wtorek, 28 marca 2017

Makramowo po raz enty:)

Witajcie!

Nie wiem jak u Was, ale u mnie dziś  pogoda była nieziemska.
Temperatura bardzo przyjemna,słonko uśmiechające się do wszystkich ,normalnie żyć nie umierać.Troszkę jestem połamana po ogródkowych porządkach,ale lubię taki stan ,gdy gnatków nie czuję . Byłam na bardzo długim spacerze,oddychałam cudownym powietrzem,słuchałam śpiewu ptaków i  podglądałam  całe stada dzikich gęsi.
Mają w okolicy swoje rewiry i co roku są tu ich setki.Niestety jak na złość nie wzięłam ani aparatu,ani telefonu,więc nie będzie co podziwiać ,ale poprzynudzać mogę zawsze haha.
O tej porze roku przyroda budzi się do życia ,aż chce się ciągle przebywać  na świeżym powietrzu i nie wracać do domu.
Ta zupełna cisza ,ten błogi spokój sprawił,że naładowałam akumulatorki i mam lepszy humor.
Jestem wyciszona i gotowa do boju tzn. do przygotowania kolejnych zadań ,bo nie ma co tu dużo gadać ,koniec miesiąca za chwil kilka.
Jak widać nawet zabrałam się za pisanie posta,a z tym ostatnio u mnie kruchutko.
Kochani dziś  post będzie taki luźny,bez karteczek ,zabaw, tylko ja i makrama haha.

A mam do pokazania dwie bransoletki ,które powstały z nauki jakiegoś takiego wężykowego splociku.
Obie są w kolorze fioletowym i w połączeniu z kolorami jakie można było stosować do naszego marcowego biskupa tu.
Pierwsza z nich jest wykonana ze sznurka nylonowego 1,5mm.
Ogólnie jest superowa,sztywniutka jak drut i powinna nosić się super.
Niestety na mnie wyszła trochę za duża,chyba będę musiała  poszukać dla niej jakiejś chętnej duszyczki .
Mam w planach zrobienie dla siebie  podobnej  ,ale w innym kolorze.

bransoletki,biżuteria





 Druga bransoletka zrobiona jest z 1mm sznureczków nylonowych  ,ot taką kombinację umyśliłam sobie.

bransoletki,biżuteria


 Gdyby te fioleciki były kolorem biskupim to wylądowałyby obie bransoletki w poście z zabawą marcową,a tak królują sobie tutaj .

Kochani jak na razie makrama mi się nie znudziła,więc jeszcze nie raz będą Was nią  zamęczać .
Myślę ,że na dziś starczy tego ,w końcu co za dużo to niezdrowo :)

A teraz pomykam dalej,mam do wykonania karteczki na zabawę u Ewci.
Jak dobrze ,że finał już niebawem ,bo ledwo wyrabiam na zakręcie z tymi karteczkami .

Kochani zapraszam   Was również do zabawy w bombardowanie.
Kilka prac już się pojawiło ,dlatego koniecznie zajrzyjcie co tam dziewczyny wymodziły.Czasu jeszcze zostało trochę, bo aż do połowy kwietnia,także chętnych zapraszam serdecznie do udziału. 

I to wszystko na dziś 3-majcie się moje mróweczki. 

Do zaśki :)))




28 komentarzy:

  1. Co za soczyste kolory w tej biskupio-zielonej :) Piękne wykonanie, masz talent do makramy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne bransoletki, tą drugą bym ukradła (bo "kombinacja" jest naprawdę super) :)
    U nas też ciepło i słonecznie, więc prace domowo-ogrodowe idą pełną parą :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Danusiu! Piękne bransoletki, ładne kolorki dobrałaś - Pozdrawiam Serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale się zaplątałaś w te makramowe sznureczki :) Coraz to inne te bransoletki i normalnie strach się bać co jeszcze wymyślisz :) Ale plączesz pięknie, więc nie ustawaj, a my będziemy podziwiać :) Pozdrawiam cieplutko i zdecydowanie wiosennie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne te węzełki. Pierwsza bransoletka to co prawda kompletnie nie moje kolory, ale ta druga to już czemu nie :D A wzorek jest super :)
    Pozdrawiam cieplutko, u mnie też wiosna na całego :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super bransoletki! Do gustu przypadła mi bardziej druga, ale zapewne ze względu na kolory ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Urocze bransoletki, zwłaszcza ta druga baaaardzo mi się podoba. Oj wciagnęłaś się, ale to dobrze, bo jest co podziwiać :-) Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawie są "poplątane" :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Czy ja już pisałam, że pięknie pleciesz?

