Dzień doberek kochani!
Na samym początku chcę Wam kochani podziękować za tyle ciepłych słów i zrozumienie odnośnie mojej pierwszej pracy hardangerowej <klik>
Witam również nowych obserwatorów i miło mi,że nadal znajdują się tacy,którzy chcą być z moimi pracami na bieżąco.
Jak już wiecie przerzuciłam się z papierów,kartonów i innych materiałów na naukę haftu hardanger.
Dla tych co nie są w temacie wyjaśniam ,że haft ten jest połączeniem haftu richelieu i mereżki.
I tym będę zajmować się przez jakiś czas,a konkretnie sezon letni.
Wtedy nie muszę zabierać ze sobą całego dobytku,tylko igła,nitka kawał jakiegoś materiału i jadę ,idę z tym gdzie chcę .
I tym będę zajmować się przez jakiś czas,a konkretnie sezon letni.
Wtedy nie muszę zabierać ze sobą całego dobytku,tylko igła,nitka kawał jakiegoś materiału i jadę ,idę z tym gdzie chcę .
Muszę przyznać,że idzie mi nauka tego hafciku opornie,ciągle jadę na materiałach nie przeznaczonych do takiego haftu.
Zamówiłam małe co nie co,ale dopiero kiedy przesyłka nadejdzie będę mieć porównanie co do jakości i samego haftowania.
Na razie się męczę z tym co mam i pilnuję, aby się nie rypnąć w liczeniu ,co jest na razie nieuniknione.
Te nitki ,niteczki powodują,że po dłuższym czasie dostaję oczopląsu,zaraz przypominają mi się okulary, które często zapominam zakładać na nos.
Ale do rzeczy.
Skoro nauka to trzeba było sobie ją czymś umilić ,a nie ma nic przyjemniejszego jak praca w ulubionych kolorach.
Co prawda u mnie wybór włóczki ,którą robiłam jest bardzo znikomy ,bo mam aż 3 kolory ,stąd wybór taki a nie inny.
Nie chcę narzekać za dużo ,bo do pełnego zadowolenia długa droga,ale jest tam masa błędów,nierówności,pomyłek.
No i kolejny raz zmuszona byłam złapać za szydełko,aby jakoś wykończyć zamierzoną pracę.
A jest nią pudełko po tabletkach do zmywarki,które jest bardzo twarde i świetnie mi się wpasowało w pomysł,no z wykonaniem niestety trochę gorzej:(
.
Na razie u mnie bez żadnych konkretnych wzorów,staram się jedynie uczyć pojedynczych elementów ,więc wymyślam coś tam sama.
Na razie u mnie bez żadnych konkretnych wzorów,staram się jedynie uczyć pojedynczych elementów ,więc wymyślam coś tam sama.
Oczywiście jak to bywa przy takich kolorach moje fotki pozostawiają wiele do życzenia
A tu już moje wielogodzinne wypociny
A przeznaczenie owego pudełka jest różnorakie, bo zawsze znajdzie się coś co będzie można do niego wrzucić
A przeznaczenie owego pudełka jest różnorakie, bo zawsze znajdzie się coś co będzie można do niego wrzucić
To tyle jeśli idzie o moje haftowanie i mam nadzieję,że fachowi hafciarze będą bardzo tolerancyjni i przymkną oko na wszelkie błędy i niedociągnięcia . A teraz znikam do swoich zajęć,aby szybko się wyrobić i zdążyć skorzystać z przepięknej pogody,która podobno od jutra ma się popsuć . Całuski dla Was i miłego dnia :) DANUTKA:))) |