Dobry Wieczór moi kochani!!!
Dzisiaj nie wytrzymałam i pokusiłam się o zrobienie kolejnej sówki metodą quillingową.Posłużyłam się wspomagająco tekturą falistą,gdyż u mnie z paskami to trochę krucho.Po pierwsze mam ich za mało,po drugie są za krótkie.Po prostu kupiłam taki mały próbny zestaw paseczków ,ale wiem,że muszę się zaopatrzyć w większą ilość.Szczerze mówiąc strasznie to wciąga,ale też jest pracochłonne.Teraz jeszcze bardziej doceniam osoby,które tym się zajmują,bo rozumiem ile pracy trzeba w to włożyć.
Może ta dzisiejsza sówka to nic specjalnego,ale lubię odkrywać nowe doznania przy tworzeniu czegoś innego.
Dzięki za wszystkie przychylne komentarze, jesteście kochani.
Miłego wieczoru życzę!!!
Danutka
ha jestem pierwsza :) sowa jest świetna mam do nich słabość uwielbiam te ptaki i wszystko co z nimi związane a Twoja bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńDanusia dużo taniej wychodzi kupić blok z kolorowymi kartkami przepuścić przez niszczarkę taką co tnie na paski
OdpowiedzUsuńnp w lidlu były całe ryzy kolorowego pięknego papieru
O niszczarce też już pomyślałam,ale jaki ma być papier,zwykły do drukarki czy ksero?
UsuńKto wie niech podpowie:)
Super sówka Ci wyszła.
OdpowiedzUsuńJa także uwielbiam te ptaszki:)świetna i pomysłowa pani sowa:)
OdpowiedzUsuńale mi się zrymowało:)
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie
tworczypoczatek.blogspot.com
Super są te Twoje sówki :))
OdpowiedzUsuńTwoje sówki coraz ciekawsze:)
OdpowiedzUsuńsuper ,sówka bardzo mi sie podoba
OdpowiedzUsuńJa wiem:)Lucy ma rację.Ja od zawsze kręciłam z twardych kartek.Mnie przynajmniej jest dużo łatwiej i początkującym właśnie takie polecam.Gotowe paski są drogie i bardzo mało wydajne.Kup sobie Danusia gilotynę,bo będziesz ciąć paski jakiej chcesz szerokości.Dziś byłam w sklepie i pani pokazywała mi kolorowy papier do ksero.Nie zdecydowałam się,bo jak dla mnie ciut za cienki.Te kartki z Lidla rewelacja.Uf jak się rozpisałam.
OdpowiedzUsuńCałuski ślę
Dzięki za rady:)
UsuńA sówka oczywiście cudna:)
OdpowiedzUsuńŚwietna! Strasznie mi się podoba jej brzuch:)
OdpowiedzUsuńpiękne są wszystkie prace,pozdrawiam i zapraszam na poczęstunek.
OdpowiedzUsuńPiękna mała sówka. Nic Ci nie doradzę, nie umiem tego robić. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńbardzo ladna sowa ,podoba mi sie wogole tu ladnie ,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhttp://ejsymont.blogspot.de/
Sowa piękna - bardzo podoba mi się ta metoda , ale jakoś nie mogę się zdecydować na te małe papierki :)
OdpowiedzUsuńWitaj Danusiu :) sówka jest genialna !!
OdpowiedzUsuńCieszymy się że dotarła paczka i że podobały się drobiazgi :) Pozdrawiamy Cię cieplutko.
Coś mi się wydaje Danusiu, że niedługo założysz klub kolorowych sówek! A co jedna to ładniejsza. Jestem pod wrażeniem Twojej pomysłowości. Dobrej nocy.
OdpowiedzUsuńJa myślę nawet o jakimś mini zoo,ale to w przyszłości jak się nauczę lepiej władać tą quillingową igłą,hehe:)
OdpowiedzUsuńŚwietna sówka :) Ja tez rozpoczynam przygodę z quillingiem :) Życzę powodzenia w moim candy :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńSówka jest świetna:) A quilling też nie taki straszny jak go malują:)
OdpowiedzUsuńpiękna...jestem pod wrażeniem
OdpowiedzUsuń