Strony

poniedziałek, 5 stycznia 2015

Świeczników ciąg dalszy i prezenty

Słoneczka moje witajcie w poniedziałkowy wieczór.
Myśl ,że jutro dzień wolny od pracy ,nie jedną pewnie nastroi pozytywnie,choć z drugiej strony mamy wszyscy w głowie niezły mętlik i tracimy poczucie czasu.
Wczoraj miałam wrażenie ,że jest sobota  ,a dziś znów wydaje mi się ,że  piątek.
Wszystko się rozregulowało w mojej głowie i najwyższy czas powrócić do normalności.
Dosyć tych świąt ,wolnego i nieróbstwa,które mnie dopadło.
Ale co odpoczęłam od robótek to moje,teraz ze spokojem mogę dalej tworzyć swoje dziwadła i  szlifować zimną porcelanę . 

Na początek jednak mała zaległość jakiej nie pokazywałam przed  świętami.
Brązowe różyczki chyba cieszą się największym powodzeniem ,bo znów zostałam poproszona o świecznik  w takich kolorach.
Miał powstać  świecznik brązowo-ecru no to powstał.
A ponieważ był to okres przedświąteczny to juta i jasne dodatki  fantastycznie mienią się  anielskim pyłkiem ,czego może aż tak na fotkach nie uświadczycie,więc musicie mi uwierzyć na słowo.
Dłużej już się nie rozgaduję na ten  temat tylko  zobaczcie jak wyszła całość .










A teraz będę się chwalić .
Najpierw dziękuję   Ani T za  śliczną świąteczną karteczkę, jaką specjalnie i w osobnej kopercie zaadresowała dla  mojej Karolci.
Kochana obie dziękujemy jeszcze raz za pamięć i tak miły gest z Twojej strony.


Kolejna karteczka z życzeniami  przyszła  dopiero po świętach jak mnie nie było od Ewuni .
Ewuś Ty zawsze pamiętasz o mnie i za to Ci kochana bardzo dziękuję z całego serducha 

I jeszcze ogromniaste podziękowanka należą się Mariwon,czyli Martuchnie ,bo tak ją nazywam w blogowym światku.
Kochana zaszalałaś z tymi prezenciorami,normalnie osłupiałam ,zresztą wiesz bo zaraz do Ciebie dryndałam jak tylko listowy schował się za drzwiami.
Same cudeńka do mnie dotarły ,zresztą zobaczcie sami  ,nawet pozwalam Wam trochę pozazdrościć ,a co?

Cudne koronki,mulinka i rafia -normalnie wszystko moje 

Oczywiście było trochę słodkości ,abym nie myślała czasem przez święta o diecie:)

A tu dopiero trafiła w me gusta,bo to jest mój ulubiony kolor jeśli chodzi o ciuszki.
Mitenki wyszły wspaniale i pasują jak ulał.
Tak się kiedyś zastanawiałam czy nie powinnam służyć gdzieś w jednostce,skoro uwielbiam te wszystkie" khakowe",wojskowe  odcienie 
Ciekawe skąd wiedziałaś Martuchna  ,że ja lubię te kolorki wojskowe? Pewnie głęboko mi w oczy patrzałaś haha  ,bo one też w zielonych kolorkach.


Była również karteczka z życzonkami 

I najcudowniejsza pod słońcem sówka .Jestem w niej zakochana i wiem ,że nikt jeszcze takiej nie ma,bo to nowy projekt Marty .


Kochana jeszcze raz ogromnie dziękuję za tak cudną niespodziankę ,a wszystko jest tak śliczne ,że słów mi  brakuje .

Kochane moje dziękuję za wszystkie ciepłe słowa i za to ,że jesteście .

Oczywiście zapraszam cały czas do styczniowej zabawy w kolorki klik ,pokażmy światu  cóż potrafimy wytworzyć.

 Całuski dla wszystkich 

Danutka :)))




38 komentarzy:

  1. Cudnie Ci te różyczki wychodzą! A sówka i mitenki- boskie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne prezenty dostałaś i troszkę zazdroszczę (pozwoliłaś) hihi
    Świecznik jak zwykle przepiękny:)
    Pozdrawiam i ściskam mocno

    OdpowiedzUsuń
  3. ?Świecznik przecudowny, kocham brązowy! I zakochałam się w tym świeczniku!
    No i prezenciory też super!

