Witam niedzielnie!
Jaki śliczny dzionek dziś się zapowiada.Od rana świeci piękne słonko i jest bezwietrznie .
Właśnie przerwała mi pisanie posta moja kochana Dorotka ,która zadzwoniła z Anglii.
Cóż może być piękniejszego niż wiadomość od wspaniałej istotki,która o nas pamięta.
Dziękuję Ci kochana za tak miłą niespodziankę i życzenia .Koniecznie wracaj do nas jak najszybciej bo tęsknimy ,szczególnie ja bo Ilonka mówiła, że już się odzwyczaiła od Ciebie i nie tęskni.Ale mówiąc między nami ja jej nie wierzę :)
A skoro już się zaczęłam chwalić to pragnę również podziękować Ani ,która zrobiła mi w tygodniu bardzo miłą niespodziankę i przysłała śliczne podarki .Anię znam od jesieni i muszę powiedzieć ,że jest to fantastyczna i bardzo ciepła osóbka,moja wierna komentatorka, wesoła babeczka i do tego niezła zdolniacha.Kto jej nie zna jeszcze to proszę zaglądnijcie na jej bloga tutaj,a sami przekonacie się ,że poznać ją to sama przyjemność .
A teraz spójrzcie cóż mi Ania przygotowała
Prześliczne jajo z hafcikiem
Ogrom serwetek i każda jak to mówię z innej parafii,oj będzie trzeba coś zadziałać z ich udziałem
Kapelusik igielnik z pięknym wstążkowym kwiatkiem
Wstążki,wstążeczki i brokatowe serduszka
No i nie zabrakło również kartek z życzeniami.Aniu nie przejmuj się ,że są kupne, niebawem zaczniesz działać i w tym temacie bo jesteś zdolna bestia i z zapałem do pracy
Anulka dziękuję bardzo !!!!!
A teraz dosyć chwalipięctwa , czas zacząć pisać o kolejnym wianku,który powstał na bazie liści kukurydzy .
Coś nie bardzo mi wychodzą te wielkanocne prace ,mam ciągle jakieś grymasy i niezadowolenia w stosunku do nich .
Kolorystyka mi odpowiada,bo są takie stonowane i nieprzesłodzone,ale brakuje w nich tego czegoś ,nie wiem sama czego.A może to tylko moje dziwne humory nie pozwalają mi ich dobrze ocenić ?
Może nadal żyję w ciągłym amoku i dziwnej niechęci do robótek.
Trudno zerknijcie na niego i oceńcie sami
Znów pojawiły się na nim moje porcelanowe kwiatki (oprócz tego dużego) jajeczka i taka śmieszna biedronka porcelankowa
Gniazdko uwiłam z kukurydzianych włosów i dodałam piórka
Myślę,że starczy dziś pisania ,bo pogoda sprzyja spacerom i aktywności podwórkowej, a nie siedzeniu przed monitorem.
Dziękuję za wszystkie komentarze,przemiłe słowa i maile.
Witam nowych obserwatorów i podglądaczy.
Wieczorkiem zajrzę do Was na blogi i skomentuję nowe prace:)
Miłej niedzieli :)
DANUTKA:)))