środa, 3 września 2014

CZERWONY WRZESIEŃ - ŚWIECZNIK Z ZIMNĄ PORCELANĄ

Czołem kochani!
 Od 1 września powróciłam do nauki zimnej porcelany,ściślej mówiąc kwiatków w postaci różyczek.Nie chcę marudzić ,że idzie mi ich nauka opornie,ale ciągle będę je doskonalić ,bo to nie jest to co chciałabym uzyskać.
Skoro znów ich troszkę nalepiłam ,oczywiście każda jest z innej parafii ,to pomyślałam ,że powrócę do swojego nałogu jakim jest świecznikoholizm.No po prostu uwielbiam robić świeczniki i nic ani nikt tego nie zmieni .

Ten,który zrobiłam jest w czerwieniach połączonych z delikatnym beżem suszonej kory brzozy,zielonymi listkami i tiulową wstążką.
A ponieważ teraz  w mojej zabawie na tapecie jest kolor czerwony,to myślę że mogę spokojnie go zgłosić u siebie i wrzucić żabie na język,niech ją poparzy haha:)
Oczywiście nie odmówię sobie zaprezentowania jakże ognistego banerku 


Zanim pokażę co wytworzyłam kilka słów o moim upodobaniu do tego koloru.
 Jeśli chodzi o wystrój wnętrz to lubię go tylko jako  mały akcent i dodatek.U mnie w domu raczej nie otaczam się czerwieniami .
W ubiorze i mojej garderobie kilka bluzek z pewnością się znajdzie,ponieważ czerwień pasuje do mojej karnacji i dobrze się w niej czuję .
Za to robię bardzo mało prac w tym kolorze,jedynie na święta bożonarodzeniowe czy walentynki,a także w postaci przeróżnych kwiatów czy to z papieru czy jak teraz z zimnej porcelany.
Ale w mojej małej domowej pracowni  czerwone róże i różne kwiaty są u mnie jak najbardziej na tak.
Z zamiłowań do czerwieni jeszcze mogę dodać miłość do soczystych pomidorów,słodkich jabłek i ostrej papryczki.
A i zapomniałabym uwielbiam malować paznokcie na teżne kolor .
To tyle w skrócie o mnie .
A teraz krótka prezentacja moich czerwieni.








Pewnie w tym momencie dziwicie się ,że to  już koniec,ale dam Wam odpocząć od mojego gadulstwa i robię sobie przerwę w pisaniu postów.
Muszę odpocząć i wziąć się za zaległe świecznikowe prace.

Na koniec przypominam o trwającej zabawie kolorami,kto jest nowy u mnie  i chciałby dołączyć zapraszam do poczytania tutaj.
*********************
Dziękuję za wszystkie cudowne komentarze,witam kolejnych obserwatorów i cieszę się ,że jest Was coraz więcej.

Trzymajcie się pracusie i do zobaczenia  na blogowisku :)







76 komentarzy:

  1. Wspaniały świecznik, wyszedł taki trochę romantyczny :-) Nigdy nie próbowałam zimnej porcelany, bo wydaje mi się dość trudna, więc tym bardziej podziwiam te różyczki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. kochana świecznik jest wspaniały, świetnie zaplanowany i wykonany. Kwiatuszki są piękne, bardzo lubię zimną porcelanę w Twoim wydaniu więc fajnie, że do niej wracasz. Mam nadzieje, że świecznikoholizm zagości na dłużej bo sama je uwielbiam (robić i oglądać) Twojej pisaniny nigdy za wiele. Buziaki słodziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale jesteś szybka;)
    Mnie się bardzo podobają twoje różyczki,wyglądają jak zrobione z gumy rozpuszczalnej i są takie smakowite;)
    A świecznik prezentuje się oczywiście genialnie,bo Ty Danusiu jesteś genialna w tych świecznikach,o czym mogłyśmy się niejednokrotnie przekonać;)
    Pomysłowość,forma,połączenie materiałów,no super i już.
    Przytulam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Danusiu jest piękny mimo jak piszesz że każda róża inna ja i tak bym nim nie pogardziła.......
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja tam bardzo lubię Twój świecznikoholizm:) Piękna praca!

