Pisząc wczorajszego posta miałam zupełnie inne plany na popołudniową niedzielę.
Jednak ten deszcz mi je tak pokrzyżował,że zamiast wypoczywać z rodzinką po intesywnym tygodniu zabrałam się za robótki.
Pewnie znacie takie powiedzonko
"Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło"
Skoro lało jak z cebra to zaczęłam buszować w moim przydasiowych czeluściach.Pomyślałam ,że skoro nie ma pogody to wezmę się do roboty i chyba zdążę wykonać pracę na kwiecistą zabawę u Agatki.
Och jak dobrze mieć czasem jakieś gotowce,bo z suszeniem porcelany byłby dziś problem.
Ponieważ ja cwana bestia jestem ,więc wykorzystałam to co posiadam .
Pisałam wczoraj , że sezon pudełkowy zamykam, a tu nadarzyła się okazja na kolejne , dlatego powstało takie ponadplanowe ,ale jak zawsze z wielką radością wykonane.
Nie rozpisuję się za bardzo,bo niebawem będziecie mieć mnie dosyć ,sporo roboty i pisania przede mną w tym tygodniu.
Także zapraszam do szybkiej prezentacji mojej makowej propozycji.
Mam nadzieję ,że Agatka zaakceptuje moje maki z zimnej porcelanki.
Tak wiem kochani ,że znacie doskonale moją porcelanę ,ale na pudełku rafaellowym jeszcze jej nie było ,dlatego tam wylądowała niczym statek kosmiczny.
Jeśli idzie o pudełka to proszę nie martwcie się ,zostało mi jeszcze jedno jakie dostałam od znajomej.
Niech sobie czeka na czarną godzinę .
Cukierasy z pudełek są wszędzie w domu pochomikowane,bo moje łakomczuchy wpałaszowałyby wszystko na raz.
A tak co jakiś czas dostają mały przydział tych kokosowych słodkości.
Sama raczej ich nie jadam ,choć uwielbiam wszystko co kokosowe łącznie z olejem ,który ma u mnie w domu przeogromne zastosowanie.
Polecam go wszystkim .
Może cena Was trochę odstraszać,ale smak,działanie i właściwości zdrowotne rekompensują wszystko.
I to na tyle moje mróweczki.
Dziękuję za wszelkie komentarze i ciepłe słowa z Waszej strony.
Buziaki poniedziałkowe dla wszystkich
Do zaś :)
JAK ZWYKLE PIEKNE, CUDOWNE PUDEŁECZKO DANUTKO. dESZCZ KRZYZUJE RÓWNIEŻ MOJE PLANY KWIETMNIK Z CEMENTU CIAGLE PRZYKRYWAMŻEBY SIĘ NIE ROZPŁYNĄŁ, ŁAWKI NIJAK POMALOWAĆ...OKROPNOŚĆ...:-)
OdpowiedzUsuńPiękny porcelanowy bukiecik. I jak tak oglądam te kwiatki z bliska, to bardzo przypominają mi kwiaty z masy cukrowej. Nawet mam taką wykrawaczkę do listków róży. Ciekawe, czy w takiej formie ozdoba by się nadała na kolorystyczne wyzwanie?
OdpowiedzUsuńMałgosiu każda ręczna robótka nadaje się do zabawy.Zajrzyj do regulaminu ,tam wszystko jest wyszczególnione punkt po punkcie.
UsuńPozdrawiam cieplutko:)
Danusiu, zaglądałam już wcześniej do regulaminu i pisze w nim: "kulinaria nie będą brane pod uwagę". Dlatego mam dylemat, jak zakwalifikować ciastko ozdobione masą cukrową: bo to ręczna robótka do schrupania!
UsuńMałgosiu jeśli blog nie jest typowo kulinarny to na takie prace czasem mogę przymknąć oko i je zaakceptować .Rozumiem że podpytujesz na przyszłość bo przecież jedna Twoja żółta praca już się pojawia .
UsuńPozdrawiam
Tak Danusiu, podpytuję już na przyszłość. Dziękuję za wyjaśnienie, już Cię nie meczę ;) Pozdrawiam
UsuńAch te maki. Wygladaja przecudnie i wiem juz dDanusiu, że jesteś perfekcjonistka w zimnej porcelanie. Róża niczym z mojego ogródka, jak prawdziwa. nadziwic sie nie moge ile Ty tych pudełeczek masz. Dobrze, że zakamuflowałas te słodkości przed rodzinka bo jak wszystkie cukieraski by zjedli to coś waga by im skoczyła. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńO żesz .. ale torpeda z Ciebie , rach ciach i gotowe. Ale to niewilu potrafi tak w ciągu godzinki zrobic takie cudne pudełeczko. No i kto by pomyślał że i maki ulepiłaś z tej porcelanki. W połaczeniu z tymi różami wyszło pięknie. To jak tak Ci szybko idzie i jestes w transie robótkowym to może jeszcze do jutra upleciesz makramową bransoletkę ??!! U Ciebie to możliwe tym bardziej że makromowe bransoletki robi się ekspresowo.
