Witam serdecznie
Kochani nie będę się tłumaczyć czemu jest mnie ostatnio tak mało na blogu,ale czasem tak bywa.Nadchodzący tydzień też nie będzie należał do luzackich,ale mam nadzieję ,że złapię chwilę oddechu i zacznę pojawić się częściej,mimo wielu obowiązków ,nie tylko związanych ze świętami .
Dziś znów bardzo szybciutko ,także kto nastawił się na przerywnik w pracach domowych i czytanie przy kawie będzie niestety zawiedziony.
Najpierw pierwsza ważna sprawa, zanim kolejny raz włączy mi się sklerozus .
Zrobiłam ją jakiś czas temu tylko za każdym razem zapomniałam pokazać .
Kartka na pierwsze zadanie u Hubki,nie została wykonana w terminie,ponieważ dołączyłam do zabawy dopiero przy drugim zadaniu.Ale ja jestem z tych co to lubią wszystko na tip top,więc nie mogłam jej nie zrobić i już .Muszę mieć czyste sumienie,że odrobiłam wszystkie możliwe zadania jakie były nam proponowane.
Dla przypomnienia ten oto banerek
I tu już moja karteczka
A teraz aktualne zadanie czyli 8 z 9 .
Ach jak ten czas szybko leci,nim się obejrzymy będzie po świętach.
Ale to bardzo dobrze,mam dość tych wszystkich ozdób wielkanocnych,mimo,że w tym roku wcale ich nie robiłam .Po prostu jest za szybkie tempo,bo ledwie jedne święta się skończyły to trzeba było szykować się do kolejnych.
A mnie się marzy spokój,tempo jakie sama sobie wyznaczam, prace i techniki na jakie ciągle brakuje mi czasu .
Kurczątko!!!!
Zaczynam się rozpisywać ,więc szybciutko przywołuję się do porządku,choć to wcale nie jest takie łatwe.
Lubię do Was pisać ,odzywać się ,być ciągle z Wami w kontakcie.
Ostatnio miałam przyjemność rozmawiać z moją kochaną Ilonką .
Mało tego nie tak dawno, bo wczoraj zadzwoniła do mnie Martuchna .
Mam nadzieję ,że jeszcze pamiętacie te Artystki Kolorystki..
Mimo,że dziewczyny na blogach są teraz bardzo mało,to pamiętają nie tylko o mnie ,ale również o Was .Zawsze znajdą czas na chwilkę rozmowy i przesyłają Wam serdeczne pozdrowienia.
Wracając do tematu ,na zadanie 8
Ewcia zażyczyła sobie koronkę czy też wstążkę oraz koszyczek /
Wykonałam prostą kartkę w kolorach pomarańczowo-niebieskich .
Na koniec życzę Wam przede wszystkich spokoju na nadchodzący czas .
Nie szalejcie z porządkami ,oknami ,bo święta i tak nadejdą czy tego chcemy czy nie .
Moje okna w połowie są umyte ,a czy skończę kolejne tego nikt jeszcze nie wie .Jak będzie tak zimno i wietrznie jak dziś to z pewnością sobie daruję .Nie mam zamiaru potem leżeć i kwiczeć z bólu.
Jeszcze przed świętami pojawię się z kolejna karteczką, ostatnią już na zabawę u Hubki.
Buziaki i do następnego razu :)
Śliczne i oryginalne karteczki:) Zaszalałam z oknami i nawet -o dziwo- nie padało od wczoraj:))Pozdrawiam Danusiu:)
OdpowiedzUsuńŚwietne, radosne karteczki Danusiu. Robienie kartek przychodzi Ci jak widzę z ogromną łatwością i pomysłów nie brakuje.
OdpowiedzUsuńU nas dziś było słonecznie i wiosennie - aż trudno uwierzyć. Życzę Ci miłej i słonecznej niedzieli.
Danusiu, kartki jak zwykle bombowe. Wow! Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńFajne karteczki:) tak kolorystycznie fajnie dobrane, zgrane :) podziwiam kreatywność osób wykonujących takie karteczki - ja do nich nie miałabym cierpliwości:) pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńJa Złociutka Ty moja również rzadziej jestem na blogu, zbyt dużo obowiązków i pracy. CO do świąt to my nie obchodzimy ich w tym roku. Za mało czasu na przygotowania i w ogóle nie czujemy tego klmatu. Śniadania codziennie jemy razem, więc nie zrobi nam to różnicy rzadnej. Ilonki nie da się zapomnieć, pozdrów ją ode mnie przy najbliżesz okazjii. Kochana Moja, karteczka jest cudna. Odpocznij troszkę Kochana,zwolnij tęmpo, whodź na bloga kiedy możesz, my nie uciekniemy Kochana :) Buziaki
OdpowiedzUsuńSuperaśna- fajne kolorki!!!Buziaki!
