Czołem moje mróweczki!
Jak co miesiąc tak i dziś przybywam ,aby zaprezentować mój kolejny szalony pomysł na zabawę kolorystyczną .
Dorcia od kota!
Kochana nie będzie aż tak źle jakby się mogło wydawać ,Twoje błagania zostały wysłuchane -wróć ,wyczytane i wzięte pod uwagę .
Kochana nie będzie aż tak źle jakby się mogło wydawać ,Twoje błagania zostały wysłuchane -wróć ,wyczytane i wzięte pod uwagę .
A na dworzu zagościła piękna "Polska złota jesień ",która mieni się kolorowymi i bardzo energetycznymi barwami .
Jest po prostu cudnie i taką porę roku uwielbiam .
Jednego mi tylko brakuje w tym roku-grzybów:(
U nas nadal susza i w lasach nic nie ma ,nawet zwykłego trujaka:(
Mało tego żółędzie też nie obrodziły,pewnie wszystkie zostały pozbierane przez jeże,których znów bardzo dużo.
Temat jaki mam do zaproponowania wydaje się bardzo interesujący i obejmujący wiele odcieni tegoż koloru o jakim za chwilę się dowiecie.
Osobiście bardzo go lubię ,szczególnie malować pazurki ,te dolne haha:)Owoce w takich kolorach są przepyszne,soczyste i mięsiste.Skoro mowa o ich smaku to powiem ,że dojrzałe są słodziutkie jak miód.
Ciekawa jestem czy na tym etapie już wiecie jaki kolor będzie dominował w październiku.
Jeśli nie to podpowiadam dalej.
Z tymi owocami robione są przepyszne ciasta,szarlotki,desery, kompoty a nawet mięsa.
Wyskokowe trunki z ich udziałem również smakują wybornie .
Można zajadać surowe,suszone,duszone czy gotowane .
Mają bardzo cenne właściwości zdrowotne ,bo zawierają tak ważne dla ogranizmu składniki mineralne:wapń ,żelazo,potas magnez i fosfor.Mają sporo witamin z grupy,B , wit.C ale także o czym możecie nie wiedzieć posiadają rzadko występującą w owocach wit .E,tą która dba między innymi o to abyśmy były wiecznie piękne i młode .
Są doskonałymi przeciwutleniaczami a ich ciemniejsze odmiany zawierają polifenole,czyli związki tak ważne w profilaktyce antynowotworowej i przeciwmiażdżycowej .
No dobra tyle na temat cech dobrotliwych dla zdrowia.
Jeśli jeszcze nikt się nie domyślił o jakim kolorze mowa to moja ostatnia podpowiedź brzmi :
Doskonale działa na zaparcia i wszelkie niedomagania ze strony układu pokarmowego,ale od tej drugiej strony czyli wylotu hahaha:)
Znaczy się owoce a nie sam kolor haha :)
Znaczy się owoce a nie sam kolor haha :)
No teraz to już każdy powinien odgadnąć jaki to kolor.
A jest nim :
プラム色
プラム色
Spróbuje ktoś rozszyfrować bez zjeżdżania na dół ?
Hahaha ,zabawa na 102 :)
Hahaha ,zabawa na 102 :)
Mam nadzieję ,że kolor przypadnie do gustu większości z Was
Słoneczka moje kochane czas na zasady,które nie są zbyt wygórowane.
ZASADY
1. Chęć udziału w zabawie zostawiacie w postaci komentarza pod tym postem,odpowiadając przy okazji na pytanie
Jaki jest Twój stosunek do tego koloru ?
2.Jak zawsze nowe osoby proszone są o zapoznanie się z głównym regulaminem znajdującym się w zakładce pod fotką główną bloga .
3.No dobra zdradzam kolor,który po "polskiemu " brzmi
śliwkowy
Śliweczki w pracy muszą być kolorem dominującym i powinny stanowić co najmniej połowę wszystkich zastosowanych kolorów.
śliwkowy
Śliweczki w pracy muszą być kolorem dominującym i powinny stanowić co najmniej połowę wszystkich zastosowanych kolorów.
Kochani możecie łączyć kolor śliwkowy z jakimi kolorami tylko chcecie ,w tym miesiącu daję Wam prawie wolną rękę .
