Witajcie złociutkie!
Kochane moje na początku dziękuję Wam za ogromne wsparcie i odpowiedzi na tak trudne pytanie,jakim było radzenie sobie ze stresem.
Z większością się zgadzam,robię to samo co i Wy.Tylko człowiek czasem poszukuje jeszcze innych rozwiązań,podpowiedzi jeśli sport,muzyka,sprzątanie,gotowanie czy słodka czekolada zawodzą.
Na razie daję radę i jakoś ogarniam i odganiam tego diablika i mam tylko nadzieję,że sił starczy na jak najdłużej.
Gdyby ktoś chciał się jeszcze podzielić ze mną swoim pomysłem jak radzić sobie w sytuacjach stresowych zapraszam klikając tutaj.
************************
Ludziska moje kochaniutkie listopad nieźle sypie złotem i Waszymi pomysłami,bo żabka jak tak dalej pójdzie będzie niezłą grubaską , tak ją wszyscy karmicie i będzie musiała przejść na dietkę .
Pojawiło się już sporo cudnych,kreatywnych prac.
A mojej "ani widu ani słychu".
Jednak dziś sytuacja się zmieni,bo wreszcie coś natworzyłam .
Od 3 dni siedziałam nad moim złotkiem ,lepiłam i myślałam co z tym fantem zrobić.
W końcu złoto to kolor królewski,a jak król to i korona musi być.
Tyle,że ja jej nie zrobiłam a fotka poniżej jest po to aby potrzymać Was jeszcze chwilkę w napięciu i nie zdradzać na pulpicie mojej pracy.
Jeśli idzie o złoty kolor to jakoś nie przepadam za nim, zresztą jak większość z Was .
Oczywiście święta to co innego ,musi być błyszcząco i dostojnie.
Jednak na co dzień się nim nie otaczam. Nie noszę złotych pierścionków,kolczyków czy innych ozdóbek biżutkowych,bo od zawsze wolałam srebro ,ewentualnie białe złoto.
Obrączka leży gdzieś w szkatułce ,pozostałe złociszcze również i wyciągam je tylko wtedy gdy sytuacja tego wymaga.
Co zdarza się bardzo rzadko.Już nie pamiętam nawet kiedy miałam złoty pierścionek na palcu,ale srebrny jest zawsze.
Z reguły robię wszystko aby zakładać sreberka.
W domu też tylko klamki są ze starego złota i jedna ramka z fotką moich skarbów.
Nawet w pracach,które tworzę często wybieram białe złoto,ale to już stali obserwatorzy wiedzą doskonale.
Kiedyś jakiś diabeł mnie podkusił i kupiłam sobie złotą kieckę na bal karnawałowy.Ta cholerna babka w sklepie tak mnie zakołowała,że po prosto dałam sobie wcisnąć to złotko.A potem to już nie miałam wyjścia i poszłam taka ozłocona na ten bal i odbijałam się od świateł na kilometr.
Czułam się w tej kiecce bardzo cudacznie ,świeciłam się jak choinka,albo jakaś gwiazda filmowa haha.
Oj nie dla mnie takie kreacje .Ja tam jestem zwykła szara myszka a nie kobitka z ekranu czy sroka lecąca na błyskotki.
Jednak jakoś przetańcowałam nockę ,nawet bawiłam się świetnie,jednak to był ten jeden jedyny raz w takim stroju.Więcej takiego błędu nie popełnię i za żadne skarby nie kupię sobie ciucha w złocie.
Co innego pracować z takim kolorkiem ,bo to jest wtedy wyzwanie.
Mogłabym gadać i gadać o tym kolorku ,ale czas mnie ponagla.
Także po maluśku dochodzę do mojej listopadowej pracy.
Zasiadając do tworzenia miałam plan ,aby zrobić biało-złote cosik.
Wybebeszyłam co miałam w zasobach,poprzymierzałam i nagle stwierdziłam ,że jednak nastąpi zmiana planów.
A wszystko dlatego,że w takiej kolorystyce normalnie bym tego nie zrobiła .
Bo kto normalny robi choinkę w czarnych kolorach?
Ale musiałam spróbować ,a co?
Jest okazja to trzeba działać.
Miała być delikatna złoto-biała a powstała złoto-czarna.
Tylko fotki dziś zrobić graniczyło z cudem,na dworze tak ciemno,że światło w chałupie prawie cały dzień musiałam palić .
