Witam wszystkich blogowiczów!
Ponieważ jestem w tych kręgach nowa to muszę jeszcze wszystkiego uczyć się. Więc wybaczcie jeśli coś nie tak zrobię czy źle napiszę.To tak na wstępie.
A chcę Wam pokazać choinki z piórek w moim wykonaniu.
A teraz nie choineczki a dzwoneczki,które mam już chyba z 15 lat i mam do nich wielki sentyment.
Pewnie teraz bym zrobiła je inaczej ,ale 15 lat to kawał czasu a i materiały do ozdabiania były wtedy inne i był ich miejszy wybór.Teraz to można dostać zawrotu głowy oglądając wszelkie dodatki ,jedyne co to pełną kieszeń mieć .
A na koniec dzisiejszego posta ramko-obrazki z trzciny.Może nie są proste,trochę skrzywione ale ja je takie właśnie lubię,bo są takie naturalne.
Dziękuję wszystkim za tak miłe komentarze,które szalenie motywują.
Pozdrawiam serdecznie:)
DANUTKA:)))
Pozdrawiam serdecznie:)
DANUTKA:)))
I znów spaniały fiolet:) Wszystkie prace są przepiękne! Z czego zrobione są te dzwoneczki?:)
OdpowiedzUsuńChoinka jest niesamowita, zachwyciły mnie ozdoby z trzciny. Dziękuję za odwiedziny, wkrótce pokażę kolejną kartkę z rybką, wiele serdeczności :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się choinka z piórek!:)
OdpowiedzUsuńNaprawdę piękne i te pamiątki z czasów gdy się z dziećmi robiło ach ( ja też przechowuje)
OdpowiedzUsuńWszystko super! A choinki z piórek fantastyczne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Choinki są śliczne;)Ja gdzieś kiedyś miałam kolorowe piórka,ale poszły w kosz,bo nie wiedziałam do czego je wykorzystać.Teraz wiem,ze nie wolno wyrzucać niczego;)
OdpowiedzUsuńAle śliczne choineczki, uwielbiam te z piórkami :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe odwiedziny mojego bloga :) Pozdrawiam Emka
Te choinki są prześliczne sama również myślałam by w tym roku zrobić taką ale okazało się że miałam zbyt mało piórek ;/ niestety i choinka pozostała jedynie w fazie planów :)))) ale Twoje są cudne
OdpowiedzUsuńDanusiu Twoje zeszłoroczne choineczki z piórek są prześliczne! I nie wiem dlaczego, ale dopiero trafiłam na Twój fanpage na FB ;)
OdpowiedzUsuń