Na wstępie moi mili witam kolejnych obserwtorów oraz dziękuję Wam za komentarze pod bombkami z suszu klik .Bardzo cieszę się, że przypadły Wam do gustu.
U mnie zrobiło się teraz bardzo bobmastycznie ,a wszystko dlatego,że mam zamówienie na bombki ze sznurka i takie akurat u mnie powstają.Dziś mogę zaprezentować jedną z nich ,oczywiście w kolorach złota z czerwienią jak sobie zażyczono.
A do zrobienia takiej bombki posłużył mi duży balon i sznurek.
Może najpierw powiem co mi się podoba w tej pracy,otóż zrobiłam sama takie mini choineczki z zielonego łańcucha(czy też inaczej girlandy jak kto woli) i jestem z nich bardzo zadowolona.Co prawda przy formowaniu i cięciu tych igiełek można dostać szału, bo strasznie te drobinki się elektryzują ,że o bałaganie nie wspomnę .Zawsze obiecuję wyjść na dwór z takimi pracami tyle,że jak przyjdzie co do czego to rach ciach i pocięte.Troszkę te drzewka ośnieżyłam masą śniegową z wikolu,białej farby i gruboziarnistej soli z dodatkiem brokatu.I rzecz jasna powiesiłam na nich bombeczki w postaci drobnych koralików.
Oczywiście fotki pozostawiają wiele do życzenia,coś mi ten mój aprat ostatnio nie tak robi jak bym chciała.Może czas pomyśleć o nowym sprzęcie, a może mikołaj w tym roku okaże się bardziej łaskawy haha:)tylko muszę najpierw napisać do niego list hihi :) lub podesłać ten post do przeczytania.
A cóż takiego zawarłam w takiej bombce zobaczcie sami
Moja ulubiona kora z brzozy ,wspomniane choineczki, a pod nimi duży prezent z pudełka po kremie.Nie zabrakło również czerwonych bombek,szyszek i żołędzi
Coś ostatnio mam też problem z łapaniem ostrości robiąc zdjęcia z bliska,może moje oczy wymagają pewnej wizyty,bo to że wzrok coraz gorszy to przekonuję się na każdym kroku,szczególnie jak mam coś przeczytać .Pewnie trzeba okulary zamienić na ciut mocniejsze, a co ważniejsze to je zakładać o czym ciągle zapominam .Nawet teraz pisząc, jak zwykle ich na nosie nie mam a powinnam .
Jak widać dziś szybko ,krótko i na temat bo czasu mało .
Trzymacie się moje skarby i mróweczki,pracujcie nad swoimi ozdóbkami i do zobaczenia w kolejnych postach
Przesyłam Wam buziaki i pozdrowionka jak zawsze:)
DANUTKA:)))
Piękne są te Pani prace:) Pozdrawiam z Borów Tucholskich:)
OdpowiedzUsuńŚliczna bombeczka, sama próbowałam zrobic ale cos źle robiłam bo mi nie wyszło :(
OdpowiedzUsuńWiesz co Danusiu, śliczne TO dzieło Twoje!
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem kto jest skarbeczkiem a kto mróweczką;))
OdpowiedzUsuńJa chyba jestem skarbeczkiem,bo z robótkowaniem mi ostatnio nie po drodze;)
Danutko Ty moja mróweczko i skarbku zarazem,bombka jest bombastyczna;)Ty jesteś jedyna jeśli chodzi o kompozycje;)Zawsze Ci to mówię,a własciwie piszę,że Ci tego zazdroszczę.Potrafisz wykorzystać wszystko co masz pod ręką i nie są Ci wcale potrzebne gotowce ,które można zakupić.Nawet pudełko po kremie wykorzystałaś,nic się nie zmarnuje;)Super,tak trzymaj!
Zdjęciami się nie przejmuj,takie świąteczne ozdoby są ciężkie od obfocenia.
