Sama jestem jeszcze w szoku z decyzji jaką wczoraj podjęłam odnośnie mojej pracy na grudniową zabawę w kolorki.
Jestem w tej komfortowej sytuacji,że znam jako pierwsza nowy kolor,ale nigdy wcześniej nie robię pracy ,bo chcę abyśmy mieli równe szanse i ten sam czas na wykonanie zadania.
To ,że często jestem jako pierwsza bardziej świadczy o tym,aby Was mobilizować i pokazywać ,że nie taki diabeł straszny......
No właśnie apropo diabła,no nie wiem jak on to zrobił ,że mnie podkusił aby wykonać moją pracę tą techniką .
Jednym słowem jeszcze nie zaczął się sezon zimowy,jeszcze nart nie założyłam a już zaliczyłam wpadkę i upadłam na głowę :)
Najpierw chcę odpowiedzieć na pytanie grudniowe jakie sama Wam zadałam .
A brzmi ono: jaki jest Twój ulubiony owoc i dlaczego?
No muszę przyznać ,że mam zgryz z tym pytaniem ,ponieważ trudno wybrać ten jeden najulubieńczy owoc,kiedy lubi się prawie wszystkie.
Dlatego moją odpowiedź podzielę na pory roku.
Wiosna jest dla mnie najgorszym okresem bo owoców jest bardzo mało,więc pozostaję przy naszych tradycyjnych jabłkach ,a wszelkie marketowe pseudo rarytasy omijam z daleka .
Zawsze nie mogę doczekać się truskawek ,kurcze na samą myśl mi ślinka cieknie.
Latem uwielbiam soczyste arbuzy ,szczególnie kiedy jest gorąco oraz leśne jagody ,które mogłabym codziennie pożerać garściami .Mają one tyle dobroczynnych składników,wpływają rewelacyjnie na oczy,więc nie sposób sobie ich odmówić.
Uwielbiam też maliny ,poziomki,pierwsze papierówki i czarną porzeczkę .
Jesienią szaleję na punkcie śliwek i od kilku lat kocham naszą wyzwaniową dziką różą.
Zimą z ogromną przyjemnością zajadam pomarańcze i wszelkie orzechy .
Tak na marginesie,nie wiem czy wiecie ,że orzechy(właściwie wszystkie) oraz migdały przed zjedzeniem moczy się w wodzie,wtedy są o wiele zdrowsze i smaczniejsze.
Polecam wypróbować ten sposób i namoczyć je chociaż na całą noc ,a przekonacie się o ich walorach nie tylko smakowych.
Jak widzicie ciężko odpowiedzieć jednym zdaniem i wcale się nie zdziwię ,że też będziecie mieli problem z wyborem tego jednego najulubieńszego owocu.
Skoro już tak gadam o upodobaniach to dodam ,że nie lubię bananów,mogą dla mnie nie istnieć .
Wniosek z tego jest jeden.
Preferuję rodzime owoce,choć nie ukrywam ,że lubię kosztować i poznawać różne smaki.
Jednego czego nigdy nie tykam i już nigdy nie wezmę do ust to kiwi.
A to z takiej przyczyny,żę będąc kiedyś w ciąży, po zjedzeniu połówki kiwi dostałam takiej wysypki,że wyglądałam jak monstrum i wylądowałam na pogotowiu .
Kurcze te krosteczki były po prostu wszędzie na całym ciele, w gardle ,w uszach i nawet tam gdzie słońce nie dosięga haha.
Teraz się śmieję z tego,ale wtedy nie było mi wcale do śmiechu.
Od tamtej pory mam uraz do tego owocu i nie tykam go wcale mimo ,że nie jestem na niego uczulona bo robiłam badania. Pewnie to nie jego wina ,a jakiegoś cholerstwa którym było spryskane.
Sami zresztą wiecie jakie do nas trafiają owoce z zagranicy,a jeśli nie to radzę trochę poczytać na ten temat .
Stąd mój świadomy wybór rodzimych owoców .
