sobota, 7 marca 2015

Organizer czyli moja zabawa z firaną i wstążkami

Czołem mróweczki kochane:)
Niedawno dostałam,wróć -źle- wycyganiłam od znajomej firanę,  jej zdaniem obciachową i bezużyteczną,którą chciała nakarmić pobliski śmietnik.
Mówię do niej "przecież takich skarbów się nie wyrzuca",tym bardziej ,że firanka pierwsza klasa,bieluśka ,nie zniszczona i w ogromnym rozmiarze.
Na moje szczęście posłuchała mnie  i mi ją ofiarowała,oznajmiając,że jak już coś z niej sensownego zrobię to ona chce to mieć .
Na razie zajęłam się  częścią ażurkową firany ,bo na wykorzystanie wzorków przyjdzie kiedyś pora,muszą swoje odleżeć i jak to mówi mój mąż przejść okres kwarantanny i dojrzeć.

Pierwsza migawka z wykorzystaniem tego materiału była przy prezentacji serduszek klik .

Teraz nadeszła pora na większe projekty .
Zaczęłam kombinować i tu z pomocą przyszły mi wąskie wstążeczki.
Nie przypuszczałam ,że będę się bawić właśnie takim materiałem.
Jakoś nigdy mnie nie ciągnęło do prac typu karczochowe jaja, bombki czy kwiatki kanzashi.
Na haft wstążeczkowy też się nie porywam,wydaje mi się ,że go nie ogarnę  i igła nadal mnie nie lubi .Ale podziwiać jego efekty w Waszych pracach  to czysta przyjemność. 
Zdałam sobie sprawę ,że tak po prawdzie ja nawet nie umiem zrobić porządnej kokardki ze wstążki.
Musiałam wymyśleć coś innego ,mojego ,bo niestety, a może stety, należę do tych osób,które  nie lubią powielać czyiś prac.
Cieszy mnie wymyślanie czegoś zupełnie innego,czegoś czego jeszcze nie było.
A ponieważ wstążki i ja to były dwa różne światy to najpierw musiałam się do nich jakoś przekonać ,tak jak do zimnej porcelany.
Przede wszystkim wzięłam pod uwagę ich ogromną paletę barw,a ja kocham bawić się kolorami ,w końcu nasza cykliczna zabawa czemuś ma służyć .

Spodobała mi się zabawa wstążkami ,choć tu kluczową rolę pełnić będzie podarowana firana.

Dzięki niej mogę sobie przeplatać te wstążeczki i uzyskiwać ciekawe połączenia.
Do tego praca,jest lekka,przyjemna i dająca w miarę  szybko efekty .
Nie brudzę rąk jak przy lepieniu ,chociaż bałagan jest nieunikniony.Same wycinanie i podcinanie tych malutkich elementów powoduje,że na miejscu pracy jest sporo drobinek i niteczek fruwających w powietrzu ,wpadających do nosa i przyczepiających się do prawie każdego materiału na moim ciele.

Nie myślcie czasem ,że juta poszła w odstawkę ,o nie .Ona nadal znajduje się na pierwszym miejscu ,jeśli chodzi o  materiał i naturalne kolory.

Po prostu robię sobie małą odskocznię od tego uwielbianego przeze mnie materiału.
Zimna porcelana też na jakiś czas poszła na urlop,ale niebawem będę musiała się z nią przeprosić ,bo podczas wskążkomanii zbyt wiele pomysłów powstało w głowie i koniecznie muszę je wypróbować na moich lepiszczach.

Troszkę sobie pogadałam i teraz ze spokojem i czystym sumieniem mogę zaprezentować nową pracę .


Takich cośków nigdy dosyć ,zawsze znajdzie się coś co można do niej  włożyć .

Mój organizer wykonany jest od podstaw,w środku wyklejony zielonym kartonem i ma wyjmowaną przegródkę oraz szufladę na całej swej długości
Muszę przyznać ,że to podcinanie i usuwanie niepotrzebnych przęseł w firanie wcale nie jest takie prościutkie,bo trzeba bardzo uważać aby za mocno nie uciachać .
A teraz czas na krótką relację foto.
Zdjęcia  wyszły mi ciulowo,ale nie będę czekać aż ukażą się znowu przebłyski słońca .