    OdpowiedzUsuń
  10. Danusiu widzę , że pokochałaś te sznureczki miłością wzajemną. Słuchają się Ciebie wyjątkowo. Cudne te bransoletki , choć może niekoniecznie w moich ulubionych kolorach . Fajny splocik. No i fotki pełna profeska, trochę zazdroszczę tych umiejętności zarówno w makramie jak i w fotografowaniu . No ale trudno nie można umieć wszystkiego :-)
    Życzę Ci dużo ciepełka i pięknego słoneczka . Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  11. Danutka, mroweczek, krásne bransoleti urobila:-) Ten fialkovo-krémový sa mi páči. Krásna kombinácia. Nech sa darí :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Danusiu, śliczne te bransoletki. Mam nadzieję, że Twoja fascynacja makramą potrwa jak najdłużej, bo jest naprawdę co podziwiać. Ja niestety nie jestem w stanie połapać o co chodzi w tym plątaniu, ale za to z przyjemnością mogę sobie podziwiać Twoje dzieła.
    U mnie też dziś wiosna w pełni, właśnie za oknem słyszę sikorki.
    Buziaczki serdeczne i wiosenne.

    OdpowiedzUsuń
  13. pleć, pleć jak najwięcej, bo pięknie Ci to wychodzi :). Urocze bransoletki, myślę, że obie będzie się świetnie nosić.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Danusiu,ale cudne te bransoletki !!!
    Choć kolorki nie moje,to jednak zachwycam się wzorami :)
    Obydwie są świetne,a ta druga obłędna !!!
    Już ją widzę białą z takimi czarnymi koralikami :)
    Albo z drewnianymi,taka eco ;)
    No super,rewelacja ta Twoja kombinacja ;)
    Pozdrawiam Kochana i buziole posyłam :* :* :*

    OdpowiedzUsuń
  15. Danutka - śliczne te twoje makramy - uczyłam się dziesiąt lat temu -ale no właśnie ja kocham bardziej hafty - buziaki ci śle i twórz dalej a ja będę cieszyć ślepia już mało widzące - Marii

    OdpowiedzUsuń
  16. Sliczne bransoletki. Ty i makrama bardzo się lubicie:) Piękne wzory!

    OdpowiedzUsuń
  17. Bransoletki super, obie są fajne a kombinację z zamianą sznureczków fantastycznie wymyśliłaś! Bardzo się cieszę, że ci się plątanie nie znudziło:)
    Buziaki serdeczne:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Swietne te Twoje makramowe branzoletki, Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  19. Kolorystycznie totalnie nie moja bajka, ale fasony bransoletek już bardzo :) Szczególnie ta pierwsza wyszła bombowo :)My ostatnio dużo czasu spędzamy na naszej działce. Dziewczynki szaleją,mąż przygotowuje pszczoły do sezonu, a najmłodszy się dotlenia w czasie snu :)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  20. O ile fiolet z zielonym jabłkiem do mnie nie przemówił, to drugie zestawienie biorę w ciemno ;-). Druga bransoletka podoba mi się pod każdym względem. Pomyślałam sobie, że przy tym splocie mogłaby też świetnie wyglądać w kolorze srebrnym.
    Przesyłam uściski.

    OdpowiedzUsuń
  21. Pleciesz i pleciesz i wychodzi Ci to kochana po mistrzowsku. Obie bransoletki bajeczne, choc zupełnie nie w moich kolorkach. Sploty za to wymyśliłaś arcyciekawe. Troch3 Ci zazdroszcz3 Danusiu tego czasu, ktory możesz poświecić na makramki. Osobiscie nie ogarniam zycia. Wciąż gdzies poganiam. Ty pleć ile wlezie i p9ki Ci sie nie znudzi, a my bedziemy podziwiać Twoją robote. Buziaki kochana . Pomykam dalej

    OdpowiedzUsuń
  22. Ta z cienkich sznureczków jest po prostu bajeczna! Delikatna ale zarazem rzucająca się w oczy - mistrzostwo!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Jak zwykle - wspaniałe! Jesteś mistrzynia supełkowania;)
    Buziaczki:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Świetne bransoletki, ale ta pierwsza bardziej mi się podoba, chyba ze względu na radosne i bardzo energetyczne zestawienie kolorków:) Pozdrawiam Danusiu:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Danusiu śliczne bransoletki, druga bardziej w moich klimatach fajnie pokombinowana :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Z całego serducha dziękuję kochani za Waszą obecność, każde pozostawione słowo ,które nadają sens temu co kocham i co robię :)