OdpowiedzUsuńA rafaello uwielbiam i przerbię każdą ilość.
Buziaczki
Aniu szybko wcale nie znaczy ,że w godzinę się wyrobiłam .Kurcze cały wieczór się grzebałam haha,chyba mam spowolnione ruchy po tej przerwie .
UsuńBuźka :)
Piękna kompozycja! Wszystko cudownie połączone w jedną wspaniałą całość:))) jak miło coś przechowywać w tak uroczym pudełku:))
OdpowiedzUsuńOlej kokosowy używam do smażenia ale jako balsam do ciała również jest rewelacyjny. Trudno go kupić ale po długim poszukiwaniu się udało i mamy spory zapas. Gorąco pozdrawiam:))
Wyspecjalizowałaś się w ozdabianiu tych pudełek - haha :) Ale trzeba przyznać, że prezentują się cudnie.
OdpowiedzUsuńKolejne piękne pudełeczko :) No i przepiękna róża na środku :) Pozdrawiam cieplutko :)
Wow, zrobiłaś fantastyczne pudełko. Jest naprawdę świetne.
OdpowiedzUsuńDanuś, Twoje kwiatowe kompozycje, czy to z wstążek czy z porcelanki są rewelacyjne! Uspokoiłaś mnie z tymi słodkościami hehe.
OdpowiedzUsuńBuziaczki:)
Bardzo ładne! Choc te wstążeczkowe to mnie po prostu zachwycają!!!Będę czekać na nowe:-D Buziaki!PS Naszyjnika nie zgłaszam:-(, ale....szykuję coś nowego- jeśli zdążę do jutra, to wrzucę:-) Buziaki!
OdpowiedzUsuńDanusiu kolejny komentarz wychwalający Twoje pudełko bo wyszło pięknie!!
OdpowiedzUsuńmoże choć raz coś schrzanisz?! :D
buziaki przesyłam i spadam do łóżka, bo się chyba wczoraj przeziębiłam
A ja prawie dałam się nabrać i nawet chciałam się podzielić pudełkami, a tu rach ciach i kolejne gotowe! No i co mam powiedzieć, że znowu ładne?! Nie mam wyjścia, powtórzę się: kolejne ładne!
OdpowiedzUsuńJak jesteś taka szybka, to tak jak Ania powiem: machnij jeszcze tę makramę :-)
Pięknie udekorowałaś pudełeczko Danusiu;) Zarówno różyczka jak i maki są cudowne;) Po dość długiej przerwie stałaś się bardzo ,,produktywna" i nie mogę nadążyć z komentarzami... Ale nadrobię zaległości Danusiu;) A to cudo w poniższym poście już oceniłam na swoim blogu, także nie gniewaj się z brak komentarza... Pozdrawiam Cię cieplutko i przesyłam buziaki;)
OdpowiedzUsuńNie mogę zrobić inaczej...muszę znowu wpaść w zachwyt :) Cudne pudełeczko,te maki...uwielbiam maki,a w tym roku można nacieszyć oko w naturze,Twoje jednak nigdy nie zwiędną i to jest fantastyczne.Różyczka uroczo wygląda w ich towarzystwie.Pozdrawiam serdecznie ♥
OdpowiedzUsuńo rany te maki są idealne, cudne wykonałaś, oniemiałam jak zobaczyłam
OdpowiedzUsuńTo dopiero niespodzianka - przynajmniej jakiś pożytek z deszczowego popołudnia. Wiesz Danusiu, że lubię twoje porcelanki. Bukiecik jest cudny a maki wręcz fantastyczne. Jestem zachwycona!
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
Zwiastun i posta przeczytałam późną nocą, ale skomentowanie zostawiłam na dziś, kiedy umysł wypoczęty po nocy. Kolejne pudełeczko świetne i najfajniejsze w tym jest to, że nie myślisz tylko o swojej zabawie kolorystycznej, ale włączasz się do tych organizowanych przez innych, to świadczy, że zaglądasz tu i tam wychwytujesz zabawę i wrzucasz też swoją pracę. O pudełku nie wspominam, bo jest super, nawet bez zawartości, ale te porcelanowe maki, no ekstra, bo inaczej być nie może. Też popieram wypowiedź Renatki : może coś schrzanisz" i Beatki : machnij makramę", bo u Ciebie nie ma rzeczy niemożliwych, a " talenta ukryte" są i to wielkie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wyzwaniowo- kwiatowo-makowo.)