Także przedstawiam choinkę w takiej wersji i myślę ,że nie jest tak źle.
Oczywiście znalazły się na niej porcelanowe ozdóbki w postaci kwiatków i guziczków,które pomalowałam na złoto.
Również zrobiłam łańcuszek ze spinaczy,które też musiałam popsikać farbą ,bo u mnie niestety tylko kolorowe są w zasobach.
Do tego dorzuciłam pociętą siateczkę ,która została mi po wycinaniu bombki sznurkowej jaką robiłam w zeszłym roku.A to dowodzi,że ja chomik jestem do potęgi entej i nic nie wyrzucam ,bo nigdy nie wiadomo kiedy może się przydać.
No dobra już pewnie macie dość czytadła i krzyczycie Danutka dawaj fotki i przestań gadać.
Kochani, ale uprzedzam fotek dosyć sporo,bo chcę ją pokazać z kilku stron
Także na początek choina z większej odległości
I bliższe spotkania z moim złotym tworkiem
Tutaj widać dobrze choinkowy, spinaczowy łańcuszek
obowiązkowe żołędzie,szyszki i makówki
No i koniec prezentacji.
Wiem,że fotki pozostawiają wiele do życzenia,ale nic już z tym nie zrobię.
Zawsze czekacie na moją decyzję co do zaliczenia pracy,a dziś ja pytam Was wszystkich czy mnie będzie zaliczone.
Nie krępujcie się ,walcie prosto z mostu, gdyby coś nie tak lub do poprawki.
Kochani moi na dziś to tyle,idę rzucić żabie na pożarcie moją złotą choinkę ,niech ma kolacyjkę i ona.
Ściskam moich podglądaczy,pozdrawiam i buziaki zostawiam
Danutka :)))
Fantastyczna! :) Jeszcze nie widziałam choinki w połączeniu złota i czerni, ale wygląda naprawdę super, a łańcuch ze spinaczy mnie rozłożył na łopatki :) Nie mam pojęcia skąd bierzesz takie rewelacyjne pomysły, co jeden to lepszy :)
OdpowiedzUsuńWow! Jestem dziś zmęczona i nie mogę zebrać myśli, ale aż mi oczy rozbłysły na widok tej pięknoty. Cudowna choinka! Łańcuch ze spinaczy - ekstra pomysł.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepluteńko Danuś:)
Danusiu mimo ,że nie przepadasz za złotkiem , to choinka wyszła Ci boska.Podziwiam,i pozdrawiam życząc miłej nocki.
OdpowiedzUsuńKochana fajna choinka :)
OdpowiedzUsuńCudna praca nasza droga Szefowo artystek
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Brawo, jak na Królową przystało, spisałaś się na medal. Dobrze, że to złoto połączyłaś z czernią / której prawie nie widać/, choineczka zyskała na wyglądzie.
OdpowiedzUsuńŚliczna, to połączenie złota z czarnym wyszło rewelacyjnie
OdpowiedzUsuńAle z Ciebie gaduła, już mnie korciło, żeby zjechać nizej i zobaczyć zdjęcia. Ale dałam radę, Jak juz doczytałam do końca i miałam wziąść się za ogladanie zdjęć, wyłaczył mi się komputer - zapomniałam włączyć koputer do prądu :) Po pierwze niech nasza listopadowa żabka puchnie, tyje i je tyle ile jej sie podoba i niech sie nie wybira nażadną dietę :) Choinka w kolorach czerni i złota wygląda fantastycznie, bardzo oryginalna. Szczerze mówiąc nie przyszłoby mi to do głowy. Cieszy mnie Twoj brak ograniczeń twórczych...no mam nadzieję, że wiesz o co mi chodzi :)
OdpowiedzUsuńPiękna i pomysłowa choinka, pełna rzeczy, które większość z nas ma w swoim domu, no może bez tej siateczki, ale można ją przecież zastąpić, no nie? Buziaki przesyłam i spadam bo mnie czeka ciężka niedziela:) buziaki:)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie - w 100% zaliczona :)
OdpowiedzUsuńDanusiu choineczka fantastyczna, ekstra pomysł na nią miałaś no i świetnie go zrealizowałaś. A łańucuszek ze spinaczy to już wymiata :) Buziaki kochana :)
Łał ! Ale złote cudeńko :) Pięknie to wymyśliłaś i zrobiłaś :) Szczerze mówiąc, to takie zwykłe żołędzie lub guziki pomalowane na złoty kolor robią wrażenie magicznych i bajkowych :) Choinka wygląda bogato i nieziemsko :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDanusiu jak nic Cię kiedyś udusze gołymi rękami. Moje trzymanie w napięciu i wstęp i mylące zdjęcie jako pierwsze to jest pryszcz. Tabie nie dorównuję. na zreszta kto by tam dorównał Królowej :-). A że ja nie z tych co jadą myszą na sam dół to nieźle mi dziś cisnienie podniosłaś. Ale w końcu dojechałam do fotek i zostałam z rozdziawionym dziubem. Tam razen szczęka mi się zacieła .
