Czołem moje mróweczki.
Od dziś przez kilka najbliższych postów będę pokazywać pudełka ,jakie udało mi się wykonać niedawno.
Oby tylko Wam się one nie znudziły ,bo wtedy kto do mnie będzie tu zaglądał:(
Najwyżej pójdę z torbami ,znaczy pudłami haha
Starałam się, aby każde było inne,wyjątkowe i choć trochę wpadało w gusta tych osób ,dla których były przeznaczone .
Niby różne, a jednak wszystkie mają cechę wspólną jaką jest haft wstążeczkowy i firanka .
Dzisiejsze pudełeczko pojechało do Nawanny,w dowodzie uznania za pomysł na gąsieniczkę dla Naszego Stefcia .
Znając miłość Ani do niebieskich odcieni miałam za zadanie przemycić je jakoś w pracy .
Wiadomo ,że niebieskich róż raczej nie zrobię ,ale małe kwiatuszki i owszem ,bo mogą fajnie się wpasować w kompozycję .
Jak to u mnie bywa haftowałam bez żadnych wzorów,prosto z głowy ,gdyż tak lubię .
Może to nie jest doskonała praca,bo nadal uczę się tego haftu i jeszcze nie wszystko idzie tak jak bym chciała.
Jednak zaczynam sobie wyrabiać swój własny styl ,wdrażać własne pomysły wykorzystania tego haftu ,a to nie ukrywam daje mi ogromną frajdę .
Jedynie czego mi brakuje to czasu ,bo haft pochłania go dość sporo.
Skoro wyjaśniłam co i jak to mogę szybko przejść do fotek i kilku ujęć
Kilka zbliżeń pozwoli Wam dostrzec moje próby podmalowania różyczek
I tak wyglądało pudełko z serii tych "raffaelowych ".
Na kolejne musicie trochę poczekać ,bo najpierw mam na głowie podsumowanie majowego koloru.
A na dziś życzę Wam słonecznej i pięknej pogody,choć u mnie wolałabym aby zamiast tego słonka spadło trochę deszczu ,bo ileż można podlewać :(
Jeszcze trochę zamiast zieleni będziemy mieć suche badyle.
U niektórych czytam ,że mają mokrego po dziurki w nosie,a u mnie za to jest straszna posucha.
Jak widać ten u góry niesprawiedliwie dzieli pogodą :(
Na koniec zapraszam serdecznie nowe osoby do udziału w naszej cyklicznej zabawie.
Kolor na Czerwiec już jest od wczoraj na blogu klik ,więc warto spróbować sił i zmierzyć się z kolejną propozycją kolorystyczną .
Czołem i do następnego klikania:)
Danutka:)))
No powiem Ci, Mistrzunio jesteś ! Te duże róże to już Mistrzostwo świata i pomysł na jucie też mistrzowski, jak dla mnie wielkie brawa !
OdpowiedzUsuńBuźka :)
Piękne pudełeczko, te błękitne kwiatuszki dodają tyle uroku. Robutkowanie o tej porze roku jest trudne, bo czas wypełniają obowiązki. Ale odrobinkę hobby da się chyba przemówić. Jestem ciekawa następnych dzieł. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBłękitne cudeńko fajniutkie:)
OdpowiedzUsuńPiękne - cudowny błękit, a róże śliczne i fajnie wyszło z tym podmalowaniem:) z niecierpliwością czekam na następne, jestem fanką Twojego haftu
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Piękne pudełeczko pzdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńDanuś jest pięknie! Nie ustawaj w dalszych próbach, bo naprawdę jest fajnie.
OdpowiedzUsuńKolejne Raffaello zjedzone, pudełko się Ani tylko dostało, ale za to jak pięknie przystrojone w jutę, wstążeczki no i róże oczywiście. Genialne, będzie miała gdzie swoje przydasie gromadzić, by po całym domu się nie poniewierały.
OdpowiedzUsuńGorąco i u mnie, deszcz, to wspomnienie minionego tygodnia, pozdrawiam.)
Prześliczne pudełeczko. A niebieskie różyczki są wielce urocze i ja je uwielbiam, więc czemu nie? ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPięknie ozdobiłaś pudełeczko:) Kwiatuszki wyszły jak żywe:) Coraz bardziej podoba mi się haft wstążeczkowy - ciekawe, kiedy do niego dojrzeję:)) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚliczniusie....
OdpowiedzUsuńPudełko już podziwiałam u nawanny, piękne jest :)
OdpowiedzUsuńDanusiu ślicznie Ci wychodzą te róże,cale pudelko super!
OdpowiedzUsuńPozdrowionka śle:-)
Ja bardzo się cieszę Danusiu że cię te wstążeczki zafascynowały - no cóż to jest jak narkotyk - każdy ma swój styl - ja mam swój - - basia isia i inna również - a ty zauważyłam już bardzo dawno że masz swój własny styl - który jesy cudowny i ślę ci wielkie pochwały - bo pięknie ci te róże wychodzą - natomiast pudełeczko , które prezentujesz jest bardzo eleganckie i cudowne a całość dopełnia tej piękności - właśmie róże w twoim stylu - reasumująć - szóstka z plusem - serdeczności ślę - Marii
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają te pudełeczka- wszystkie! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSliczne pudełko, bardzo fajny pomysl i kolor niebieski dodaje uroku :)
OdpowiedzUsuńPiękne. Jestem zachwycona haftem wstążeczkowym. Nie mogę się napatrzeć
OdpowiedzUsuńPodziwiam, kwiaty wstążeczkowe bardzo, bardzo pięknie się prezentują.