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczny świecznik! :)
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak dla mnie - to jest po prostu pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Kora brzozy jest niezwykle efektownym dodatkiem, świetnie komponuje się z czerwienią, którą ja toleruję w jej najciemniejszej odmianie, no chyba, że święta ;-).
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. zimna porcelana jakoś tak ma ze mną nie po drodze ..ale twoja praca śliczna jest ..

    OdpowiedzUsuń
  10. Co tu dużo mówić, lubię te Twoje bardzo ciekawe prace. Świeczniki mnie się bardzo podobają. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Fiu fiu, piękny i pomysłowy świeczniczek;) Co do techniki to nie mam pojęcia co to jest zimna porcelana? Czy to modelina czy coś innego?
    Pozdrawiam Danuś:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu zimna porcelana to połączenie skrobi ,kleju typu wikol, oliwy,ociupina sody lub octu i gotowe.
      Pozdróweczka ,,jak coś ulepisz koniecznie daj znać :)

      Usuń
  12. Widać, że lubisz, ba kochasz robić świeczniki, bo są po prostu cudne!!!Różyczki jak żywe!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Cześć Danusia To Krysia świecznik jak zwykle piękny też Ci coś podeślę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krysiu moja kochana,dzięki.
      Wiem ,że to przeczytasz ,dlatego znów namawiam , zakładaj bloga ,pokaż światu co potrafisz.Na moją pomoc możesz zawsze liczyć .
      Buziaki zdolniacho i pozdrowionka dla Was:)

      Usuń
    2. Krysiu ja na miejscu chętnie pomogę z tym blogiem . Sama walczyłam ze swoim niedawno więc co nieco jeszcze pamietam !!!!

      Usuń
  14. Danusiu, świecznik jest śliczny. Kocham takie kolory i kocham brzozę, więc połączenie jak dla mnie rewelacyjne.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. A czego tym ślicznym różyczkom brakuje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mojej wprawnej ręki i długich godzin trenowania.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  16. Danusiu, świecznik cudowny! Zastanawiam się tylko na tą zimną porcelaną, bo pierwszy raz słyszę o czymś takim... Myślę, że można robić z tego fajne prace. Muszę poszukać w internecie, co to jest, bo jestem bardzo zainteresowana;) Buziaczki;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo oryginalny i elegancki świecznik, cudny :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Świecznik śliczny, a różyczki eleganckie i w dodatku czerwone :) Ja tam nie widzę żadnych parafii, wszystkie kwiatki to piękne różyczki i to bez dwóch zdań :) Ćwiczyć sobie możesz, ale wydaje mi się, że jesteś już całkiem dobrze wyćwiczona i śliczne prace tworzysz. Pozdrowionka przesyłam wraz z buziakami :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Przepiękny świecznik Danusiu! Te różyczki są cudowne! Już gdzieś kiedyś słyszałam o tej zimnej porcelanie, ale nie wnikałam "z czym się to je". Ale po obejrzeniu Twojej pracy chyba poszukam jakiś źródeł :)