OdpowiedzUsuńNo cudna ta choinecka wyszła, a naiweszałaś na niej tego złotka mnóstwo. To połączenie złota z czarnym daje niesamowicie ciekawe i ekstrawaganckie pracy .
więc ukłony składam nad piekną choineczką a Tobie wieszam złoty medal za kolejny super pomysł!!
Buziaczki wielkie !!!
Zaskoczyłaś mnie :) nawet spinacze:) bardzo orginalna praca:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmów sobie co chcesz o złotym kolorze i o czarnej choince, jest piękna, kurcze gdybym tylko potrafiła, ukradłabym Ci pomysł i stanę,laby taka u mnie, jest rewelacyjna
OdpowiedzUsuńNajpierw odpowiem na pytanie : zaliczone na piątkę z plusem :))
OdpowiedzUsuńFaktycznie, nie spotkałam czarnej choinki :)) ale wyszła rewelacyjnie !!! :)), a połączenie nietypowych elementów to taka kropka nad "i".
Fajnista złocista choineczka :)
OdpowiedzUsuńCudna choinka Danusiu :-) i rewelacyjny łańcuch ze spinaczy ;-) ja kiedyś zrobiłam łańcuch z kolorowych otwieraczy (czy jak to się tam zwie) przy puszkach od piwa... pięknie wyszło połączenie złota z czernią. Pozdrawiam cieplutko :-*
OdpowiedzUsuńPrzepiękna,uwielbiam takie niebanalne połączenia,biało-złota była taka anielska,a ta ma pazur i charakter
OdpowiedzUsuńMoja Kochana Danusiu, pojechałaś cudnie z tym złotem. Cudowna praca, a świeci się z każdej strony. Aż boję się wstawić swoją pracę. Może żabka przyjmie, ale Ty czy nie odrzucisz?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Cudowna, oryginalna choinka :)
OdpowiedzUsuńO kurczątko.... no to żaba dostała kolejną choineczkę, która z pewnością będzie jej bardzo smakować;)
OdpowiedzUsuńTy nic nie musisz poprawiać, ta choineczka jest idealna!!! Super to wymyśliłaś;)
Strasznie mi się podoba;)
P.S.
Cieszę się, że moją choinkę zaliczyłaś;) A czcionkę poprawiłam, mam nadzieję, że teraz będzie Ci się lepiej czytać;)
Danusiu czułam po kościach hi hi hi;) ,że będzie to złotko z czarnym :))) Jakaś telepatia czy co? Może wróżką zostanę ha ha ha:) Tak serio to przeczuwałam, że wybierzesz ten zestawik - lubisz wyzwania , pragniesz tworzyć oryginalne i niepowtarzalne prace - jesteś w tym mistrzynią!!! Podziwiam Twoją kreatywność, perfekcję wykonania prac... wymieniać mogę bez końca. Twoja choineczka jest prze prze przecudna!!! Fantastycznie połączyłaś złoto z czernią. Bardzo pomysłowa choineczka - chylę czółko do samej ziemi. Superaśnie ją ozdobiłaś wykorzystując "przydasie"- chomikowanie ma wieeele plusów;) zawsze się coś kiedyś przyda:) Choineczką jestem oczarowana:))) Elegancka , z pazurkiem;) Za tego "pazurka" uwielbiam Twoje prace:)))Nie ukrywam korciło mnie zjechać tą myszą na dół;) ,ale ja uwielbiam czytać pościki od dechy do dechy:) - i Ty już o tym dobrze wiesz;) Co to za przyjemność "przelecieć" pościk?! Krzyczeć o fotki nie mogłam, bo mi gardło siadło i nie tylko...
