Dzień Dobry!!!
Ostatnio pracuję nad pewnym dużym projektem,ale pomimo tego staram się coś robić pomiędzy tym ,abyście o mnie całkiem nie zapomnieli i czasami zaglądali .
Zacznę ten post od krótkiego wstępu.
Otóż w czasach dawnego PRL-u był ogromny problem, aby cokolwiek kupić.Pamiętam te kolejki za papierem toaletowym czy żywność na kartki.Wówczas w sklepach papierniczych była tylko bibuła.To na niej się uczyłam robić różne kwiatki.
Kwiaty, które chcę Wam dziś pokazać właśnie pochodzą z moich lat dzieciństwa,gdzie pracowało się przede wszystkim z bibułą lub szarym papierem.
A dziś jak ja to mówię jest" ful wypas " bo można zrobić je z krepiny.
Oczywiście muszę dodać,że pewnie nie dorównują one naszej królowej kwiatów czyli róży,ale też zasługują na małą uwagę.Najlepsze jest to ,że tak w zasadzie w naturze te kwiatki nie występują ,ale oglądając je z pewnej odległości mogą nam jakieś tam kwiaty przypominać swoim zarysem i kształtem.
Ja nazywam je" rozczochrańce" ,ale każdy może sobie nazwę jakąś wymyśleć.
Nie będę męczyć Was dłużej i już pokazuję co zrobiłam ,a przyznam się ,że są one bardzo pracochłonne i pod koniec paluchy moje odmawiały juz posłuszeństwa.Bo zrobić jeden czy dwa to nie problem ,ale ponad 20 to już troszkę można palcom dać popalić.
Zrobiłam cztery kolory takich kwiatów
Dla porównania zrobiłam również jeden żółty z bibuły, aby pokazać Wam że dużej różnicy nie ma, ale te z bibuły wiadomo, że są strasznie delikatne,rwą się i zniekształcają przy każdym dotyku.
Aby utrudnić sobie swoje zadanie dorobiłam do kwiatów wazon z butelki plastikowej,który pokryłam kilkukrotnie farbą ,aby nie prześwitywał
I wykończyłam w takich kolorach jak moje kwiatki,metodą taką jak robiłam jajko czekoladowe .Kto nie widział zapraszam na wcześniejszy mój post klikając tu
A tak się prezentuje bukiet w wazonie recyklingowym
Jak widzicie na zdjęciach kwiatki mogą przypominać ( jeszcze z dalszej odległości niż ta) np. hiacynty lub kwiaty o nazwie liatra kłosowa czy też inne których nazw nawet nie znam.
Reszta kwiatów w kolorach pomarańczowym i białym posłuży mi do pewnej inspiracji,którą niebawem się z Wami podzielę.
Podsumowując dzisiejszy post mam nadzieję,że każdy w nim coś znajdzie dla siebie.Jak nie wspomnienia dawnych czasów,to poczyta moje bazgroły lub tylko poogląda obrazki.
Jeśli będzie ktoś chciał, abym pokazała jak się takie kwiatki robi to piszcie ,a ja z wielką przyjemnością Was nauczę.
Dziękuję bardzo za wszelkie ślady obecności jakie tu zostawiacie i czekam na jeszcze .
Pozdrawiam bardzo serdecznie i do zobaczenia na blogach:)
DANUTKA:)))
kwiatki rewelacja mi z daleka to nawet trochę gladiole mieczyki przypominają wazon ekstra coś z niczego z robione i piękne jest
OdpowiedzUsuńSuper te kwiatki, kojarzą mi się z hiacyntami. Fajnie prezentują się w tym wazonie!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia :)
świetny pomysł i piękne kwiatuszki :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa się juz nie będę rozpisywać,bo Ty i tak wiesz co ja myślę:)JESTEŚ CZARODZIEJKĄ!!!
OdpowiedzUsuńBuziaki;)
Dzieło sztuki Danusiu :)
OdpowiedzUsuńKwiatki i wazon są piękne :) Całość prezentuje się rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńDanusiu,przecudne :-) Mnie te kwiatki troszke bez przypominaja,ale rozczochrance to tez urocza nazwa hihi :-) moze i ja kiedys sprobuje,buziaki,pozdrawiam cieplutko :-)
OdpowiedzUsuńAle masz kobieto talent, Danusiu to jest piękne, bardzo mi się podobają. Dla mnie to hiacynty, do tego w pięknych kolorach. Do tego ten wazon.Super!:)
OdpowiedzUsuńGratuluję pomysłu:)
Po pierwsze - nigdy bym nie powiedziałą, że to wazon z butelki, tak pięknie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńA po drugie - kwiatki to ślicznotki :)
Śliczne, kolorki cudowne! I mi również przypominają hiacynty:)
OdpowiedzUsuńrewelacja Danusiu,jak dla mnie to hiacynty-po prostu piękne!!
OdpowiedzUsuńsa odjazdowe te rozczochrance i wazonik fajny pomysl
OdpowiedzUsuńHiacynty piękne a wazonik świetny wyczarowałaś.
OdpowiedzUsuńAle fajnie wyszły ..jasne , że chcę zobaczyć jak taki kwiat powstaje
OdpowiedzUsuńPiękne:)zaskakujesz mnie za każdym razem:) chętnie zobacze jak się je robi
OdpowiedzUsuńAch co tu dużo pisać... Po prostu rewelacja :)
OdpowiedzUsuńPoprostu piekne.