Owszem lubię te egzotyczne ,ale jadam je sporadycznie. Wyjątkiem są pomarańcze,te mogłabym jeść kilogramami.
Kurcze ależ się zaczynam rozgadywać a Wy przecież czasu nie macie, aby czytać moje wywody.
Także wracam do tematu i chcę przedstawić moją propozycję różanego koloru.
O wszystkich szczegółach można poczytać tutaj
Nie wiem co mi do łba strzeliło,ale to był nagły impuls i postanowiłam zrobić świąteczną kartkę .
Normalnie czasem mi wstyd,że wszyscy robią świateczne kartki a ja jak chcę wysłać życzenia to korzystam z gotowców.
Czas to zmienić ,także kochani przygotujcie się ,że w najbliższycm czasie taka technika u mnie zagości na blogu.
Zrobiłam ich już 4 ,ale ze względu na kolor dziś pokażę tę, która powstała jako druga.
Rozumiem ,że nie muszę tłumaczyć Wam iż nie jestem scrapkowa, nie mam tych wszystkich rzeczy,maszynek i innych gadżetów , co są do tego potrzebne.
Chwała Bogu,że rok temu kupiłam jakieś papiery w Lidlu i jest w nich kilka fajnych świątecznych motywów.
Mam też w zasobach nożyczki ozdobne, kilka dziurkaczy, troszkę przydaśków jakie Ania mi kiedyś podesłała i mimo takich marnych zasobów ,z głową pełną pomysłów zrobiłam kartkę świąteczną .
Aby ją wykonać wykorzystałam papier wizytowy,srebrzystą organzę ,kilka srebrych dodatków i brokat.
Szału nie ma ,bo przecież nie jestem wprawiona,wszystkie elementy muszę wycinać sama ,także jak widzicie jakieś krzywizny proszę przymknąć oko.
Na żywo kartka wygląda o wiele lepiej ,zresztą jak każda praca.
Choinki przyklejone są za
pomocą kosteczek dystansowych ,które zrobiłam z kartonu,bo przecież wiadomo ,że czegoś takiego w domu nie posiadam.
Gdyby ktoś uważał ,że koloru jest za mało to pokazuję środek ,a w nim znajduje się kieszonka na życzenia .
Jeśli nadal uważacie ,że kolor nie jest różany (czyt. kolor owocu dzikiej róży)to wstawiam fotkę z prawdziwymi owocami
A tu w towarzystwie już wysuszonych owoców ,które będę jadać przez całą zimę
Pierdolnik przy robieniu kartek jest co nie miara,powyciągałam wszystko co by się nadawało,więc troszkę sobie teraz je porobię .A jak mi to będzie szło,będę pokazywać na bieżąco .
Nie wiem czy będą podobały się moje karteluszki ale jedno wiem na 100% w tym roku nie kupię żadnej gotowej karteczki,wszystkie zrobię ręcznie i będę rozsyłać do rodzinki i znajomych .
Już się cieszę ,że podjęłam taką decyzję ,bo to jest chyba słuszna decyzja,prawda?
W ten sposób będę mogła dotrzeć z moimi życzeniami do większości znajomych.
Czyli te moje upadki na głowę chyba nie są takie złe?
Osobiście uważam ,że :
A teraz lecę do Stefana niech się posili moimi różyczkami .
Do Was zajrzę popołudniową porą ,bo teraz wybywam z domu.
Na sam koniec przypominam o naszym konkursie
zostały jeszcze tylko 3 dni,aby wysyłać do mnie Wasze prace .
Buziaki kochani :)
Bardzo ciekawa wyszła Ci ta karteczka:)
OdpowiedzUsuńMusze przyznać bez bicia , że wszystkiego się u Ciebie spodziewałam , tylko nie karteczki :-) Alle uważam , że wcale na głowe nie upadłaś, bo karteczka jest przepiekna. Wiedziałam, że jak juz spróbujesz nie ma bata żebyś niee zrobiła. Zwłaszcza, że przeceiz lubisz prace z papierem . I bardzo sie ciesze , z tego Twojego debiutu , bo teraz to nam dopiero pokarzesz jak sie robi kartki. I wiem , że będa on sliczne , a im dalej w las tym będzie jasniej nie ciemniej, bo znam Cię na tyle i wiem , że nie odpuścisz póki nie osiągniesz samozadowolenia. Gratuluje Danusiu i szczerze podziwiam Twoja pierwsza, a właściwie drugą kartkę jeś sliczna.
