Strony

wtorek, 25 listopada 2014

W oczekiwaniu na .................powrót do domu

Witajcie moje mróweczki ,a przede wszystkim artystki malujące  listopad na złoto.
To do Was przede wszystkim ,ale i nie tylko muszę dziś napisać kilka słów.
Nie miałam jakoś nerwów, aby naskrobać w niedzielę te kilka słów,ale jednak muszę się odezwać do Was,bo Wy jesteście już jak rodzina.

Od wczoraj jestem w szpitalu na diagnozie,nie wiem ile potrwa ,także przepraszam,że Was nie odwiedzam ,nie pilnuję zabawy,ale mam limit czasowy na neta i nie wchodzę wcale na listę czytelniczą .Kochana  Ania obiecała pilnować wszystkiego,gdyby ktoś miał jakieś problemy czy było coś nie tak.
Kochani moi zajrzę do Was po powrocie do domu,skomentuję ,mam nadzieję,że tam wszystko jest ok i nie trzeba nikogo upominać i przypominać o regulaminie.

Obiecuję również że kolor na grudzień też się pojawi w terminie  .

Także złotka moje trzymajcie kciuki ,aby wyniki były pozytywne ,choć już dziś wiem że to na tych tylko   się nie skończy i za jakiś czas będzie kolejna wędrówka w kierunku badań.
Póki co jakoś się trzymam,robię wszystko aby tu nie zwariować ,choć ten wenflon  czyt. wentyl ogranicza mi dziś ruchy ,że nawet nie mogę nic pohaftować.
Pozostała mi krzyżówka i pisanie z dalekiej odległości ,na prawie wyprostowanej ręce,niestety lewą nie umiem pisać.

Do tego babka słuchająca całą noc radio i chodząca po pokoju,niewygodne wyrko,jedzenie, że lepiej nie wspominać  itd. ale trzymam się i nie poddaję !!!!!!!!!!!!!

Do usłyszenia moi kochani 

Danutka:)))


53 komentarze:

  1. Kochana bardzo mocni trzymam kciuki: ) ja sama napisałaś jesteś dla nas jak rodzina a zdrowie rodziny jest najważniejsze. Szpitale. ...no cóż wszyscy wiemy jakie są trzeba to po prostu przetrzymać Pamiętaj jesteśmy z Tobą: )

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana myśl pozytywnie, wierzę że będzie dobrze. Szpitali nie musisz opisywać bo każda pewnie była i zna realia :/ trzymaj się ciepło, myśl o miłych rzeczach a my czekamy i trzymamy kciuki żeby wszystko dobrze się skończyło. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  3. Będzie dobrze, taką wersję przyjmujemy i takiej się trzymamy !
    Życzę szybkiego powrotu do zdrowia i dużo pozytywnej enrgii ! Buziaki !

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzymaj się i nie daj się! :) Będziemy cierpliwie czekać i trzymać kciuki, żeby wszystkie wyniki były pozytywne - a taka duża rzesza trzymających na pewno coś zdziała :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzymaj się Danusiu i zdrowiej szybko
    Mam nadzieje ze nic poważnego Cie nie dopadło
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Trzymam za Ciebie kciuki Kochanie! Wracaj szybko, wszystko będzie dobrze. Całuję!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. biedna Danusiu - współczuję Ci bardzo, bo wizyty w szpitalu - nawet jeśli chodzi tylko o badania to nic przyjemnego... trzymam kciuki żeby było dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  8. o jejciu Kochana mam nadzieję że wszystko bedzie dobrze i szybko do nas wrócisz.
    O kolorki się nie martw poradzimy sobie, nasza Ania i inni czuwają :)
    Szybciutko zdrowiej :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Danusiu jesteśmy z Tobą nic sie nie martw wszyscy tu trzymamy za ciebie kciuki .
    Głowa do góry jutro będzie lepiej !!!
    Buziaczki i życze jak najszybszego powrotu do domku .

    OdpowiedzUsuń
  10. Danusiu myślami jesteśmy z Tobą, Trzymaj się cieplutko. Przywitamy Cię przepięknymi pracami. Buziaczki przesyłam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Da n bar m k i nie m s b w stko do Zycze ws pow zdr !!

