Heyka moje Artystki Kolorystki:)
Majówki się zaczęły ,a tu nie ma, że boli,że jest wolne,trza siadać i posta skrobać .
Jak zauważyliście ja tam jestem porządna firma(buhaha) i nigdy się nie spóźniam .Jak już, to czasem mogę wpaść w malutki poślizg ,ale z reguły staram się posta publikować o północy, abyście rano wiedzieli co i jak .
Jednak zanim zdradzę jaki kolor będzie królować w Maju, mam dla Was coś na wesoło i na czasie
Wiecie co,już prostszego zadania chyba nie mogłam wymyśleć ,bo warzywko jest znane każdemu, począwszy od maluchów na najstarszych wiekowo kończąc.
Zdaję sobie sprawę ,że wszystkim nie dogodzę,ale te trudniejsze kolorki są zawsze ciekawsze,bo trzeba więcej pogłówkować .
Nie będę opisywać jak wiele zdrowotnych zalet ma owe warzywko,bo przecież wiecie doskonale.
Zatem przechodzę szybciutko do konkretów.
Zacznę od banerka
WYTYCZNE
1.Praca powinna zawierać 3 kolory :
- marchewkowy
-biały
-zielony
Tym razem o ilości koloru marchewkowego decydujecie sami,ważne aby był on dobrze widoczny .
2.Druga opcja to praca w 100% marchewkowa.
3.Jaki marzy Ci się kolor zdrowotny na czerwcową zabawę?
Ale na to pyt. nie odpowiadacie w poście,tylko propozycję wysyłacie mi na maila dana.38@o2.pl,wpisując jako temat Czerwcowy kolorek
Wszystkie Wasze pomysły podliczę,a który będzie najczęściej się powtarzać to ten kolor wybiorę na czerwcową zabawę .
4.Jak zawsze wszystkie szczegóły zabawy znajdują się w zakładce regulamin tutaj
5.Linki do Waszych prac wrzucacie jak zawsze do żarłocznego Stefana pod tym postem.
I kilka inspiracji z sieci
I teraz część carvingowa,jak zawsze dla chętnych.
Ponieważ w kwietniu robiliśmy buraczane kwiatki to w tym miesiącu nie chcę widzieć żadnych "cwietów" tylko poproszę o jakieś ludziki ,zwierzaczki itp.
Można rzeźbić w marchewce,kroić ją ,szatkować i z tego składać całość.
Oczywiście inne warzywka towarzyszące są jak najbardziej na tak.
I kilka pięknych inspiracji marchewkowych .
Wiem kochani co w tej chwili myślicie o carvingowych inspiracjach.
Na pocieszenie dodam,że sama też tak nie potrafię ,ale przecież nie chodzi o to, aby wychodziły nam jakieś dzieła sztuki, tylko ma być dobra zabawa.
Na pocieszenie dodam,że sama też tak nie potrafię ,ale przecież nie chodzi o to, aby wychodziły nam jakieś dzieła sztuki, tylko ma być dobra zabawa.
A kto jak nie my Artystki Kolorystki ,potrafi się fajnie bawić !!!!!!!!!!!!!
I jak moje mróweczki ?
Kto zadowolony łapka w górę:)))
Stefan ze Stefanią już zacierają łapki i oblizują się na Wasze marcheweczki :)
Specjalnie czekałam, bo przewidywałam że firma solidna poda kolorek po północy;) Tak jak wspominałam przy buraczanym, że jakoś mi z tymi warzywnymi kolorkami nie po drodze, ale nie poddaję się, na pewno coś wymyślę.
