . Jednak jest jeszcze kilka rzeczy, które są dla mnie wielką niewiadomą i muszę je rozgryźć hi hi hi:))) Troszkę twardy jest dla mnie ten orzeszek do rozgryzienia;) Czekam na kolejne owocki Twojej zabawy z tą porcelanką:)
    Pozdrawiam cieplutko Kasia

    OdpowiedzUsuń
  32. Czekolada z miętą podobała mi się, ale ten jest jeszcze piękniejszy :-)

    OdpowiedzUsuń
  33. Cóż można dodać do przedmówczyń - bardzo ładny :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Dan u d k świec i p ci :)) mi czeka d :))

    OdpowiedzUsuń
  35. Danusiu te Twoje świeczniki są na prawdę powalające;)

    OdpowiedzUsuń
  36. kwiatuszki piękne i delikatne a cały świecznik jest uroczy i nawet nie pisz mi tu że szału nie ma!!!

    OdpowiedzUsuń

Z całego serducha dziękuję kochani za Waszą obecność, każde pozostawione słowo ,które nadają sens temu co kocham i co robię :)