    OdpowiedzUsuń
  12. Kochana Danutko, duuuużo zdrówka, oby wszystko poszło szybciutko i wracaj szczęśliwa do domku i do nas. uściski i buziaczki :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Danusiu trzymaj sie i nie daj sie choróbsko!!
    a pobyt w szpitalach to koszmar dla wszystkich, ale minie szybciutko, zobaczysz:)
    Buziaki gorące:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kochana ja obowiązkowo też trzymam kciuki za Ciebie. Niestety wiem jak to jest męczyć się w szpitalu, więc współczuję Ci bardzo. Na jedzenie nie narzekaj, ciesz się że w ogóle jeszcze karmią. Mi zawsze mimo wszystko szpitalne żarełko smakowało, ale to pewnie dla tego, że za każdym pobytem odżywiano mnie raczej dożylnie, więc jak już czegoś normalnego dopadłam, to zajadałam jak rarytasy :) Buziam Cię ciepluchno!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Pozdrawiam i trzymam kciuki za pozytywne wyniki tych wszystkich badań :) Daj się szybciutko wybadać i wracaj do nas (czytaj - do rodziny) - haha :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Trzymaj się kochana, wiem o czym mówisz, bo byłam tydzień w szpitalu w tamtym miesiącu. Tęsknimy i czekamy na dobre wieści!

    OdpowiedzUsuń
  17. Trzymaj się i szybko zdrowiej. Niech wyniki będą dobre, weflon nieuciążliwy a w radiu siądą baterie. Przynajmniej po 22.00.
    Kciuki zaciśnięte i wracaj szybko. (przepraszam, jeśli dwa razy - ale nie wiem, czy poprzedni komentarz nie zginął w odmętach netu)

    OdpowiedzUsuń
  18. Danuś trzymam w dalszym ciągu mocno kciuki za Ciebie. Szybko wracaj do domu
    Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  19. Będzie dobrze, myśl tylko pozytywnie, co złe odganiaj jak natrętną muchę. Wszyscy trzymamy kciuki za Ciebie. Wenflon w żyle łokciowej, nic przyjemnego, wiem to z doświadczenia wielokrotnych pobytów w szpitalu.
    Trzymaj się cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  20. Danusiu jesteśmy z Tobą całym sercem i myślami! Trzymaj się Kochana, bo my mocno trzymamy kciuki, więc musi być dobrze!!!
    Buziaczki ślę!

    OdpowiedzUsuń
  21. Danusiu Kochana wracaj nam szybko zdrowiutka :)
    Pewnie mnóstwo pomysłów Ci przybędzie. Co do złota to bardzo mi trudno coś stworzyć , nie mówię nie bo może się uda:)
    Ale Ty teraz jesteś najważniejsza , pomóc Ci nie potrafię ale w modlitwie będę pamietac.
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  22. Trzymam kciuki, żeby wyniki były jak najlepsze. Czekamy niecierpliwie na Twój powrót. Trzymaj się cieplutko. Pozdrowionka i buziaczki. :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Trzymaj się mocno. I nie daj temu szpitalnemu wiktowi. Buziaki przesyłam i życzę szybkiego powrotu do domu. Trzymaj się cieplutko i wracaj do nas szybko.

    OdpowiedzUsuń
  24. Danusiu, dużo zdrowia, cierpliwości i wytrwałości w znoszeniu szpitalnej niedoli Ci życzę. W ciągu ostatnich trzynastu miesięcy byłam w szpitalu cztery razy - raz trzymali mnie równiutki miesiąc, a w styczniu kolejny pobyt się szykuje, więc wiem, jaka to przyjemność, zwłaszcza, że przy dwóch ostatnich pobytach za współlokatorki miałam panie z zaburzeniami świadomości - gdybym dłużej z nimi pobyła, zwariowałabym tak jak one.

    OdpowiedzUsuń
  25. Danusiu dużo zdrowia, żeby wyniki były porządku, cierpliwości do sąsiadki, bo mogłaby być gorsza. A tak w ogóle to wychodź z tego szpitala i tam więcej nie wracaj. Masz być zdrowa, bo my czytaj cała kolorowa rodzinka tu na Ciebie czekamy i mocno trzymamy kciuki:) pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Danusiu zdróweczka życzę :) Wracaj szybko do domu i do nas :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Danusiu dużo zdrówka i wiele cierpliwości do tych szpitalnych warunków :) Na pewno Ci to szybko minie i zaraz będziesz u siebie w domku. Trzymam kciuki, żeby to było jak najszybciej :)
    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Danusiu Kochana wszyscy jesteśmy z Tobą, trzymaj się i nie załamuj, bo w gruncie rzeczy do szpitala też da się przyzwyczaić hehe (a wiem co mówię), oczywiście lepiej je omijać i być zdrowym, ale niestety nie zawsze się tak da, bo czasem los jest dla nas mało łaskawy, jednak musisz wierzyć, że będzie dobrze i na pewno zanim sie obejrzysz to będziesz już w domku i z nami;)
    Pozdrawiam, 3maj się;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Zdrowia, mam nadzieję że nic poważnego i szybko Cię wypiszą zdiagnozowaną i posrtawioną na nogi

    OdpowiedzUsuń
  30. Danutko kochana, modlę się o Twoje zdrówko i trzymam kciuki żeby wszystkie wyniki były dobre. Trzymaj się tam kochana i bądź dobrej myśli, my tu wszyscy za Tobą tęsknimy. O blog się nie martw, Anulka dzielnie stoi na straży porządku :) Buziaki gorące przesyłam.