OdpowiedzUsuńBuziaczki
Danusiu!!!! ale nas zaskoczyłaś. Bardzo pozytywnie zresztą, a karteczka jest cudowna. Czerwień na tle owoców tej wysuszonej i prawdziwej róży wygląda bosko. Dziękuje za piękny post, który zachęca ogromnie do tworzenia karteczek. Buziaczki
OdpowiedzUsuńPowiem- WOW !!! Kartka rewelacyjna. Mnie też diabeł ostatnio podkusił, ale Twój to chociaż jakiś pozytywny był, nie to co mój. Kolejne cudo, cudeńko stworzyłaś. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńNo i cudna karteczka, no i do tego bakcyl kartkowy wciąga :))) prawda ??
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Powstała super kartka świąteczna, super sobie poradziłaś, podziwiam wszystkich scrapujących, no a Ciebie za różnorodności technik jakie stosujesz :) pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna kartka! Tym bardziej, że, jak mówisz, nie masz tych wszystkich "pierdolników" ;) Ja też ich nie mam - na razie - i wykorzystuję to, co mam, a często synowie mi pomagają, więc nasze kartki idealne nie są :D Za to znajomi się cieszą, bo dostają takie, jakich w sklepie nie ma.
OdpowiedzUsuńWow. wspaniała kartka.
OdpowiedzUsuńDanusiu, mimo, że nie posiadasz tych wszystkich bardzo, nadzwyczaj i niewątpliwie potrzebnych rzeczy do robienia karteczek, karteczkę zrobiłaś cudowną. Z tego wnioskuję, iż wyżej wymienione nie są jednak niezbędne, choć na pewno pracę ułatwiają.
OdpowiedzUsuńZnów się będzie tutaj działo coś nowego, jak to robisz, to ja nie ogarniam :)
Buziaki :)
Danusiu, karteczka przepiękna, typowo świąteczna i Ty mówisz, że nie jesteś scrapowa. Według mnie, masz talent i do tej techniki, bo najważniejsza jest koncepcja i zmysł twórczy, a tego Ci nie brakuje. Na głowę nie upadłaś, udowodniłaś tylko, że jeśli nie spróbujesz, to się nie przekonasz, czy podołasz. Warto więc próbować. Kolejna technika zaliczona w skali do 10, na 10 do potęgi n-tej. Brawo. Powodzenia w tworzeniu następnych.
OdpowiedzUsuńBuziaczki eksperymentatorko.
No Danusiu brawo! Nareszcie :) Powiem Ci jedno, jak Cię już wciągnie to robienie kartek, to sama się będziesz zastanawiać dlaczego tak późno zaczęłaś? :) Kartka wyszła Ci rewelacyjnie. W życiu bym nie powiedziała,że ich przedtem nie robiłaś, że dopiero "raczkujesz". Juz teraz widać że masz i do tego zdolności, więc kochana twórz ile wlezie. Oj będziemy znów miały co podziwiać :)
OdpowiedzUsuńA że przy robieniu kartek robi się potworny bałagan, to ja już nic na ten temat nie napisze, nie wiesz jak to u mnie wygląda gdy tworzę he he
No to mnie zaskoczyłaś Danusiu jak rzadko kiedy! W końcu mogę się powymądrzać bo co nieco już o kartkach wiem. Kartka jest ......śliczna!!!! Nietuzinkowa, oryginalna, ciekawie skomponowana i niezwykle starannie wykonana. W dodatku klimat stworzyłaś na niej bardzo świąteczny. Jestem z Ciebie dumna i z ciekawością czekam na następne. Przesyłam buziaczki.