A tak wygląda efekt końcowy 











I z drugiej strony






Wykorzystałam w nim różne odcienie zieleni,kolor żółty i szary ze stalowym ,także ze spokojnym i czystym sumieniem mogę go zgłosić do mojej zabawy kolorystycznej  i iść nakarmić wiecznie głodnego Stefana.

Co do koloru zielonego skwituję to   krótkim opisem.Uwielbiam go w każdej postaci a szczególnie odmianę khaki. W nim czuję się najlepiej jeśli idzie o ubiór,mam sporo ciuchów w tym kolorze,mam zielone oczy ,zieloną łazienkę i dwie ściany w sypialni itd.
Kocham wszystko co jest   zielone w przyrodzie ,kocham wiosnę ,pączki na drzewach,młode roślinki wychodzące z ziemi itd.
Lubię mieć zielono na talerzu ,pić zieloną herbatkę a czasem mam zielono w głowie w połączeniu z  zupełną pustką haha.

Jeszcze tylko banerek do zabawy klik  i kończę na dziś moje gadanie.




Buziaki kochani :)





92 komentarze:

  1. Danusiu, jestem pod wrażeniem tego wycinania niepotrzebnych przęseł. Trzeba się przy nich nadziubdziać co nie miara. Ale efekt końcowy jest śliczny. I Ty mówisz, że igła Cie nie lubi? Lubi, lubi, widać to :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomysłowo i nietypowo, czyli tak jak tylko Ty Danusiu potrafisz :) Organizer nadaje się do zabawy w zielone, bo odcieni zielonego całe mnóstwo - haha :) Też wybrałam ten zestaw z szarym, ale praca dopiero się robi :) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Łał!!! Ale rewelacyjny ten organizer!!! Pewnie firanki wystarczy na jeszcze:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Organizer jest genialny Danutko ,podziwiam ile pracy Cie kosztowala ta praca, wyszlo genialnie, pozdrówka!

    OdpowiedzUsuń
  5. Organizer Kochana jest obłędnie fantastyczny :) Genialny pomysł,świetne wykonanie a efekt powalający ! Choć wiedziałam, że coś tam się bawisz wstążeczkami itd ;) to nie spodziewałam się efektu końcowego Twojej zabawy wstążeczkami . Masz wyjątkowy, oryginalny i niepowtarzalny organizerek w świetnym zestawieniu kolorystycznym :)
    Pozdrowionka i buziaczki :) Kasia

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja się po prostu musiałam pozbierać po tym co zobaczyłam.
    To przecież coś niesamowitego! Musi być naprawdę zielono w głowie żeby takie cudo zaprojektować i jeszcze wykonać:))))!!!! Wychodzę stąd z mega szokiem:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny organizer:) bardzo pomysłowo to zrobiłaś i ślicznie wygląda:) i kolorki dobrałaś idealnie do swoich wytycznych;) Jestem pod wrażeniem:)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Z wszystkiego potrafisz zrobić coś pięknego :) Pomysł niecodzienny :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Damusi no znowu Twój pomysłowy Dobromil wpadł na genialny pomysł a Twoje zdolne łapki go wykonały perfekcyjnie. I kto by pomyślał zę z takeij firanki mozna zrobic coś tak fajnego i praktycznego. Zieluniutko aż miło. I tak wiosennie. Ale powiem Ci że Twoje zamiłowanie do zieleni mnie trochę zaskoczyło. Dotychczs myślałam , że Twoim ulubionym kolorem jest fiolet :-)
    A wracając do zielonego pudełeczka, no podoba mi się !!!.
    Buziaczki i lecę kończyć moje zieloności :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pomysłowo:))ale brak odpowiedzi na punkt piąty regulaminu:))))))

    OdpowiedzUsuń
  11. W takim pudełku wszystkie przydasie będą grzecznie czekały na swoją kolej do użycia ;) Bardzo pomysłowe!

