Strony

niedziela, 15 września 2013

JAK ZROBIĆ MINI KOMINEK Z PAPIERU - KURSIK

Witam wieczorową porą !

Kochani miałam dużo pytań odnośnie kominka ,dlatego przygotowałam kursik, abyście zobaczyli jak go robiłam Ponieważ często dokumentuję swoje prace to z przyjemnością pokażę w skrócie proces jego powstawania .Może kogoś zainspiruję w ten sposób i zrobi sobie podobny 
Oczywiście propozycja jest dla tych co mają małe  mieszkania lub np mieszkają w blokach i nie mogą mieć prawdziwego kominka 

Jedyne co to mogę przeprosić za nienajlepszą jakość zdjęć  i bałagan na stanowisku pracy,ale inaczej się nie da wszystkiego ogarnąć kiedy wpada się w wir tworzenia.

Dla przypomnienia pokażę co będę robić a na więcej fotek zapraszam tutaj


Zaczynamy :)

Potrzebne są dwa pudełka różnej wielkości i szerokości, oczywiście z przykrywkami.


W większym pudełku,które będzie stanowić dolną część  wycinamy prostokątny otwór ,do środka zaginając i podklejając taśmą .Będzie tam chowane nasze zapasowe  drewno do kominka 


To będzie nasz dół



Następnie w drugim kartonie, który powinien być  szerokością  węższy niż pierwszy, ale za to o wiele wyższy ,wycinamy dość duży otwór na palenisko




 Ja do tego celu użyłam jakiegoś zeszytu A4 i odrysowałam prostokąt





Wycinamy otwór,nożykiem do papieru lub nożyczkami


Na przykrywce od tego pudełka rysujemy dość duże koło  i je wycinamy również 


Ale ja się zagapiłam i zrobiłam je za duże,dlatego musialam dokleić pasek aby kółko się zamknęło .
Jednak to w niczym nie przeszkadzało mi ,jedynie kształt koła trochę się spłaszczył z jednej strony.

Jeśli ktoś nie chce palić świeczek w takim kominku to tego otworu nie musi wcale robić.









A teraz czeka nas brudna robota ,czyli oklejanie wszystkich elementów ręcznikami papierowymi i rozcieńczonym wikolem bądź też  klejem z mąki i wody.








Oczywiście tył pudełek również oklejamy ręcznikami 


A jak brudna robota to i czasem brudna podłoga się trafia ,mi na sam koniec końcówka kleju   rozlała się podłogę i  na kable z ładowarką 



Kolejnym krokiem jest pomalowanie tych 4 elementów roztworem kawy naturalnej i dokładne suszenie 




Następnie   czarne kartki techniczne  pozłociłam troszkę złotą farbą , aby nadać jakiegoś fajnego połysku wewnątrz kominka i paleniska  (można użyć kartek A3)



No i tym należy powyklejać całe wnętrze paleniska






z kawałka takiego pozłacanego czarnego  papieru wycinamy paski,składamy na pół i podklejamy boki paleniska na około ,robiąc to oczywiście dla ładniejszego wyglądu i wykończenia 



Na samych rogach dorobiłam jeszcze takie kuleczki czarne do dekoracji  ale nie mam z bliska fotki .
No i zakrywamy górną częśc kominka  przyklejając wieczko z otworem 



Kolejny krok to przyklejenie obu elementów ,ale najpierw między te te dwa pudła przykleiłam  ozdobne kamienie, jakie mi po remoncie zostały 


One mają po drugiej stronie (czy lewej jak kto woli) taką siateczkę dla przyczepnośći co ułatwia znacznie sprawę .Aby je przykleić to  użyłam kleju do kamieni ,niestety nazwy nie pamiętam .
Ułożyłam z kamieni  jakiś wzór i je przykleiłam do dołu kominka 


Jednak aby i ze strony  tej ładniejszej  kamieni zwiększyć przyczepność to trochę je obkleiłam ręcznikami i położyłam na to siateczkę od owoców ,mniej więcej w połowie tych kamieni 



Tutaj każdy musi sobie sam wymierzyć i dopasować do jakiej szerokośći smarować klejem .Tutaj sorry za słabą jakość fotki 



Dalej łączymy dwa elementy kominka ze sobą ,obciążamy czymś ciężkim i czekamy aż się klej ściągnie .