OdpowiedzUsuńKlękajcie narody przed naszą Danusią! Coś mi się wydaje, że zbyt szybko z kartek nie wyjdziesz, bo po pierwsze to wciąga jak diabli, a po drugie jak zobaczysz ten wysyp achów i echów pod tym postem, to zmobilizujesz się jeszcze bardziej!
OdpowiedzUsuńDzięki temu, że nie masz tych wszystkich (jakże pomocnych) gadżetów, to Twoje kartki będą super unikatowe! Co zresztą widać po tej powyżej. Choineczki są bombowe! Kompozycyjnie całość świetna. Nie mogę się doczekać kolejnych prezentacji!
Pozdrawiam cieplutko :-)
Danusiu widzę, że ten upadek na łepetynę wyszedł Ci na dobre. Kurna zaskoczyłaś mnie totalnie swoją karteczką. Jest boska. Wspaniale sobie poradziłas i z kompozycją i z detalami, których uzyłaś. No po prostu strasznie mi się podoba. Choineczki takie posrebrzone wygladają radośnie no i ta organza..... kapitalnie. Gratuluję kochana odwagi. Mnie jej brakuje. Karteczki to nie moja bajka. Buziaki słoneczko.
OdpowiedzUsuńDanuśka jesteś NIESAMOWITA
OdpowiedzUsuńSzczerze podziwiam Twoją wszechstronność
Karta piekna
Pozdrawiam serdecznie
Po takim wprowadzeniu spodziewałam się faktycznie jakieś skromniutkiej, prościutkiej karteczki, ale Ty szalona kobietko lubisz nas zaskakiwać;) Karteczka niebanalna, pięknie skomponowana, po prostu rewelacyjna! A spróbuj mi tylko teraz przy jakiejś okazji przysłać gotowca hihi.
OdpowiedzUsuńBuziaczki Kochana:)
Czekałam czekałam czekałam......aż się doczekałam wiedziałam że kiedyś poczujesz bakcyla:) Cudowna karteczka :) Pamiętaj każdy kto zaczyna podstawa kartka, nożyczki, dziurkacze, klej macik ....też tak miałam że nawet kosteczek nie miałam i tektury sobie je tworzyłam ....podpowiadam ze gdy nie mamy świątecznych grafik papieru możemy wykorzystać serwetki....lub na każdą okazje znajdziesz tysiące grafik papier elektroniczny tutaj (każda scraperka kocha te papiery!!!!!!!!!!!!!)https://www.etsy.com/shop/bydigitalpaper?ref=si_shop bardzo wysoka jakość ...co jakiś czas sa promocje i można kupić je za połowę ceny --dany papier kupujemy raz drukujemy ile chcemy taka zasada dostajemy plik jpg --to też rozwiązanie dla tych co zaczynają nie mają fajnych papierów, grafik , .....daj znać czy nie odleciałaś w tych grafikach :) Bo my z Ewą Flor, Renią odlatujemy za każdym razem :)pozdrawiam....Cudne masz początki:)
OdpowiedzUsuńCzyli jednak można coś w tym kolorze zrobić :)
OdpowiedzUsuńŚwietna Ci ta kartka wyszła, w takiej czystej formie. I czerwona, i błyszcząca, tak jak powinno być na Święta. Ciekawa jestem pozostałych.
Owocem kiwi zatruł się kiedyś mój mąż, wtedy jeszcze narzeczony. Przyszła teściowa poczęstowała go przepysznym koktajlem. Nie wierzyłam, ze człowiek może się zrobić zielony na twarzy - może :) Chociaż wtedy wesoło nie było...
pozdrawiam
Jak Ty sądzisz że szału nie ma to chyba Cię uduszę, kartka jest piękna i nawet nie gadaj bzdur! Świetny debiut, rzucaj koraliki i rób kartki :) buziaki
OdpowiedzUsuńŚwietna karteczka:) Powodzenia w nowej technice! W scrapowaniu też nie lubię tego całego bałaganu, ale czasami coś tam "scrapnę":)) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńja sie na to nie zgadzam:(
OdpowiedzUsuńjak to jest, że czego sie nie tkniesz to świetnie wychodzi ?!
