A nie mówiłam ?
Tadaaaaam,znowu jestem i mówię Wam dzień dobry:)
Ale nim przejdę do mojej twórczości qullingowej chcę zachęcić Was do robienia czapeczek dla najmniejszych ludzi na świecie jakimi są Pigmeje.
Wszystkie szczegóły znajdziecie na blogu Justynki,także zachęcam bardzo do wzięcia udziału w tej jakże pięknej akcji.
Ubolewam ,że sama nie zrobię ani jednej czapeczki z racji,że nie szydełkuję,ale chociaż podarowałam kilka motków kolorowych włóczek dziewczynom ,gdy byłyśmy we Wrocku na spotkaniu.Może chociaż w ten sposób przyczynię się do ilości zrobionych czapek.
A teraz już czas na kolejną odsłonę quillingowych karteczek.
Pierwsza z nich jest z serii papierków samoprzylepnych o jakich ostatnio wspominałam.
Tym razem padło na kolorowe paseczki .
Skoro smukłe paseczki to i muszą być smukłe kwiateczki.
Rad nie rad zrobiłam tulipany.
Nie obyło się oczywiście bez zawijasków,jakoś przyczepiły się do mnie i nie mogą odejść.
W sumie nawet nie chcę,bo fajnie się robi takie zakrętaski,byle nie wypaść gdzieś na większym zakręcie:)))
Inspiracją do nich były tulipany jakie widziałam kiedyś na pintereście.
No dobra koniec gadania ,nastał czas pokazywania:)
Druga jest w innym stylu,a kolory kwiatka są najzwyklej przypadkowe.
Aby dojść do wprawy trzeba trochę kwiatków przeróżnych nazwijać i poczynić, no to sobie świstakuję i trenuję dalej.
Tu pierwszy raz wykonałam serce quillingowe i już wiem ,że poczynię następne, bo pomysły wpadają do główki co chwilę .
To cała przyjemność uczyć się jakiś innych listeczków,pąków kwiatowych czy gałązek.
Może to wszystko nie jest jeszcze doskonałe,ale robię co mogę, aby podnosić poziom coraz wyżej i wyżej.
Jak mi się to udaje ,nie mnie przecież oceniać .
Jakby kto pytał humor nadal jest ,motywacja także,tylko jakoś czasu maluśko .
Zarobiona jestem ,bo siedzę w pokrzywach i innych zielach majowych:))))))
Czasem dupsko poparzę ,ale ile soku zdrowego zrobię to moje.
A na koniec takie lody pokrzywowe dziś Wam serwuję
oraz zdrową hebatką częstuję
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i posyłam mnóstwo dobrej energii:)
Danutka:)))
Danusiu, super karteczki, a quillingowe kompozycje kwiatowe są rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńBuziaki.
Piękne karteczki :)
OdpowiedzUsuńDanusiu, piękne "kłilingowanie", ja nie mam do tego za grosz talentu! A te lody pokrzywowe, to jak koraliki na naszyjnik- takie piękne!
OdpowiedzUsuńNa początek bardzo się cieszę, że tryskasz energią i utrzymuje się ten stan, a zielska i pokrzywy na pewno pomogą ten stan utrwalić. Dziękuję bardzo za piękną reklamę :-) Tak to wszystko prawda i działamy i to całkiem żwawo :-) A kwiatki, kartki są super. Listki, zawijaski, paseczki, kwiateczki są urocze. Oj wkręciłaś się i bardzo dobrze. A serduszko super, chyba odgapię :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńCiekawe karteczki, a pokrzywowe lody brzmią intrygująco :) Pozdrawiam Danusiu:)
OdpowiedzUsuńObie karteczki piękne - jak zobaczyłam pierwszą, to byłam przekonana, że będzie moim nr 1... a potem zobaczyłam drugą i już sama nie wiem :) Świetna kompozycja i bardzo mi się podoba to serduszko :)
OdpowiedzUsuńciepłe pozdrowienia :)
Kartki piękne- widać nową miłość;)
OdpowiedzUsuńlody pokrzywowe, hm, trza coś zmajstrować, choć z zapasów to u mnie susz i syrop mietowo-pokrzywowy:)
Buziaki
Danusiu pięknie Ci idzie to zwijanie papierków. Wiedziała, że nie spoczniesz dopóki nie dojdziesz do mistrzowskiego poziomu. Piękne zarówno kwiatuszki jak i listki , ale te zawijaski zwłaszcza serduszkowe wychodzą Ci pięknie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pięknie wywijasz i skręcasz te paseczki :) Kartki cudne ! Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńAch samo zdrowie ta pokrzywa !!!:) a karteczki przepięknie Ci wychodzą z tych paseczków :):):)
OdpowiedzUsuńWielką dozę pozytywnej energii tym wpisem przynosisz.Piękne zawijaski świstaczku, a tulipanki całkiem mnie zawojowały. Cudnie kręcisz. Herbatka z pokrzywy zapewne zdrowiutka jest, jadłam kiedyś zupę z tej roślinki. Bardzo mi smakowała, podobna do szpinakowej i szczawiowej.Buziaki.
OdpowiedzUsuńAleż się zakręciłaś Danusiu. Cudne karteczki, szczególnie tulipanki mnie zachwyciły. Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńPiękne karteczki, ta z tulipanami jest wyjątkowa. Nie słyszałam o takiej akcji, ciekawa.. ale mi też nie po drodze ze szydełkiem. Tryskasz energią, a to cieszy, chyba muszę wybrać się do ogrodu po pokrzywy ;) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDanusiu, cudowne kartki! Pozdrawiam serdecznie! ;)
OdpowiedzUsuń