niedziela, 30 marca 2014

Wianek wielkanocny nr.2 i niespodzianka od Ani

Witam niedzielnie!

Jaki śliczny dzionek dziś  się zapowiada.Od rana świeci piękne słonko i jest bezwietrznie .

Właśnie przerwała mi pisanie posta  moja kochana Dorotka ,która  zadzwoniła z Anglii.
Cóż może być piękniejszego niż wiadomość od wspaniałej istotki,która  o nas pamięta.
Dziękuję Ci kochana za tak miłą niespodziankę i życzenia .Koniecznie wracaj do nas jak najszybciej bo tęsknimy ,szczególnie ja bo Ilonka mówiła, że już się odzwyczaiła od Ciebie i nie tęskni.Ale mówiąc między nami ja jej nie wierzę :)

A skoro już się zaczęłam chwalić to pragnę również  podziękować  Ani ,która zrobiła mi w tygodniu bardzo miłą niespodziankę i przysłała śliczne podarki .Anię znam od jesieni i muszę powiedzieć ,że jest to fantastyczna i bardzo ciepła osóbka,moja wierna komentatorka, wesoła babeczka i do tego niezła zdolniacha.Kto jej nie zna jeszcze to proszę zaglądnijcie na jej bloga tutaj,a sami przekonacie się ,że poznać ją to sama przyjemność .
A teraz  spójrzcie  cóż mi Ania  przygotowała


 Prześliczne jajo z hafcikiem 

Ogrom serwetek i każda jak to mówię z innej parafii,oj będzie trzeba coś zadziałać z ich udziałem 

Kapelusik igielnik z pięknym wstążkowym kwiatkiem 

Wstążki,wstążeczki i brokatowe serduszka

No i nie zabrakło również kartek z życzeniami.Aniu nie przejmuj się ,że są kupne, niebawem zaczniesz działać i w tym temacie bo jesteś zdolna bestia i z zapałem do pracy



Anulka dziękuję bardzo !!!!!


A teraz dosyć chwalipięctwa , czas zacząć pisać o kolejnym wianku,który powstał na bazie liści kukurydzy .
Coś nie bardzo mi wychodzą te wielkanocne prace ,mam ciągle jakieś grymasy i niezadowolenia w stosunku do nich .
Kolorystyka mi odpowiada,bo są takie stonowane i nieprzesłodzone,ale brakuje w nich tego czegoś ,nie wiem sama czego.A może to tylko moje dziwne humory nie pozwalają mi ich dobrze ocenić ?
Może nadal żyję w ciągłym amoku i dziwnej niechęci do robótek.
Trudno zerknijcie na niego i oceńcie sami 

Znów pojawiły się na nim moje porcelanowe kwiatki (oprócz tego dużego) jajeczka i taka śmieszna biedronka porcelankowa

Gniazdko uwiłam  z kukurydzianych włosów i dodałam  piórka



Myślę,że starczy dziś pisania ,bo pogoda sprzyja spacerom i aktywności podwórkowej, a nie siedzeniu przed monitorem.

Dziękuję za wszystkie komentarze,przemiłe słowa i maile.
Witam nowych obserwatorów i podglądaczy.

Wieczorkiem zajrzę do Was na blogi i skomentuję nowe prace:)

Miłej niedzieli :)

DANUTKA:)))




piątek, 28 marca 2014

Wyzwanie siódemkowe nr.3 i moje małe rozważania

Witajcie!

Na początek zapraszam Was kochani na "małą czarną", więc usiądźcie wygodnie ,zrelaksujcie się  i spokojnie przeczytajcie co mam dziś  do zakomunikowania.
Po pierwsze dziękuję bardzo  za miłe  komentarze pod moją ostatnią pracą z wiankiem wielkanocnym tutaj .
Po drugie cieszy mnie fakt,że dzięki mojej zabawie zaczęłyście się wzajemnie odwiedzać i wspierać.Często widzę  Wasze komentarze co oznacza ,że zaglądacie do siebie i same wspieracie się w tej zabawie .

A dzisiejsza kawka jest w pewnym sensie nawiązaniem do kolejnego tematu wyzwania.
A może już ktoś się domyśla tematu?

Ale zanim przejdę do głównego tematu muszę się trochę wygadać.
Najpierw pragnę podziękować za to,że mimo natłoku spraw i obowiązków potraficie się uporać z moimi tematami i zabawa trwa nadal.
Ktoś może powiedzieć,że tematy są trudne a prace bez sensu.
Kochani otóż wydaje mi się ,że przez takie zabawy wyzwaniowe powstają całkiem inne i nowe  prace,a nie takie których jest wszędzie pełno .

