Ja znów szybciutko post piszę,gdyż nie mam czasu, a chcę Wam pokazać serducha w wersji ramki do powieszenia.Stali obserwatorzy już wiedzą,że czasem robię tzw.ramki na ścianę.Oczywiście znów musiałam użyć do tego trzciny,która fajnie imituje bambusa czy jakieś inne badylki.Każde serduszko jak się przyjrzeć jest trochę w innym kształcie,gdyż taki miałam założony cel.Niestety dlaczego, to niech pozostanie moją tajemnicą,a dla Was zagadką .
To chyba na razie moje ostatnie serduszka,ponieważ zaczynam pracować nad innymi projektami,które mam nadzieję też się spodobają.A muszę w końcu się uporać z tym co jest pozaczynane , leży i czeka na wykończenie.
Więc zapraszam do siebie ,czekam na Wasze komentarze i dziękuję,że jesteście:):):)
Ten Twój "bambus" bardzo profesjonalnie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia ;)
Bardzo fajny pomysl :))
OdpowiedzUsuńSuper:) Bardzo pomysłowe:) Skąd tą trzcinę można wziąć:) bo ja zielona w tym temacie:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie teraz jest dobra pora jego zbioru,właśnie kiedy jest zima i mróz,bo wtedy jest fajny i wysuszony,więc nie czekaj do lata i biegiem nad jakieś jeziorko:)
Usuńsuper ramka:) ja też wykanczam ostatnie serducha i zaczynam pracę nad innymi projektami. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńfajne serducha
OdpowiedzUsuńPomysłowe :) Bardzo ładniutka ramka :)
OdpowiedzUsuńTworzysz i tworzysz końca nie widać . I tak trzymaj. Sztuka czyni mistrza.
OdpowiedzUsuńŚliczna rameczka, pewnie czeka teraz na walentynki?
OdpowiedzUsuńDanusiu każde Twoje serduszko jest wyjątkowe;)
OdpowiedzUsuńCzekam na Twoje dalsze pomysły;)
witam. chciałam zaprosić na mojego bloga po wyróżnienie. widzę że już jedno jest, co tylko potwierdza to że jest za co:-) pozdrawiam http://rekodzielotojestto.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńcudowne i piękne !!!
OdpowiedzUsuńSerduszka prezentują się wspaniale:)
OdpowiedzUsuń