Dzień dobry !
Dzisiejszy dzień był dla mnie bardzo pracowity,ale nie dlatego,że robiłam ozdoby,tylko najzwyczajniej w świecie musiałam się brać za porządki świąteczne.Umyłam więc wszystkie okna,zawiesiłam firanki, wysprzątałam co się dało i upiekłam pierniki.Piekę je już przez kilka lat z tego samego przepisu i zawsze wychodzą pyszne.Następnie nastała najprzyjemniejsza część robienia pierników czyli dekoracja.Tym zajęła się moja 10 letnia córka,która pisakami je pomalowała i jak dla mnie wyglądają bardzo apetycznie.Jutro dorobimy do nich sznureczki i zawisną na choince.Oczywiście reszta pierników będzie przeznaczona do konsumowania,z czym nie będzie problemu i oby wytrwały do świąt,bo zdarzało się,że musiałam robić kolejną porcję.Jeśli narobię komuś apetytu to piszcie ,a wstawię przepis na nie.
Życzę wszystkim udanego pieczenia a potem smacznego jedzenia swoich smakołyków:))
DANUTKA:)))
DANUTKA:)))
To ja poproszę przepis;)Męża zagonię do pieczenia,bo cukiernik ze mnie żaden;)Tylko kto mi je tak pięknie ozdobi?!
OdpowiedzUsuńPierniczki prześliczne masz bardzo zdolną córcię i pewnie przepyszne :) Pozdrawiam Anna
OdpowiedzUsuńJa dziś też piekłam pierniczki:) Przepis również mam sprawdzony:) A generalne porządki zaczynam od jutra:)
OdpowiedzUsuńSłodkości-to jest to:) Ja też będę bawić się w pierniki:)
OdpowiedzUsuń