Dziura była tematem ,który miał pobudzić Waszą wyobraźnię i pokazać kreatywność. 
Zaproponowałam zrobienie kubka zamiast popularnych filiżanek,bo dzięki temu mamy zupełnie coś nowego i niepowtarzalnego.Takich filiżanek z różami jest w blogosferze pełno,a kubki  mało kto właściwie robi,bo i po co .
Jak się okazuje pomysły macie fantastyczne ,więc  cieszę się ogromnie iż  kombinujecie jak tylko można ,a Wasza fantazja sięga bardzo daleko.

Jednym słowem wspólnie  tworzymy coś nowego,ciekawego,czasem dziwnego,śmiesznego czy zaskakujacego,a przy tym nieźle bawimy się .Mam nadzieję,że się zgodzicie ze mną .

Idąc dalej w moich rozważaniach powiem więcej.
Wszyscy ostatnio szukają kursów i inspiracji na rosyjskich stronach,wychwalają i udostępniają ich wytwory.
 A przecież my Polacy!!!! też  tworzymy przepiękne  prace,co pokazało doskonale moje pierwsze wyzwanie.

Nie wiem czy wiecie i zdajecie sobie sprawę z tego,że udostępnianie rosyjskich stron i ich prac wpływa negatywnie na popularność naszych blogów.
Co z tego,że np. moje kursy znajdują się na wielu zagranicznych stronkach skoro oni kopiują całe kursy zamiast tylko podawać linki zwrotne do naszych blogów ,tak jak my to robimy.
Jednym słowem oni kradną nasze kursy ,a my udostepniamy ich witryny nabijając im popularność ,a same pozostajemy w zaciszu .
Powiedzcie kto do nas zajrzy skoro wszystko jest na rosyjskich stronach.

Kochani  my musimy zrobić wszystko,aby pokazać ,że my też  istniejemy, tworzymy ,jesteśmy kreatywne i dobre w tym co robimy .
Dlatego proszę pokazujmy przede wszystkim swoje dzieła a nie czyjeś. 

Odpowiedzcie sobie same na te pytania ,czy to ma na celu wspieranie polskiego rękodzieła ,bo wydaje mi się ,że nie tędy droga.

A teraz zmiana tematu na przyjemniejszy


Pomyślałam,że mimo nie rozstrzygniętego jeszcze wyzwania nr.2 zaproponuję  Wam kolejny temat ,ponieważ dużymi krokami zbliżamy się  do świąt i wszyscy będzieli mieli coraz mniej czasu.
A tak na spokojnie zastanowicie się na  nad kolejną pracą.

Mam kochani jedną prośbę ,czytajcie moje zasady wyzwań  i nie sugerujcie się samym banerkiem .


A temat kolejnego wyzwania zacznę od pewnego wierszyka znalezionego w sieci.

Kiedy latem minie burza

Zza chmur słońce się wynurza,
Drobny deszczyk pada wszędzie,
Piękna tęcza wtedy będzie. 
Ile ma kolorów wszystkich ,
Dowiesz się gdy je policzysz.
Wysoko od słońca strony ,
jest pierwszy kolor czerwony.
Drugi to pomarańczowy,
Tak jak owoc południowy.
Trzeci żółty niczym słońce,
Wszystkie one są gorące.
Do żółtego z jednej strony przytulony jest zielony.
Następny jest kolor nieba,
więc niebieski znaleźć trzeba.
Szósta barwa -granatowa,
 tęcza prawie  jest gotowa.

Fioletowy ,gdy przyniosę ,
Jest już tęcza-popatrz proszę .


A oto banerek dla Was:)

A teraz kilka słów o zasadach wyzwania


Tym razem nie będę mocno utrudniać   z czego się pewnie ucieszycie.


1.Technika dowolna.

2.Każdy robi dowolną pracę w klimacie wielkanocnym,a więc mogą to być kurczaki,jajka ,koszyki ,kartki co tam komu przyjdzie do głowy,chociaż nie ukrywam ,że pożądane i mile widziane  są całkiem inne pomysły.


3.Ale jest jeden warunek ,który musi być spełniony i tego będę bezwzględnie przestrzegać.

Każda praca powinna zawierać podstawowe kolory tęczy,które podane są w powyższym wierszyku.
Przymknę oko jeśli będzie to  6 a nie 7 kolorów.
Kolejność kolorów może być przypadkowa.

4.Linkujecie z tęczowymi pracami tak jak zawsze pod postem ,gdzie jest żabka. 


