Strony

piątek, 25 października 2013

BUDUJEMY WIEŻĘ- KOLEJNA BUTELKA TYM RAZEM ZŁOTO-CZARNA

Dzień doberek!

Kochani dziękuję Wam za dobre słowo pod moim postem z butelkami,jesteście zbyt łaskawi,nie zasługują one na takie pochwały.
Zastanawiałam się czy pokazać Wam kolejną moją pracę w tej technice,ale doszłam do wniosku,że powinniście zobaczyć moje zmagania z inną techniką której się uczę ,aby mieć porównanie za jakiś czas co do innych prac które powstaną,bynajmniej mam taką nadzieję.

Dzisiejsza butelka, którą chcę Wam pokazać też moim zdaniem nie należy do bardzo udanych.
Może i pomysł jej wykonania jest w miarę ciekawy,ale najwyraźniej w świecie ją schrzaniłam .A czym?Pomyliłam lakiery zamiast matowym popsikałam błyszczącym i czerń o którą mi chodziło za bardzo się świeci,w szczególnośći na fotkach.Złoto to wiadomo,że ma się świecić ale ta czerń powinna być zmatowiona a nie jest .Na żywo jeszcze ujdzie ,ale te zdjęcia to dla mnie masakra.
Wybaczcie ,że tak marudzę i narzekam ,ale jestem wściekła ,póki nie zrobię butelki, która mnie będzie zadowalać chociaż w 80% ,będą ciągle je robić.Już  powstaje kolejna,mam nadzieję,że ta wypadnie lepiej od pozostałych.

A teraz koniec narzekań a czas przejść do konkretów a mianowicie co przedstawia ta butla.Wymyślilam sobie że zrobię na niej taką niedokończoną wieżę z drzwiami i małym okienkiem na górze.Dlatego złote cegiełki nie są położone na całości a tam gdzie i ich nie ma jest mała dekoracja w postaci róży.Oczywiście moje lenistwo wzięło górę i nie zrobiłam czarnej różyczki z papieru od razu tak jak powinnam i rozsądek nakazywał ,ale pomalowałam już wcześniej przeze mnie  zrobioną czerwoną ,papierową różę.
Jak tylko zaczęłam kwiatek malować ,to odczułam swój błąd.Musiałam się nieźle namęczyć, aby wszędzie dotrzeć z farbą i do tego aby się nie zdeformowała.Zajęło mi to więcej czasu niż bym nową robiła .Czasem ludzka głupota i lenistwo nie znają granic i ja taka stara a głupia  dałam się nabrać .

Namarudziłam ,nanarzekałam to teraz spójrzcie czy nie mam racji








 A na tym zdjęciu widać   czerwoną kropeczkę na róży co mnie denerwuje bo jej tam nie powinno być wcale,ale to właśnie jest to o czym mówiłam ,ciężko zamalować różyczkę w całości 


Dobrze,że zrobiłam małą butelkę a nie wzięłam jakąś wysoką ,bo wtedy dopiero miałabym nerwy,że tyle farby poszło na marne.

Na dziś to tyle ,zaraz wyruszam do lekarza i to kolejny raz w tym tygodniu więc trzymajcie za mnie kciuki.

Ściskam Was mocno :)

DANUTKA:)))









27 komentarzy:

  1. Danusiu jesteś genialna, jesteś tak pomysłowa, że brak słów aby określić mój zachwyt. Czegoś takiego to ja jeszcze nie widziałam. OBŁĘD!!i czekam na kolejne dzieła..butelkowe i nie tylko.Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Danusiu !!!!
    Ta butelka jest śliczna !!!!
    Mi się podoba i nie wyobrażam sobie jak miałaby wyglądać z matowym lakierem na czerni.
    A ta czerwona kropka to gdybyś nie napisała o niej, to nawet bym nie wiedział ,
    że tam jest.
    Butelka jest poprostu rewelacyjna !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. świetna butelka Nawet jak zamiar był inny to efekt super . Trzymam kciuki ja tez w tym tygodniu miałam lekarzy i badania .

    OdpowiedzUsuń
  4. Butelka jest przepiękna :) Już sam pomysł na taką ozdobę jest ekstra, a wykonanie jak dla mnie to mistrzostwo świata :) Gdyby nie opis, to żadnej czerwonej kropki bym nie zauważyła :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oczywiście, że się mylisz, bo i róża i wieża wyszły rewelacyjnie. A ta kropka to chyba w paintcie dorobiona, bo coś nie wygląda ;)
    Danusiu, pięknie Ci idzie praca z takimi butelkami. Mnie kolor, ani to, że się świeci w zupełności nie przeszkadza. Jest piękna i unikatowa. Rób dalej, bo postępy widać już po trzeciej :) Po pięciu będziesz już mistrzynią :)
    Czasami pójście na łatwiznę jak nam się wydaję jest okrężną drogą :) U mnie często się to zdarza, a to dlatego, że straszny leń ze mnie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo mi się podoba ta butelka i ja nie widzę tu żadnych błędów.
    Pozdrawiam i dużo zdrówka życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochana ja nie widzę podstaw do marudzenia :) CUDO tak jak reszta pozdrawiam....

