Ja"postowa gaduła " ostatnio wymiguję się i skracam swoje wypowiedzi ile tylko mogę .
Fakt, myśli mam skierowane w zupełnie innym kierunku ,ale o tym pisać raczej nie będę .
Zauważyłam ,że większość z Was ma tak samo jak ja.
Piszemy coraz mniej ,oczywiście z wiadomych powodów ,ot taki mały przywilej wiosenno-letni .
Nawet nasza Anula czy Gosia też ostatnio są skąpe w wypowiedzi.
Nadchodzi lato,powinniśmy tryskać radością ,energią a tu jakoś tak nijak, zamiast się cieszyć to większość osób ma humory wisielcze i wcale się temu nie dziwię .
Codziennie pogoda jest inna ,bo raz tak a na drugi dzień siak.
I weź tu człowieku rusz z kopyta :(
Na całe szczęście mój humor jakoś mnie nie opuszcza ,gęba się śmieje,zęby szczerzą ,mimo,że zmęczenie i przeróżne dolegliwości dadzą czasem popalić .
Cóż starość nie radość ,a życie to nie bajka.
Jeśli ktoś nie ma dziś dobrego humoru ,pokłada się na prawo i lewo,zasypia na stojąco, ciągle ziewa i szuka kąta aby tylko głowę przyłożyć do poduszki to polecam taki oto szybki kawał,który mnie rozbawia za każdym razem, kiedy muszę podawać stan liczników wody .
-Wodociągi?
-Tak słucham .
- Z kranu płynie woda.
-A co ma płynąć ?
-Sądząc po rachunku to k...a mać bourbon lub whisky
******
Właściwie jestem dziś tutaj po to , aby pokazać kolejne pudełko z haftem wstążeczkowym .
Przygotowałam je z myślą o naszej zdolnej ,quillingowej Natali,która z tego co wyczytałam z komentarzy i między wierszami zachwyciła się moimi różyczkami ,jakie pokazałam jakiś czas temu klik .
Nie mogłam nie zrobić dla niej takich kwiatów,dlatego powstały podobne w trochę innym odcieniu fioletów.
Z prawej obrazek jaki już widzieliście
Ponieważ wszystkim wyróżnionym dziewczynom robiłam pudełka to i dla Nati musiało jakieś powstać.
Jak zawsze w duecie firana i juta ,które dobrze sprawdzają się w takich sytuacjach.
Z każdą nową pracą,choćby nawet przy takich zwykłych pudłach nabieram doświadczenia co sprawia mi to ogromną radość, ale niestety dla Was pozostają nudne posty i rafaellowe przeróbki.
I tak oto przebiegła kolejna prezentacja wykorzystania wstążeczek .
Teraz zostało mi jeszcze jedno pudełko do pokazania,ale zrobię to w kolejnym poście .
Na dziś to tyle .
Po ponad dwutygodniowej przerwie w robótkach ,nabrałam dziś ochoty na małe haftowanko,więc uciekam do pracowni coś potworzyć .
Z Wami się żegnam cieplutko,życząc słonecznego weekendu.
Danutka:)))
I znowu śliczne pudełko! Bardzo podoba mi się ten bukiet na środku. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe kwiaty! Zauważyłam, że takie pudełka to Twoja specjalność ;) Każde jest piękne i niepowtarzalne!
OdpowiedzUsuńKochana, ależ Ty pędzisz z tymi różanymi pudełkami. Mogę je oglądać na okrągło, więc się nie przejmuj. Natalka będzie kolejną szczęśliwą posiadaczką ekstra pudełeczka, czego jej nie, nie zazdroszczę, bo mnie też ręce świerzbią do wstążeczek, ale ......
OdpowiedzUsuńPiękne pudełeczko w ślicznym kolorze. i to tyle w temacie.
Pozdrawiam " nie-gadułę".)