    OdpowiedzUsuń
  12. Oooo jakie śliczniaste:)piękny kolorek:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. wow aż mnie zatkało z wrażenia, organizer jest prześliczny i do tego użyteczny :) buziaki

    OdpowiedzUsuń
  14. No teraz to mi mowę odjęło. Organizer jest fantastyczny, te połączenie wstażki z firanka jest rewelacyjne i jeszcze tak misternie i pięknie poprzeplatane. No i jeszcze ta szufladka, już w ogóle szczęka mi opadła. Danusiu Istne cudeńko stworzyłaś, skąd Ty bierzesz takie super pomysły :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Takiego zarąbistego wykorzystania firanki jeszcze nie widziałam, organizer pierwsza klasa! :) Nie chcę sobie nawet wyobrażać ile z tym roboty, więc napiszę tylko, że podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Danusiu super Ci wyszedł ten organizer na różności kolorki wstążek super. Prawdziwa mistrzyni tworzenia czegoś z niczego z Ciebie pozdrawiam cieplutko :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Danusiu zaskoczyłaś mnie po raz kolejny- tym bardziej że ja taką firanę wyrzuciłam:D
    Ciekawa jestem ile osób będziesz musiała przekonywać, że to właśnie taki a nie inny materiał wykorzystałaś do tego pudełka :)
    Buziaki i miłej niedzieli:)

    OdpowiedzUsuń
  18. O rany! Genialny ten organizer. Zarówno w formie jak i w treści, że o kolorach nie wspomnę. Nie piszę więcej bo mnie zatkało :))

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie dość że piękne to jeszcze praktyczne i te kolory:)))

    OdpowiedzUsuń
  20. Organizer jest przepiękny. Wiedziałaś, jak blog nazwać, bo naprawdę same cudeńka w nim pokazujesz.

    OdpowiedzUsuń
  21. Prawdziwe rękodzieło i do tego "coś z niczego" . Cudne i praktyczne :)
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
  22. Wow! ale wymyśliłaś :) patrzę, oglądam z każdej strony i nadziwić się nie mogę.

    OdpowiedzUsuń
  23. Danuś, organizer wyszedł superowo:) Podziwiam Cię za to dziubanie w firance, chociaż było warto. Ja na pewno nie wzięłabym się za taką robotę. :)
    Pozdrawiam w przesyłam całuski

    OdpowiedzUsuń
  24. No Kochana! Powiem szczerze, powaliłaś na kolana!
    To, że w tym cudzie brała udział firana nadal trudno uwierzyć :-). Organizer do pozazdroszczenia, szuflada mnie zaskoczyła! Lubię wstążki za ich fantastyczne kolorki, też niekoniecznie potrafię wykorzystać ich urodę, ale Tobie udało się to pięknie!
    Jak miło ogląda się takie prace, gdzie widać totalną świeżość i absolutnie nowatorski pomysł!
    Danusiu, jesteś wielka! Pomysłów masz aż nadto, a perfekcja wykonania godna naśladowania :-)
    Pozdrawiam Kochana serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  25. Wymyślić coś takiego to jest sztuka! Danusiu stworzyłaś niesamowicie oryginalną "tkaninę":) Całość wyszła ekstra!:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Danuś, a gdzie odpowiedź na pytanie o kolor seledynowy? Sama je zadałaś, a teraz migasz się od odpowiedzi,oj nie ładnie.
    Gdyby sąsiadka wiedziała co Ty zrobisz z tej firanki, to zastanowiłaby się czy ją wyrzucać do śmieci.
    Organizer stworzyłaś nieziemski, tu chylę czoło z zachwytu. Zamiast pleść koszyki wiklinowe, zrobiłaś siatkę / stelaż/ z firany i poprzeplatałaś wstążeczkami. Wyszło rewelacyjnie, bo inaczej wyjść nie mogło. Ciekawe co za skarby znajdą w nim swoje miejsce.
    Fantastyczny pomysł
    Gorąco pozdrawiam moją ulubienicę Imienniczkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana sama sobie nie będę odpowiadała na pytanie jakie Wam zadałam bo to bez sensu ,przecież odp.znam doskonale.
      Buźka :)

      Usuń
  27. To było bardzo pracochłonne zamierzenie ale efekt świetny. To prawda, że organizerów nigdy jest za dużo. Całość wygląda bardzo efektownie a szufladka jest rewelacyjna.
    Miłego Dnia kobiet Danulko!

