Dziękuję wszystkim za pozostawione komentarze pod postami i witam nowych obserwatorów.
Ostatnio występują u mnie same problemy ,a to zepsuł mi się komputer,ale już ok.Ale od wczoraj mam jakieś problemy z łączem ,czy z serwerem.Nie mogę nic zbytnio zrobić .Teraz mi działa a za chwilę pisze ,że mam coś tam zablokowane.Nawet nie wiem czy uda mi skończyć pisać tego posta. A do tego nawet nie jestem w domu,wracam dopiero jutro.
Tyle zaległości mi się uzbierało,dostałam znów kolejne wyróżnienia,które nadrobię jak już będzie mi wszystko działało.
Więc póki mam okazję to pokażę Wam ,co robiłam kiedyś w czasach studenckich.Wtedy jeszcze nie było tyle komputerów a wolny czas spędzało się całkiem inaczej.Ja np. trochę sobie haftowałam.Oczywiście umiem robić troszeczkę też na szydełku czy drutach,ale do tego nie mam jakoś cierpliwości.Wolę wycinanie i klejenie z papieru i innych dostępnych rzeczy.
Oczywiście najpierw musiałam wyprasować moją serwetę ,aby nadawała się do pokazania.Jak widać robiłam ją w moim ulubionym fiolecie do którego mam słabość od zawsze.
Zresztą nawet żelazko mam fioletowe ha ha.
Niestety zdjęcia nie są najlepszej jakości,ale też dziś nie zrobię innych, bo do domu mam daleko,a nie chcę czekać do jutra.
Ale czy teraz miałabym odwagę i chęci do wyszywania to duży znak zapytania.Po prostu chciałam Wam pokazać drugą stronę Danutki,która też potrafi popracować z igłą i nitką.
Będę kończyć i też nie mam pewności czy ten post mi przejdzie.Jeśli tak to się ucieszę ,ale proszę o cierpliwość,gdybym do którejś z Was się nie odzywała,bo jak już pisałam mam jakieś problemy i nie wiem o co chodzi.
Dziewczyny!!!A może Wy wiecie i mi podpowiecie dlaczego nie mogę się zalogować na swoją stronę.Teraz piszę np.w Chrome,bo Opera mi pokazuje,że ma zablokowane ze względu na przeciążenia łącza internetowego.Wczoraj miałam obie przeglądarki zablokowane.Dzisiaj ta zadziałała,ale gdy już chciałam wyświetlić bloga to znów mi pokazuje,że mam blokadę..Więc siedzę w pulpicie nawigacyjnym i kombinuję tego posta.
Z góry dziękuję za każdą podpowiedź .
Pozdrawiam
Danutka:)))
Oj będzie długi komentarz;)
OdpowiedzUsuńPo pierwsze ja działam tylko na Chromie,bo dla mnie jest najlepsza.
Mnie ostatnio synuś sknocił laptopa i muszę się dzielić z mężem,a jak do tego Kuba jest na weekend w domu,to ja się dostać do niego nie mogę:)Nie wiem co jest,ale ja mam ostatnio problem z otwieraniem blogów,nieraz komentarze piszę po 4 razy,bo mnie wybija.Pewnie taki ruch;)
Danutko jesteś wielka i pięknie haftowałaś;)Może wrócisz kiedyś do tego;)Ja chętnie zobaczę nowe prace a jak coś to w szufladzie mam tone wzorów;)
Całuchy wielgachne
Serweta piękna! Chciałabym się kiedyś nauczyć tego haftu. Dla mnie bomba! Powodzenia przy pracy z komputerem!
OdpowiedzUsuńPrzecudna serweta, pozdrawiam serdecznie, Ala
OdpowiedzUsuńps. ja też działam tylko na chromie.