OdpowiedzUsuńPozdrawionka i bezpieczne;) buziaczki ślę
Rewelacja! Blask złota przyćmiewa czerń :-)
OdpowiedzUsuńZaliczona na 6!!!! Spisałaś się Danusiu fantastycznie a pomysł bardzo nowatorski. Ten łańcuch ze spinaczy to już szczyt wyobraźni i wygląda nieziemsko. Podziwiam i pozdrawiam bardzo ciepło.
OdpowiedzUsuńŚliczna. Myślałam, że Twoja praca to będzie połączenie złota i fioletu, więc mnie zaskoczyłaś. Choinka jest fantastyczna, ale łańcuch ze spinaczy biurowych to po prostu rewelacja. Lubię łączyć spinacze w długie łańcuchy,ale przyznaję, że nie przyszło mi na myśl użyć ich jako łańcucha na choinkę. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńKochana pojechałaś równo z tą choineczką. Chyba wszystko na niej zawiesiłaś. Jest tak superancko wypasiona, że głowa mała. Łańcuch ze spinaczy jest powalający, oryginalny, superowy. Połączenie kolorków fantastyczne, więc nie ma się co czepiać, trzeba Wodzowi pracę zaliczyć i tyle. Ledwo udało mi się powstrzymać, żeby nie zjechać na dół posta i nie zaglądnąć coś tam wymodziła. Korciło mnie jak cholera, ciekawość zżerała, ale wytrwałam do końca bez podglądania. :)
OdpowiedzUsuńMyślimy bardzo podobnie, ja też biżuterię tylko z białego złota lubię, żółte kojarzy mi się ze złotymi zębami :) ale choinka to co innego, tu szaleństwo jest wskazane i wszelkie mieniące się drobinki są jak najbardziej wskazane. Twoje czarne drzewko świetnie wpasowuje się w klimat nowoczesnych wnętrz z czarnymi płytkami na ścianach i całą masą innych czarnych dodatków.
OdpowiedzUsuńOj Danusiu piękną choinkę wyczarowałaś, i kto y pomyślał że czarny może kojarzyć się tak pozytywnie! A ten łańcuch ze spinaczy po prostu wymiata! świetny jest :)
OdpowiedzUsuńWspaniała. Mistrzostwo Danusiu, mistrzostwo!!!! Te złote dodatki są śliczne:) Jak bardzo pomysłowe!
OdpowiedzUsuńTak się zastanawiam czy nie wziąć udziału w zabawie. Nawet mam pomysł, tylko z czasem nie tak:)
Gorąco pozdrawiam.
Aniu jak najbardziej bierz udział,czekam z otwartymi ramionami na Ciebie i Twoje fantastyczne pomysły.
UsuńBuziaki:)
Danusia!!! Zajefajna choineczka, tylko bym ją całkowicie od nowa zrobiła, a tę na mój adresik... hihi. taki żarcik :) A teraz poważnie; ZJAWISKOWA!!! Dech zapiera. A napracowałaś się przy niej co nie miara. Połączenie złota z czernią niewątpliwie nadaje jej tak tajemniczości, jak dostojności. Koniecznie postaw ją w centrum mieszkania, by każdy, kto będzie Ciebie odwiedzał rzucał na nią wzrok, zanim poprosi o kawkę czy ciasteczko :D :D :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
No chojak zarąbisty! Złoto błyszczy, jak nie powiem co?! To taka ,,przydasiowa" na co dzień choineczka? No, bo ma a to guziczki, a to spinacze, czy agrafki...Nie no, żartuję Danusiu... Jest naprawdę śliczna i pomysłowa! To oczywiste, że tylko Ty mogłaś taką wykonać;) Bardzo mi się podoba;) Naprawdę! Chyba sobie zrobię taką samą. Super! Ach, zapomniałabym... Dziękuję za nocną wizytę;) Ale jakże miłą?! Buziaczki;)
OdpowiedzUsuńBaaardzo udana praca! Złoty spinacz prezentuje się niezwykle okazale... a i te wszystkie żołędzie, makówki pięknie wkomponowane. Przyznam się, że i ja za złotem nie przepadam, nawet jako zapięć unikam, no ale stare złoto, to zupełnie co innego ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Bardzo pomysłowa choinka. A ile rzeczy na niej które każdy ma w domu. Jesteś bardzo pomysłowa, podziwiam Cię. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńCo jak co - ale ten łańcuch choinkowy zrobiony ze spinaczy to jest to!!!! Całość świetna ;)
OdpowiedzUsuńŚliczna choinka
OdpowiedzUsuńPrzepiękna :) po prostu cudna :)
OdpowiedzUsuńWow! Wspaniały pomysł, a wykonanie rewelacyjne! :)
OdpowiedzUsuńNadziubdziałaś się Danusiu tych dodatków, ale to dobrze, bo ja złoto lubię i dzięki niemu czarnego nie widać :) tak sobie patrze na Twoją choineczkę i myślę, że to taka wersja wieczorowo-elegancka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco :*)
piękna choinka i rzeczywiście - jak na choinkę w zaskakującym połączeniu kolorystycznym :) ja narobiłam chyba z 5 ale raczej beżowawych :)
OdpowiedzUsuńJak by mi ktoś powiedział o czarnej choince zrobiła bym wielkie oczy, a tu proszę czarna i jak pięknie ozdobiona, super połączenie.