Całuchy;)
Przepiękna ozdoba
OdpowiedzUsuńPrzepiękne bombki:)
OdpowiedzUsuńW bombeczkach zawarłaś wszystko co potrzeba. Są bardzo ładne i eleganckie. Pięknie będą się prezentować na dużym oknie :) Dużo się napracowałaś jak zwykle, ale efekt jest zachwycający :)
OdpowiedzUsuńDanusiu do zdjęć używaj trybu makro, a wtedy ostrość na pewno będzie lepsza :) buziaki kochana
Oj Danusiu taka piękna że aż uczy i mi się szklą a myśli już jak ja bym coś takiego wykonałą to wółczas bym może mogła mówić że coś potrafię 0 śliczności buziaczki ślę Marii
OdpowiedzUsuńMając taką ozdobę to nawet choinki ubierać nie trzeba. Stroiczek jest śliczny, kolorowy i jakże pomysłowy. Bardzo mi się podoba naturalna kolorystyka tej bombki. Prawdziwe cudeńko. Postanowiłam, że pozwolę sobie dziś wypróbować Twój przepis na śnieg, ja używam gęstej farby akrylowej. Może z dodatkiem glikolu i soli będzie stabilniejszy i mniej "klapnięty". Buziaczki mróweczko.
OdpowiedzUsuńPiękna praca też kiedyś takie robiłam,pracochłonne
OdpowiedzUsuńWitaj Danusiu:) Tyle śliczności ,nowości u Ciebie:) Dekoracje świąteczne rewelacyjne,bombki boskie,ale co by za dużo Cię nie chwalić to przesyłam Ci słodkiego buziaka i pozdrawiam gorąco:)
OdpowiedzUsuńJak zwykle - fantastycznie!:) Piękna robota:)
OdpowiedzUsuńPiękna, cudowna:) pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńSliczna bombeczka i piękna dekoracja w środku. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDanusiu...wspaniala bombeczka, cudowna i bardzo magiczna...Pomysl z balonem i sznurkiem....jesteś prawdziwą czarodziejką, bo przepiekną bombke zrobilas.Nie mogę sie napatrzeć.Co do aparatu, mozeszz mu ustawienia fabryczne przywrócić, może to coś pomoze...a oczka...boróweczki i bioluteina....:)))Pozdrawiam serdecznie zapracowaną koleżankę i dziękuje za wizytę u mnie:)))
OdpowiedzUsuńOch Danuśka, ty jesteś tytanem pracy .
OdpowiedzUsuńI robisz takie piękne rzeczy......
Przecudna bombeczka!!! Wspaniale wykonana i pięknie ozdobiona!
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam:))
Choinka z TAKIMI ozdobami musi zachwycać. Danusia, cudeńka tworzysz :)
OdpowiedzUsuńPrześliczna bombeczka:) W ubiegłym roku również próbowałam tej techniki jednak moje bombeczki pozostały białe:) Twoja złota wygląda cudnie:) Pozdrawiam gorąco Danutko:)
OdpowiedzUsuńBomba taka bomba :)
OdpowiedzUsuńPiękna bombeczka :)
OdpowiedzUsuńWidać, że dopracowana i bardzo efektowna, a malusieńkie choineczki zachwycające :)
Wg. mnie zdjęcia całkiem całkiem Ci wyszły :)))
Pozdrawiam i przesyłam buziaczki :*
Piękna, przestrzenna bombka! Danusiu gratulacje za te wszystkie pomysły, których masz bez liku:))) Całuski!
OdpowiedzUsuńBombka jest genialna :) A choineczka wymagała nielada sprytu i zgrabnych rączek :) Kolejny cudowny pomysł Danusiu :) Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńKochana ! Nikt nie przebije takiego Pracusia jak Ty!Świetne i te bomby!!! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńUprzedzam, że odgapię- na pewno nie będą takie śliczne jak te, ale spróbuje napewno!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
wspaniała :)
OdpowiedzUsuńŚliczna ta bombka Danusiu :-) Bardzo podoba mi się jej zestaw kolorystyczny :) Do tego jak zwykle jakieś ciekawe pomysły na wykorzystanie różnych "ozdóbek" :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Piękna praca i bardzo pracochłonna!
OdpowiedzUsuńDanusiu stworzyłaś kolejne cacuszko :))
OdpowiedzUsuńBombeczka jest cudowna !!!!
OdpowiedzUsuńNo i środek.
Prezencik, bombeczki, szyszki, choineczka.
Tylko idź do tego okulisty, jeśli z oczkami coś się dzieje.
Bo kto potem będzie blogowiczom tak wspaniałe rzeczy robił i pokazywał w postach??
Pozdrawiam :)
Niesamowita bombeczka :) Ale coś mało osób w ogóle takie wykonywało, ja też jakoś nie zdążyłam :(
OdpowiedzUsuń