    OdpowiedzUsuń
  28. Tylko przyklasnąc takim pomysłom. Świetnie. Kto by pomyślał, że z takiej firanki takie cudeńko można zrobić. Przetykanie wstążeczek daje fajny rezultat. A ta szufladka? No,pieknie wyszło. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  29. Wow.....i do tego ta szuflada. Niesamowite jak takie pomysły rodzą sie ludziom w głowach a potem w rękach. Ja podziwiam

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardzo fajny organizer, świetnie przemyślany. W dodatku w cudnym kolorze, czego chcieć więcej? :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Organizer na medal i trochę te trochę trwało bo wycinanie firanki na pewno jest czasochłonne

    OdpowiedzUsuń
  32. Organizer jest świetny !!!
    I jeszcze szufladka się znalazła.
    Jak zawsze masz wspaniałe pomysły :)
    Wszystkiego najlepszego z okazji DNIA KOBIET !!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Danusiu organizer Ci się udał pierwsza klasa :) Wygląda cudownie w tych odcieniach zielonego. A i jeszcze takiego wykorzystania firanki nie widziałam i musze Ci powiedzieć, ze całość wygląda bardzo ciekawie i urzekająco.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Świetny organizer, misterna robota.....no i te kolory.....poezja :-)

    OdpowiedzUsuń
  35. Rewelacja :) super wykonanie, jak zawsze Twoje prace. Ty to masz pomysły.... oryginalne i zaskakujące. :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Danusiu piękny organizer. Czasem zastanawiam się jak Ty to robisz, że wszystko, co wychodzi z Twoich rąk jest tak cudne i perfekcyjne. Co do Twoich pomysłów to ciągle mnie zaskakujesz. Jak to mówią nic w przyrodzie nie ginie, zawsze można zrobić coś z niczego, a Ty jesteś doskonałym tego dowodem. Twoje "łapki" są niesamowite i nieziemsko sprawne. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Niesamowity pomysł. Piękne wykonanie i wiosenne kolory takie lubię.
    Mnóstwo Cię pracy kosztowało ale warto było.Cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  38. Danusiu organizer super.Starannie wykonane i te śliczne kolorki. Mam nadzieję, że nie będziesz miała nic na przeciw jak "spapuguję "po Tobie ten pomysł. Moja córcia zażyczyła sobie tylko różowy. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  39. Piękne pudełeczko :) a szufladka to mistrzostwo :)

    OdpowiedzUsuń
  40. bardzo pomysłowy organizer

    OdpowiedzUsuń
  41. Wspaniały organizer!!! Piękny kolorek!!!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  42. Szczena do podłogi mi opadła :)) Organizer jest mega :0 pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  43. o matko jaki fantastyczny organizer! no a pomysł to porpostu pierwsza klasa! Danusiu jesteś niezwykła! ja też mam jedną niepotrzebną firanę i teraz będę myślała czy da się zrobić takie cudo jak Twoje czy nie...

    OdpowiedzUsuń
  44. Czarodziejko Ty moja:) Stworzyłaś niesamowitą pracę! Czy znajoma już widziała co powstało z jej zdaniem obciachowej firany? hihi.
    Buziaczki Danusiu:)

    OdpowiedzUsuń
  45. Piękna robota!!! Uwielbiam takie porządnickie sprzęty

    OdpowiedzUsuń
  46. Organizer wyszedł nieziemski! Jestem pod wrażeniem, a szczękę wkopałam pod komodę, zaśliniłam monitor i upaprałam okulary, bo gałki mi się do nich przykleiły (w daremnej próbie przyklejenia się do monitora). Podziwiam to wycinanie szczebelków, bo praca dla osoby cierpliwej, ale efektem powaliłaś mnie dokładnie na kolana. Cudo!!! A ta szufladka - prawie się popłakałam z zachwytu.
    Buziaczki! Miłej końcówki Dnia Kobiet :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Superaśny i pomysłowy organizer.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  48. Danusiu cudny miałaś pomysl i rewelacyjnie go zrealizowalaś

    OdpowiedzUsuń
  49. Danusi organizer jest super, urzekła mnie ta szufladka. Ciekawe co wymyślisz z reszty firanki.