No i  paskami czarnymi  wykańczamy połączenie tych dwóch elementów kominka 





 I w zasadzie kominek gotowy .Jeszcze tylko jedna uwaga odnośnie tej dziury u góry ,która ma stanowić wentylację podczas palenia świeczuszki .Można ją zakrywać czymś wymyślonym  jak ja .
Ja do tego dorobiłam specjalnie taki wazonik z podstawką ,który na co dzień stoi na dziurze a w razie palenia trzeba go odstawić na bok ,aby ciepłe powietrze uchodziło górą 







Już mamy prawie z górki ,bo tackę spożywczą o kolorze grafitowym  tniemy na takie cegiełki i przyklejamy jak na fotce poniżej 





Jeszcze tylko pokażę jak robiłam ognisko ,otóż :

Z czarnej technicznej kartki wycięłam pół koła 



Dlatego pół ponieważ ,z tyłu za ogniskiem będzie stał taki oto szklany świecznik na wkładzik 



Przygotowujemy kilka patyków ,ja wybrałam kawałki brzozy 


jeden z nich owijamy drutem i zakańczamy pod spodem 








Na podstawie tego przytwierdzonego budujemy i przyklejamy kolejne kawałki drewienek 



i wstawiamy w środek paleniska przed tym szklanym świecznikiem 



Jeśli ktoś ma ochotę to może zrobić również taki koszyk na drewno jak ja zrobiłam z kory brzozy  oraz porobić różne detale będące  ozdobami kominka 


kominek ,recykling


Pytaliście mnie o wymiary tego kominka ,otóż  zmierzyłam i podaję, że jego szerokość to  60 cm ,natomiast  wys. 65 cm 

Ufff!!!!

Udało się dojechać do końca a powiem Wam że pisanie takiego kursu to jest bardzo czasochłonne i  mnie już oczy bolą od  monitora ,a wzrok niestety nie ten co za młodu  .
Mam tylko  nadzieję, że  kursik jest zrozumiały  i czytelny.W razie pytań służę  pomocą i podpowiedzią .

Jeśli ktoś dojechał do końca tego  to dziękuję bardzo, a jeśli ktoś skorzysta z moich wskazówek i rad to będę szczęśliwa ,że moja ciężka praca   nie poszła na marne .

Kochani żegnam się z Wami serdecznie:)

Do zobaczenia na kolejnych postach i Waszych blogach 

Spokojnej nocki :)

DANUTKA:)))




29 komentarzy:

  1. Super kursik, wszystko takie dopracowane :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super pomysł z tym kominkiem:) Kursik rewelacja:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Rewelacjna rzecz! Superowo wyszło a kursik pierwsza klasa! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana swietny kursik. Zasmialam sie czytajac "balagan na stanowisku pracy", bo zabrzmialo to dla mnie fachowo. Dla nawiedzonego inzyniera bhp to brzmi zawodowo, haha. Ogladam ogladam i nagle co ??? Zamarlam !!!! Kable i taka mokra chlapanina !!!! Toz to nie balagan, to zwiekszone ryzyko zawodowe na stanowisku pracy :) Alez ze mnie wredna behapowa. Cudny kominek. Z pewnoscia go zminiaturyzuje na potrzeby domku lalkowego. Zbieram pomysly i kiedys w koncu jakis zdzialam :) Tymczasem zapisuje link do Twojego posta, coby mi gdzies nie zaginal :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Super kursik, a pomysł na kominek jeszcze fajniejszy. Gratulujemy pomysłu i życzymy ich jeszcze więcej.