No to dziś się rozpisałam na maxa.
Kto dobrnął i doczytał do końca zasługuje na moje uznanie i pochwałę.

Więcej już Was nie zamęczam. 
Całuję Was moje mróweczki i zapraszam do dalszej zabawy.

Powodzenia :)

 DANUTKA:)))




środa, 26 marca 2014

Wielkanocny wianek

Witajcie kochani.

Ależ piękny dzień  dziś się  zapowiada,chociaż nie powiem ,rano była straszna mgła i widoczność kiepska .Ale teraz już słoneczko rozgoniło to paskudztwo i robi się naprawdę słonecznie,cudnie i wiosennie.Ten deszcz padający od niedzieli był bardzo potrzebny,teraz rośliny ruszą jak burza ze swoim wzrostem.

Na początku pragnę podziękować za tyle komentarzy pod moją propozycją wyzwaniowego kubka  klik i podziękować tym ,którzy już porobili swoje kubeczki i zostawili linki do siebie.Kochani w wolnej chwili Was odwiedzę i ocenię ,możecie być o to spokojni.

A u mnie w końcu coś drgnęło z robotą .Może to nie jest tempo co mam w zwyczaju ,ale staram się jak mogę nadgonić swoje prace i nowe pomysły,które siedziały w głowie ,a chęci nie było za grosz. 
Jeśli zdrówko się trochę poprawia to i nadzieja napawa optymizmem a chęci powracją .
Wiem,że mam jeszcze ślimacze tempo ,ale idzie ku lepszemu.
I tak pomalutku ,powolutku powstał  taki oto świąteczny wianek z małymi jajeczkami i oczywiście różyczkami z zimnej porcelany.
Tak się śmieję,że wszystkie moje wielkanocne prace w tym roku będą miały elementy porcelanki i cieszę się z tego,bo to jednak pewna odmiana.
Narobiło się kwiatków to trzeba je gdzieś poupychać haha:)

A teraz już się nie rozgaduję   i zapraszam na krótką prezentację mojego wianka.
Chyba nie muszę go opisywać z czego jest zrobiony,  bo widać to jak na dłoni ,w końcu to moje ulubione dodatki stosowane w różnych pracach





Na zakończenie wianek na trochę innym i rozjaśnionym  tle ,ot  czasem lubię pobawić się z fotkami


No i co powiecie  na taką wariację mojego wianka.Myślę,że nie wypadł źle ,bo już jestem w trakcie robienia kolejnego .

A teraz na zakończenie pragnę podziękować wszystkim tym ,którzy głosowali na mój kursik w konkursie na "Najlepszy Wielkanocny Tutorial" .
Dzięki Waszym głosom udało mi się zdobyć pierwsze miejsce i jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu.
Dziękuję kochani !!!!!!!

Chociaż nie byłabym sobą ,gdybym nie wspomniała  o tym ,że tak jak organizatorka mam pewien żal do tych uczestników ,którzy  zgłosili swoje prace a nie wzięli udziału w głosowaniu.
To jest po prostu nie fair w stosunku do pozostałych.Bo to chyba oczywista sprawa,że jak się bawić to do końca,a szkoda bo wszystkie tutoriale były naprawdę bardzo ciekawe i pięknie przygotowane .
Po drugie autorka konkursu wielokrotnie pisała i prosiła o głosy,więc wypadało się do tego jakoś ustosunkować .

Niestety  musiałam o tym wspomnieć ,bo to  spokoju mi nie dawało ,a nawet spać nie mogłam  po tym co przeczytałam u Ilonki.

Także wybaczcie mi szczerość ale sama prowadzę zabawę wyzwaniową i nie chciałabym aby taka sytuacja powtórzyła się u mnie.Chociaż jak na razie frekwencja głosowania "Dziury "była bardzo dobra i na to liczę podczas głosowania na "Kubek".

Witam moich nowych obserwatorów,których znów przybyło,dziękuję za każde ciepłe słowo jakie po sobie pozostawiacie.

A teraz idę ponadrabiać moje dwudniowe zaległości jakie mam u Was.
Tak łatwo się mnie nie pozbędziecie :)

Życzę wszystkim pięknego słonecznego dnia :)

Danutka :)))



niedziela, 23 marca 2014

Jak zrobić kubek recyklingowy- kursik

Witajcie mróweczki kochane!