    OdpowiedzUsuń
  31. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia :) Trzymam mocno kciuki, Gorące Pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Danusiu, ty się nami nie przejmuj tylko kuruj się.
    Trzymam kciuki za dobre wyniki. Będzie dobrze.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  33. Danusiu trzymaj się , i dużo zdrówka Ci życzę.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  34. Mam nadzieję, że diagnostyka nie jest jakaś przykra, czy bolesna... i że szybciutko powrócisz do domku z dobrymi wynikami!!! Tyle osób jest z Tobą, że niestety nie możesz się tam wylegiwać bez końca... czekamy :-)

    OdpowiedzUsuń
  35. Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia. A chodzenie z igłą to nic przyjemnego.
    Dobrze, że możesz chodzić. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  36. Danusiu, wszyscy trzymamy kciuki, nie daj się choróbsku i wracaj do nas:):):)

    OdpowiedzUsuń
  37. Trzymamy kciuki ;) szpitale to temat rzeka, ale żeby całą noc radia słuchać?
    jak ja byłam to 22 cisza nocna i ani mru mru ;)
    wyniki muszą wyjść dobre ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Tak trzymaj, nie poddawaj się. Szpital to nic przyjemnego, ale jak już wszystkie badania wykonają, postawia prawidłową diagnozę, to będziesz mogła szybko wrócić do zdrowia. Tego z całego serca Ci życzę. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  39. Danusiu trzymaj się :) dasz radę :)

    OdpowiedzUsuń
  40. dużo zdrowia i sił na przetrwanie w szpitalu, bo to nie jest przyjemny pobyt :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Tyle pozytywnej energii,którą tu ślą wszyscy na pewno sprawi,że wszystko będzie dobrze,trzymamy mocno kciuki i czekamy na Twój powrót,pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  42. Trzymaj się słoneczko dzielnie i wracaj szybko do nas zdrowa. Pusto tu bez Ciebie i smutno.
    Przesyłam buziaczki.

    OdpowiedzUsuń
  43. Wracaj do zdrówka!!!! ja niebawem tez bedę poddawana testom, badaniom i znowu ten stres, że takie wyniki " jak ja jeszcze żyję" :)))) To tylko lekarze:)
    Odpoczywaj!!!!
    Ja dopiero dzisiaj będe odwiedzać "złote prace".....

    OdpowiedzUsuń
  44. Danusiu tak na poprawę humorku mam dla Ciebie wyjątkową rybkę która spełni twe życzenia ....masz ochotę proszę zaglądnij ....http://inspiracjemarty.blogspot.com/2014/11/inspiracje.html?showComment=1417173196751#c3727136830450468813

    OdpowiedzUsuń
  45. Danuśka,
    ten wentyl jest po to, żeby ci powietrze spuścić jak cię szlag zacznie trafiać i zaczniesz pod sufitem latać! ;-D

    Wiesz, że trzymam kciuki
    Nie dawaj sie tam zwichrowanym babom i wracaj szybko do nas!

    Buziaki :-)

    OdpowiedzUsuń
  46. Trzymam kciuki żeby wyniki badań były jak najlepsze :).

    Że też zawsze musi się znaleźć w pokoju jakaś "taka" pani ;).

    OdpowiedzUsuń
  47. Danusiu zdrowiej, szybko się diagnozuj i wracaj do domu. Szpitalne życie do najprzyjemniejszych nie należy... wiem coś o tym, ale da się przetrzymać. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Trzymaj się Kochana!!! Ja od sierpnia po szpitalach i różnych oddziałach latam ..nie ze sobą, ale do moich bliskich ...i nic jeszcze nie wiadomo...Tobie zdróweczka, dobrych wyników i szybkiego powrotu do domu i do nas życzę!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  49. Huraaaaaaaaaaaaaa! Jesteś Danusiu! Cieszę się ogromnie! Bez Ciebie ta blogosfera byłaby.. taka , jaka by była;) Dziękuję Ci za niespodziankę, czyli odwiedziny u mnie, ale to ,,coś", to na sto procent nie jest to, o czym myślisz;););) Dobrze, że jesteś , bo Ania sama pilnuje wszystkiego, ale jak pisała, to z niej po pracy ,,cytryna", więc jako rzecznik KNOTA miałam chęć przejąć do niej ,,ster" , bo szkoda mi się jej zrobiło... I nie chciałabym, żeby pozostały po niej same pestki i sucha, cytrynowa skórka;) Buziaczki;)

    OdpowiedzUsuń

Z całego serducha dziękuję kochani za Waszą obecność, każde pozostawione słowo ,które nadają sens temu co kocham i co robię :)