POCIESZAJKA OD ANI

Witam wieczorową porą!!!

Ja bardzo mało biorę udział w zabawach candy i może dlatego dopisało mi szczęście ,że wygrałam juz dwa razy candy a teraz co prawda nie nagrodę główną, ale  pocieszajkę, z której cieszę się również ogromnie.Tym bardziej jest 

mi przyjemnie,że wygrałam ją u Ani z bloga Niesforneszmatki,do której 

zagladam bardzo regularnie,ponieważ dla mnie jest mistrzynią maszyny do 

szycia.Potrafi za pomocą igły i nitki wyczarować takie cuda,że aż mi nie raz dech zaparło.

Kto jeszcze do niej nie trafił to zapraszam w imieniu swoim i oczywiście 

autorki.

A oto co mi przysłała-przepiękne pudełeczko na przydasie

z ślicznym kwiatkiem na wieczku

i cudną kartką ze specjalną notką dla mnie

Mam nadzieję,że widząc to pudełeczko przydasiowe przyznacie mi rację ,że Ania tworzy przepiękne rzeczy.

Jedynym powodem mojego smutku jest to,że bardzo często  nie mogą brać udział w takich zabawach osoby mieszkające poza granicami kraju (z wiadomych przyczyn) ,które mogłyby  się trochę pobawić i  coś wygrać.

Jeszcze dziękuję Wam za tak liczne komentarze pod moim postem o kwiatkach  recyklingowych.Bardzo mnie to motywuje i jest mi niezmiernie miło.

Pozdrawiam również nowe obserwatorki  i myślę ,że nie wpadłyście tu na chwilę a zatrzymacie się na dłużej.

Pozdrawiam Was moi mili bardzo serdecznie życząc miłej  i spokojnej nocki:)

DANUTKA:)))