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę, że jeszcze ze świątecznych klimatów nie wychodzisz.
    A Mikołaj nadal u ciebie rezyduje :-)

    Może i dobrze, bo po tylu dniach świętowania (przynajmniej większość miała big big wekend) to w szok można popaść po powrocie do pracy.
    Ja się dzisiaj tak natyrałam , że z wdzięcznością przyjęłam kolejny dzień wolności mimo, że uważam, że mamy inne równie ważne lub nawet ważniejsze dni bardziej zasługujące na to aby zrobić z nich kolejne święto narodowe ( np. wigilia )

    pozdrawiam poświątecznie i przedswiątecznie :-)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Danusia- prezenciki fantastyczne, nie wspominając o tym słodziaku "upierzonym", czyli sówce. Jesteś pracowita jak mróweczka, toteż i efekty muszą być... Twoje róże z zimnej porcelany nie mają sobie równych i... te kolorki ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Danuś, Twoje świeczniki są fantastyczne i jedyne w swoim rodzaju, ten również:)
    Prezencior ho ho ho - cudowny!!! Zapisuje sobie - Danusia lubi khaki;)
    Buziaczki Kochana:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Danusiu, karteczki i prezent prześliczne i z serc darowane, a to najważniejsze :) Juz nie wiem, czy skladalam Ci zyczenia, ale jak nie to zyczę Ci samych dobrych chwil w nowym roku i mnóstwo zdrowia, zdrowia, zdrowia :)
    Pozdrawiam i buziaki ślę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Danuśka, oj Danuśka, tyle cudowności Ci się nazbierało, że aż oczopląsu można dostać. Wszystkie darowane od serca, to widać od razu, nie z przymusu.Sówka z czapą Mikołaja rewelka, mitenki; nie zmarzną Ci łapki, o karteczkach nie wspomnę, bo są piękne.
    Teraz o Twoim świeczniku. Ilekroć spojrzę, to te różyczki coraz piękniejsze Ci wychodzą, niczym żywe wyglądają. O tym,że khaki to Twój ulubiony kolor, dobrze zapamiętać, a nuż kiedyś się przyda.
    Odpoczywaj nadal, wszak jutro znowu święto.Pozdrawiam.)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne świeczniki i wspaniałe prezenty. A wolne trochę nam się przyda, więc odpoczywajmy, póki można. Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wiesz Danusiu czemu brązowe różyczki cieszą się takim powodzeniem? Bo wyglądają jak z czekolady! A tak poważnie to świecznik w brązach wygląda wyjątkowo pięknie.
    Prezenty dostałaś śliczne! Zbliża się koniec leniuchowania, jutro ostatni dzień wolności. Strach się bać... Przesyłam buziaczki.

    OdpowiedzUsuń
  11. O... świecznik w moich ulubionych kolorkach. Piękny jest Danusiu. Ale Ty już wszak mistrzyni "świeczniko - jutowa" jesteś :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. najpierw "zazdraszczam" Ci prezentów, są piękne a świecznik faktycznie chyba w brązach jest najwspanialszy, różne kombinacje kolorystycze są śliczne, ale te w brązach jak dla mnei są najpiękniejsze, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Świecznik przepiękny, a prezenty imponujące, szczególnie te koroneczki:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ho, ho, ho ile cudnych prezencików :) Skoro pozwalasz, to ja troszeczkę pozazdroszczę - haha, bo podobają mi się sówki :) Świecznik jak zwykle prezentuje się cudnie :) Witam w Nowym Roku i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. wszystko piękne ale Twój świecznik jest po prostu .ach ,nie wiem co napisać a to znaczy że chyba zabrakło mi słow zachwytu:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Świecznik w brązach bardzo gustowny a i mieniący pył też widać :) worek z prezentami całkiem obfity widać jaka byłaś grzeczniutka ;) pozdrowionka :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Danusiu kochana czy tobie ostatnio nie za dobrze, obsypują cię dziewczyny z każdej strony haha , oj tak jest czego zazdrościć ;) Dobrze że nie mam tyle dni wolnych jak co niektórzy, chyba przywykłam na nowo do pracy, chociaż są chwile że wolałabym se poleżeć dłużej i się pobyczyć w domu hihi , cudowne te twoje porcelanowe różyczki, no i cieszę się że wyniki twoje są dobre, dalszego zdrówka ci życzę buziolki

    OdpowiedzUsuń
  18. Danuśka powiem Ci,że mnie te brązowe róże też bardzo podpasiły i świeczniki w tych kolorach wyglądają zabójczo.
    Marta to najzdolniejsza szydełkowiczka.Sowa jest odjechana na maksa,cudna i jedyna w swoim rodzaju,a mitenki cudne.
    Fajnie,jak ktoś o nas pamięta;))

    OdpowiedzUsuń
  19. Powiem Ci Danusiu że ja tez juz dostałam niezłego pomieszania zmysłów z tym wolnym . Dziś parwie do roboty zaspałam. Organizm mi sie zbuntował . Chcę już wrócić do normalności bo za chilę oszaleje a księdzu język pokaże na kolejnej mszy w kościele. Jeszcze trochę a aureolke będę miała nad głową.
    Więc niniejszym ogłaszam koniec laniuchowania , koniec prac światecznych i koniec chwalenia sie na blogach co kto i od kogo dostał. Juz mnie od tego mdli :-). Ale oczywiście sówki Ci zazdroszczę bo jest świetna.
    A świecznik pieknusi jak zawsze róże z pyłkiem mienia sie aż miło i nawet widze Twój krzaczek nie odmówił foteczki.
    Buziaczki wielkie

