wtorek, 28 kwietnia 2015

Kolejne postępy w hafcie wstążeczkowym i obrazek z różami

Czołem mróweczki!

Kochani zacznę dziś nietypowo, bo są  sprawy ważniejsze niż nasze  przyjemności ,nauki haftu czy blogowanie.

Otóż pewna mała dziewczynka o imieniu Zuzia potrzebuje naszej pomocy 

Przyszła na świat i już ją bolało. Nie rączka, nie nóżka - bolało ją wszystko. Jakby ktoś cały czas polewał ją wrzącą wodą... Pamiętam ten grymas twarzy kilka sekund po urodzeniu i ten ciągły płacz. Płakała, gdy ją mierzono, płakała, gdy ją ważono, płakała, gdy ją badano i kiedy ją dostałam owiniętą w pieluszkę, aby ją w końcu przytulić. Im bardziej ją tuliłam, tym bardziej zanosiła się płaczem... Skąd mogłam wiedzieć, że mój dotyk tak bardzo ją boli? Skąd mogłam wiedzieć, że osobiście dokładam jej w tym momencie ran i pęcherzy? Lekarze już wiedzieli, że coś jest nie tak, jednak nie dali nic po sobie poznać. Dopiero wieczorem zaczęły do mnie docierać pierwsze informacje…
___________________________
Czytając łzy same cisną się do oczu ,także
 nie możecie przejść obok tego tematu obojętnie.

O wszystkim możecie się dowiedzieć , poczytać i pomóc
 wesprzeć tą małą istotkę klikając w link poniżej


Możemy  również pomagać codziennie odsłaniając jedną małą cegiełkę klikając tutaj

Mam nadzieję ,że i Ty droga koleżanko,kolego,przypadkowy gościu mojego bloga  przyłączysz się do wspólnej akcji  i pomożesz w tak szczytnym celu.

*****
A teraz mogę przejść do tematu głównego dzisiejszego wpisu.

To ,że kocham się w hafcie wstążeczkowym wiadomo nie od dziś ,ale dopiero od niedawna próbuję przetrawić ten temat.
Dwie pierwsze lekcje mam już za sobą tu i tutaj ,powiem więcej nawet Bożenka mi je zaliczyła haha :)
W wolnej chwili poczyniłam  kolejne kroki i zrobiłam  irysy, które  pokazywałam już w grupach na fb .

Wiem ,gdzie zrobiłam w nich drobne błędy  ,więc  wszystko da się poprawić ,a właściwie zrobić nowe  tak jak się należy.
Co z nich dalej powstanie ?
Na razie nie wiem ,pewnie jeszcze dorobię kilka i wykończę nimi jakąś pracę .

Także kochani zachęcam  do wspólnej nauki haftu wstążeczkowego ,bo w grupie drzemie ogromna siła i silna motywacja.
Dziewczyny  Bożenka i Marii (linki w imionach),które założyły  grupy na fb dzielnie nas wspierają ,a Bożenka dodatkowo prowadzi krótkie tutki obrazkowe co jak wykonać.

Jednak tak po prawdzie dziś przyszłam pochwalić się innymi kwiatami,w których zakochałam się na wiosnę.
Robiłam je od jakiegoś czasu,zanim jeszcze zaczęłam uczyć się haftu wstążeczkowego.
Są piękne,proste w wykonaniu,tyle że dosyć pracochłonne,bo trzeba robić każdy płatek osobno.Do tego są zupełnie inne a ja przecież lubię inności .
Koniecznie uparłam się zrobić z nimi obrazek,a że lubię wszelkie bukiety to zabawiłam się we florystkę i stworzyłam taki oto różany bukiecik .
No i wreszcie pojawiła się moja ukochana juta .
Kolorki liści znów nie te ,ale nadal nie mam tego ,który by mi podpasował,więc korzystam z tego co w domu.

Różyczki po zrobieniu doszyłam do juty ,dorobiłam wstążeczkowe łodyżki i wyszyłam liście .
A całość wygląda tak 

 Łodyżek  nie układałam ,tylko doszyłam do juty pod spodem kwiatów i tak jak się same  ułożyły tak zostały  . Poza tym tak jak widać poniżej  luźno oplątałam je  szurkiem jutowym  i dla ciekawszego efektu nie robiłam  żadnych kokardek.


Dwie wolne różyczki,które mi zostały pewnie kiedyś wykorzystam do jakiejś pracy,a póki co robią za dodatek do fotki






Dziś wyjątkowo dwa kolaże ,bo jakoś nie mogłam sobie z nimi dać rady 


Muszę przyznać ,że efekt końcowy mi się bardzo podoba,tym bardziej ,że na żywo wygląda to o niebo lepiej.

Kochani na koniec przypominam o zabawie w kolorki,w tym miesięcu bawimy się fioletami .Zostało już niewiele czasu do końca miesiąca ,także zapraszam chętnych do wspólnej zabawy.