    OdpowiedzUsuń
  50. No, no, no! Takiego jeszcze nigdzie nie widziałam, miałaś rewelacyjny pomysł. Wygląda nieziemsko!

    OdpowiedzUsuń
  51. Wielki SZACUN, jak zwykle dopracowane, dopieszczone i pomysłowe :)).

    OdpowiedzUsuń
  52. Twój organizer jest SUUUUPER !!!!!!!!!!!. a Ty mistrzynią w tworzeniu i wymyślaniu takich cudeniek . Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  53. Jej! Ale się spisałaś! Twoje zielone w postaci organizera jest cudne! Ty Danusiu zawsze masz świetne pomysły!
    Gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
  54. Nieźle musiałaś sie napracować przy tym organizerze, bo wygląda na dużoooo pracy :) efekt superowy :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  55. Pomysł i wykonanie-REWELACJA:)

    OdpowiedzUsuń
  56. Niesamowicie Ci to wyszło :)
    Pomysł po prostu rewelacja, a wykonanie...
    I jeszcze ten pomysł z szufladą :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  57. Zupełnie nie wiem, jak Ty to wyplotłaś... ale robi wrażenie
    :-)

    OdpowiedzUsuń
  58. Ale fajny :) I jaka ta szufladka fikusna :)

    OdpowiedzUsuń
  59. nagadała sie...naplotła....
    aż jej szuflada wypadła ;-P

    ale takiej firany tez bym nie dała zutylizować :-)

    OdpowiedzUsuń
  60. Ale super to wygląda :) Organizer pierwsza klasa!

    OdpowiedzUsuń
  61. Piękne dzieło! A jak zobaczyłam jeszcze tą szufladkę - szczęka opada!

    OdpowiedzUsuń
  62. Nie dość, że piękny to i pożyteczny.I na dodatek - jak widać na załączonych obrazkach- bardzo dokładnie wykończony w każdym szczególe. Podziwiać tylko pozostaje.

    OdpowiedzUsuń
  63. Danutko, świetny ten Twój organizer no i bardzo przydatny! :) No i ta szufladka - pomysłowo! :)

    OdpowiedzUsuń
  64. Wiesz Danusiu, że Twoja kreatywność nie ma końca ? Tak wykorzystać firanę... Obłędne. Gdybym nie przeczytała wstępu, nie wiedziałabym skad te wszystkie subtelne mostki :)
    Organizer jest świetny, ładnie skomponowany. A wstążki to naprawdę wdzięczny materiał, ciekawa jestem, co z nich jeszcze wymyślisz :)

    OdpowiedzUsuń
  65. Danusiu bardzo fajnie wymyśliłaś ten organizer! i pomyśleć, ze jest on na bazie firanki - no nie zgadłabym :) Bardzo podoba mi się dobranie kolorów - wszystko idealnie do siebie pasuje - pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  66. Przepiękny ten organizer, też bym chciała taki! I spróbuję polemizować z odpowiedzą, której udzieliłaś Danucie K. - też powinnaś ujawnić, które kolorki najchętniej zeswatałabyś z seledynowym :) Bo ile osób, tyle różnych gustów! I tak naprawdę "nie to piękne, co piękne, tylko to, co się komu podoba" Buziaczkuję i pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  67. Cudeńko! :) bardzo ładne i bardzo praktyczne, i bardzo zielone :))
    super!

    OdpowiedzUsuń
  68. Super organizer! Genialna kolorystyka!