Tak,tak wiem jestem wspaniałomyślna haha:)
Ale nie aż tak do końca,bo jest jedno małe
ALE
w pracy nie wolno używać koloru:
czerwonego
żółtego
różowego
i
pomarańczowego
Ale nie aż tak do końca,bo jest jedno małe
ALE
w pracy nie wolno używać koloru:
czerwonego
żółtego
różowego
i
pomarańczowego
4.Rozpiętość kolorystyczna śliwkowego jest bardzo duża,bo od fioletów aż po pewne odcienie granatów.
Nie bierzemy pod uwagę żółtych odmian typu renklody czy mirabelki
Nie bierzemy pod uwagę żółtych odmian typu renklody czy mirabelki
4 .Banerek do pierwszej części zadania.
5.A do części carvingowej proszę ten banerek .
Troszkę mnie smuci fakt ,że tak mało osób bierze udział w 2 części zabawy.
Miała być ona ułatwieniem dla Was ,jeszcze większą możliwością promocji,więc nie rozumiem czemu tyle osób z tej możliwości nie korzysta.
Przecież nie trzeba mieć wielkich zdolności kulinarnych czy carvingowych.
Dziewczyny nie bójcie !!!!!!!!!!!!!
Pokażcie ,że też potraficie bawić się świetnie i mieć dystans do swoich prac.
Kochani tak jak ostatnio można zrobić zarówno 1 i 2 zadanie i swoje linki z pracami wrzucić na pożarcie obu żabolom.
Teraz jeszcze sezon śliwkowy trwa,więc nie powinno być problemu aby wykonać choć małą dekorację z tymi owocami.
Istnieje też opcja śliwkowa bez śliwek ,wystarczy sam kolorek .
Ważne aby było zjadliwe i odżywcze dla zdrowia .
Ważne aby było zjadliwe i odżywcze dla zdrowia .
Wybór należy do Was.
No to co moje artystki?
Bawimy się dalej :))))
Ja już ne mogłam się doczekać czytając posta kiedy w końcu powiesz jaki to kolor niestety musiałam zjeżdżać na dół aby przeczytac nie odgadnąć ;) Zgłaszam gotowośc do zabawy Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzyznam Danusiu, ze czekałam w napieciu i z wielkim strachem czym tez nas tym razem zechcesz załatwic. Niespodzianka. Podba mi sie ten kolorek i cos pewnie wymyśle. Uwielbiam sliwki ale tylko w stanie swiezym. Przerobione na dżemy, czy inne specjały to już nie dla mnie. No to zaczynamy zabawe. Buziaki kochana i milych snow.😀
OdpowiedzUsuńHahaha, to mi się podoba, zdecydowanie biorę się do roboty.
OdpowiedzUsuńAle się cieszę! Raz z ręką na sercu mogę powiedzieć że wybór koloru mnie uszczęśliwił. Mój miesiąc, mój kolor, pokój mam na taki wymalowany więc i dodatki chętnie wykonam- po prostu jestem w niebie. Dziękuję :*
OdpowiedzUsuńŚliwkowy idealnie się mieści w mojej gamie kolorystycznej ;) Wykluczonych nie lubię, więc to ograniczenie jak najbardziej mi pasuje ;) W kulinarnej części jednak nie wezmę udziału, gdyż w kuchni bywam wyłącznie po wypełnienie wiaderka kawowego ;)
OdpowiedzUsuńPodrzucam kolczyki i informuję, że mój stosunek do tego koloru jest namiętny ;)
UsuńBardzo lubię ten jasny kolor śliwki i ja go nazywam "gotowana śliwka" :) I w takim kolorze mam koraliki, to pewnie z nich coś powstanie :) aaa mam pytanie, bo skoro jest dowolność w dobieraniu drugiego koloru to czy on w ogóle musi być? Czy 100% śliwki też zostanie przyjęta?:)
OdpowiedzUsuńNatalko sama śliweczka też może być ,jak najbardziej .
UsuńPowodzenia z kolorkiem i cieplutko pozdrawiam
Niestey nie doczekałam pólnocy tym razem , Zasnełam prawie na klawiaturze 10 minut przed północą :-(
OdpowiedzUsuńSzczerze powiem , że takiej obcji kolorystycznej nie brałam pod uwagę , ale chyba mi się podoba. Póki co widze tylko jeden problem - jak to coś potem sfotografować co by było widaćz że to sliwkowy . Wiadomo jest to kolor który wyibitnie nie lubi pozować do zadjęć :-).