Przybywam dziaj do Was z kubeczkiem recyklingowym .Ponieważ obiecałam ,że będę pozakonkursowo robić to co inni uczestnicy moich wyzwań staram się dotrzymać słowa.
U mnie coś ciężka sprawa z robótkami,ale może w końcu po piątkowej wizycie u lekarza w końcu zaświeci i dla mnie jakieś słoneczko.Próbuję się jakoś rozbujać i coś kiepsko mi to wychodzi.

A ponieważ lubię czasem pokazać w jaki sposób  powstają moje niektóre prace  , tak też zrobiłam.Wiem ,że kubek nie jest najwyższych lotów i stać mnie na wiele więcej ,ale obietnica dotrzymana i obowiązek spełniony.
Mój kubeczek szału nie robi ,ale może pełnić różne funkcje ,więc nie będzie stał całkiem bezużyteczny.


A do jego zrobienia potrzebujemy naprawdę niewiele:)
-klej wikol i klej w piestolecie
-ręczniki papierowe
-plastikowa butelka 
-kawa rozpuszczalna
-kawałeczek tektury


Z butelki wycinamy tubę o wys.ok 12 cm

Natomiast z dna butelki postanowiłam wyciąć coś do ozdoby w postaci takiego kwiatka.
Ja wycięłam jeszcze jeden z drugiej butli ,który posłuży mi potem do wieczka


Następnie potrzebujemy 2 kółek z tektury ,jedno posłuży jako dno kubka a drugie jako wieczko 

Dalej z górnej części butli wycinamy pasek szerokości ok 4 cm ,który posłuży jako ucho od kubka

Robimy przymiarkę długości uszka ,ja przykleiłam taśmą aby Wam pokazać jak to będzie mniej więcej wyglądać.
Jednak na razie wszystkie części kubka są osobne i ich jeszcze nie sklejamy

Teraz zabieramy się za brudną robotę przyklejając rozcieńczonym wikolem  papierowe ręczniki na wszystkie części kubka




No i po wyschnięciu sklejamy części klejem na gorąco.Już na tym etapie kubek jest bardzo twardy i  nie wygina się .

Doklejamy na przodzie jeden z kwiatków,a drugi przyklejamy na tekturę, jeśli oczywiście  ktoś ma ochotę ,aby kubek posiadał wieczko

Całość malujemy białą farbą ,w środku również,ja użyłam białej lateksowej do ścian ,zostawiamy do wysuszenia.

W szklance rozpuszczamy jedną łyżkę kawy rozpuszczalnej z 2 łyżkami gorącej wody i tym malujemy wyschnięty biały kubek 


Tak wygląda po wysuszeniu , ma fajny bężowy kolor a do tego pachnie kawusią tylko ,że fotka kiepska

A ponieważ kolejnym moim nowym nabytkiem ,którego jeszcze nie miałam okazji wykorzystać było stare złoto ,to troszkę pozłociłam kubeczek.
Dorzuciłam ,znaczy dokleiłam też drobne kwiatuszki z masy porcelanowej 

I tak wygląda efekt końcowy tej oto papierowo-recyklingowej pracy.


Jak już wspomniałam, kubek może być zrobiony z wieczkiem i posłużyć np. na jakieś pierdolitka 






Lub druga wersja bez wieczka  np. na nożyczki 


I to byłoby na tyle jeśli chodzi o mój cudaczny kubek.

Na koniec przypominam o trwającym u Ilonki  głosowaniu na najlepszy tutorial wielkanocny.
Moje skromne jajo faberge też tam się znalazło.
Zapraszam do głosowania i  zapoznania się z innymi kursami ,a powiem  Wam,że wszystkie wielkanocne prace są godne uwagi i docenienia.

Dziękuję za tyle wspaniałych komentarzy pod moim ostatnim jajem porośnietym różami

Spokojności życzę na niedzielne popołudnie

DANUTKA:)))




poniedziałek, 17 marca 2014

Jajo porośnięte różami

Jakoś nie mam ostatnio serca do robótkowania i blogowania,nie chcę narzekać i marudzić, ale uwierzcie mi mam swoje powody.Tak się zastanawiam czy to jest leń totalny czy jednak brak dobrego samopoczucia,bo mój pech nadal mnie nie opuszcza i gnębi codziennie jak jakaś zmora.
Nie mogę się na niczym skupić ,co więcej nie mogę się nawet do robótek zabrać .Usprawiedliwiam się sama przed sobą ,że odpoczynek mi dobrze zrobi tyle ,że wiem dobrze co jest przyczyną takiego mojego stanu.Póki mój organizm nie odzyska równowagi , spokoju i przede wszystkim zdrowia to  będę się męczyć. 
To tytułem wstępu,gdzieś w końcu muszę czasem wylać żale ,a że padło na Was i bloga  to trudno.