    OdpowiedzUsuń
  20. czytałam kiedyś o zimnej porcelanie i wdziałam jakie cuda można z niej zrobić - może kiedyś jak będę mieć luźniejszą głowę to sobie też popróbuję jak to jest z nią, a twoje świeczniki są piękne :) bardzo romantyczne - pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  21. Świecznik super, dopiero 3 września a już masz prace czerwoną za sobą a ja nawet nie wiem do końca co zrobie
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ale cudeńka, kolejny piękny świecznik, a na takie piękne rzeczy fantastycznie się patrzy :)
    Kurcze ja w ogóle nie wiem z czym to się je tą zimną porcelanę, a co dopiero żeby jeszcze takie cudeńko stworzyć... Czytałam wyżej w komentarzu, co tam się niby łączy ale jak w jakiej proporcji, jak to schnie?... Twój świecznik Danusiu jest rewelacyjny, pozdrowionka :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Swieczniczek piękny, czerwony jak trzeba, wypracowanie o upodobaniach napisane, zadanie zaliczam, hahaha. Właśnie musiałam zrobić przerwę w pisaniu, bo natrafiłam na kleszcza w ręce i pędziłam na górę po sprzęt do wyciągania gadów i środek dezynfekujący. A jako, że jak nigdy, zrobił mi się czerwony rumień w miejscu ukąszenia, zakreśliłam go niezmywalnym mazakiem i będę sprawdzać, czy mnie coś nie dopadnie i rumień nie będzie się powiększał czy wędrował. Co prawda szczepiłam się przeciw kleszczom, ale to działa tylko przeciw odkleszczowemu zapaleniu mózgu, bo na boleriozę niczego jeszcze nie wymyślili. Najwyżej będę trzecia w rodzinie z boleriozą, brrr.... Ale to nic, jutro na grzyby i tak pójdę, hihi.
    Buziaki słodziaki i snów kolorowych szefowo artystek kolorystek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marwion wybacz że tutaj, ale na temat:) w sklepie zielarskim kup sobie zioło o nazwie CZYSTEK możesz trochę o nim poczytać, ale kleszcze pokąsały moją córkę i to zam zaleciła pani doktor, po 8 tyg badania Dużo zdrówka i nie lekceważ dziada, bo skutki są potężne

      Usuń
  24. Świecznik ładniutki, jak ja uwielbiam te maleńkie różyczki. Nawet nie pomyślałam co jeszcze zrobię , a tu proszę już kilka prac się pojawiło. Pozdrawiam Magda

    OdpowiedzUsuń
  25. No i zostawiłam sobie Twojego bloga na deser , nalałam se co nieco dla smaku, zasiadam do czytania i..... no nie Danusiu ledwo łyk zrobiłam a tu już koniec?!!! Nie zgadzam się absolutnie na takie krótkie posty !!!
    Co do świecznika to zaliczam 50% czerwieni jest jak na moje oko księgowej . A że jest śliczny i romantyczny to wiesz bo Ci juz przede mną napisali. RÓżyczki se możesz kleic wszystkie inne , i tak są piękne!!
    Czy ja Cie juz pytałam czym farbujesz tą porcelankę ?? kolorki sa boskie.
    No to zmykam póki co i błagam nie rób streszczeń !!!
    P.S. Krysi pomogę w tym założenu bloga jak będzie trzeba . jestem na miejscu więc bez problemu moge się z nią spotkać, tylko najpierw ją przekonaj.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu jasne,że będę próbować ją przekonywać ,a Ty zrób wszystko abyście się kiedyś spotkały,w końcu obie jesteście Kędzierzanki haha:)kurcze nawet nie wiem czy tak się mówi,ale jak nie, to ja tak będę Was nazywała.
      A porcelankę farbuję pigmentami,ewentualnie można jeszcze zwykłymi farbami,pomadką do ust,cieniami do powiem ,jakimiś pudrami,ale jeszcze nie miałam okazji próbować.
      Buziaki Anulka :)

      Usuń
  26. Zimna porcelana! Czego ja się tu u Ciebie dowiaduję. Rewelacja. Super ten świecznik.