Danusiu kartka bardzo mi sie podoba i fajnie ze już opublikowałaś swoja pracę, bo przynajmniej wiem, jak połączyć kolory w swojej :D
buziam i pozdrawiam :)
Super karteczka
OdpowiedzUsuńDanusiu, kartka genialna! Ale fajnie, że scrapowanie też Cię wciągnęło. Niecierpliwie czekam na ciąg dalszy...
OdpowiedzUsuńNo nie, tego to się chyba nikt nie spodziewał, chociaż wszyscy już przyzwyczajeni, że ciągle zaskakujesz :) Karteczka jest świetna, z piękną kompozycją, no rewelacyjna po prostu! Podziwiam, bo to przecież niełatwa sztuka (wiem, bo kiedyś próbowałam, ale spuszczę zasłonę milczenia) :-)
OdpowiedzUsuńPS: Uwielbiam kiwi, zwłaszcza w sezonie zimowym mogę je pożerać bez końca. Tylko obierać nie lubię :)
Karteczka świetna - super wszystko dobrane no i ten kolorek dzikiej róży idealnie pasuje.
OdpowiedzUsuńA jak dla mnie to szał jest - kartka prawdziwej skraperki
Czekam na następne karteluszki.
Pozdrawiam:)
Super zrobiona!
OdpowiedzUsuńDanusiu moim zdaniem wcale na głowę nie upadłaś, pewnie tylko Ci się lekko zakręciło, ale z tego wszystkiego wyszła świetna karteczka świąteczna. Mam nadzieję, że robienie karteczek cię wciągnie i staniesz sie scrapkowa :)
OdpowiedzUsuńNo ja też nie skrapkowa,więc pochwalić muszę,bo się nie znam na technice:)))
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc,to nie nie zaskoczyłaś,przy Twojej ciekawości poznawania nowych technik,tylko czekałam,kiedy wreszcie "ruszysz" kartki,no i doczekałam się,kartka jest rewelacyjna i szczerze mówiąc zgrzeszyłabyś gdybyś teraz kupiła gotowca,jak się umie,to się robi.Czytając o Twoich upodobaniach owocowych,przypomniało mi się,co kiedyś moja koleżanka opowiadała na temat kiwi,W czasach kiedy było kiwi było rzadkością i rarytasem,kupiła jedno i zaniosło do swojego teścia do szpitala.Teść owoc przyjął,ale ponieważ leżał na kilku osobowej sali,wstyd mu było jeść je samemu i nikogo nie poczęstować,a owocek był tylko jeden,więc teść po zgaszeniu światła,po cichu i po ciemku kiwi zjadł.Na drugi dzień rodzina pyta się,czy kiwi smakowało,a teść mówi no dobre,tylko takie mechate było,pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńKarteczka wyszła ci super ja nie wiem gdzie wy trzymacie te wszystkie przydasie na tyle technik rękodzielniczych które pokazujecie :) :) :) Czekałam na piierwszą pracę nie będąc pewna do końca koloru różanego ale teraz wiem i nie dość wiem że jest bardzo ładny :) Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńKartka jest różana, widać to bez problemu :) A takie ręcznie robione kartki świąteczne zawsze fajniej dostać niż sklepowego "gotowca" - przy takiej kartce widać, że komuś zależało na tym, żeby ją ładnie zrobić, odpowiednio przyozdobić, i widać że taki podarek (wraz z życzeniową zawartością) dany jest od serca. A przecież oto w świętach chodzi - o tę miłość i serdeczność. Kurcze, wzięło mnie teraz na rozmyślania... Ech, nie ma co - czuć magię świąt! :)
OdpowiedzUsuńMam wrażenie że czego nie spróbujesz to wszystko Ci wychodzi. Śliczna karteczka. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńteż nie mogę doczekać się truskawek....masz chusteczkę?....pociekło mi ;-P
OdpowiedzUsuńDanusiu najdroższa, Tobie przecież nie są potrzebne żadne gadżety, maszynki i urządzenia do stworzenia czegokolwiek, a co dopiero kartki. Świetnie radzisz sobie nawet bez stempli mając w dłoni ołówek, a potem bez BS'a wycinając elementy nożyczkami. Kochana, ja chyba lepiej sobie radziłam bez wykrojników wycinając po prostu potrzebny element z reklam czy katalogów- więcej miałam satysfakcji. Recykling, kochana, recykling, to jest dopiero zabawa!!! ;))) Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowa i śliczna kartka :-)
OdpowiedzUsuńDanusiu świetnie. A to dopiero początek. Wyobrażam sobie albo nawet nie wyobrażam , bo na pewno nas zaskoczysz:)
OdpowiedzUsuńBuziaki
Danutko...