Kusisz ta porcelanką, kusisz, a ja już zdążyłam posiać przepis, ale jakby co, to wiem gdzie zapukać :)
OdpowiedzUsuńKompozycja śliczna, choć króluje róża, to maja ją dumnie wspierają, wielkie brawa.
Buziaki :)
Danusiu pudełko jest suuuuper! a te kolory wstążki do tego jak świetnie dobrane. Ja bym mogłą te pudełka oglądać i podziwiać co dziennie :) Maki jak żywe, myślłąm najpierw że to sztuczne, kupione a to zimna porcerlana, jestes niesamowita :)
OdpowiedzUsuńDanusiu cieszę się, że zdążyłaś dołączyć do makowej zabawy, pudełeczko jest śliczne, a maczki porcelanowe jak prawdziwe. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądają te maki w połączeniu z różami, efekt niesamowity
OdpowiedzUsuńDanusiu! doszłaś już do takiej wprawy , jesteś zdolną " bestyjką", że twoje lato i maki prezentują się bosko. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńfajne maczki :-)
OdpowiedzUsuńTo chyba moje ulubione Twoje pudełko :) Nawet nie chyba - zdecydowanie! Wygląda bosko, piękna kompozycja i kolorystyka (połączenie zieleni i czerwieni). Cudeńko i tyle :-)
OdpowiedzUsuńNiesamowite te maki
OdpowiedzUsuńPiękna, kolorowa kompozycja!!! maki uwielbiam za ich delikatność :)
OdpowiedzUsuńWiesz Danusiu, jak zobaczyłam to pudełko, to trochę smutno mi się zrobiło - szkoda, że Ci się pudełka skończyły, bo co jedno, to ładniejsze Ci wychodzi. Nie będę przecież namawiała do spożywania ogromnych ilości słodyczy. Uff, jednak się nie skończyły...
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci te maki wyszły, róża idealna i wstążeczki ślicznie dobrane. Tym bardziej fajnie wygląda, że w naturze te maki i róże zbyt długo by nie wytrzymały :)
No to niech Ci w biodra nie idzie, a pudełek przybywa :)
Danusiu! Przyślij te chmury deszczowe do mnie- proszę. Jakoś wszystkie szerokim łukiem nas mijają i wszystko zaczyna usychać.
OdpowiedzUsuńTwoje porcelanki jak zwykle cudowne- maki jak żywe- suuuuper pudełeczko.Pozdrawiam cieplutko!
Pudełko jest cudne! A te maki to po prostu mistrzostwo świata! Bardzo mi się podoba i rób takich więcej, bo wychodzi Ci to rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Przepiękne kwiaty! Cudne te pudełeczka robisz:))
OdpowiedzUsuńŚliczne pudełeczko, ale to mnie wcale nie zaskakuje. Z ogromną przyjemnością, pooglądam jeszcze :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńDanusiu, cudne te Twoje pudełka, każde inne i każde piękne. Jesteś niesamowicie zdolną osobą, :) Co za hafty! Wspaniałe prace i ta Twoja firanka, po prostu zabójcza:))) Dziewczyny na pewno się cieszą, bo kto by się nie cieszył z takiego prezentu!
OdpowiedzUsuńBuziaki przesyłam i przepraszam, że nie nadążam za postami, mało mnie w necie!
Bardzo eleganckie pudełeczko :)
OdpowiedzUsuńNo powiem Ci,że te Twoje pudełka wymiatają:))maczki cudne:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Śliczne to pudełko. Podoba mi się bardzo podobnie jak poprzednie. Jednak maki przez swą delikatność i ulotność podobają mi się szczególnie. Piękna praca. Znowu nie zdążyłam z żółtą pracą w kolorkach. Leży gotowa nie obfocona (problemy rodzinne) Czekam na ... pomarańczowy???
OdpowiedzUsuńCudeńko nie pudełko :) Rewelacja
OdpowiedzUsuńPudełko piękne, ale według mnie to róża gra w nim główną rolę, a maki są tylko dodatkiem do niej, co nie zmienia faktu, że pudełko jest świetne i jest się czym zachwycać.
OdpowiedzUsuńpięknie ci wyszło Danusiu - maki również uwielbiam - buziaki śle - Marii
OdpowiedzUsuńObłędne pudełeczko :)
OdpowiedzUsuńCóż można dodać - pudełko jest piękne :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńChyba zjadło mój komentarz, zdarza się.
OdpowiedzUsuńNie będzie słowo w słowo ale ta sama opinia- przepiękne pudełko. Rewelacyjne kwiaty, są jak żywe a nawet lepiej bo nie potrzebują wody i będą stać miesiącami :)
Cudowne pudełeczko!!! Kwiatuszki przepiękne!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Superowe pudełeczko :)
OdpowiedzUsuń