Z częścią kulinarna mam tylko zbereźne skojarzenia - jak patrze na ten piękny kształt z przedziałkiem na środku.....ale nawet jak napisałaś, że powoduje "przemarsz wojsk" nie wpadłam na ten śliwkowy . Oj chyba cos kiepsko dzic u mnie z myśleniem . to juz lepiej zabiore sie za normalna prace w pracy :-)
Buziole i miłego dnia
Aniu,przekonałam się,że jeżeli kolor na zdjęciu nie wychodzi,to trzeba poeksperymentować z kolorem tła,wypróbować różne opcje kolorystyczne,bo na jednych dany kolor wcale nie wychodzi a na innych bardzo pięknie się prezentuje,a jeżeli chodzi o te zbereźne skojarzenia,to byłabym ciekawa jak je pokarzesz na owockach
UsuńPodoba mi się październikowy kolor! Gama odcieni jest bardzo szeroka więc i możliwości mnóstwo. Już zaczynam główkować. Lubię takie głębokie, intensywne barwy.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam uściski.
ja się oczywiście bawię, z braku czasu zacznę tworzyć już dzisiaj, co by zdążyć. A nie tak jak z oliwkami w ostatnim momencie i to fuksem :) Kochana kolorek świetny wybrałaś, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńbu, myślałam o jabłkach- mają takie samo zastosowanie i działanie jak śliwki:D
OdpowiedzUsuńale śliwusie kocham, nie wiem tylko czy mam coś w tym kolorze,
Ale co tam, zgłaszam sie i ja:D
buziaki
Super ! Uwielbiam wszelakie odcienie fioletu (śliwkowego). Co prawda ostatnio podoba mi się połączenie z żółtym, ale jak nie wolno, to nie. Fioletów Ci u mnie dostatek, w ubraniach, dodatkach, a nawet mam lakier do paznokci w śliwkowym odcieniu. Zapisuję się oczywiście, bo nie można się poddawać - haha :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńSuper kolorek na ten miesiąc ja akurat domyślałam się że może taki być ha ha i zgadłam mam nadzieję ,że i tym razem uda mi się coś zrobić. Kolor śliwkowy bardzo lubię i w mieszkaniu i na ubraniach więc fajnie jest pozdrawiam cieplutko miłego dnia :-)
OdpowiedzUsuńA ja na początku myślałam, że to będzie coś z grzybami i pójdziemy w brązy, ale śliwkowy też może być :)
OdpowiedzUsuńHm:)myślę,że dam radę:)chociaż chwilowo pustka w głowie:)))śliwka bliska wrzosowi i lawendzie:)))może podołam:)))
OdpowiedzUsuńa i jeszcze miałam odpowiedzieć na pytanie:)bardzo lubię ten kolor i jest mi w nim dobrze:)))całe lata nosiłam się śliwkowo:)))
Usuńhm.... a ja w ciągu ostatnich 4 m-cy już dwie prace w tym kolorze zrobiłam.... ale OK... podejmuje wyzwanie!!! :D
OdpowiedzUsuńodpowiedziałam :)
UsuńBardzo mi się podoba październikowy kolor, bo wszelkie fiolety są drogie memu sercu :-) Dlatego nie odpuszczę śliwkowej zabawy!
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że boczne banerki do tego wyzwania są źle podlinkowane, bo odsyła mnie do nieistniejącej strony :-) Pozdrawiam!
UsuńDziękuję Aga ,już poprawiam .
UsuńBuźka :)
Że tak powiem Danutko, w ubiegłym miesiącu " nie wyrobiłam " się, chyba mi zabrakło tego owocu, o którym tyle teraz dobrego napisałaś ;) Postaram się dziabnąć coś tym razem i to na oba żabole, bo kolorek jest zdecydowanie mój :)
OdpowiedzUsuńBuziaki :)
Jeszcze wczoraj obstawiałam jeżynowy, więc się chyba dużo nie pomyliłam :))
OdpowiedzUsuńPodoba mi się. Bardzo.
dawno mnie nie było ale zgłaszam się, a co:)
OdpowiedzUsuńO Danusiu! może wreszcie się zmobilizuję i skończę moje śliwkowe kamizelko-ponczo :)))) Dodałaś mi kopa październikowym kolorkiem :))))))))))))))))).
OdpowiedzUsuńNa drugą pracę też na pewno coś powstanie, bo śliwki mam w przeciwieństwie do oliwek, po które cały miesiąc się do Lidla wybierałam.
