Witajcie moje Artystki Kolorystki.
Po cętkach i pawich oczkach postanowiłam dać Wam trochę luzu i przygotowałam kolorystykę bardzo na czasie.
Nie będzie wymówek,że ciężko,że kolory nie takie ,bo z pewnością każdy da radę .
Inspiracji jak zawsze szukałam w otaczającej przyrodzie,w końcu ten rok zabawy ma się odbywać pod hasłem :
Pomyślałam,że tym razem pobawimy się darami lasu,czyli krótko mówiąc żołędziami.
Może ludzików nie będziemy robić ,ale gdyby ktoś się pokusił,nie mam nic przeciwko.
I już szybciutko wytyczne.
1.Dla osób nowych ,bo takie pytania też padają , cały regulamin zabawy znajduje się pod fotką główną bloga,lub klikając tutaj .
2.Wszystkie nasze prace będziemy nazywać
DĘBOWIACZKI-ładnie?
2.Wszystkie nasze prace będziemy nazywać
DĘBOWIACZKI-ładnie?
3.Tym razem bawimy się kolorem brązowym w jego jasnych odcieniach do wyboru.
Zatem wszelkie beże,mleczne czekoladki,kawki z mlekiem ,cappuccino itp. są bardzo mile widziane.
Nie stosujemy bardzo,bardzo ciemnych brązów(gdyby padały pytania od razu odpowiadam ,że szyszki zaliczam )
Nie stosujemy bardzo,bardzo ciemnych brązów(gdyby padały pytania od razu odpowiadam ,że szyszki zaliczam )
Ale jest jedno ale :
-łączymy te nasze brązy z kolorem złotym (wiele dziewczyn już tworzy prace bożonarodzeniowe,co powinno być ułatwieniem dla Was)
-jak zawsze 10-20 % mogą stanowić inne kolorki.
4.Z inspiracji wyszukałam te typowo żołędziowe i bez złota,ale Wy oczywiście róbcie według wytycznych i z materiałów jakie macie ,nie muszą to być żółędzie .
Każda, nawet najdrobniejsza praca mnie ogromnie ucieszy ,bo przecież gdyby nie Wy to zabawa już dawno poszłaby z torbami, a ja razem z nią .
5.Kochani kolejny raz macie pozwolenie na łączenie obu moich zabaw,czyli jedna praca może powstać na C.K i Kreatywne bombardowanie.
6.Gdyby ktoś miał ochotę na stworzenie dwóch prac dębiaczkowych ,może również zgłosić tę drugą do zabawy poprzez wrzucenie kolejnego linku.
5.Kochani kolejny raz macie pozwolenie na łączenie obu moich zabaw,czyli jedna praca może powstać na C.K i Kreatywne bombardowanie.
6.Gdyby ktoś miał ochotę na stworzenie dwóch prac dębiaczkowych ,może również zgłosić tę drugą do zabawy poprzez wrzucenie kolejnego linku.
Także widzicie kochani, czasem bywam nieprzewidywalna i już pewnie nie raz zachodziłyście w głowę co tam trudnego wymyślę.
A tu taka miła niespodzianka.
Jednym słowem jestem jak ten przedwczesny mikołaj rozdający prezenty grzecznym artystkom :)
I jak moi drodzy?
Temat łatwy czy trudny?
A tu taka miła niespodzianka.
Jednym słowem jestem jak ten przedwczesny mikołaj rozdający prezenty grzecznym artystkom :)
I jak moi drodzy?
Temat łatwy czy trudny?
Tak mi się wydaje,a może kurczątko mi się tylko wydaje,że łatwiutki.
Liczę ,że na to pytanie odpowiecie sami w poniższych komentarzach .
I to na tyle,bierzemy się do pracy,bo Stefan troszkę nam schudł i trzeba znów go podkarmić.
Pod wieczór wpadnę z wytycznymi do Kreatywnego bombardowania,cierpliwości proszę .
Pod wieczór wpadnę z wytycznymi do Kreatywnego bombardowania,cierpliwości proszę .
Pozdrawiam wszystkich ciepluśko i życzę jak zawsze powodzenia w tworzeniu .
Świetny temat :) Ja nie mam nic przeciwko, idę obmyślać co zrobię :D
OdpowiedzUsuńSuper moje ulubione kolory :)
OdpowiedzUsuńTemat wygląda na łatwiutki, ale oczywiście przy tworzeniu może już taki łatwy nie być :)
OdpowiedzUsuńAle nie zabrakło mnie w dotychczasowych zabawach, to i teraz sie nie poddam - haha :)
Pozdrawiam :)
Danusiu- dla mnie genialny!!!mam stempelki;-D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPiękny temacik zapodałaś- należy się tak cudownej jesieni... Buziaki przeogromne posyłam :)
OdpowiedzUsuńDębowiaczki :)))) ładnie :) brąziki ze złotem mmmmmmmiodzio będzie :) Mam już pomysł :)
OdpowiedzUsuńCiekawe co będziemy bombardować :) już się nie mogę doczekać :*
Buziaczki :******
Aż tak łatwo? Chyba problemu nie będzie, brąz ze złotem to piękna klasyka. Bardzo mi się podoba. Przesyłam buziaki.
OdpowiedzUsuńDla mnie to zestawienie kolorystyczne jest super i już zaczynam szperać w swoich skarbach, w poszukiwaniu odpowiedniego odcienia brązu :)
OdpowiedzUsuńDanuś ten złoty jest obowiązkowy?
OdpowiedzUsuńpytam, bo zgłaszam się do kolejnego kolorku;)
buziaki
Reniu choć mały złociutki akcencik ,ale musi być .Kochana wierzę ,że coś wymyślisz .
