Matecznik i uniwersalny obrazek

Przysiadłam na chwilkę ,aby napić się  popołudniowej  kawki,odsapnąć od porządków  i nabrać sił na to co sobie jeszcze na dziś zaplanowałam .

A skoro już jestem na kompie to wypada coś pokazać i naskrobać kilka słów do moich czytelników i podglądaczy.

Wczoraj opublikowałam wyniki 1 etapu candy urodzinowego klik ,więc gdyby ktoś przeoczył zapraszam do zapoznania się ze zwyciężczynią.Oczywiście zabawa trwa nadal,więc nie ma co się smucić ,bo każdemu może dopisać szczęście w styczniowym losowaniu.

Tyle formalności ,przechodzę do sedna.

Najpierw chcę Wam pokazać jak wyglądał jakiś czas temu mój kosz matecznik,który co jakiś czas przechodzi małą metamorfozę..

A na podstawie tych kwiatków powstał znany większości artystek-kolorystek  mój srebrzysty serwetnik oraz 

dla pewnej wspaniałej  duszyczki Jadzi,taki oto uniwersalny obrazek z zimną porcelaną.

Dlaczego go  nazywam uniwersalnym ?

Ano dlatego,że może być ozdobą całoroczną ,bo zawiera elementy zarówno świąteczne jak i zwykłe .

A tak się prezentuje w całości,proszę na jakość fotek nie zwracać uwagi bo wiadomo jak jest od jakiegoś czasu za oknem .

Jeśli chodzi o prace porządkowe  to u mnie trwają nadal i jakoś końca nie widać .

Już prawie wszystkie okna  lśnią czystością  ,na koniec zostawiłam sobie największe ,tylko czy mi na nie czasu starczy ?

Jak nie, to nie będę przecież płakać ,bo "Dom to nie muzeum ,ma służyć  do mieszkania ,a nie sprzątania ."

I tej złotej zasady się trzymajcie , ja tak robię i wcale nie narzekam .

Dostałam też kilka miłych upominków, za które bardzo serdecznie dziękuję ,ale o nich będzie mowa w całkiem osobnym poście ,pewnie dopiero po świętach i na spokojnie.

Tym sposobem mój czas na przerwę się zakończył więc  lecę dalej do pracy i to robótkowej,bo mam kilka zamówień na  świeczniki .

A teraz znikam .

Do zobaczyska pracusie 

Danutka:)))