Śliczne to pudełeczko:)
OdpowiedzUsuńFantastyczne pudełko, piękne fioletowe kwiaty :) Rozumiem brak "weny" do pisania, bo mnie też dopadło, a pogoda dosłownie przyprawia o ból głowy. Chyba wezmę z Ciebie przykład i też pójdę do pracowni coś podłubać :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne i oryginalne pudełeczko - na pewno spodoba się Natalii:) Kwiaty wyglądają ślicznie. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDanutka kochana, mnie też się nie chciało "gadać" w ostatnim poście- zmęczenie materiału :p Pudełeczko jak zwykle cudowne (ile masz jeszcze tej firany?) :))) Buziam
OdpowiedzUsuńChyba faktycznie ta zmienna pogoda nas wykańcza, ja mam ciągle wgłowie jedno : " żeby mi sie chciało tak jak mi się nie chce " i to chyba kwint esencja mojego stanu od jakiegos już czasu . Chyba miałam za krótki urlop ;-). Pudełeczka Twoje sa już dopracowane do perekcji , podejrzewam , że byś je zrobiła z zamknietymi oczami , zwłaszcza z różami. Są niesamowite. A ja mam chyba jakies ADHD bo za diabła nie potrafie sie skupic na jednej technice, ciągnie mnie ciągle do czegos nowego . I dochodze do wniosku , że niczego tak naprawdę nie umiem dobrze, Ale , co tam przynajmniej nie jest nudno , zwłaszcza jak sie kolejna rzecz sp...oli.
OdpowiedzUsuńAle dziewczyny dostały sliczne pudełeczka i każde inne i każde piękne.
Buziaczki i ide sie pogodzic z moim żelazkiem :-)
Za krótki urlop????? Weź Ania, nie bluźnij ;)
UsuńPrzepiękna praca! czekam na więcej!Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNatalka jest kolejną szczęściarą posiadającą jedno z Twoich cudeniek Danusiu. Pudełko jest przepiekne, te róże są obłędne... Pozdrawiam gorąco :)
OdpowiedzUsuńMasz rację kochana, życie to nie jebajka, hihi. Na pogodę nie narzekam, u nas jest całkiem ładnie. W nocy podlało ogródek, więc na rachunek za wodę narzekać nie będę, bo dziś zaoszczędziłam. W dzień było ciepełko, słonecznie. Na co mam marudzić? Pudełeczko ładniutkie, tylko tak się zastanawiam, że niby słodkości nie morzesz, że to, że tamto, a kto to rafaello opierdziela? Hihi. Buziaki kochana
OdpowiedzUsuńTe Twoje pudełka to małe dzieła sztuki, podziwiam niezmiennie,Yolca
OdpowiedzUsuńPiękny bukiecik, kolorek świetnie dobrany :)
OdpowiedzUsuńKawał przedni :))))))))))))))
OdpowiedzUsuńA pudełeczko oczywiście śliczne. Z dnia na dzień Danusiu, coraz piękniejsze wstążeczki nam pokazujesz :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Danusia, czuję się jak zombie po dwukrotnej dawce prądu, i kurna dalej nic... nie mam czasu się rehabilitować, praca daje mi w kość, na przemian wpadam we wściekłość i depresję. Próbuję trochę ponadrabiać zaległości, sporo zmalowałam, moje paluszki ciągle coś robią, mimo że umysł się wyłącza. Internet mam pod psem bo korzystam z Aero, szkoda gadać... Ale żeby nie marudzić, to bardzo Ci dziękuję, bo właśnie boki zrywałam ze śmiechu z telefonu do wodociągów - też chyba powinnam zadzwonić dlaczego tylko woda, a minimum wino by się należało :-)
OdpowiedzUsuńA pudełeczko... chciałam powiedzieć że moje najładniejsze :-). Ale zauważyłam, że to w jakiś inny sposób zawstążkowane! Super! Bardzo mi się podoba!!! No dobra, jest tak samo ładne jak moje :-)
Buziaki!
I wiesz, myślę sobie że chyba zwyczajnie nie nadążamy za ciągle pojawiającymi się nowymi postami. A trochę też trzeba się dotlenić, a nie tylko siedzieć w domu...
Piękne pudełko :) Świetne są te kwiaty, w przeciwieństwie do pogody za oknem, która jest fatalne...
