Witam wieczorą porą wszystkich, którzy tu zaglądają .
Niech Was moje kochane nie zmyli tytuł posta ,nie będę nikogo ubierać ani się rozbierać haha:)
Dziś nawet nie będę zbyt gadatliwa bo pora juz dosyć późna ,jestem umęczona gorączką ,a jutro ma być znów powtórka z rozrywki.
Kochane moje dziękuję Wam z całego serca za wszystkie przemiłe komentarze,jesteście zbyt łaskawe w swojej ocenie.
To juz ostatni mój post robótkowy przed urlopem ,potem wpadnę jeszcze z nowym kolorem na sierpień ,sprawami bieżacymi i zniknę na jakiś czas.
Więc dziś głowy Wam tym nie zawracam i już szybciutko dzielę się z Wami moimi wypocinkami,które udało mi się wyhaftować w te gorące popołudnia i wieczory.Ciężko mi coś idzie ta robota ,bo chęci niby są ,ale lenistwo bierze górę.
Kiedyś moja córka przytaszczyła do domu taką grubą świecę o dosyć sporej średnicy,była ona jakąś nagrodą z losów organizowanych w szkole .
Świeca jak to świeca,rewelacji żadnej ,zwykła niebieska grubaska i tak sobie stała schowana w szafce.
Stała sobie cichutko,nikomu nie zawadzając i czekała na swoje 5 minut.
Mówię do niej tak "taka goła to kariery nie zrobisz,ale jakby uszyć ci jakieś ubranko to może nawet modelką zostaniesz".
Zabrałam się do pracy ,czyli haftowania,a że u mnie na topie szlifowanie hardangera to takowe ubrano dostała.
Teraz dumnie stoi , pięknie się do wszystkich uśmiecha i zaprasza na romantyczną czy też biznesową kolację .
Oto moja świeca modelka w rozmiarze XXXL
Oczywiście wzór znów sama sobie wymyślałam ,a w sumie to żaden wzór tylko jakieś elementy .
Za to pierwszy raz zrobiłam taką gwiazdkę w ażurkową kratę i bardzo mi się ona podoba
I to tyle jeśli idzie o moją nową pracę .
Teraz świeca wygląda zupełnie inaczej i myślę ,że nawet nabrała trochę blasku .
Kochane moje dziękuję ,że nadal zaglądacie do mnie i za to ,że chce Wam się pisać tyle ciepłych słów.Bez Was moje kochane to wszystko nie miałoby sensu.
Moje Artystki-kolorystki jest Was już tyle,że nie spodziewałam się takiego odzewu.To bardzo miłe ,że dołączacie do zabawy.Jeszcze tylko 3 dni i zaczniemy bawić się nowym kolorem ,oj już nie mogę się doczekać Waszych pomysłów.
A teraz znikam i idę waczyć ze snem ,bo duchota w chałupie niemiłosierna.
Dobranoc moje mróweczki:)
śliczne ubranko:)))
OdpowiedzUsuńUbranko wygląda rewelacyjnie, ta gwiazdka i mi wpadła w oko ;). Sama świeczka była duża i toporna a dzięki nowej odsłonie całość stała się delikatna i romantyczna. Fajnie wygląda też góra i te wystające "cegiełki". Sama bym taką świeczką nie pogardziła ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Danusiu kochana, teraz Twoja świeczuszka na prawdę błyszczy, w takim cudnym ubranku...
OdpowiedzUsuńOdzew w Twoim kolorowym wyzwaniu rzeczywiście jest duży i to cieszy. A wszystko dzięki naszej Anulce, to Ona robi Ci Danusiu taką dobrą reklamę wszędzie :)
Świeca dostała śliczne ubranko na wybiegu prezentuję się super.
OdpowiedzUsuńCudowne ubranko zafundowałaś świecy. Hardanger w Twoim wykonaniu, to mistrzostwo, według mnie. Inni zapewne, też się do tej opinii przyłączą. Kolorowych snów, inspirujących czymś nowym, czym nas znowu uraczysz.
OdpowiedzUsuńTak coś czułam po kościach , że skrobiesz jakis nowy pościk i się nie pomyliłam, Tylko ja coś już nie bardzo kumam więc jak by jakieś głupoty sie napisały to z góry przepaszam. U mnie dziś znośnie po południu była burza i deszczyki i ciut sie ochłodziło.
OdpowiedzUsuńUbranko dla Pani świeczki całkiem fajne wyszło. A ta gwiadka superaśna , ciekawią mnie te nici z tą srebrna nitką. I tak w ogóle jak patrzę na Twój hafcik co go nie umiem wymówić o napisaniu nie wspomnę :-)))) że mam ochotę spróbować a czemu nie ??!!! Tylko poproszę dobę niecu dłużśzą.
Pakuj sie kochana i zmykaj na ten urlopik bo zasłużyłaś jak mało kto. Tylko tak smutno tu będzie bez Ciebie.
Buziaczki i lecę do mojej podusi , bo znowu zasnę na klawiaturze . :-)))
Świeczka prezentuje się wspaniale !!!
OdpowiedzUsuńJej ubranko wygląda pięknie !