OdpowiedzUsuńŚliczna choineczka Danusiu. bardzo mi sie podoba to połączenie kolorów. I nawet na choince wygląda genialnie :D
OdpowiedzUsuńFantastyczna choineczka! I rewelacyjnie wyszło Ci połączenie czerni ze złotem. Nigdy bym się nie spodziewałam, że to może być tak wspaniały "duet". A te ozdóbki z różnych domowych przydasi sa rewelacyjne. Dodają tylko tej choineczce niepowtarzalny wygląd.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Witaj Danusiu
OdpowiedzUsuńU Ciebie tak przytulnie i świątecznie. Choinka piękna dopieszczona a co do złota, jakżesz to taka złociutka kobietka go nie lubi. Żartuję - ja co prawda tradycyjną obrączkę i pierscionek noszę, ale ogólnie nie przepadam za obwieszaniem na sobie zbyt dużo ozdóbek czy ubrań połyskliwych. Jednak od czasu do czasu można zaszaleć a co tam... Pozdrawiam cieplutko i bardzo dziekuję że znajdujesz kila minut dla mnie i zaglądasz od czasu do czasu.
Piękna choineczka, taka bogata, a najbardziej zaskoczył mnie łańcuch ze spinaczy, superowy pomysł :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
No tak, i mi trudno było sobie wyobrazić, ze czarna choinka może być interesująca. Ale jak tylko zobaczyłam Twoją, całą w złocie to muszę przyznać, że takie zestawienie, nawet choinkowe wygląda świetnie. Twoje ozdóbki, do tego spinaczowy łańcuch :)) i choinka elegantka wygląda pięknie.
OdpowiedzUsuńDanusiu zrobiło się bardzo świątecznie. Przepiękna złota choinka i z czernią jest uroczo:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńByłam ciekawa, jaki zestaw wybierzesz :) No to widzę, że trafiło na najbardziej elegancki...
OdpowiedzUsuńPodobają mi się bardzo wszystkie drobiazgi, które wykorzystałaś i ozłociłaś - guziczki, różyczki, pasmaterie - ale spinacze przebijają wszystko :)
I to sie nazywa przekraczanie granic nieprzekraczalnych!
OdpowiedzUsuńNo bo kto powiedział, że choinka nie może być czarna :-D
Arsenał użyty do niej po prostu mnie urzekł!
Jeszcze tak ześwirowanej choinki nie widziałam...
a łańcuch ze spinaczy powinnaś opatentować! ;-)
choineczka oryginalna i detale na niej cudowne!!!! A' propos czarnej choinki! W 2008 na 2 lata wyjechaliśmy do Danii i tam były na święta właśnie czarne choinki i czarne bombki, łańcuchy itp. dużo rzeczy z opóźnieniem pojawiało się i u nas, ale czy przybędą czarne choinki to nie wiem:)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńChoinka cudna:-) Łańcuszek ze spinaczy to rewelacyjny pomysł:-):-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńChoinka jest przecudaśna a połączenie czerni ze złotem daje powalający efekt.
OdpowiedzUsuńChoinka wymiata spokojnie można ją postawić w biurze i jak zabraknie spinaczy to wiadomo gdzie szukać. Miałaś super pomysł Danusiu z połączeniem złota z czarnym, a tak a propos czarne to są koraliki czy materiał?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko i miłego tygodnia życzę i idę kombinować moje złoto:)
cudowna i kunsztowna twoja choinka na wystawę prac eleganckich i niepowtarzalnych z nią a n ie żabie - żaba i tak już jest najedzona do syta - buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńA ja myślałam, że poprzednia choinka była śliczna ;-). Twoja wyobraźnia nie zna granic! Wersja kolorystyczna dla choinki to już niezły wyczyn, ale ilość pięknych elementów to już mistrzostwo!