OdpowiedzUsuńKolorowych snów Danuś:)
No i ja się nie poddaję :) Do boju marchewko ;) Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńNo ja też marchewą się chętnie pobawię;););) Zarówno w carvingu jak i rękodziele... Myślałam, że będzie gorzej...Ale niech Ci będzie Danuto;)Z marcheweczki przecież można zrobić cuda i cudeńka;) Carvingowe rzecz jasna;) Nie lubię tego koloru, ale obydwie prace wykonam. Przysięgam! Pozdrawiam Cię cieplutko i życzę miłego weekendu;)Buziaki;)
OdpowiedzUsuńPowiem tak trójkolorowy zestaw kolorystyczny podoba mi się bardzo, nawet pomysł już jest :-). Natomiast sonda czerwcowa pokrzyżowała moje karteczkowe plany. Ale wiadomo nie od dziś , że mamy bardzo podobne myślenie . :-)
OdpowiedzUsuńBuziaczki Danusiu i udanej majówki.
O ludzie, marchewkę uwielbiam, nawet bardziej niż buraki. Ale kolor... zaś kombinowanie będzie...;) najwyżej znowu na koniec coś ulepię :D
OdpowiedzUsuńMarcheweczka,marcheweczka wstyd będzie jak nie podołam temu zadaniu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
W rodzinie zwa mnie krolik,bo marchewke uwielbiam. Kolor niekoniecznie, ale oczywiscie bawimy sie Danusiu. Bede wymyslac. Buziaczki i pieknej majoweczki.
OdpowiedzUsuńNo patrz, a tak liczyłam na oberżynę ;-). Marcheweczki lubię więc coś tam wyskrobię na pewno!
OdpowiedzUsuńBuziaki :-)
Kolor nie jest łatwy ale z doświadczenia wiem, że Twoje pomysły Danusiu dają niespodziewane efekty więc chętnie się zmierzę z wyzwaniem. A marchewka to oczywiście warzywko które towarzyszy mi codziennie. Miłego wypoczynku!
OdpowiedzUsuńCoś mi się zdawało, że po burakach przyjdzie pora na marchewki i nie pomyliłam się. Świetny temat kolorystycznie, więc banerek zbieram i szukam czegoś stosownego, bo bawię się nadal.)
OdpowiedzUsuńNo to carving jak najbardziej, nawet bez cwietow, ale praca , hmmmmmm, ciężka marchewa do zgryzienia, bo jakoś mi nie bardzo gustownie ten kolorek leży ... Buziole
OdpowiedzUsuńJak zaczęłam czytać post i zobaczyłam, że napisałaś, że znają to warzywo wszyscy-dorośli i dzieci, to już wiedziałam, że w mamy marchewkowy maj:D I się nie pomyliłam:) Chyba mam już pomysł na marchewkowego tworka:)
OdpowiedzUsuńnie będę narzekać, bo i tak coś wymyślę, tylko co??
OdpowiedzUsuńbuziaki na długi weekend:)
Jakoś nie mogłam wymyślić jakie warzywko olbo owoc jest najbardziej majowy, a tu oczywista oczywistość, że zaczną sie niebawem pojawiać świeże marcheweczki:) pychotka:) Oczywiście nie zabraknie mnie w zabawie:)
OdpowiedzUsuńTeż kocham marchewkę i inspiracje są zadziwiające :) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńFajny kolorek na maj. Już jakis pomysł mi się klaruje i mam nadzieję, że uda mi się zrealizować.
OdpowiedzUsuńO kurczę, znowu będzie ciężko - czemu te "zdrowotne" kolory jakoś mi nie leżą? :) Banerek oczywiście zabieram, żeby mi przypominał, może coś z tego wyjdzie :) Udanego majowego weekendu życzę!
OdpowiedzUsuńDanusiu, ja się zgłaszam do zabawy, nawet mam już koncepcję pracy:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Marchewkę znam i wiem jak wygląda, ale kolor marchewkowy ?! To właściwie jaki ??
OdpowiedzUsuńAle jako artystka-kolorystka nie mogę się poddać - haha :) Oczywiście bawię się dalej :))
Pozdrawiam cieplutko :)
Kolor bardzo apetyczny i energetyczny.