Pozdrawiam :)
Danuś ubranko śliczne!! też sie głowię nad wymówieniem tej nazwy, ale ja się gdzieś spotkałam z nazwa haft przewlekany? chyba tak:) Już sie cieszę na nowy kolorek:) a mówiłam, że będzie łatwiej?? zawsze to tylko ogranicza nas tylko i wyłącznie kolor, a nie temat :) a tak w ogóle czemu Wy o tej porze nie śpicie??
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
Ubranko bardzo ładne. Danusiu życzę udanego urlopu. Pozdrawiam Zosia.
OdpowiedzUsuńŚwieca taka bardziej mojego rozmiaru (no może mam jeszcze jeden X więcej - haha), ale ubranko ma bardzo eleganckie :) Może śmiało znaleźć się w każdym towarzystwie :) Podziwiam każde nowości w Twoim hafcie i w ogóle Twoje pomysły na drugie życie wszelakich przydasiów. Życzę udanego wypoczynku i już się "boję" co wymyślisz nowego jak wrócisz wypoczęta :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńWyszło całkiem super, niby mały dodatek a jaka wielka zmiana
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Sliczne ubranie dla swiecy. Szczegolnie podoba mi sie w zestawieniu z niebieskim :)
OdpowiedzUsuńDanusiu, nawet goła bardzo mi się podoba, bo lubię niebieskości, a w tym cudnym ubranku to po prostu rewelacja!!! Widziałam już wiele pomysłów ze świecą, ale ubraną w hardangerowe ubranko po raz pierwszy.
OdpowiedzUsuńUpały mnie dobijają. Nie myślałam że to powiem, ale tęsknię za zimą.
Pozdrawiam Danuś:)
No proszę - nawet obiekt o rozmiarze XXXL może wyglądać powabnie w odpowiednim stroju. Bardzo ładne to ubranko.
OdpowiedzUsuńNasza Babcia często mówi taki wierszyk przekazujący ludową mądrość:
OdpowiedzUsuń"Taki kołek ubierz modnie
daj kapelusz, daj mu spodnie
daj przystojne przyodzianie
a rząd panien przy nim stanie"
pozdrawiam pourlopowo :-)
No popatrz, a ja już się napędziłam jak dzik na obierki, że to niby coś co to fajnie się ubiera, a jeszcze fajniej zdejmuje ;-D Świeca piękna - u mnie nawet goła zrobiłaby karierę, ale w ubraniu to już prawdziwa dama. Ten hardcorowy haft jest cudowny, ale raczej nie dla mnie :) Jedź na urlopik, wypoczywaj, bo ze zmęczenia to możesz zacząć takie cuda wymyślać, że nie podołamy my biedne żuczki :)
OdpowiedzUsuńJa zaczęłam własnie odpoczynek - mąż zabrał swoja mamusię i pojechał - chata dla mnie!!! Jupiiiii!!! Odpocznę trochę, bo ostatnie 3 miesiące to była dla mnie męczarnia, szczególnie psychiczna. Pozdrawiam serdecznie
Cudownie ubrałaś panią Świeczkę myślę, że teraz robi karierę i samopoczucie ma dużo lepsze a co za tym idzie może rozświetlać pochmurne dni :)
OdpowiedzUsuńBardzo udane ubranko! Uwielbiam takie ubieranie "golasków" ;-). Świeca, słoik, pudełko... zyskuje baaaardzo wiele.
OdpowiedzUsuńPodziwiam i pozdrawiam serdecznie
A ja już tak liczyłam, że może jednak gdzieś tam, coś tam, ktoś tam .... będzie się rozbierać ....
OdpowiedzUsuń:) Świeczucha super, tym bardziej, że w rozmiarze XXL, a to zdecydowanie mój rozmiar :) Cholera wie, może i ja bym się wcisnęła w to wdzianko. Akurat takie upały ostatnio, że im mniej na doopskoo tym lepiej. A gwiazdka, jak gwiazdka, błyszczy najpiękniej
A ja podziękuję, bo o świecy to się wszyscy wypowiedzą, bo pewnie że śliczna i cudna i ubranko ma takie, że nie jedna modnisia pozazdrościć by mogła, a dziękuję napisze może tylko ja. Jest mi tak bardzo, bardzo miło i dziękuję, że tak serdecznie zostałam przyjęta przez ,,Danusiową Gwardię do zadań specjalnych'' ;-) zaskoczona jestem wielgachnie, no bo mimo wszystko bloga długo mie mam i jeszcze jak taki żółtodziób się czuję. Świetnie, że są tacy blogowi liderzy jak Ty Danusiu, gratuluję takich oddanych obserwatorów, ale to chyba złe słowo, raczej powinno być przyjaciół. Ja jeśli mogę to chętnie tu pod Twoimi skrzydełkami zostanę, pozdrawiam cieplutko i wszystkim miłego dnia życzę :-)
OdpowiedzUsuńJeszcze raz Honoratko witaj serdecznie i z miłą chęcią biorę Cię pod moje skrzydła :)
UsuńPozdrówka :)
Fajnie, że lecisz na urlop ale też trochę smutno.... bo pewnie będziesz odpoczywała od nas.:((((
OdpowiedzUsuńDanusiu cudowna świeczka w ubranku na romantyczny wieczór. I na ręcznie wydzierganej serwetce:) Pozdrawiam i moc buziaków
Pięknie to wygląda. Już używasz perłówki czy na razie jeszcze ćwiczenia inną nicią?