    OdpowiedzUsuń
  6. kurcze, ja jestem w stanie podziwiać i oglądać!Gdzie mnie robić takie cuda, cudeńka !Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Swietny kursik. Kominek bardzo ładny. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniały kursik Danutko:) Cały czas zastanawiałam się jakie wymiary miał Twój kominek - czy był miniaturką czy jednak prawdziwych rozmiarów:) Efekt jest niesamowity:) Podstawa to świetny pomysł:) Jestem pełna podziwu:) ja też nie mam kominka, ale marzy mi się, wiec skoro nie mogę mieć prawdziwego to może kiedyś sobie taki zmaluję:) Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  9. ale cudeńko :) jestem pod wrażeniem :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Coś wspaniałego, pomysł rewelacyjny!

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie
    http://chatapodlasem.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. kochana, dopiero po tym kursie widać ile tak na prawdę pracy włożyłaś w ten kominek, wielki brawo dla Ciebie Danusiu!

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie wiem czy miałabym wytrwałości by zrobić taki kominek, nie mówię zacząć ale skończyć i by efekty by były prawie jak u Ciebie.
    chyba raczej poprosiłabym fachowca -Ciebie :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Super kursik Danusiu. Bardzo mnie zaskoczyły wymiary kominka bo kiedy oglądałam wcześniej zdjęcia wydawało mi się, że jest dużo większy. Kiedyś też taki sobie sprawię :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Danusiu i co ja mam Ci napisać?;))No wielka jesteś i udowodniłaś to nie raz,na taki pomysł to tylko Ty mogłaś wpaść;))
    Cudnie zadbałaś o szczegóły,to osmolone palenisko,no rewelacja!!Ja pewnie takiego kominka sobie nie poczynię,ale przyjemnością było pooglądać jak to cudo powstawało:)
    Dzięki za to;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wow dopiera teraz widzę ile w to pracy włożyłaś.

    OdpowiedzUsuń
  16. Lubię patrzeć jak zwykłe, często bezużyteczne rzeczy zamieniają się w coś pięknego. Świetnie zrobiłaś Danusiu ten kursik. Ja kominek w domu mam, więc kolejnego robić nie będę, ale wiele osób z pewnością skorzysta. Twoja kreatywność ciągle mnie zadziwia. Pozdrawiam Cię bardzo ciepło w ten ponury i deszczowy dzień.

    OdpowiedzUsuń
  17. Jesteś niesamowita :) Podziwiam Twoja kreatywność i upór w dążeniu do celu :) Gorąco pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. jaki piękny kominek i taki rzeczywisty! :)
    w pierwszej chwili jak go zobaczyłam, też miałam pytać o wymiary ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Wow! nie wiem co jest bardziej powalające - czy cały ogrom pracy, jaką włożyłaś w wykonanie tego cudeńka, czy raczej ostateczny efekt... Podziwiam za cierpliwość w dopracowywaniu najmniejszych szczegółów - co na pewno najbardziej zaprocentowało w finale. Super!

    OdpowiedzUsuń
  20. jakby mi ktoś pokazał samo zdjęcie powiedziałabym , że ktoś ma śliczny kominek w domu ha ha , jest zdumiewający :)

    OdpowiedzUsuń
  21. piękne są te twoje prace kochana, mało mam czasu aby zaglądać na bieżąco, przepraszam. chciałabym zostawić komentarz pod każdym z postów, bo naprawdę widać ile pracy i serca wkładasz w tą pracę. doceniam też pomysłowość, wykonanie i cierpliwość zarówno do tworzenia tych dzieł jak i opisania ich. pozdrawiam Ci serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  22. Danusiu... właśnie zamarzyłam sobie mieć kominek... ponieważ nie mogę mieć prawdziwego wymyśliłam, że będzie z papieru
    "z grubsza" wiedziałam jak ale przeszukałam pół netu w poszukiwaniu inspiracji. Tutaj zajrzałam po kolejny - wrześniowy - kolorek i przez czysty przypadek weszłam na kursy
    Jesteś NIESAMOWITA!!!!
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  23. Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma:) Jesteś bardzo kreatywna. Ja oglądam https://ignif.com/wklady-kominkowe/ i bardzo bym chciała mieć kominek.

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo ciekawy artykuł. Jestem pod wielkim wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń

Z całego serducha dziękuję kochani za Waszą obecność, każde pozostawione słowo ,które nadają sens temu co kocham i co robię :)