    OdpowiedzUsuń
  8. Butelka jest niesamowicie genialna!!! A ten czerwony odcień własnie mi się bardzo podoba i myślałam, że to zamierzony efekt:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Sliczna flasia, nawet jezeli czarny nie jest taki matowy. Aj Danusiu, dzis to sie juz na prawde namarudzilas. Ale przynajmniej nauczylas sie czegos nowego a i trening z malowaniem kwiatkowych zakamarkow na cos na pewno sie przyda :)

    OdpowiedzUsuń
  10. A no i zapraszam Cie serdecznie na moje candy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Też tak myśle, że za dużo marudzisz. Sliczna butelka a czerwona kropeczka to tak ma być. A poważnie to człowiek uczy się na własnych błędach.Dużo zdrówka i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. A mi Danusiu jak zawsze się podoba, szczególnie ta różyczka. Zdrówka Ci życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Danusiu nie przestajesz zaskakiwać głowę masz pełną pomysłów :))

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczne wyszły Ci te cegiełki:) Efekt podoba mi sie jeszcze bardziej niż na poprzednich buteleczkach:) Widać postępy:) Pozdrawiam Danuto i idę zamartwiać sie co dalej z moim komputerem (teraz pisze z użyczonego mi na chwilkę, ponieważ mój padł dwa dni temu:(

    OdpowiedzUsuń
  15. Butelka - pomysł i wykonanie są fantastyczne. Sądziłam, że to ja mam patent na czepianie się samej siebie :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetnie wygląda ta "wieża" :-) A czerwoną kropkę być może da się zlikwidować wklejając w środek róży przy pomocy pęsety pasujący kolorystycznie maleńki koralik :) Pozdrawiam życząc zdrówka.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale świetna butelka!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Tak Danusiu,Ty leniwa kobieto,jak mogłaś tak ułatwić sobie pracę?!!
    Kochana ta butla jest świetna.Cegiełki wygądają rewelacyjnie i butla wygląda jak wieża,z rosącą na niej różą;)
    Ciekawa jestem czym pochwalisz się następnym razem;))
    Czekam z niecierpliwością;))

    OdpowiedzUsuń
  19. Ale Ty marudna jesteś? Dla mnie butelka jest - bomba! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  20. Oryginalny pomysł, świetny efekt. Bardzo podobają mi się te złote kafelki. Serdecznie pozdrawiam i życzę dużo zdrowia :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie mogę pojąć jak mogłaś przegapić tą czerwoną kropkę! To niedopuszczalne! Kochana - okropna z Ciebie maruda. A im więcej narzekasz tym fajniejsze rzeczy Ci wychodzą. Ja wiem o co Ci chodzi, bo też tak mam. Zawsze czuję jakiś niedosyt i wrażenie, że coś mogłam zrobić lepiej. Ale dzięki temu nie wpadamy w samozachwyt. Ale poważnie - pomysł jest świetny. Te cegiełki wyszły kapitalnie a czarna róża ze złoceniami na płatkach jest bajeczna. Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  22. Marudzisz, narzekasz,ale butelka jest przepiękna, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  23. Myślałam ,że napisałam komentarz ale może go wcięło?
    Danusiu , ciągle nowe pomysły. Butelka piękna , ciekawa jestem co jeszcze wymyślisz. Żadnej kropki nie widzę , jeżeli jest to taka jej uroda:) Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Marudo, butelka jest piękna! Temat ozdabiania wybrałaś fantastyczny:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  25. cudna jest i tyle! już ją kiedyś widziałam, ale nie zostawiłam wpisu, dlatego nadrabiam teraz to karygodne niedociągnięcie, pytając jednocześnie, z czegóż to cegiełki powstały, bo aż zachciało mi się coś ozdobić ;P :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam !
      Miło mi,że zaglądasz do mnie,mimo,że nie piszesz komentarzy.Kochana te cegiłeki są recyklingowe ,zajrzyj do moich kursików ,pod główną fotką jak zrobić kwiaty igiełkowe i dowiesz się z czego tworzę tego typu podobne prace.
      Mam nadzieję,że pochwalisz się efektami i nie zapomnisz wspomnieć skąd pomysł zaczerpnięty.
      Pozdrawiam upalnie i zapraszam częściej do siebie ,a nuda nie będzie Ci grozić.
      Miłego tygodnia :)

      Usuń

Z całego serducha dziękuję kochani za Waszą obecność, każde pozostawione słowo ,które nadają sens temu co kocham i co robię :)