Chwalenie się nie leży w mojej naturze,ale muszę podziękować.

Kochane moje mróweczki jak już napisałam w tytule nie cierpię się chwalić ,dlatego nie będę nic rozbijać na posty ,zrobię to hurtowo i mam nadzieję ,że mi to wybaczycie .

Gdyby nie to ,że wypada szczerze od serca  podziękować za te wszystkie wspaniałości jakie do mnie zaczęły napływać ,pewnie bym cicho siedziała.

Nie wiem czym sobie zasłużyłam na takie wyróżnienia,przecież nic takiego nie zrobiłam .

Jak każda z Was piszę posty,komentuję ,odwiedzam  dziewczyny i prowadzę jakieś tam sobie zabawy.

Potrafię ostro pojechać  ,nakrzyczeć ,nawet wywalić z niebieskiej żabki .

Więc tym bardziej mi miło,że co niektóre z Was potrafiły w tak piękny sposób życzyć mi wesołych świąt i podarować coś od serca.

Za to wszystko kłaniam się moje kochane do samych kolan i ogromnie

DZIĘKUJĘ !!!!!

A teraz pokażę Wam co zagościło w mym domku w tym tygodniu.

Takie oto  bałwanki z masy solnej wygrane w candy  jako pocieszajka u Ani Skoniecznej

Od Eli przyleciała do mnie taka przepiękna karteczka w pergamo ,muszę dodać ,że jestem nią oczarowana,jest śliczna i taka delikatna .

 Od pewnej anonimowej Gwiazdoreczki(bo o to poprosiła) przyleciał ekspresem taki cudny zestawik świątecznych ozdóbek.Teraz będę mieć swojego osobistego aniołka w postaci karteczki i będę mogła go zabrać wszędzie, bo w torebce damskiej zmieści się idealnie.Do tego śliczna zdekupażowana bomba i szkatułka ,świeczuszki choinkowe i bombeczka płaska   w decu.

Poza tym od naszej świecznikowej   pani rzecznik - Gosi  trafił do mnie taki oto piękny  prezencik -  mini choineczka ,filiżanka ręcznie malowana i śliczna  płaska bombeczka w decu.

Gosiula filiżanka jest cudna i nawet to ,że spodek od niej miał ogromne przejścia i nie nadawał się do sesji zdjęciowej w niczym mi nie przeszkadza.Cóż nasza poczta potrafi czasem źle traktować nasze przesyłeczki.

Kochana  nie przejmuj się ,już Ci mówiłam, to pewnie było na szczęście i nie ma innej opcji,a ja już totka poleciałam wysłać  .

Od kolejnej Ani (coś te Anie mnie chyba kochają haha )natomiast dostałam śliczną karteczkę z życzeniami oraz szydełkowe kwiatki ,zamotkę i  wstążkę dekoracyjną 

A dziś listonosz przyniósł mi kapitalną paczuszkę ,w której była świeca w ptaszki  zapakowana w równie cudny woreczek  i śliczna kartka z życzeniami  .Beatko mile  mnie zaskoczyłaś ,że i takie prace potrafisz tak pięknie i perfekcyjnie  wykonać .

Kochane moje mikołajko-gwiazdorki   jeszcze raz ogromnie Wam  

Dziękuję :)))

I to byłoby na tyle w szybkim skrócie .

Jestem już zmęczona i padam dziś na pysk a tu jeszcze mam w planach popisać troszkę komentarzy,jeśli szybciej nie zaryję nosem w klawiaturę 

Kochani na koniec życzę Wam odrobiny spokoju w przedświątecznej gonitwie,nie dajcie się zwariować i spróbujcie znaleźć w sobie małe dziecko ,które nie goni za tymi wszystkimi porządkami i potrawami ,a jedynie cieszy się z choinki ,prezentów i śniegu,tyle ,że tego ma akurat nie być .

Buziaki słodziaki :)

DANUTKA:)))