    OdpowiedzUsuń
  20. Najpierw to dziękuję za to co u mnie napisałaś;) Akurat co do Ciebie to jestem spokojna, bo wiem że jak coś to się nie patyczkujesz tylko mówisz jak jest;)

    A co do świecznika, to jest piękny, ślicznie wygląda w tych kolorach, więc nie dziwie się, że ma największe wzięcie;)
    Chyba będę musiała w końcu spróbować tej zimnej porcelany, ale co mi z tego wyjdzie to pojęcia zielonego nie mam, ale jak wyjdzie to pokażę heh;)

    A co do prezentów, to ... no cóż... są super;))

    OdpowiedzUsuń
  21. Masz niezwykły talent do tych róż ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Danusiu ja się nie dziwię, że chcą świeczniki w tych kolorkach! Ten z brązowymi różyczkami jest elegancki, w stonowanych kolorkach a przez to jest uniwersalny - zawsze i wszędzie dobrze mu będzie;)
    Prezenciki superaśne dostałaś:) A to, że lubisz kolorek khaki to i nawet ja wiem hi hi hi:)))
    A i do pracy też się zabrałam;) - nie ma leniuchowania ha ha ha:) Udało mi się skończyć coś dla niebieskiej żabci - tylko czeka mnie trudna sesja zdjęciowa:(
    Pozdrowionka i buziaczki:)Kasia

    OdpowiedzUsuń
  23. Świecznik wspaniale się prezentuje !! :)
    A prezenciki wspaniałe.
    No i ta urocza sówka ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Cudny ( kolejny:) świecznik Danusiu przygotowałaś a i prezenty piękne- oj grzeczną dziewczynką byłaś w ubiegłym roku,:D
    Mnie już też sie mylą dni tygodnia, ale jak wszystko co dobre to i to się dzisiaj kończy:)
    Pozdrawiam cieplutko i buziaki przesyłam:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Kolejny wspaniały świecznik, róże w kolorze ciemnej czekolady są naprawdę cudne :)
    Gratuluję (i odrobinę zazdroszczę) pięknych prezentów :-)

    OdpowiedzUsuń
  26. Rany Boskie jakie super świeczniki, piękności niesamowite, muszę koniecznie zagłębić się w inne posty bo czuję że znajdę wiele niesamowitych inspiracji :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Cudny świecznik,chyba najbardziej podoba mi się ze wszystkich, które tu widziałam. Może dlatego,że uwielbiam brązy we wszystkich odcieniach

    OdpowiedzUsuń
  28. no piękne te brązy, a róże boskie....nieustającej weny w nowym roku :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Danusiu kochana same śliczności od dziewczyn dostałaś, dziewczynki są kochane.
    I wcale się nie dziwię, że masz kolejne zamówienie na świecznik w kolorach brązowych, bo jest cudny. Sama też bym pewnie taki zamówiła gdybym miała do wyboru :) Buziaki przesyłam

    OdpowiedzUsuń
  30. Ty Danutko to jesteś szczęściara,tyle dobra przygarnąć....swiecznik zaje...sty!!!

    OdpowiedzUsuń
  31. Śliczne czekoladowe różyczki. Świecznik piękny jak zwykle.
    Prezenciki też śliczne dostałaś. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  32. Piękny swiecznik, a i prezent śliczne, pewnie byłaś grzeczna:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Świecznik jak zawsze przepiekny :)
    I śliczne prezenciki i karteczki dostałąś :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Świecznik na jucie i zielonym podkładzie jest przepiękny Danusiu;) A najbardziej cieszy mnie, że Twoje problemy zdrowotne się rozwiązały i, że odpoczęłaś fizycznie i psychicznie;) Pozdrawiam Cię serdecznie;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Bardzo się cieszę, że te "wolne" się skończyło - pora na powrót do normalności :) Było fajnie, ale po prostu - za dużo.
    Świecznik ja k zwykle śliczny - i anielski pyłek widać. Naprawdę.
    Prezentów i kartek gratuluję - piękne są.

    OdpowiedzUsuń
  36. Cudowny świecznik!!! Wspaniale wykonany i te kolorki piękne!!! Śliczne prezenty dostałaś!!!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  37. Ale Cię Martuchna pięknie obdarowała, a świecznik wiadomo. - mistrzostwo świata, a i kartki bardzo ładne.

    OdpowiedzUsuń
  38. Świeczniczek uroczy. Twoje brązowe różyczki są tak słodkie i czekoladowe, że mogłabym je zjeść na deserek dodatkowy po niebieskim torciku :)

    OdpowiedzUsuń

Z całego serducha dziękuję kochani za Waszą obecność, każde pozostawione słowo ,które nadają sens temu co kocham i co robię :)