No to banerek jeden i drugi zabieram i idę do siebie zawiesić :)
Pozdrówka
Ps. Co do Twoich wyrazów zdziwienia odnośnie drugiej zabawy, mnie to wcale nie kręci promocja, jakoś nie patrzę na to z tej strony. Dla mnie liczy się zabawa :))) Bawmy się i róbmy to co sprawia nam przyjemność :)
OdpowiedzUsuńSuper kolorek Danusiu wymyśliłaś. Uwielbiam śliwki, wczoraj zjadłam 2 kg i wiesz co... nie było rewolucji:)))
OdpowiedzUsuńPostaram się jak najszybciej zrobić fioleciki, bo z oliwkami nie zdążyłam, chociaż zrobiłam, ale w krzyżu mi puknęło i zdjęć nie było. Bo zdjęcia musiały być na dworze. Pokażę przy najbliższej okazji jak wydobrzeję:) Starość nie radość:)
Buziam mocno.
A ja myślałam że żurawinka w tym miesiacu.
OdpowiedzUsuńNiestety oliwki nie wypaliły - ale śliwki jak najbardziej. Piękny kolor, cudny smak i zapach.
Pozdrawiam:)
Na oliwki nie zdążyłam (materiały nie dojecały na czas), ale ze śliweczkami spróbuję :) Z częścią kulinarną tylko gorzej, bo u nas niestety już po śliwkach, mam tylko trochę zamrożonych, ale z nich raczej dekoracji nie będzie :)
OdpowiedzUsuńAaaa, to jeden z moich ulubionych kolorów! Juhuuu, lecę pędzę coś wymyślić! :D
OdpowiedzUsuńAż szkoda, że tak lubię ten kolor, a praca ma być jedna... to chyba będzie dla mnie największy trud w tym miesiącu, żeby się ograniczyć.
A już miałam nadzieję że wykorzystam serwetkę z grzybami, a tu masz Danusia zakręciła w kotle i wyszedł Jej śliwkowy. No cóż mus to mus i trzeba pogłówkować nad pracą październikową
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
kolorjest okropny:((( pewnie się narażę wieluosobom, ale nie przepadam zatymkolorem,jest dla mnie ciężki,pomomio iżśliwki lubbię
OdpowiedzUsuńw połowie "odpadłam", myślałam, że napiszesz "gruszkowy"! :-)
OdpowiedzUsuńale nie!
jestem bardziej niż usatysfakcjonowana ;-D
Podejmę ryzyko, może się uda :) Za śliwkami nie przepadam, kolorek wdzięczny więc zaczynam myśleć ;) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńOdpuściłam oliwkę z powodu braku czasu (początek roku szkolnego i masa pracy papierkowej), ale też z tego powodu, że oliwki to lubię tylko ze słoika.... kolor kompletnie nie mój, jak zresztą śliwkowy... może coś mi jednak w ręce wpadnie... Pozdrawiam ciepło Ola
OdpowiedzUsuńo, moich ukochanych ciemnych fioletów sobie nie odpuszczę! :)
OdpowiedzUsuńHehe, spodziewałam się, chociaż nie wiem dlaczego chodził mi po głowie bakłażan, ale on mieści się w palecie śliwkowych barw. Dziękuję Danusiu, nareszcie normalny kolorek hihi:) Oczywiście bawię się dalej!
OdpowiedzUsuńBuziaczki:)
Lubię śliwki,lubię kolorek i powiem,że już prawie jestem gotowa z pracą
OdpowiedzUsuńNo chociaż raz mi się udało !!! Przeczytałam post i spojrzałam na stół, na zaczęty szal z fioletowo- granatowej włóczki. Czyli nie trzeba nic kombinować, aby tylko zdążyć zrobić. A śliwkowy lubię, przyjemny kolorek. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWspaniały kolorek! Uwielbiam wszelkie odcienie fioletu! Mam w szafie sporo ubrań w tym kolorze a w pokoju sporo dodatków :) Czas się zabrać za śliwkowe tworki :)
OdpowiedzUsuńI ja postaram się wziąć udzial:) mialam małą przerwę ale już jestem :) a kolor moj ulubiony także problemu raczej nie będzie... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo pewnie, że się bawimy :D Tym razem powinnam się wyrobić :)
OdpowiedzUsuńTo ja się zgłaszam po raz drugi, bo mi się zabawa spodobała. Śliwkowy, to kolor, który lubię, kiedyś był moim numerem jeden, teraz trochę wyparty przez inne, ale nadal darzę go wielką sympatią. :) No, to puszczam wodze fantazji i próbuję wykombinować coś śliwkowego. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHmmm..... śliwkowego nie ma w mojej palecie barw. No jeszcze zobaczę - albo popracuję nad nowym kolorem albo wykorzystam to co mam :-)
OdpowiedzUsuńBawimy się Danusiu a, jak by inaczej. Pozdrowionka Magda
OdpowiedzUsuńA ja się mogę na nowo dołączyć ? ;) No wiem długo ale to długo mnie nie było, no i tak się zastanawiam czy nie wyleciałam z "szeregów" Artystek Kolorystek ha ha ha ;) A co tam i tak wpadnę ze śliweczką :) - najwyżej Stefan mnie wypluje.
