Dzień doberek kochani:)
Wreszcie mam chwilę oddechu od tych podliczeniowych cyferek z głosowania.
Więc o tym dziś mowy już nie będzie,a wyniki z "Tęczowej Wielkanocy "znajdziecie klikając <tutaj>
Za to przychodzę do Was z moją propozycją pozakonkursowej pracy w siódemkowych wyzwaniach jaką jest ramka.
Wymyślając temat nie miałam jeszcze na niego ani pomysłu ,ani żadnej wizji.Powstał on dopiero pod wpływem impulsu,a dokładniej porządków w mojej szafie.
Wpadły mi w łapki stare dżinsy ,które cholipka troszkę rozmiarowo nie takie.Nie będę pisać w którą stronę ,domyślcie się sami.Leżały już kilka sezonów nietknięte i prawie jak nówki.Doszłam do wniosku,że już się nie doczekają na moje szanowne siedzisko i czas je zwyczajnie pociachać lub wywalić.Ale ,że ja do szybkiego wyrzucania nie jestem skora,to po głowie zaczęły latać różne myśli.
A oto i one ,główne sprawczynie mojej ramki.
Jako,że ostatnio prosiłam moich uczestników wyzwania,aby w jednej czy dwóch fotkach pokazali przebieg swoich prac od podstaw tak i ja muszę się do tego dostosować i udokumentować moją wiarygodność.
Dla mnie to czysta przyjemność,bo uwielbiam robić coś od podstaw,nie posiłkując się gotowcami.
A ponieważ nadarzyła się okazja to przygotowałam skrócony kursik powstawania mojej rameczki.
Do jej zrobienia potrzebujemy :
-Wyciętych z kartonu boków ramki,ja zrobiłam je podwójne, aby była grubsza .
-Połączyć dwie warstwy ze sobą i okleić taśmą malarską
-A następnie okleić je pociętymi kawałkami dżinsu z obu stron
I w tym momencie dopiero wymyśliłam przeznaczenie mojej ramki.
W barku leżały bezużyteczne ostatnimi czasy podkładki z korka i to je postanowiłam jakoś wykorzystać ,tworząc tablicę korkową
Wycięłam prostokąt z kartonu,który stanowił tylną ściankę ramki i na niego poprzyklejałam podwójne podkładki, aby było grubiej .
A ponieważ wielkość ramki już była zrobiona i te podkładki były troszkę za małe jeśli chodzi o długość ,to musiałam jakoś pokombinować aby całosć dopasować
Dlatego z nogawek spodni powycinałam troczki ,którymi wykończyłam korkowe podkładeczki.
I na koniec przykleiłam ramkę do przygotowanej tablicy korkowej.
Tu pozostała najprzyjemniejsza część pracy,czyli doklejanie różnych elementów.
Tyle,że aparat mi się rozładował i nie robiłam fotek,a koniecznie chciałam dalej pracować więc tworzyłam .Jednak poszczególne części widać doskonale na końcowej pracy.
Dodam tylko,że wykorzystałam tu tylne kieszenie spodni ,a właściwie ich zamki oraz szlufki od paska .
Kochani przygotujcie się na dużą ilość fotek za co z góry przepraszam .
A oto moja wykończona tablica
Obowiązkowo musiał być w mojej pracy tak ulubiony przeze mnie sznurek jutowy,którym zrobiłam jakiś śmieszny oplot ,aby nadać zmyślnego charakteru.
Ale też pojawiła się w mojej pracy nowość z zimnej porcelany -guziki, o które kiedyś pytała mnie Marii.
Tak kochana, dziękuję Ci bardzo za podpowiedź .Może moje guziki nie są takie piękne jak te, które mi pokazałaś ,ale starałam się jak mogłam i
kolorystycznie dostosowałam je do prawdziwych dżinsowych guzików.
Powstały zatem guziki na 2 i 4 dziurki.
Również popróbowalam robić guziki w kształcie serduszek ,
Poprosiłam moją córkę aby coś do niej poprzyczepiała w celach fotkowych ,a że to dziewczynka to przypięła sobie podręczne karteczki przypominajki,jedna z nich nawet już przypomina jej o pewnym święcie.Ale ona tak już ma ,że wszelkie uroczystości rodzinne ma gdzieś pozapisywane i nie ma mowy, aby zapomniała o urodzinach i innych uroczystościach kogolwiek,czy to jest babcia ,wujek czy inny członek rodziny.
Nie zabrakło też na tablicy jej ulubionego wisiorka z serduszkiem oraz karteluchy z nudnej lekcji w szkole.Tak,tak młoda jak się nudzi na lekcji to sobie rysuje różne rysuneczki.
Nauczyciele proszę omińcie ten fragment
W zamkową kieszonkę można sobie schować wystający zapas karteczek ,a za szlufki wsadzić długopis i ołówek
Na koniec ostatni rzut na korkową tabliczkę
No i to była moja propozycja ramki .
Gdyby ktoś z osób blogujacych chciał jeszcze dołączyć do naszej zabawy to zapraszam serdecznie .Aktualnym tematem wyzwania jest ramka ,a wszelkich informacji dowiecie się < tutaj > i z banerków z boku bloga
Bo znów zapomnę .
jeszcze ogromne podziękowania dla dziewczyn za świąteczne karteczki
Od Jadzi:)
Od Misiówki Kasi
I jeszcze Lidziu czyli Czarna damo,pamiętam o wyróżnieniu,dziękuję tylko o tym w nastęnym poście ,aby już nie przedłużać .
Na dziś to tyle.
Dziękuję za wszelkie komentarze,miłe słowa i maile .
Dobrze,że można na Was liczyć .
Buziaki dla wszystkich
DANUTKA:)))