OdpowiedzUsuńZa ten łańcuch ze spinaczy powinnaś już teraz przyznać sobie nagrodę za największe zaskoczenie miesiąca :-)
Buziaki :-)
No, Królowo! Choineczka superaśna! Co za bogactwo i różnorodność ozdób :) A czarne tło zdecydowanie dodaje jej charakteru :)
OdpowiedzUsuńDanusiu choineczka przepełniona bogactwem, pięknie się prezentuje
OdpowiedzUsuńZgadzam sie z przedmówczynią czarne tło dodaje charakteru :) dla mnie najlepszy jest łańcuch ze spinaczy ;) wyszła ślicznie Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGenialna: ) to połączenie kolorystyczne to dla mnie numer jeden! Choineczka jest wspaniała w każdym detalu taka dopracowana: ) a łańcuch ze spinaczy ... Twoja pomysłowość nie zna granic: )
OdpowiedzUsuńjuż kolejny raz oglądam Twoją choineczkę
OdpowiedzUsuńi niestety z wrażenia nie wiem co napisać
ale wypada coś napisać
więc nie będę wcale oryginalna
choineczka jest przecudowna
wspaniała iście świąteczna
Witaj Danusiu. Choineczka przepiękna i tyle tam złota że miło popatrzeć.Czuć święta u Ciebie. Ja zrobiłam z moimi dziewczynkami choineczkę z szyszek. Może nie jest taka piękna , ale to moje szkraby prawie same je robiły. Ja tylko z gorącym klejem tańczyłam. Na twoje wyzwanie też się szykuje, ale to troszkę pracochłonne. Przypuszczam, że skończę za jakieś 2 dni. Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńDanusiu Twoja złota choineczka powala z nóg. Jest czaderska
OdpowiedzUsuńByłam pewna że to komentowałam, może coś nie tak z moją pamięcią?? ehhh
OdpowiedzUsuńKochana choinka jest wspaniała, pięknie wykonana i ozdobiona na bogato, łańcuch podoba mi się bardzo , do tego te wszystkie ozdoby :) świetnie Ci wyszła praca ze złotem:) buziaki
no kochana arcydzieło prawdziwe......
OdpowiedzUsuńCudowna choinka, mogłabym tak cały dzień siedzieć i patrzeć na nią:). Prawdziwe arcydzieło:). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNie powstydziła by się , takiej choineczki na świątecznym stole :)), pozdrawiam . Kto wie może i ja coś u klecę ze złotych żołędzi .
OdpowiedzUsuńświetnie się prezentuje ;) śliczna jest ;)
OdpowiedzUsuńJak zwykle pieknie i pomyslowo ,jestem pod wrazeniem ,Piekna choineczka :)
OdpowiedzUsuńDanusiu ja to się tak przyglądam tej Twojej choineczce i zastanawiam się czego Ty do niej nie przyczepiłaś, kompozycja jest mega pomysłowa i pięknie wygląda:-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDanusi REWELACYJNA choinka, a łańcuch ze spinaczy fenomenalny!!!
OdpowiedzUsuńłańcuch choinkowy jest najlepszy!!!! świetny pomysł do biura:)
OdpowiedzUsuńPiękna! Fajny pomysł na łańcuch :D
OdpowiedzUsuńChoineczka jest piękna...
OdpowiedzUsuńDanusiu, praca jest nie tylko zaliczona, ale jest fantastyczna:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
świetna
OdpowiedzUsuńNo gadane to Ty masz:), czytam i czytam o tym złocie, a pracy jak nie widać tak nie ma, no ale dotrwałam do końca:) świetna choineczka taka inna i wcale ten czarny tak źle się nie prezentuje :) ; cos wiem na temat chomikowania:);( dzisiaj cd moich zmagań z oglądaniem listopadowych prac)
OdpowiedzUsuńDanutko Kochana :)
OdpowiedzUsuńTwoja choinka to istna PETARDA !!!
Stworzyłaś istne cudo,adekwatne do nazwy bloga :)
Przepraszam,że nie dopisałam się w kwestii jak radzić sobie ze stresem,ponieważ sama bym zadała Wam takie pytanie ...Bo z nim mi jakoś nie po drodze,kulawo :(
Pozdrawiam Cię Słonko Ty Nasze - bardzo,ale to bardzo serdecznie :)***