Witam serdecznie .
Kochani zupełnie nie mam głowy dziś do pisania.Na dworze masakra,wieje,leje co chwilę albo dla odmiany sypie, pewnie dlatego jestem śnięta jak rybka i nie mam ochoty na nic.
Zatem szybko przechodzę do konkretów.
Zaczynam od zabawy u Uli .
Temat niby prosty, a z kartki jestem najmniej zadowolona,żeby nie powiedzieć wcale.
Zrobiona jakiś czas temu,ale widać zupełnie nie miałam na nią pomysłu.
Ważne ,że pierniki są ,no nie ?
U Hubki poszło mi trochę lepiej.
Pomysł na harmonijkowy papierek zaczerpnięty od
Małgosi X,którą wszyscy bardzo dobrze znacie i wiecie jakie ma dziewczę kapitalne pomysły.
U mnie robi on za płotek,przed którym rośnie grządka wiosennych tulipanów.
Z kasiorki do słoika wpadła 20,ale dyszkę reszty zabrałam,aż tak bogata nie jestem, aby po dwudziestaku odkładać;)
No muszę przyznać ,że karteczka idealnie zgrała się z kolorami i kwiatkami słoika ,co zauważyłam dopiero przy obrobieniu fotki .Z tym ,że na kartce wykorzystałam kwiatki od Ilonki ,a na słoiku filcowe.
3 zabawa trwa u Inki ,gdzie mieliśmy wykorzystać stare książki,gazety ,nuty czy nawet ulotki.
U mnie wykorzystane są nutki, a choinka oczywiście wykonana własną metodą na taśmę .
Kochani w telegraficznym skrócie to wszystko na dziś .
Normalnie jak nie ja:)
Udanego i spokojnego weekendu Wam życzę .
I lecę szybko powrzucać karteczki do żabek
Do zaśki :)