OdpowiedzUsuńUwielbiam oglądać Twoje karteczki i czytać posty. Tym razem także, mimo może krótszego posta, była to dla mnie wielka przyjemność. Kartki super i brawo za wytrwałość. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńKarteczki urocze Danusiu i takie Twoje :) Co do okien, hmmm... nie zając, nie uciekną i są nadal na miejscu, za to firanki zmieniłam. Mam dość chorób i nie będę się nad nimi użalać- przyjdą deszcze i zmyją :p Cieplutko pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńŚliczne karteczki :) ja w ogóle nie szaleję :) zrobi się ciepło to się okna umuje :) po co smarkać i leżeć przez całe święta :)
OdpowiedzUsuńDanusiu śliczne karteczki,bardzo radosne:-)
OdpowiedzUsuńJa nie myje okien bo juz jestem chora,więc poczekam na prawdziwe ciepełko,
pozdrowionka śle:-)))
Danusiu karteczki zwyczajowo już zrobiłaś piękniutkie. Nie dziwię Ci się, że masz już dość tych wielkanocnych ozdóbek,. Tyle tych karteczek poczyniłaś, ze starczy Ci do przyszłego roku. Dobrze, że bardziej cenisz w łasne zdrowie niż czyste okna. Mnie udało sie ogarnąć okna ale mam tylko 5 szt więc ciężko nie było. Dziś znowu niemiłosiernie wiało zimnym wiatrem. Buziaczki kochana i uściski przesyłam.
OdpowiedzUsuńDanusiu kartki śliczne i jakie radosne. A co do śpieszenia się. Umyłam aż dwa okna i wyprałam wszystkie firanki resztę musi zrobić mąż i córka bo skręciłam nogę więc się nigdzie nie śpieszę. Tobie też radzę wsiąść na luz bo zdrowie jest najważniejsze, a okna? na pewno nie uciekną. A święto do którego się zbliżamy nie potrzebuje czystych okien czy zajączków. Porządki to powinniśmy zrobić gdzie indziej i to jest najważniejsze. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńPiękne karteczki Danusiu! Bardzo śiwteczne.
OdpowiedzUsuńJa też wiem coś o braku czasu, te doby sa zdecydowanie za krótkie :)
U mnie okna też muszą poczekać nic się im nie stanie :). karteczki przecudne :)
OdpowiedzUsuńSuper te karteczki, jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńJejku, przydałyby się jeszcze dodatkowe 3 tygodnie do świąt, dla mnie to też jakoś tak za wcześnie, na pewno żadnych nowych ozdób nie wyprodukuję. Okna chyba też się nie doczekają ;)
Udanej niedzieli :)
Danusiu zgadzam sie z Tobą w 100% święta będą i się skończą z umytymi oknami czy z brudnymi, a zdrowie mamy tylko jedno i należy go szanować. Prawdę powiedziawszy tez już mam dość tych wielkanocnych karteczek, pisanek i zająców. Chcę wrócić do normalności i do robienia tego na co mam ochotę.
OdpowiedzUsuńKarteczki świetne takie Twoje a to zestawienie kolorystyczne na drugiej karteczce dośc odważne ale efektowne. Co dziwne, a może jednak nie dziwne , moja kartka na 8 etap jest niebieska :-)
Buziaczki i spokojnego tygodnia życzę.
Śliczne karteczki :) A moje okna są nie umyte, bo albo ja pracuję, albo pada deszcz :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Danusiu, karteczki śliczne, a zdrowie najważniejsze. Ja okna myję jak jest ciepło, a nie jak mają przyjść święta, od lat wychodzę z założenia, że najważniejsza jest atmosfera rodzinna, a nie umyte na błysk wszystkie katy, a ja niezadowolona ze zmęczenia ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię i niech się wszystko wyprostuje, żebyś mogła do nas wrócić :)
Kochana co racja to racja , nie ma co sie zdzierać na maksa z porządkami :) oj czas leci, Danusiu gdyby mnie znów amba zżarła Wesołych już teraz życzę :) karteczka śliczna jak zwykle-bo zawsze cuda tworzysz i od Ciebie nie jedna osoba może i mogła się nauczyć , dziękuję ze jesteś :) buziole
OdpowiedzUsuńNo cóż tak to czasem bywa, że przyjemności muszą zejść na drugi plan. Mam nadzieję że uda Ci się wszystko poukładać i niebawem wrócisz do naszego rękodzielniczo - blogowego światka. A co do prządków świątecznych jestem podobnego zdania - święta to rodzinna atmosfera a nie wizyta sanepidu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńObie kartki są piękne, zwłaszcza ta niebiesko-pomarańczowa. Ze świątecznymi porządkami nie szaleję, tylko okna musiałam pomyć, bo ostatnio tak mi się składa, że co święta, to na zabieg idę i okien myć potem nie daję rady. Teraz też mnie szpital zapraszał i dziś bym na stole operacyjnym leżała, ale się wymigałam i troszkę żałuję, bo miałabym już z głowy.
OdpowiedzUsuńśliczne karteczki :)
OdpowiedzUsuń