OdpowiedzUsuńWitam Danusiu :)
OdpowiedzUsuńMelduję,że w tym miesiącu nie jestem ostatnia,a jedną z pierwszych :)
Mam nadzieję,że Stefcio będzie usatysfakcjonowany i nie będzie mieć niestrawności po mojej śliwce :)
A co do kolorku...Lubię,podoba mi się,no ale nie na mnie :( Chyba,że na moich pazurkach :)
Śliweczki lubię,ale nie mogę ich wcinać za bardzo :( Ale powidełka jak najbardziej,ale raz do roku ha ha:)
Widzę,że jak na razie królują bransoletki,no w ogóle biżuteria :) Ciekawa jestem dalszych prac i z niecierpliwością będę ich wyczekiwać,by podziwiać :)
Kochana bardzo dziękuję Ci za odwiedzinki u mnie i pozostawione przemiłe słowa :)
Pozdrawiam Wszystkie Artystki Kolorystki :)
Buzioleeeeee :)***
Jeśli można to ja bardzo chętnie dołączyłabym do Artystek Kolorystek, i wzięła udział w październikowym wyzwaniu.
OdpowiedzUsuńŚliwkę uwielbiam, każdy rodzaj śliwki właściwie. Kolor ukochany przez moja córkę, więc miło będzie pokusić się o zrobienie czegoś w tych barwach.
Pozdrawiam serdecznie !!!
a ja sie domyslalam, ze to bedzie sliwkowy tym razem, takie przczucie ;) Ostatnio powidla sliwkowe robilam :) pyszniutkie :)
OdpowiedzUsuńPo dłuższej przerwie zgłaszam się znów do zabawy :) Kolor śliwkowy kojarzy mi się właśnie z jesienią, powidłami, szalikami i mgłą o poranku :) Bardzo go lubię i chętnie uszyję coś śliwkowego na tę okazję! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Uwielbiam ten kolor ponad miarę i wezmę udział w zabawie, ale o zgrozo nie mam nici w tym kolorze, coś wymyślę.
OdpowiedzUsuńFiolety kocham, śliwki uwielbiam, ale omijam je szerokim łukiem odkąd na diecie lekkostrawnej jestem. Prace będą przepiękne.
OdpowiedzUsuńKocham śliwki w każdej znanej mi postaci (poza spleśniałymi) i ten kolor też. Wreszcie trafiłam w kolor pracy, którą właśnie zaczęłam. To się pobawię w tym miesiącu. Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńUdało mi się ujarzmić ten kolorek :) Link dodany :)
OdpowiedzUsuńPiękne oliwkowe prace powstały we wrześniu, szkoda, że nie zdążyłam nic przygotować:(
OdpowiedzUsuńTym razem postaram się :)) A kolor śliwkowy ... no cóż, dla mnie jest zbyt mocny. Wolę jaśniejsze barwy, ale jako dodatek może świetnie pasować do różnych strojów.