UsuńBuziaki i powodzenia
Danusiu temat w tym miesiącu dużo łatwiejszy .Myślę ,ze Stefan w tym miesiącu podpasie się na tej dębinie bardziej niż dzik w lesie przed zimą .Dziękuję za kolejny kolorek
OdpowiedzUsuńDanusiu, jeden z moich ulubionych kolorków, oczywiście wchodzę w to :)
OdpowiedzUsuńDanusiu świetny zestaw kolorystyczny, myślę że nie będzie najmniejszego problemu z podkarmieniem Stefanka, nawet mam już pomysł na pracę którą dawno chciałam zrobić, tylko jakoś nie miałam motywacji:-)
OdpowiedzUsuńBuziaczki .
Och Danusiu! Te kolory należą do moich ulubionych. Dziś nawet kleiłam czapeczki żołędzi do owoców, bo robię coś...!
OdpowiedzUsuńCieszę się na ten temat. Została jeszcze niespodzianka z bombardowaniem,co Ty też dla nas wymyślisz?
Pa!
Brąz ze złotem, może być. Gdybyś tak jeszcze trochę czasu dała? Hehehehe. Buziaczki.
OdpowiedzUsuńmam w ogrodzie piękny, wieloletni dąb, podziwiam go, szanuję i uwielbiam:) ale "dębowiaczki"? temat zupełnie nie dla mnie, w tym miesiącu będę tylko kibicować!
OdpowiedzUsuńŚwietnie,nawet bardzo!Może tym razem się uda ;)
OdpowiedzUsuńwszelakie brązy lubię, wiec postaram się jakies "dębowiaczki" stworzyć 😀
OdpowiedzUsuńJakoś umknął mi czas na pawie oczko ale no nie mogę juz teraz odpuścić dębowiaczków choćby dla samej nazwy jest superowa :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj moje ulubione odcienie brązu:) Szkoda tylko, że trzeba ten złoty użyć (nie przepadam za tym kolorkiem) ale i tak bawię się dalej:)
OdpowiedzUsuńBrzmi całkiem prosto i łatwo, ale w praktyce to różnie może być :) No nic, postaram się coś wykombinować i mam nadzieję, że mi czas nie przeleci przez palce, bo gorący okres się zbliża :)
OdpowiedzUsuńnajpierw pomyślałam, że nie mam kolorów, bo są takie nie moje kompletnie. Ale pogrzebałam w myślach i mam pomysł !
OdpowiedzUsuńGdy przeczytałam "brązy" pomyślałam - to już było. Gdy przeczytałam, że bardzo ciemne odpadają, przypomniał mi się mój kolorkowy jeżyk ciemnobrązowy, uznany przez niektóre z Kolorystek za czarny.
OdpowiedzUsuńNo proszę,chyba dawno nie było tyle entuzjazmu do którego się przyłączam,tym bardziej,że prace spełniającą wytyczne właśnie mam na "tapecie",tylko zostaje wykończyć,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona nazwą "Dębowiaczki", postaram się coś stworzyć w tym temacie.
OdpowiedzUsuńZdębiałam!!!
OdpowiedzUsuńTo jest tak łatwe...że aż trudne! :-/
Oczywiście nie odpuszczam, chociaz już para idzie mi uszami;)
OdpowiedzUsuńTym razem niestety muszę odpuścić, bo już się z niczym w czasie nie wyrabiam. Chęci są a czasu brak. Jak mi coś może przez przypadek podpasuje to ok, ale specjalnie nie dam rady :(
OdpowiedzUsuńNo tego no, może dam radę, chociaż M. Wraca w przyszłym tygodniu- kurna znów będę czasowo wyłączona 😊
OdpowiedzUsuńmoże uda mi się pobawić również tutaj :)
OdpowiedzUsuńTemat jest SUPER i nie może mnie zabraknąć w zabawie.
OdpowiedzUsuńBuziaczki:)
No udało się . W tym miesiącu zdążyłam. Dziękuję Danutko miałam wątpliwości co do proporcji kolorków. Zgłaszam swój album Dębowiaczek.
OdpowiedzUsuńDanusiu- czy nadal mamy pisać o kolorach? To znaczy w tym wypadku o brązach?
OdpowiedzUsuńEwuniu nie trzeba,dziewczyny przez te dwa lata chyba dość mają pisania o swoich upodobaniach ,bo już się nie raz wypowiadały na ten temat.
UsuńNo cóż, kilka miesięcy odpuściłam (to znaczy miałam szczere chęci, tylko jakoś czasu nie starczyło), więc teraz pełna mobilizacja. Kolory zupełnie nie moje, ale dałam z siebie wszystko ;)Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńUdało się wrzucić listopadową pracę :) Mam nadzieję niedługo opublikować także zaległy październik. :)
OdpowiedzUsuńPodjęłam się dębowiaczka, ale czy "zzieleniały" na zdjęciu brąz Szefowa zaliczy? Dowiem się pewnie wkrótce, ale pościk dębowy gotowy. Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńjakąś karteczkę wymęczyłam
OdpowiedzUsuńI ja zgłaszam się do zabawy:-)
OdpowiedzUsuńCudo moje gotowe, zaczynam pisać posta i jeszcze lecę po "bombardowaniowy" banerek ;)
OdpowiedzUsuńW sumie to chyba nie taki trudny temat, choć... Coś tam zrobiłam, zobaczymy czy Stefan łyknie :)
OdpowiedzUsuńOczywiście stawiam się na wezwanie no bo jakże by inaczej :-)
OdpowiedzUsuńUff, zdążyłam..
OdpowiedzUsuńW ostatniej chwili dołączyłam ....
OdpowiedzUsuń