A teraz co udało mi się zrobić jeszcze przed tym co mnie znów dopadło i nie odpuszcza od jesieni.

Zrobiłam jajo,które porośnięte zostało różami z zimnej pocelany.
Może nie jest typowo wielkanocne ,ale jest przede wszystkim inne od tych, które królują w sieci.
A jak wygląda jajowy tworek przedstawią poniższe fotki







To tyle na dziś co chciałam powiedzieć i pokazać.
Dziękuję za wszelkie wizyty i komentarze,bo gdyby nie Wasza obecność to ten blog padłby szybciej niż powstał.

Twórczego tygodnia życzę Wam kochani

Pozdrawionka jak zawsze 

DANUTKA:)))




czwartek, 13 marca 2014

Wyniki głosowania "dziura" i kolejny temat wyzwania siódemkowego

Dzień dobry!
Kochani i jesteśmy już po pierwszym głosowaniu w moim wyzwaniu.
Bardzo mi miło,że tyle osób wzięło w nim udział.
U mnie nikt nie zostaje z niczym ,każdy uczestnik biorący udział dostaje na samym starcie 1 magiczny punkcik.
Ale co ja tu będę dużo opisywać ,przecież Wy czekacie na ogłoszenie wyników a nie moje paplanie.
Zacznę od tego ,że moje 5 punktów do dyspozycji daję Ani znanej jako Pawanna ,za pracę która moim skromnym zdaniem zasługuje na wyróżnienie.Zaskoczyła mnie tymi dziurami kornikowymi na maxa,bo w sumie dziur nie musiała robić ,całą robotę odwaliły za nią  korniki  haha ,a ona jedynie nadała piękny charakter swej pracy jaką była ikona.



I tak po kilkukrotnym  podliczeniu wszystkich głosów :największą ilość punktów w tym rozdaniu zajęła: 



1 miejsce -Ilonka Szczęsna            -5 pkt + 1 pkt.                                                                                r-m  6 pkt
2 miejsce -Mama po godzinach   - 3 pkt + 1 pkt                                                                                r-m 4 pkt
                   -Pawanna                        - 3 pkt + 1 pkt                                                                                  r-m 4 pkt
3miejsce  - Pani włóćzka               - 2 pkt  + 1 pkt                                                                                r-m 3 pkt
Pozostali uczestnicy otrzymują po 1 punkcie


Wszystkim gratuluję bardzo serdecznie i zapraszam do zmierzenia się z kolejnym tematem .



A cóż to będzie zaraz się przekonacie.

Skoro dziura okazała się łatwym tematem co pokazały zgłoszone przepiękne prace  to kolejny temat  nie powinien  przysporzyć Wam problemów.
W sieci krąży mnóstwo przeróżnych filiżanek a ja dla odmiany postanowiłam,że tym razem wszyscy robimy kubki  z różnym przeznaczeniem .Niby proste a jednak postanowiłam Wam troszkę to utrudnić.
A więc praca ma być zrobiona od podstaw w formacie 3d,oczywiście technika jest dowolna ,może być szyta,wyszywana,blaszana,klejona,papierowa, z gliny ,masy solnej  itd.co tam kto wymyśli ,ale musi być trójwymiarowa,czyli kartki raczej odpadają.Dobrą wiadomością jest to,że termin na jej wykonanie jest nieco dłuższy i wynosi nie 2 ale 3 tygodnie,na specjalną prośbę jednej z uczestniczek,ponieważ jest wiosna i zaczynają się prace ogrodowe,spacery itd.Dlatego przychyliłam się pozytywnie do tej prośby a Wy macie więcej czasu na wymyślanie kubeczków.


Banerek do pobrania dla Was ,zrobiłam taki aby nikomu nic nie sugerować.



Już nie mogę się doczekać cóż za cudne kubeczki powstaną.
Linkujecie jak ostatnio tam gdzie jest znaczek z żabą.


Zapomniałabym o jednej sprawie ,otóż do głównej nagrody jaką jest świecznik z zimną porcelaną ,dorzucam troszkę przydasi w postaci wstążeczek,koralików,serwetek ,sznurka i piórek .



Także zabierajmy się do roboty i stwórzmy niezłą kolekcję przeróżnych kubków i kubeczków.



Gdyby ktoś jednak chciał jeszcze do nas dołączyć to jest ostatni dzwonek ,zapraszam,a chęć wzięcia udziału zostawcie w komentarzu poniżej.

Buziaki dla Was zostawiam i pozdrawiam wiosennie:)



DANUTKA:)))