OdpowiedzUsuńJak zobaczyłam miniaturkę obrazka u siebie na blogu, to pomyślałam że teraz będzie świński róż, a tu marchewka? Bardzo fajny kolor, tylko czy to jest bardziej pomarańczowy czy czerwony? :)
OdpowiedzUsuńMam bardzo marchewkową pracę ale z dodatkiem białego i niebieskiego. Niech to. Ale coś będę kombinowała :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Oj Danusiu a ja tu trzymam jakies robótki szydełkowe z myślą , a nuż sie uda i nic. Ale moze mi sie uda, nici czy wełenki w tym kolorze znajde :))
OdpowiedzUsuńBuziaki
Pomarańczowy powiadasz. Hmmm, jeszcze nie mam na niego pomysłu, ale zapewne cosik "ustrugam" :)
OdpowiedzUsuńMarchewkowy, hmm ... coś się pomyśli :)
OdpowiedzUsuńDzien Dobry Wszystkim ;-)))
OdpowiedzUsuńStęskniłam się za Wami okrutnie...
obiecałam sobie samej, że w maju to już coś NA PEWNO stworzę ale... marchewkowy?? yyy... no bynajmniej obiecuję, że będę się starać ... baaardzo starać :D :D :D
Bardzo fajny i apetyczny kolorek
OdpowiedzUsuńmarchewkowa karteczka już jest
OdpowiedzUsuńOho, to chyba znak dla mnie, że najwyższy czas wykorzystać pomarańczowe koraliki. :)
OdpowiedzUsuńMarchewkowo leci ;)
OdpowiedzUsuńZ buraczkami nawaliłam, to może z marchewką się uda:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńZ buraczkami było ciężko, z marchewką powinno pójść lepiej! :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj wysiałam marchew. Ale zazwyczaj słabo mi wschodzi:) Lubię chrupać taką świeżutką, prosto z grządki:)Tylko wytarta, smakuje wybornie:)
OdpowiedzUsuńNie mogę nic nie zrobić na wyzwanie, jak się powiedziało A to i trzeba powiedzieć B!
ja tam jestem zawsze zadowolona ;-)
OdpowiedzUsuńa nawet jak nie jestem to i tak powiem że jestem ;-P
lece zaraz po marchewkę!
zaraz!
nie zaraz tylko jutro... zaraz to idę spać ;-D
Nie powiem żebym była specjalną fanką tego koloru, ale on jakiś taki namolny, sam mi się w łapy wcisnął, no to coś tam zrobiłam ;) Jutro postaram się wstawić :)
OdpowiedzUsuńMarchewkowy kolor to dopiero wyzwanie! Lekko nie było, ale się wymyśliło :) Z dosłownym nawiązaniem do tematu ;)
OdpowiedzUsuńtym razem i ja spróbuję, akurat kolorek mi przypasował :) do dzieła zatem!
OdpowiedzUsuńSkoro już podołałam z buraczkami,to i za marchewkę się zabiorę :)
OdpowiedzUsuńUdało mi się coś w końcu wymyślić. Pozdrawiam serdecznie Danutko
OdpowiedzUsuńMarchewkowo? Czemu nie?
OdpowiedzUsuńDanusiu nakarmiłam zabcię podkładkami :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMoja marchew już pożarta przez żabkę, dołożyłam jeszcze pietruszkę do kompletu:)
OdpowiedzUsuńPrzygotowałam coś w marchewkowym kolorze ,niestety z buraczkowym nie udało się:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)))
Nie wiem, jak to robicie, że na Waszych zdjęciach pojawiają się rzeczywiste kolory ;) U mnie aparat zjadł cały karoten ;) Buziaki ;)
OdpowiedzUsuńRzutem na taśmę zgłaszam się,myślałam,że nie dam rady,ale się udało
OdpowiedzUsuńZgłaszam się na mecie jak zawsze, nawet szybciej niż w tamtym miesiącu :D buziaki
OdpowiedzUsuńUdało się, zdążyłam ze skromną pracą. Pozdrawiam Szefową i wszystkie Artystki:))
OdpowiedzUsuńZdążyłam, zdążyłam - żadne wyzwanie nie opuszczone :)
OdpowiedzUsuń