OdpowiedzUsuńDanusia dużo masz racji pisząc tego posta. Pudełko bardzo ładne. Pozdrawiam Zosia.
OdpowiedzUsuńDanusiu masz poczucie humoru, kawał świetny!
OdpowiedzUsuńPiękne kolejne pudełko. To teraz Twój sztandarowy wyrób. Coraz piękniejsze hafty z firanką w roli głównej:)
Ta firanka świetnie Ci służy, zawsze coś fajnego z nią wymyślasz. A to wstążeczka taka , a to inna i wychodzi pięknie.
Całuski zostawiam.
przepiękne pudełko i śliczne różyczki
OdpowiedzUsuńWspaniałe, najładniejsze że wszystkich a najlepsze że już na zawsze moje. Kochana sprawiłaś mi ogromną radość tym prezentem, bardzo bardzo dziękuję ;) buziaki
OdpowiedzUsuńU mnie ostatnio też krótko i na temat (raczej nie potrwa to długo haha), wiszenie na monitorze nie kręci, człowiek chce wyrwać się z domu gdy pięknie za oknem lub przeciwnie "zdycha" przez upały. Przyjemnego piąteczku i weekendu.
Mi tam się Twoje pudełka podobają, nie są nudne, podziwiam umiejętności, ja jestem na bakier z igłą i nitką, tym bardziej podziwiam.
OdpowiedzUsuńhehe kawał dobry :)
OdpowiedzUsuńa hafcik wspaniały ! podziwiam tą sztuke jest dlamnie magiczna :)
Piękne pudełeczko, róża na prawdę wygląda inaczej niż poprzednie. Firanka chyba nigdy Ci się nie skończy. Ja mam tają koronkową, której się nie pozbyłam. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńQué maravilla!!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ciebie jednak ta pogoda nie pokonała - bo ja jakoś chodzę i mojej weny szukam, bo się mi pokazać wcale nie che. Nie mówiąc już o pracowitości - to zupełnie gdzieś odleciało...
OdpowiedzUsuńPudełeczko śliczne, kolor przecudny (no bo jak inaczej fiolet nazwać ?)
Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję, ze firanka się nie kończy.
Piękny bukiet w pięknym kolorze.
OdpowiedzUsuńDanuś zlituj sie kobieto !!
OdpowiedzUsuńco nie tkniesz to w cuda obracasz :( a mnie same knoty wychodzą, chyba się obrażę na wszystko i zniknę
aż mi znów się zachcę
Buziaki:)
Kolejne super pudełeczko :) Piękne różyczki tworzysz, a te dzisiejsze są dwa razy tak piękne, bo w moim ulubionym kolorze - haha :) Ja ostatnio zasypiam z robótką w ręku i niestety tempo tworzenia spada do zera :) Ale liczę, że jeszcze przyjdą słoneczne dni i wtedy to dopiero - ho ho :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńnie będę ci Danusiu słodzić - masz swoją technikę wykonania i wiem nawet ja kto robisz - powiem ci że cuda robisz - serdeczności slę i idę dalej nadrabiać wielkie zaległości boga - Marii
OdpowiedzUsuńTak się zastanawiam - wszyscy narzekają na brak weny, na pogodę, na to że im się nie chce a gdzie nie zajrzę to nowe posty i nowe prace - tylko mi zaległości rosną. Nie wiem czy to ja zwolniłam czy świat przyspieszył? Ale rzeczywiście ta niestabilność pogody potrafi człowieka wykończyć.
OdpowiedzUsuńLubię oglądać te Twoje pudełeczka, są takie śliczne!
Miłego weekendu Danulko!
Danusiu dochodzisz do mistrzostwa Twoje pudełeczka i kwiaty z każdą pracą piękniejsze już zazdroszczę Natalii. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńPrzecudne pudełko - kwiatki rewelacyjne powalają swą urodą - coś wspaniałego :)
OdpowiedzUsuńDanusiu ciepełko zajrzało i tak się można rozmarzyć na ławeczce przed domem ....i na kompa czasu brak ;)
pozdrawiam
Jeśli ktoś ma talent to widać to na pierwszy rzut oka :)
OdpowiedzUsuńPudełko zachwycające formą , kolorami i estetyką....