OdpowiedzUsuńTy ( niby nie karteczkowy Stworze ;) ) Ha ha :)
Jeśli tak wygląda Twoja pierwsza karteczka to ja poległam,leżę i jęczę... :(
Moich pierwszych kartek się wstydzę :(
A Ty oczywiście debiut Swój zaczęłaś od bardzo podwyższonej poprzeczki :)
Oj kochana....Poziom podnosisz...
Ciekawam jaka będzie następna ;)
Pewnie wszystkich normalnie zawstydzisz ;)
Cieszę się,że tak Ci dobrze to wyszło Kochana :)
Buziolki :)
Czekam na więcej :)
Wydawało mi się, że już się zachwycałam tą karteczką, ale nie widzę mojego komenta, to pewnie tylko się zachwycałam, a nic nie napisałam - haha:)
OdpowiedzUsuńNo to teraz się poprawiam i zachwycam się głośno. Bardzo, bardzo i jeszcze bardziej mi się podoba ! Jest cudna, taka inna i po prostu super :) Buziam :)
Piekna karteczka Danusiu! Debiut bardzo udany. I te kolorki swietnie do siebie pasują i takie bardzo świąteczne są :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna kartka :)
OdpowiedzUsuńDanusiu, uważaj, bo papierki wciągają i to bardzo szybko! :))
OdpowiedzUsuńAleż piękna! Cudo! Więcej nic nie napiszę.
OdpowiedzUsuńjak na debiut to całkiem całkiem :) ale moją faworytką jest karteczka z bombkami którą pokazywałaś niedawno :)
OdpowiedzUsuńDanusiu, bardzo mi się ta karteczka podoba :) dużo w niej czerwieni, która ewidentnie kojarzy się ze świętami :) no i brawo za kreatywność w tworzeniu bez wszystkich scrapkowych przydasi! Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńSuper kartka Danusiu taka z pomysłem i świąteczną historią przynajmniej ja tak odbieram . Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPowinnaś częściej na głowę upadać ;) Karteczka jest tego warta ;)
OdpowiedzUsuńKartka superaśna! Jeżeli to naprawdę debiut to tym bardziej gratuluję. Ja też próbuje sił w karteczkowaniu, ale bardzo mozolnie mi to idzie. Rozumiem Cię więc doskonale:))
OdpowiedzUsuńPiękna karteczka:)))
OdpowiedzUsuńpiękna kartka i kolor rzeczywiście jest różany. nie wiem dlaczego ale mi bardziej kojarzył się z bordowym.
OdpowiedzUsuńNiech się spełnią świąteczne życzenia:
OdpowiedzUsuńte łatwe i trudne do spełnienia.
Niech się spełnią te duże i te małe,
te mówione głośno lub wcale.
Niech się spełnią wszystkie one krok po kroku,
tego życzę Ci w Nowym Roku...
Śliczna karteczka:) Szczęśliwego Nowego Roku:)
OdpowiedzUsuńO raju, ależ masz odwagę z próbowaniem nowych technik. I to z jakimi skutkami! Piękna ta kartka. :-)
OdpowiedzUsuńNajlepszego w Nowym Roku! :-D