    OdpowiedzUsuń
  27. Danusiu jesteś szybka jak błyskawica;) No proszę ledwo wrzesień się zaczął a kolorek czerwony już rządzi hi hi hi:)))
    Świeczniki w Twoim wydaniu są piękne i widać, że uwielbiasz je robić:))) Są przemyślane od A do Z oraz perfekcyjnie wykonane.
    Twoim świecznikiem jestem oczarowana:) Pięknie ubrałaś świecznik w czerwone różyczki i zielone listeczki, a kora z brzozy idealnie pasuje do całości wraz z tą białą tiulową wstążeczką. Stworzyłaś cudny świecznik z nutką romantyzmu;)
    Podziwiam Twoją kreatywność, umiejętności łączenia różnych technik i materiałów, estetykę wykonywanych przez Ciebie prac.
    Danusiu jeszcze na mnie nie pokrzyczałaś;) za moje róże w kolorze... ale chyba zrobiłam straszny błąd z tą ognistą sukienką , który naprawię.
    Pozdrawiam serdecznie Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to było tak;) Ale jestem zakręcona;) a zamieszania robię, że hej...
      W ostatnim pościku wstawiłam sobie banerek z tą ognistą kiecką;) no i dziewczyny zmyliłam co do zawartości;) Uznałam to za błąd i zmieniłam banerek na napis z kolorkiem.

      Usuń
  28. Świecznik piękny:)) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  29. Ale superowy świecznik- supcio supcio supcio!!!! różyczki fantastyczne a z tymi czerwonymi procentami, to myslę,że 50-tka jest spokojnie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twoja zabawa jest niesamowita-własnie nadrobiam odwiedziny na nowych blogaskach..ale nie spodziewałm sie ponad 60 uczestniczek!
      super!

      Usuń
    2. Wyobraź sobie,że ja też nie ,super jest ,może dobijemy do 70 :)
      Pozdrawiam Martuniu :)

      Usuń
  30. Ty już z gotową pracą a ja jeszcze w lesie:)))bardzo ładny świecznik:))

    OdpowiedzUsuń
  31. Echhhhhh kompleksów można się nabawić :))))
    Znowu takie cudeńko echhhhhh przepiękny....uwielbiam świeczniki i kolor czerwony....

    OdpowiedzUsuń
  32. zamiast okienka na komentarze wyskoczyły mi trójkąty i pytanie ile widzę?? cholirka patrzałki chyba muszę se zaordynować :)) świeczki jak zwykle cudny i tu zgłaszam swój sprzeciw- nie umiem takich robić:( a nie będę już nowej techniki w tym roku wprowadzać do nauki bo mi czasu już brakuje na cokolwiek:( ale w przyszłym roku to może jakieś kursiki wprowadzisz kochana, co?? ja bardzo proszę, a i inni chętni też się znajdą:))
    Buziaki i miłego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reniu kochana jeśli chodzi o zimną porcelanę nie jestem fachowcem ,więc nie mnie robić kursy.Jeśli będzie taka potrzeba to podzielę się swoimi spostrzeżeniami i radami.Może do tej pory dojdę jak ją przygotowywać , w stopniu mnie zadowalającym ,bo póki co ciągle też eksperymentuję i zmieniam proporcje.
      Pozrawiam i miłego weekendu Renulka :)

      Usuń
  33. Danusiu, przepiękny świecznik, jestem nim wręcz oczarowana:)Nie widać, zeby różyczki była każda inna, a nawet jeśli to myślę sobie, ze wtedy praca jest przeciez siekawsza, bo jest ręcznie robiona, a nie z maszyny:) w naturze też nie ma identycznych róź :)
    Pozdrawiam ogniście i różano :)

    OdpowiedzUsuń
  34. W naturze nie ma dwóch identycznych kwiatów więc i u Ciebie Danusiu ta różnorodność jest jak najbardziej na miejscu. Śliczne są te różyczki a kawałki kory prezentują się wspaniale. Świecznik jest zachwycający. Pozdrawiam cieplutko i życzę Ci miłego weekendu.

    OdpowiedzUsuń
  35. A gdzie żabka by się zapisać na czerwony wrzesień?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po pierwsze witaj Weroniko.
      Po drugie żabkę znajdziesz klikając na banerek z sukienką na bocznym pasku po prawej stronie.
      Po trzecie pozdrawiam i zapraszam do zabawy.

