Dzień Dobry!!!
Dzisiaj chcę podzielić się Z wami czymś całkiem odmiennym od poprzednich prac,czyli szyciem bez użycia igły i nitki.A dlaczego bez szycia?Ponieważ w tym jestem totalna noga,tzn. umiem niby władać igłą i nitką ale tylko w haftach.Jeśli chodzi o szycie maszynowe to niestety nie dla mnie.Nie mam do tego cierpliwości i zdolności.
W zeszłym roku moja córka potrzebowała do szkoły zrobić jakąś lalkę na cele charytatywne.Więc wymyśliłyśmy sobie coś takiego,wypchanego watą.Niestety ta istotka ani igły i nitki nie widziała,wszystko kleiłyśmy i cięłyśmy nożyczkami.
Szkoda tylko,że nie zrobiłam zdjęć innych lalek,ale zapewniam Was wszystkie były przepiękne i jakże inne.Murzynki,Japonki , Azjatki,Chinki itp.Były odjazdowe i szyte,a tylko nasza klejona.I nie było w zasadzie widać różnicy,chyba ,że ktoś mocno by się przypatrzył,albo zajrzał pod te szmatki ha ha.
No i jak się podoba moja wersja lalki?
Dziękuję za kolejne wyróżnienia ,trochę ich się znów nazbierało.Odpowiem na nie w wolnej chwili,a teraz lecę na kawkę do kumpeli,może uda mi się namówić ja na założenie bloga.Pasją tworzenia już ją zaraziłam i też sobie troszkę dłubie.
Śliczne podziękowania za wszelkie komentarze pod postami.
Dzięki za uwagę i życzę wszystkim spokojnego i twórczego weekendu:):):)
Wszystko u pani takie śliczne,ja dopiero zaczynam.Zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńhttp://szaroburaporka.blogspot.com/
Super lala :))
OdpowiedzUsuńZadziwiasz mnie Danusiu swoimi pomysłami. Indianeczka jest cudna i wcale nie widać, że klejona. Ciekawe co będzie następne?
OdpowiedzUsuńEwcia,sama nie wiem na jaki pomysł wpadnę.Coś sobie tam wymyśliłam,ale to sporo roboty, a gabarytowo będzie raczej ogromne.A w międzyczasie pewnie coś wielkanocnego,zresztą już robię.Pa
UsuńJesteś wszechstronna;)Bardzo,ale to bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńJa najprawdopodobniej lecę jutro do Polski,bo niestety wszystko przemija;((
Wszyscy będziemy czekać na Twój powrót:)
UsuńŚwietna jest! Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńsuuper lala
OdpowiedzUsuńIndianka extra! Cudna :)
OdpowiedzUsuńŚwietna indianka :)
OdpowiedzUsuńI proszę wystarczy trochę fantazji i lala gotowa
OdpowiedzUsuńpiekna ta lala,przypomniała mi się piosenka jak ją zobaczyłam pt.Zuzia lalka nieduża i na dodatek cała ze szmatek:)naprawde śliczna a wygląda jak mała POCAHONTAS
OdpowiedzUsuńTy to masz pomysły:)I dobrze, wcale nie widać, że klejona a nie szyta:) Jest przesłodka:)
OdpowiedzUsuńZdolne te ręce , oj zdolne ! Super lala !
OdpowiedzUsuń