A śliweczki uwielbiam, w każdej postaci :) Wczoraj upiekłam biszkopta z wegierkami :) Poezja :)))
Danusiu zapraszam Ciebie i wszystkie kolorystki na pyszne śliwkowe ciasto, nie jest to wprawdzie Carving, ale mam nadzieję, że zaakceptujesz moje śliwkowe wypociny :)
OdpowiedzUsuńNad pracą w śliwkowym kolorze na razie się zastanawiam, może coś wymyślę :)
Pozdrawiam Alina
Śliweczki lubię jeść, ale wymyślilam dyndające nie śliweczki,które zgłaszam na wyzwanie .Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam śliwki i kolor fioletowy :)
OdpowiedzUsuńJako, że udało mi się wreszcie wyskoczyć z dziury czasoprzestrzennej w jaką wpadłam we wrześniu to śliweczkom nie przepuszczę. Bo na oliwki to nawet nie zdążyłam się zapisać :( Jednak nie wiem, czy zdobędę się na część carvingową, bo od miesiąca smażę powidła i już trochę nie mogę patrzeć na te węgierki (a jeszcze ich trochę na drzewach zostało) mimo, że śliwki bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńŚliwka dodana, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńZ opóźnieniem ale zgłaszam się do obu wersji zabawy . Pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńWitaj Danusiu, miałam troche przewre w Twoich cyklicznych kolorkach,ale temu śliwkowemu nie mogłam się oprzeć.. więc już dodałam. Zapraszam serdecznie na moje "Pierwsze śliwki robaczywki". A jaki jest mój stosunek do tego koloru.. hmm..nawet lubie fioletowy, choć kiedyś nie był to mój kolor, jakoś chyba przyszedł czas że sięprzekonałam i go polubiłam i nawet całkiem nieżle wyglądam w tych kolorach. Ale to tak zawsze jest żę na wszystko przyjdzie swoja kolej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Śliwkowy. Piękny kolor, chociaż trudny, ale wyzwanie bardzo interesujące i z chęcią je podjęłam. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKocham fiolety :) Tym razem nie mogłam odpuścić zabawy u Ciebie :) A jeśli chodzi o część carvingową to raczej nie dla mnie ale handmadowo to zawsze chętnie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWracam do zabawy, po krótkiej nieobecności, a jeśli chodzi o kolorek śliwkowy - bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńTym razem zrobiłam Danusiu. Kolorek lubię . Ten poprzedni też mi sie podoba ale z powodu braku nici i nie tylko nie dałam rady.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i buziam:)
I ja się zapisuję do zabawy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dołączę i ja :) kolorek uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńI ja dołączam do zabawy:) śliwkowy kolor uwielbiam, w ogóle jestem fankom wszystkich odcieni fioletu:P
OdpowiedzUsuńZwinęłam już oba (!) banerki i spadam coś naskrobać ;)
OdpowiedzUsuńpowiedzmy że śliwkową kartę zrobiłam
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością melduję, ze się wyrobiłam w tym miesiącu, ale ja lubię śliweczki a śliwkowy tym bardziej;) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że biorę udział. Co prawda swoim ograniczeniem kolorystycznym sprawiłaś, że nie mogłam wykorzystać już istniejącej pracy ale nic to, już mam drugą. Jeszcze tylko fotkę strzelę. :)
OdpowiedzUsuńDołączam do zabawy :-), choć do fioletów mam neutralny stosunek...
OdpowiedzUsuńDanusiu, dodałam jeszcze raz linka do moich śliweczek i teraz widzę, że działa. Nie wiem co się stało ale do tego pierwszego też nie mam dostępu, nie mogę tego usunąć ani nic. Jeżeli Ty może to usunąć to bardzo proszę. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńDzięki za śliwkowy. Ma dużo możliwości jak podglądnęłam na blogach. Pozdrawiam cieplutko:))
OdpowiedzUsuńUwielbiam śliwkowy kolor więc też staję do wyzwania
OdpowiedzUsuńStefana już nakarmiłam i pożarł moją bransoletkę.
OdpowiedzUsuńA jaki jest mój stosunek do śliwkowego - neutralny. Miłością do niego nie pałam ( chyba niektóre zjedzą mnie za to wyznanie :P) ale zdarza mi się ubrać bluzkę w tym kolorze czy kolczyki :)
Danusiu w ostatniej chwili wrzucam mojego kwiatuszka, mam nadzieję że jest wystarczająco śliwkowy :) POzdrawiam
OdpowiedzUsuńJuż myślałam, że nie zdążę... Zapisuję się do zabawy, link wrzucony a co do fioletowego, wróć - śliwkowego - nie przepadam. Powiem nawet, że do tej pory niczego w tym kolorze nie miałam w garderobie! Ale kilka miesięcy temu zaszalałam z włóczką no i wyszło co nie co... Właściwie teraz nawet mi zaczyna się ten kolorek podobać! Pozdrawiam:) Gosia.
OdpowiedzUsuńDziękuję Danusiu :)))))))))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńJuż jestem :)
Danusiu ,trudno było ,ale jakoś udało się w ostatniej chwili wpaść do Ciebie i dołączyć do zabawy.Lubię kolor śliwkowy choć nie wszystkie jego odcienie.Pozdrawiam i biegnę napisać post ...
OdpowiedzUsuń