      Usuń
  36. Jak ja e Danutka te twoje klimat - kurna ni z franta ni z owanta - tu prosi o podpowiedzi i tak wszystko o .......rozbił
    - ch kobieto najpierw nas prosisz o podpowiedzi kolorystyczne a potem i ta swego diabeła odstawisz i za to cię lubię
    no ale do rzeczy ja to myślałam stara baba że ty faktycznie szukasz podpowiedzi na kolorystykę wrześnoiwej zabawy a zaś D wielkie Danuśka swoje zrobiła
    no cóż aby ci tu nie przedłużać moja kochana , tyle że dopowiem dla pzryp[omnienia - czrny to już wiesz dalej jakoś nie mam sentymentu - boję się coś po prostu na wierzch szafy same czarne kolory i to mnie cholipa przeraza
    hm, czerwonego nie nawidze kurna nie nawidzę tylko w kwiatach mi nie przeszkadza - no ale jak mogę sobie po tylu porażkach odmówić tak wspaniałej zabawy u tak wspaniałej koleżanki
    - zmobi;izuję się i choć małą rzecz a wykonam i pokaże że ja to ja
    buziaki ci ślę i błagam na pażdziernik wymyśl jakiś stonowany kolorek zgory dziękuję Marii ci buziaki śle

    OdpowiedzUsuń
  37. Super wszystko Ci wyszło Danusiu! Piękna kompozycja, a kawałki kory dodają smaczku i dopełniają całości. Świetny pomysł. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Urocze te twoje kwiatuszki, a w efekcie wyszła niesamowita dekoracja stołu dająca romantyzm i uniesienie.....w firmie której pracuje mam na magazynie jeden składnik twoich kwiatków mianowicie skrobie kukurydziana 03401 :).......Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  39. cudowny świecznik, ja obiecuję sobie spróbować tej zimnej porcelany

    OdpowiedzUsuń
  40. Nie, no ja bardzo proszę! 1 września, szkoła, a tu takie krótkie wypracowanie?! A, już rozumiem cała energia poszła w zajęcia plastyczne :-)
    Dla mnie świecznik jest uroczy i romantyczny, takie rzeczy zawsze przyciągają mój wzrok. Ponieważ ja nie potrafię lepić z czegokolwiek i rzeźbić w czymkolwiek, to u mnie masz 6 z buźką :-)
    Skoro twierdzisz, że musisz się jeszcze uczyć, to się ucz szybko i pilnie, bo ja podobnie jak Renia nie obrażę się za kursik "jak to jest zrobione" :-)

    OdpowiedzUsuń
  41. " Świecznikoholizm " ha ha ha :)
    Rozbawiłaś mnie Danutko kochana :)
    A wiesz...Fajnie,że popadłaś w taki nałóg :)
    Bowiem świeczniki Twoje są MEEEGAAA !!!
    A jeśli chodzi o różyczki,o których piszesz,że niby każda z innej parafii...hmmm...Uważam,że wszystkie należą do tej samej ;) Gdyż są dla mnie idealne :)
    Pięknie,pięknie Danutko :)
    Jak zawsze podziwiam i ochy,achy mi się same wyrywają z ust :)
    Buziolki wielkie :* :* :*

    OdpowiedzUsuń
  42. No to jako kompletny laik w dziedzinie zapytam co to jest ta zimna porcelana? Jakaś masa tak jak modelina?

    OdpowiedzUsuń
  43. Różyczki wyglądają ślicznie. Podoba mi się ich połączenie z tą surowością kory. I te różyczki właśnie takiej mają być - nie mogą być jednakowe.
    Do zimnej porcelany przysiadłam raz, ale się zniechęciłam. Może przepis nie taki...