Dziś chwila przerwy w podwórkowych podbojach ,bo deszcz pada ,także na spokojnie można porobić coś w domku i nadgonić pozaczynane prace.

Dziękuję za każde słowo i Wasze odwiedziny  .
Spokojnego dnia  życzę .

Ps.
Sprawdzając byki uświadomiłam sobie jak dziś wyszło poważnie,bez żadnego "hahania" z mojej strony.
Dlatego dorzucam mały humorek, aby gęba uśmiała się Wam od ucha do ucha.
Pozostając w temacie kwiatów mam jedno pytanie.
Czym  różni się czerwona róża od czerwonych majtek ?



odp.
Zapachem
 haha:)



41 komentarzy:

  1. pięknie że wspierasz takie akcje,
    przykre że dzieciaczki chorują,
    obrazki piękne, jestem pod wrazeniem kwiatków, niesamowite rzeczy ze wstążki można stworzyć, cudne a zagadka jeszcze mi się gemba śmieje

    OdpowiedzUsuń
  2. Danutko, podziwiam z całego serca! Też uwielbiam prace robione tą techniką, ale jeszcze się nie odważyłam sama coś zrobić. Choć tulipany kuszą...:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wreszcie pojawiła się ukochana juta, dzięki czemu obrazek z bukietem róż nabrał swoistego wyglądu. Te różyczki są obłędne, ale jak to, każdy płatek robiony oddzielnie i potem dopiero łączone w całość? Jest gdzieś jakiś kursik na te różyczki?.Aż muszę pobuszować w necie, może znajdę.
    Pozdrawiam pracusia do ntej potęgi.)

    OdpowiedzUsuń
  4. śledzę dzielnie poczynania na fb, ale obiecałam sobie, że nadrobie blogowe zaległości :D haft wstążeczkowy - piękny! a bzy próbowałaś? widziałam gdzieś obraz tak wyszyty - był cudny! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Danusiu cudowne te twoje hafty wstążeczkowe oba obrazki mi się bardzo podobają, ale te iryski są po prostu cudne pozdrawiam cieplutko :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. DZIĘKUJĘ że zamieściłaś inforamację DZIĘKUJĘ w niedziele było 59 procent a dziś 66 już :)!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Dziękuje ........... Kochana Praca SUPER!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Que maravilla!!!!!!!, me encanta.
    Bss.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zuzia mieszka niedaleko ode mnie do Gogolina to jakies 30 km. A nie tak dawn była w TV krótka relacja na ten temat. Oczywiście , że wesprę akcję juz to właściwie zrobiłam :-)
    Twoja obrazki - no cóż ja mogę powiedzieć sa cudne , iryski wyszły Ci ładniejsze niż moje :-( Ale ponoć trening czyni mistrza więc będę trenować :-), aczkolwiek Tobie się nie da dorównac bo jestem mistrzem w tym co robisz. Bukiet z różami na jucie jest przepiekny . Kolor tej wstązki niesamowity , taki mało spotykany. No wyszło jak u super zdolnej florystki . Ale u Ciebie nie ma innej obcji co złapesz w ręce przemieniasz na cudne prace .
    Buziaczki i koniec słodzenia bo Ci piórka wyrosną :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dzielna i zdolna dziewczyna z Ciebie! Podziwiam Was, łapki mnie swędzą, ale poczekam do wakacji, tylko nie wiem za co sie zabrać, za frywolitkę, sutasz czy haft wstążeczkowy;) Bukiecik piękny, a łodyżki wyszły bardzo naturalnie.
    Pozdrawiam ciepluteńko Danuś:)

    OdpowiedzUsuń
  10. oj, masz dryg do tych wstążeczek! czekam na więcej!

    OdpowiedzUsuń
  11. Danusiu o dziewczynce z podobnymi problemami ( może to była Zuzia?) oglądałam program w telewizji i ryczałam jak bób, bo to co Ona musi przeżywać to istny codzienny koszmar.
    A hafty podziwiam i zazdroszczę Wam trochę, ale nie mogę już uczyć sie czegoś nowego, bo doby mi brakuje
    Buziaki przesyłam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne obrazki, obydwa :) Różyczki mają cudny kolor, no i oczywiście jako florystka spisałaś się na medal, a może nawet na dwa - haha :) Ćwiczenia w hafcie wstążeczkowym też pięknie wyglądają :) Podziwiam i podziwiam i pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Przepiękny bukiet jak i wszystkie Twoje prace,które od dawna podziwiam;)
    Zuzię oglądałam w telewizji,serce prawie mi pękło,cała moja rodzina
    oddała 1% z PIT-ów.Pozdrawiam Marianna.