OdpowiedzUsuńPudełeczko wielkiej cudowności. Podziwiam ten haft, oj podziwiam :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Tak, ono już jest moje i tylko moje hihi. Mało że cudne to jeszcze z zawartością;) Haft w wykonaniu Danusi jest perfekcyjny, aż się nie chce wierzyć że dopiero niedawno zaczęła się go uczyć!
OdpowiedzUsuńDanusiu, jeszcze raz dziękuję:) Jestem szczęśliwa że mam od Ciebie kolejną cudną, zupełnie w innej technice pracę. Czuję tu Twoje serducho;) Buziaczki:)
Piękne pudełeczko Danusiu. Hafcik super się prezentuje, a i kompozycja z kwiatków jest urocza i przemyślana. Niebieskie niezapominajczy czy margarytki wyglądają w tym wszystkich uroczo i ożywiają kompozycję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
piękne pudełeczko! róża jest śliczna :)
OdpowiedzUsuńDanusiu, haft wstążeczkowy wygląda rewelacyjnie :) Kolejne różyczki tworzysz przepięknie i jak dla mnie perfekcyjnie :) Chyba nigdy się nie znudzę oglądaniem Twoich pomysłowych cudeniek :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKochana, masz u mnie mistrza w firankowo- haftowanych pudełkach :) masz u mnie mistrza we wszystkim, czego się dotkną twoje zdolne rączki- wszystko jest precyzyjnie wykonane i dopieszczone :))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPudełeczko jest śliczne i bardzo eleganckie. Danusiu Ty się chyba urodziłaś z różą w rączce bo wychodzą ci rewelacyjne i te z zimnej porcelany, i te wstążkowe jak żywe. Pozdrowionka serdeczne Magda
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się Twoje wstążeczkowe pudełka. Nie dość, że pięknie wykonane i ozdobione, ale tez funkcjonalne ;)
OdpowiedzUsuńDanusiu jak zawsze perfekcja :) haft niesamowity aż nie do wiary że zaczęłaś tak niedawno :)
OdpowiedzUsuńcóż jak ktoś ma takie zdolne łapki jak Ty to z wszystkiego robi cuda :)
pozdrawiam :)
A ja Ci napiszę inaczej. Szkoda, że nie mieszkamy po sąsiedzku. Jakież miłe mogłyby być moje popołudnia i wieczory, gdybym tak mogła wpaść do Ciebie albo Ty do mnie. Nie byłoby pustych plotek, narzekań, tylko rozmowy o naszych pasjach, wymiana doświadczeń. Ty zaraziłabyś mnie haftem i zimną porcelaną a ja Ciebie zegaromanią. Ech życie.....
OdpowiedzUsuńPiękne hafty, te niebieskie kwiatuszki świetnie uzupełniają i ożywiają kompozycję ;)
OdpowiedzUsuńLubię niebieski i lubię Twoje pudełka.
OdpowiedzUsuńpodziwiałam juz u Ani :-)
OdpowiedzUsuńRóżyczki śliczne po mistrzowsku zrobione. Cała kompozycja przepiękna.
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu.
Piękne pudełeczko, a te błękiciki - bajeczne
OdpowiedzUsuńCóż tu Danusiu można napisać innego jak... Jestem oczarowana!
OdpowiedzUsuńBuziak.
Pudełko pierwsza klasa, róże wyglądają wspaniale a dodatek niebieskich kwiatków fajnie dopełnia kompozycję. Zresztą nic dziwnego, masz rękę do wstążek i kwiatków. Piękny prezent dla Ani.
OdpowiedzUsuńTeż stosuję technikę wydobywania informacji od osoby i robienie prezentu pod zainteresowania, ulubione rzeczy i kolory- dzięki temu mamy większą pewność że prezent się spodoba.
Miłego weekendu ;))
Pudełeczko jak zawsze piękne:) Pozdrawiam Serdecznie :)
OdpowiedzUsuńAle piękne!!!! cudne różyczki i te detale... Podziwiam Twoją różnorodność technik, a prace coraz bardziej doskonałe!!!!
OdpowiedzUsuńRóże prześliczne, haft wstążeczkowy jest taki wdzięczny, piękne to wszystko:)
OdpowiedzUsuńCudne pudełeczko- kolejne które mnie zachwyca!!
OdpowiedzUsuńszczególnie róże na jucie wyglądają świetnie, choć wydawać by sie mogło, ze nie pasują do siebie.
Danusiu haft wstążeczkowy podoba mi się już od dawna, ale czasu na razie brak na naukę, ale może kiedyś??
Pozdrawiam serdecznie:)
ps, jak już Ci sie skończy firanka to daj znać, bo ja zupełnie nie wiem co zrobić ze swoją:D
buziaki:)
Pudełeczko jak marzenie podziwiałam już u nowej właścicielki. Różyczki cud miód , nawet chyba natura nie potrafi taki wyprodukować :-) Widze że wstążeczki uwielbiaja Twoje paluszki !
OdpowiedzUsuńPozdrówka
Przepiękne Danusiu,przepiękne :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne !!
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się haft wstążeczkowy i nawet kiedyś miałam ochotę spróbować, ale na chęciach skończyłam :)
Hafty wyszły cudownie , jeśli jest jakaś niedoskonałość to widocznie jest wskazana.Fajnie Danusiu ,że tworzysz własne wzory ,faktycznie takie prace cieszą najbardziej .
OdpowiedzUsuńAle mam zaległości ...
OdpowiedzUsuńPokazuj pudełka - nie znudzą się. Różyczki wychodzą Ci świetnie, a te niebieskości świetnie pasują do juty i kremów. Super jest.