OdpowiedzUsuńDanusiu, jesteś mistrzynią:) Hiacynty jak żywe:) I właśnie o tym pisałam kiedyś u Ilonki - jak taka pani redaktor może się wypowiadać o kwiatach z bibuły skoro nie ma zielonego pojęcia jakie wspaniałe prace można stworzyć:) To była jedna wielka kompromitacja z jej strony:) A ja z chęcią poznałabym tajniki wykonania takich cudownych kwiatuszków:) Jeśli znajdziesz chwilkę na kursik to już teraz zapisuję się jako uczennica:) Pozdrawiam Cię cieplutko i słonecznie - od dwóch dni u mnie wreszcie świeci słoneczko:)
OdpowiedzUsuńFenomenalne!
OdpowiedzUsuńAle cudne rozczochrańce! Wyobrażam sobie ile pracy w to włożyłaś Danusiu. Ślicznie dobrałaś kolory - bukiet jak żywy. Idealnie pasuje do wazonika. Buziaczki.
OdpowiedzUsuńale ty masz pomysły ,,,, nie zgadłabym że to po butelce ,,,wazonik super a kwiaty boskie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńКакая красота!!!
OdpowiedzUsuńDanusiu, pomysłowa i zaradna z Ciebie kobieta :)). Mam namyśli ten wazon, bo kwiaty to wiadomo że piękne :)). Ale ten wazon, jest naprawdę świetny i nigdy nie powiedziałabym że to z plastikowej butelki. To nawet nie jest recykling tylko arcydzieło :)), nadawanie nowej wartości :))
OdpowiedzUsuńPrzepiękne i takie kolorowe!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Danusiu piękne te Twoje rozczochrance, muszę przyznać że mnie też przypominają one Hiacynty, które bardzo lubię i uwielbiam ich zapach.Piękny bukiet i ten wazon
OdpowiedzUsuńSUPER POMYSŁ!!!
Pozdrawiam cieplutko
Danusiu super bukiet ,zapraszam po wyróżnienie do mnie za Twoją twórczość , pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDanusiu no rewelacyjne są te kwiatki :))) Wazon super :)))
OdpowiedzUsuńDanusiu. Czytam post i kiwam ze zrozumienie głową, bo wiem jak pracochłonne sa te kwiatki. W pracy pokazałam dziewczynom i zrobiłyśmy do wazonów na stoły. Dla mnie to hiacynty,
OdpowiedzUsuńMuszę jednak stwierdzić, ze Twoje są o wiele piękniejsze
pozdrawiam
Twoje rozczochrańce są świetne,a pomysły genialne:)
OdpowiedzUsuńNapatrzeć się nie mogę i na kwiatki i na wazon.Wykonanie rewelacyjne,kwiaty jak żywe,nie wyobrażam sobie nawet jak bardzo jest to pracochłonne....podziwiam♥
OdpowiedzUsuńHiacynt, owszem. Jednak gdy ja na nie spojrzałam, to od razu pomyślałam bez, oj, jak on pięknie pachnie! Piękne, masz smykałkę do kwiatków. U mnie szklarnia pełna, czeka na pogodę, a na stole takaaa pustka ;) Przydałby się taki bukiecik :)
OdpowiedzUsuńwooow! kwiaty absolutnie mnie zachwycily. szok...
OdpowiedzUsuńŚliczny ten wazonik pełen kwiatuszków:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Witam-pięknie tu u Ciebie-pozdrawiam,zostanę na dłużej.W wolnej chwili zapraszam do siebie.Pozdrowienie z Wejherowa-słonecznego...
OdpowiedzUsuńCześć Danusiu :)
OdpowiedzUsuńKochana stanęłam w długiej kolejce z komentarzem i wiesz co myślałam ,że ta kolejka się nie skończy !!!
Takie cuda tworzysz ,że nie dziwię się ,że taki tłok masz Twoje prace i cuda tu przedstawione zasługują na duża oglądalność:)
Danusiu piękne bzy stworzyłaś trochę pracy potrzebują te dzieła ,ale co to jest przy tak wspaniałym efekcie końcowym .
Danusiu Ty wiesz ,że wszystko co robisz bardzo mi się podoba i jestem Twoim wiernym fanem, a wazonik pozwól ,że zapożyczę pomysł i podobny zrobię dla siebie , pozdrawiam zdolne rączki.!!!!
Ślicznie te rozczochrańce się prezentują! Niesamowicie kreatywna z Ciebie osóbka - tyle świetnych pomysłów tu prezentujesz :)
OdpowiedzUsuńpamiętam jak robiłam coś takiego jako dziecko:) bardzo fajne! zapraszam do obserwowania i polubienia naszej strony na fb, a także na nowy post
OdpowiedzUsuńDanusiu piękny!!
OdpowiedzUsuńŚliczne te Hiacynty ...SSSSSSSSSSSSSSSSSSSuper!!!!!!!Dzięki za kursik ,na pewno zrobię...i wazonik też.Pozdrawiam serdecznie....
OdpowiedzUsuńCzy można prosić o dokładny opis wykonania tych kwiatów?
OdpowiedzUsuńKurs znajduje się na blogu,albo pod głównym zdjęciem w zakładce kursy i tutoriale.
UsuńPozdrawiam :)