Witaj Danutko:) Bukieciki jak żywe, a tymi różyczkami to i ja się zachwycam:) Na dodatek w moich ulubionych fioletach:) Już zaczynam zazdrościć Natalii - szczęściara:) Pozdrawiam Cię cieplutko:)
OdpowiedzUsuńP.S.
Przy tak zmiennej pogodzie jak dzisiaj ja się po prostu rozlatuję - witaj w klubie;) Buziaczki:)
Cudne kwiatuszki!! I ten kolor!!!! Boski:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne pudełeczko :) Danusiu Twoje hafty zapierają dech w piersi :) trochę zazdraszczam ( oczywiście tak pozytywnie ) talentu :) pozdrawiam :) buziak :*
OdpowiedzUsuńHm:)sądząc po rachunku to ja mam gazociąg:)))))
OdpowiedzUsuńbardzo ładne te róże:)))
pozdrawiam
Mi te Twoje pudełeczka nigdy się nie znudzą, bo za każdym razem jest inne i tym samym bardziej urocze :) A te różyczki na prawdę są przecudne!
OdpowiedzUsuńNo nie... To karygodne, że nie ma tu mojego komentarza... No więc, najwyższa pora nadrobić zaległości. Muszę przyznać, że na jucie ładniej wyglądają kwiatuchy i zapewne łatwiej haftować. Każda Twoja praca Danusiu jest dla mnie piękna! Żebyś nawet najgorszy ,,kit" nam tu wsadziła, to dla mnie będzie to pikne;););) Tych komentarzy masz tak dużo, że nie chce mi się tak latać z góry na dół i odwrotnie, żeby przypomnieć sobie o czym pisałaś... No powiem krótko; jesteś bardzo zdolna bestia i tyle. A na zakończenie pozdrawiam Cię gorąco i przesyłam buziaki;)
OdpowiedzUsuńI kolejny raz: Śliczne!
OdpowiedzUsuńI ja mam Natalkę. I ona lubi fiolety. I z pewnością ucieszyłoby ją takie pudełeczko! Tylko ma niezdolną w tej materii ciocię! :))
Przecudne pudełeczko!!! Kwiatuszki i ten kolorek coś wspaniałego!!! Kochana Twoje prace powalają mnie na kolana!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Dzięki za 'telefon do wodociągów' :) i miłą wizytę. Pudełeczko śliczne - misterne i dopracowane.
OdpowiedzUsuńDanusiu , jesteś mistrzynią w i w hafcie w robieniu pudełeczek.Przepiękne są te Twoje pudełeczka.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPudełko wygląda ślicznie :). Nie musisz się martwić, że nam się znudzą, bo każda Twoja praca jest inna i każdy znajdzie tu coś dla siebie do podziwiania :).
OdpowiedzUsuńRóże wyszły naprawdę pięknie i robią mega wrażenie.
Pozdrawiam
Ależ piękne to pudełko, a pogoda fakt nie rozpieszcza
OdpowiedzUsuńJa juz pełna werwy jestem na posterunku;) Nawet pogoda mnie nie dołuje, bo wakacje!!!
OdpowiedzUsuńPudełeczko podziwiałam już u Natalii - śliczne, chociaż moje najpiękniejsze;)
Ciekawa jestem co tam tworzysz? Miłego weekendu Danuś:)
dowcip przedni :-)
OdpowiedzUsuńchoć odkąd córa się wyprowadziła odnoszę wrażenie, że płacę już nie za burbon a tylko za wino za to dobrej jakości ;-)
Nasi pradziadowie jakby "wstali" zapewne nie mogliby wyjsć ze zdumienia, że przyjdą czasy kiedy za wodę trza bedzie płacić!
Prześliczne fioleciki :), a kawał uśmiałam się i nawet go sprzedałam dalej :)
OdpowiedzUsuń