    OdpowiedzUsuń
  44. Twoje Wszystkie prace Danusiu są tak piękne, że już czasem nie wiadomo co pisać.... hmm no cóż Zachwycający, w sam raz na romantyczny wieczór;)

    OdpowiedzUsuń
  45. Piękny świecznik, a szyfonowa wstążka dodaje mu niesamowitej lekkości :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  46. Bardzo podobają mi się Twoje świeczniki

    OdpowiedzUsuń
  47. Cudne. Zarówno same różyczki jak i cały świecznik:-D Normalnie mnie kusi spróbować z tą zimną porcelaną. Ma dużo więcej możliwości niż modelina. Tylko muszę się dokształcić w tym temacie. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  48. Piękny świecznik.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  49. Bardzo ładny stroik-świecznik. Kwiatuśki są urocze. :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Twoje świeczniki z zimnej porcelany zmusiły mnie do poczytania to i owo o produkcie, bo jak mi się kurde coś spodoba, to tak mam, czyli spodobało mi się i to bardzo, bardzo !
    Mogłabym co nieco podrasować Twoje róże, a Ty mnie podszkolić z tej porcelany, np. czy toto samo zastyga i jest twarde na amen, czy trzeba jakoś wypalić, ewentualnie lakierować i czym farbujesz ? No widzisz, było nie pokazywać i byłoby po problemie :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bożenko odpowiadam.
      Toto jak nazwałaś jest twarde jak kamień ,nawet jak mi trafiają się upadki to nic się nie dzieje.Wysycha samo na wolnym powietrzu,teraz może jeszcze na słońcu a jak kaloryfery grzały to tam kładłam .A i od niedawna znalazłam sposób i podsuszam w suszarce do grzybów.
      Nie lakieruję z reguły,naturalny kolor jest ładniejszy,a maluję barwnikami.Po więcej odpowiedzi zapraszam na maila .
      Lubię pokazywać,ale nie mylić z ekshibicjonizmem.
      Czyś jest teraz usatysfakcjonowana mą odpowiedzią ?Mam nadzieję,że pały tym razem nie dostanę haha:)
      Buziaki :)

      Usuń
    2. Prawie jestem usatysfakcjonowana, no bo słowo barwnik, nic mi nie mówi, ja mam barwniki do jajek, barwniki spożywcze i do drewna. No i Twoje różyczki świecą się, co dla mnie oznacza lakier, nic nie poradzę, skrzywienie,to skrzywienie :)
      Ok. Rozsatysfakcjonowana wyindywiduowuję się z rozentuzjazmowanego tłumu i ewakuuję się na maila :)
      Pozdrówka :)

      Usuń
  51. Twoje świeczniki są cudowne, a w tym kolorku to już w ogóle się zakochałam! :)

    OdpowiedzUsuń
  52. Danutko,piekne sa te Twoje swieczniki,co jeden to piekniejszy :)

    OdpowiedzUsuń
  53. Witaj Danutko. Nie ogarniam czasowo wszystkiego, ale nie mysl ze Cię unikam kochana. Uwielbiam do Ciebie zaglądać, nacieszyć oczy, co rusz to nowym wzorami, kolorami, jak te cudne świeczniki. Może zimą i ja cos dłubnę z robótek - choćby na drutach. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  54. Danusiu bardzo elegancki świecznik zrobiłaś!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  55. romantyczny i bardzo klimatyczny :) myślę, że różyczkom nic nie szkodzi, że "każda z innej parafii", wszak w naturze nie ma dwóch takich samych kwiatków ;)
    i gdy widzę takie śliczne rzeczy, to czuję się coraz bardziej kuszona, by wypróbować zimną porcelanę :D

    OdpowiedzUsuń
  56. Piękny jesienny świecznik :) Cudny
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  57. Wreszcie mam troszkę czasu by nadrobić zaległości. Cóż ja mogę napisać o świeczniku wszystkie twoje dzieła z zimnej porcelany są jedyne w swoim rodzaju pozostaje tylko wzdychać do takiego piękna.

    OdpowiedzUsuń
  58. Zimna porcelana,świetny wynalazek. Ładny świecznik zrobiłaś!

    OdpowiedzUsuń

Z całego serducha dziękuję kochani za Waszą obecność, każde pozostawione słowo ,które nadają sens temu co kocham i co robię :)