OdpowiedzUsuńNadal trenuję na innych niciach i przede wszystkich tańszych ,bo jak coś spieprzyć to żeby nie było potem żalu za dużego .Za perłówki się wezmę jak opanuję więcej elementów .
UsuńPozdrawiam upalnie:)
Ale cudeńko, jestem pod wrażeniem :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDanuś, piękne ubranko. Mam taką świecę grubaśną tylko szarą. Też stoi i czeka na lepsze dni.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
W Twoim wydaniu Danulko to nawet kubeł na śmieci mógłby stać na stole. To oczywiście taki żart ale prawdą jest, że masz wybitny talent do upiększania świata. Świeca oczywiście wygląda wspaniale i bardzo elegancko. Muszę Ci pogratulować pomysłu na tą zabawę z kolorami. Zrobił się taki ruch na blogach, że trudno nadążyć z odpisywaniem. Nie wiem czy będzie teraz czas na robótki (to też był żart). Jestem bardzo ciekawa jaki kolor szykujesz nam na sierpień? Miłego dnia słoneczko nasze!
OdpowiedzUsuńW takim ślicznym wdzianku zrobi zawrotną karierę :)
OdpowiedzUsuńOj Danutka ja myślalam,że Ty na modę się przerzuciłaś i osłupiałam;)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci kochana,że wyogladałam Twoje ubranko,a właściwie świeczkowe i musze powiedzieć,że coraz piękniej Ci ten haft wychodzi i jestem pod ogromnym wrażeniem tej pracy.
Równiutko,schludnie,pieknie,choć wzór trudny jak widzę.Podoba mi się u Ciebie to,że tak dążysz do perfekcji,że dalej haftujesz,a nie tak jak ja,że robię trochę tego,trochę tamtego i niczego się dobrze nie nauczę.
Buziaki wielkie przesyłam i uścisków moc.
Piękne ubranko na świeczkę wymyśliłaś:) I ten biały kolorek super się odbija od niebieskiej świeczuchy:)
OdpowiedzUsuńŚwieca jaka jest każdy widzi ;-) Ale ubranko dostała zacne! Prawdę powiedziawszy mnie się kojarzy ze zwieńczeniem wieżyczki... a gwiazdka z okienkiem dla Roszpunki :-)
OdpowiedzUsuńUrlop każdemu się należy, ale czuję się jak dziecko które dostało cukierka z hasłem "zjesz później" ;-)
Buziaki wielkie!
niebieski z białym to czysta elegancja, na haftach się nie znam więc o postępach nie piszę., jak dla mnie odbiór wizualny świetny - udanego urlopu
OdpowiedzUsuńAlez pieknie Ci to wychodzi Danusiu ! Uwielbiam Twoje nitkowo igielkowe prace bo naprawde tworzysz cuda Kochana, ale bede tesknic za Toba jak pojedziesz .. no ale co zrobic artysta tez czlowiek odpoczac musi ;) hihih Buziaczki Kochana :*
OdpowiedzUsuńno pięknie. białe ubranko wygląda genialnie na niebieskiej świecy. też nie wiedziałabym co zrobić z takim gołym grubaskiem więc tym bardziej podziwiam Twój pomysł. Buziaki słodziaki :-)
OdpowiedzUsuńKażdy przedmiot w Twoich rękach zmienia się w coś bardzo specjalnego,pięknie ubrałaś świecę :)
OdpowiedzUsuńubranko prześliczne, gwiazdka mi też się bardzo podoba i podoba mi się ta mereżka ( o ile to się tak nazywa). bardzo delikatnie wyszło :) A swoją drogą, ja bym nie wpadła na pomysł, żeby tak pięknie przybrać świeczkę. Pozdrówka :)
OdpowiedzUsuńcudownie sie prezentuje swieca w tym hafcie - oj cudownie ale mnie kusisz Danusiu - musze sie wziasc w garsc z mymi zaleglosciami - buziaki sle Marii i odpoczywaj i wracaj zdrowa - buziaki sle Marii
OdpowiedzUsuńWspaniałe ubranko stworzyłaś Danusiu:) Podziwiam Twój zapał i efekty pracy:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTa Twoja modelka jest cudowna.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPołączenie świeczuszki z ubrankiem zaprojektowanym i wykonanym przez Ciebie jest cudowne:) Danusiu Ty potrafisz wyczarować wszystko:) I na dodatek jest z Ciebie projektantka mody:)))
OdpowiedzUsuńPo prostu rewelacyjne, pięknie wykonane, świetne połączenie kolorów, a ażurowa gwiazdka mogłaby świecić na niebie:) Całość wygląda elegancko i romantycznie - może pożyczę sobie ją na kolacyjkę:)))
Pozdrawiam Kasia
świetne ubranko
OdpowiedzUsuń