    OdpowiedzUsuń
  69. Bardzo fajny pomysł, świetnie było by mieć komplet kilku. ja wiecznie potrzebuję nowych organizerow. Koralikow przybywa a trzeba je choć trochę trzymać w ryzach bo lubią się rozprzestrzeniać na cały pokój :-D

    OdpowiedzUsuń
  70. świetny, ilez Ty tam pracy wkładasz! ja bym chyba nie miała cierpliwości....Buźka!

    OdpowiedzUsuń
  71. Czytam sobie - firanka - no dobra, niech będzie. A potem aż oczy otworzyłam ze zdumienia - to jest ta firanka??? Genialne!

    OdpowiedzUsuń
  72. Rewelacyjny organizer Danusiu ♥ pozdrawiam ♥

    OdpowiedzUsuń
  73. Danutko...Ty niczym Wróżka objawiasz nam swoje prace..
    Hmmm....Musiałabym Cię nie znać ( :) ) by uwierzyć,że to cudo jest ze starej firany !!!!!!!!!!!!!!!!
    Ale ...nadal w szoku ....wiem,że stać Cię na Swoje Cuda Cudeńka !!!
    Zachwycam się i nadal przypatruję się jak to rozkminiłaś Kobieto ;)
    Pozdrówki i całuski :****
    Dziękuję za zabawę :)

    OdpowiedzUsuń
  74. Ale wymyślałaś, wyczarowałaś znów coś cudownego, no przecież jak się patrzy na to pudełeczko to uwierzyć się nie chce, że to ze starej firaneczki :) Cudo

    OdpowiedzUsuń
  75. Twoje wyplatanki firankowe są niesamowite,już widzę oczyma wyobraźni jak pięknie te koszyczki wyglądać będą na jakiejś półeczce,zachwycające są

    OdpowiedzUsuń
  76. Wow, całość wygląda świetnie, jest co podziwiać! :)

    OdpowiedzUsuń
  77. Świetnie o wszystko wygląda. A szufladka jest po prostu genialna!

    OdpowiedzUsuń
  78. Przyznam szczerze, że pierwszy raz widzę takie zastosowanie firany, nieźle wykombinowane i super to wygląda! muszę przeszukać stosy starych firan na strychu, bo coś mi się zdaje, że mam podobne:)

    OdpowiedzUsuń
  79. Super organizer, faktycznie czegoś takiego jeszcze nie widziałam (znaczy takiego wykorzystania firanki)
    Jak rozumiem - reszta leży i "nabiera mocy urzędowej" - tak to się określa u mnie w domu ;-) Ciekawe, co powstanie..?

    OdpowiedzUsuń
  80. Piękna praca - pomysłowa i perfekcyjnie wykonana. Ta szufladka to po prostu miodzio. Gapię się na niego jak sroka w gnat. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  81. Świetna sprawa! Bardzo pomysłowo wykonany organizer :)

    OdpowiedzUsuń
  82. Świetny organizer,bardzo precyzyjnie wykonany ,pomysłowy i jeszcze ma szufladkę,co bardzo mi się
    podoba ,można jakieś drobiazgi do niej powrzucać :) a jak jest wsunięta do środka to w ogóle jej nie widać,gdyby nie kuleczka,(choć jak pierwszy raz spojrzałam na drugie zdjęcie to myślałam, że ta kulka jest do ozdoby),taki tajny schowek ;))) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  83. Bardzo pomysłowe i takie... hmm... tak skrupulatnie i dokładnie wykonane :)

    OdpowiedzUsuń
  84. Fajny ten zielony organizer na różne różności:)))

    OdpowiedzUsuń
  85. Ale piękny organizer! A jak przeczytałam, że to z firanki - to aż mi kopara opadła! No mega pomysł i cudne wykonanie :)

    OdpowiedzUsuń
  86. No to nowe firanki na święta kupione a co ze starymi zrobić to właśnie się dowiedziałyśmy :-), bardzo fajny pomysł i wykonanie jak zawsze rewelacyjne :-) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Z całego serducha dziękuję kochani za Waszą obecność, każde pozostawione słowo ,które nadają sens temu co kocham i co robię :)