    OdpowiedzUsuń
  14. Pięknie wychodzi Ci haft wstążeczkowy . Bukiet róż jest nadzwyczaj bujny, a iryski takie skromne i proste...Obie prace są ładne, ale każda w inny sposób. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Połowa sieci już kwitnie wstążeczkowymi kwiatami! Oj kusi to, kusi. Gdyby nie ogród już dawno bym spróbowała. Ale póki co oglądam i podziwiam. Twoje bukiety Danusiu są coraz ładniejsze i w dodatku bardzo pomysłowe. Dzisiejszy obrazek też zachwyca - bukiet świetnie się prezentuje na jucie!
    Przesyłam buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  16. Powiem tak-ten bukiet fioletowych róż -mega:))))

    OdpowiedzUsuń
  17. Normalnie padłam i dzisiaj już chyba nie wstanę - ten obrazek z różami jest niesamowity, szalenie efektowny! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Oj rozsiadłam się na twoim blogu i opuścić go nie mogę. Takie piękne te hafciki wstążeczkowe. Można tylko pozazdrościć takiej umiejętności komponowania. Wciąż podziwiam i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Pięknie zakwitły u Ciebie wstążeczkowe kwiaty,myślę,że będzie ich więcej i będziemy je podziwiać.Róże na jucie pięknie się prezentują:)))
    Pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękny bukiet róż, bardzo elegancki :)

    OdpowiedzUsuń
  21. mimo że nie lubię różowego obrazek jest genialny ! po prostu WOW !!!

    OdpowiedzUsuń
  22. Bukiecik róż jest oszałamiający :) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Tyle pochwal zebrałas danusiu, że ja już nic nowego nie napiszę. Jesteś niestrudzona. Wciąz coś nowego wyczyniasz. Te różyczki są odjazdowe i bardzo przestrzenne. Taki obrazek w 3D wyszedł rewelacyjnie. Boże czy ja kiedyś znajdę czas by spróbować? Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja kocham patrzeć na haft wstążeczkowy a tobie się udaje oj bardzo udaje a niby na początku swej drogi :) Super podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
  25. O matko, dowcip na koniec mnie rozwalił :) Danusiu iryski wyszły Ci super, ale ten obraz z różami...... mi po prostu brak słów, jest prześliczny, więc już nic więcej nie będę pisać tylko siedzieć i podziwiać :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Danusiu choć irysy są śliczne to moje serce skradł obrazek różany jest po prostu rewelacyjny. Pozdrowionka serdeczne Magda

    OdpowiedzUsuń
  27. Pięknie się rozwijasz w hafcie wstążeczkowym, iryski wyszły super. Ale te różyczki są boskie! I mówisz, że każdy płatek oddzielnie? Podobają mi się też łodyżki, wyglądają bardzo naturalnie :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Róże są przecudowne i ta zieleń wcale nie taka zła, według mnie pasuje do koloru róż idealnie. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  29. Dla mnie niesamowite jest to, że na chorobę Zuzi jest lekarstwo. Potwornie drogie, ale jest nadzieja. Parę lat temu nie byłoby żadnej. Będąc na bieżąco z lekarzami-genetykami od kilkunastu lat widzę, jak się ta dziedzina rozwija :)
    Różyczki podziwiam - jeszcze bardziej Twoją cierpliwość. Przecudne są. Iryski wyszły Ci bardzo wdzięcznie. Jak w naturze.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  30. Wspaniale Ci idzie Danusiu, niesamowita kompozycja i kolorki

    OdpowiedzUsuń
  31. Wszystko, co chciałam napisać - napisały dziewczątka;) Więc powtarzać nie będę Danusiu, bo wszystko robisz ślicznie;) Podziwiam jedynie Twoją cierpliwość, bo to wyszywanie pewnie jest bardzo pracochłonne... pozdrawiam Cię cieplutko;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Co tu dużo mówić, przepięknie aż dech zapiera :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Świetnie Ci te hafty wstążeczkowe wychodzą. A bukiet róż jest wprost uroczy. śliczne są te różyczki :)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  34. Uwielbiam róże, ślicznie Ci wyszły, iryski też:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Cudnie to wszystko wyszło,w każdym detalu!Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  36. śliczne obrazki, kwiaty są rewelacyjne, po prostu cudo

    OdpowiedzUsuń
  37. Jak się napatrzę na takie cudeńka, to sama siądę jeszcze do wstążeczek!
    Dziękuję za odwiedziny, od dłuższego już czasu śledzę kolorkowe prace dziewczyn, są świetnie i pomysł świetny. Podziwiam też ogrom pracy organizacyjnej. I nawet jeśli miałabym chęć bawić się z Wami, nie zawsze starcza mi czasu na obfocenie, publikowanie, komentowanie. Dlatego dla Ciebie głębokie chapeau bas! :))

    OdpowiedzUsuń
  38. Piękny ten twój haft wstążeczkowy ;)

    OdpowiedzUsuń
  39. Iryski wyszły Ci bardzo ładnie ale serce skradły mi róże. Jeju są fantastyczne- samo wykonanie i ten kolor, mamuniu ślinie się aż do zdjęcia. Buziaki ;)

    OdpowiedzUsuń

Z całego serducha dziękuję kochani za Waszą obecność, każde pozostawione słowo ,które nadają sens temu co kocham i co robię :)