Serweta przepiękna, i to w moim ulubionym kolorze. SDporo czasu zajęła, ale warto dla takiego efektu. A co do problemów z przegladarkami to nie umiem niestety ci pomóc bo się na tym nie znam. Mam nadzieję że uporasz się szybciutko z tym problemem. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńno Danusia czyli , że igłą i nitką też tworzysz cuda
OdpowiedzUsuńpodziwiam za cierpliwość
a serweta piękna
Danusiu, serweta jest śliczna:) Na dodatek w kolorze fioletu, który uwielbiam (widzę, że Ty też - nawet żelazko jest w fiolecie:) Jeśli chodzi o problemy z komputerem to nie bardzo wiem jak Ci pomóc. Ja korzystam z Firefoxa i nie mam żadnych problemów - może poza jednym. Całkiem niedawno pojawiła się u mnie informacja, ze skasowano mojego bloga. Myślałam, że zawału dostanę, tak mi było szkoda, że wszystkie dane zostały utracone, ale jednocześnie pojawiła się informacja, że wyślą mi hasło potrzebne do odzyskania bloga na mój numer telefonu. Po wpisaniu tego hasła mój blog powrócił:) Co za ulga:) Życzę Ci powodzenia z Twoim komputerkiem:)
OdpowiedzUsuńPiękna serweta,tez w dawnych czasach wyszywałam podobne.
OdpowiedzUsuńDanusiu,piekna serwetka :) Kiedys tez wyszywalam ,niestety wszystkie serwety zostaly w Polsce,nawet nie mam jak pokazac,ale tez sporo ich wyszylam :) Twoja jest cudowna,ja takie malutkie zazwyczaj wyszywalam ;-)
OdpowiedzUsuńJesli chodzi o przegladarke,ja uzywam chrome,kiedys uzywalam firefox,ale nie moglam w niektorych blogach pisac komentarzy.Chrome jest okej,nic sie nie dzieje.
Serweta jest przepiękna :))
OdpowiedzUsuńPIEKNE PRACE,ZAPRASZAM DO MNIE PO WYRÓŻNIENIE
OdpowiedzUsuńPiękny haft Danusiu. Kiedyś też takie robiłam - pasjami! I wszystko rozdałam (oczywiście z serca). Zawsze myślałam, że dla siebie to jeszcze zrobię. I dziś nie mam nic do pokazania. Teraz oczy już nie te same i odpuściłam sobie. Mamy jeszcze coś wspólnego - te fiolety! Ja mam nawet jadalnię w pastelowych fiolecikach. Na problemy informatyczne nie poradzę bo za bardzo się nie znam, ale rzeczywiście ostatnio sieć jest bardzo obciążona i zdarza się, że wszystko mi się zawiesza. Życzę Ci miłej niedzieli.
OdpowiedzUsuńPiękna serweta, uwielbiam fiolety przez lawendę :D
OdpowiedzUsuńJa mam problem z logowaniem na bloga jak używam jednocześnie stron na których się logowałam z innej poczty (innego adresu), jak się z nich wyloguję to mam wtedy normalnie dostęp. Coś namieszali, adresy są niekompatybilne z witrynami, ale po co tego nie wiem.
Piękna serwetka, napracowałaś się
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny za słowa uznania ,mam nadzieję,że z moją łącznością będzie tylko lepiej a nie gorzej.Bo najbardziej brakowałoby mi kontaktu z Wami,chyba wiecie o czym mówię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was bardzo mocno i zapraszam częściej :)
Piękna serweta - dużo cierpliwości musiała kosztować -ewa
OdpowiedzUsuńCudowna!:)
OdpowiedzUsuńNic nie wiem o takiej technice, pewnie jest niezwykle skomplikowana, ale serwetka jest bardzo piękna!
OdpowiedzUsuńDanusiu serweta jest prześliczna . Gorąco pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękna serweta:) I jak widzę tak samo jak ja przełamana jest tradycja haftowania białą muliną na białym tle:) super:) i zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńo rany!! zaczelam ta same serwetke jakies 20 lat temu; wyjechalam z Polski i tylko pol serwetki wyszylam.... lezy gdzies w pudelku, pewnie juz pozoltkla, ale chyba sie wezme za nia i skoncze, bo ladnie wyglada! :)
OdpowiedzUsuńMam taką samą serwetkę ale w bieli. Służy jako dekoracja na czarnej komodzie w mojej sypialni. Pozdrawiam. Krystyna D.
OdpowiedzUsuńMam identyczną serwetę ale wykonaną białymi nićmi. Ozdabia czarną komodę w mojej sypialni
OdpowiedzUsuń